Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « [Barwniaki] Białe plamy, nitkowate odchody, chudnięcie
Strony: 1 2 3 [4]
  Drukuj  
Autor Wątek: [Barwniaki] Białe plamy, nitkowate odchody, chudnięcie  (Przeczytany 20180 razy)
Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #45 : Październik 19, 2009, 21:37:56 »

Nie wiem co myśleć - ryba żyje. Co samo w sobie jest wg. mnie cudem. Pływa ale NIE przyjmuje żadnego pokarmu. Ma zapadnięty brzuch i chwiejne ruchy w wodzie. Pojutrze podmienię wodę i dam drugą dawkę Capifosu. Ale ryba jest nadal chora - plamy są widoczne nadal i nie przyjmuje pokarmu. Jeśli padnie - nie będę wiedział czy dlatego że Capifos jednak jej nie wyleczył lub też wyleczył z pasożytów ale nie wyleczył infekcji bakteryjnej lub też padła z głodu.
Temperatura 27 stopni. Obrzęk na płetwach jakby zszedł, tzn są jeszcze białawe ale w ciut lepszym stanie, plamy białe widoczne u nasady ogona, bokach i od frontu płetwy grzbietowej, a także na pyszczku. (Nie mam czym foty zrobić, komórką próbowałem ale nic nie widać).

Moja wstępna hipoteza jest taka że ryby załapały nicienie (bądź też były ich nosicielami), te je osłabiły, dodatkowo zmiana warunków (przeprowadzka do mnie), zachorowały, dalsze osłabienie - nicienie spowodowały że przestały jeść, co spowodowało dalsze osłabienie i wdała się infekcja bakteryjna. Omnipur mało tego że nie pomógł to mógł pogorszyć sprawę. Gdybym leczył je na nicienie od samego początku a dopiero potem na bakterie/pasożyty skóry, ryby byłyby silniejsze i mogłyby przeżyć.

Czy jest jakiś sposób by pozbyć się nicienia z akwa ogólnego, JEŚLI Barwniaki zdołały go tam wydalić? Przyznam że wolałbym uniknąć wlewania mocnej chemii, ale jeśli nie ma wyjścia...?

Tak zupełnie na marginesie zapytam, czy lekkie zbielenie KRAWĘDZI płetw u Neonów Axelroda (Czerwone) jest normalne i nie muszę sie tym przejmować? Całe stado 27 sztuk pływa żwawo, wyrywa sobie żarło ( Smiley ) z pyszczków i generalnie wygląda zdrowo. Ale niektóre mają takie przybielone niektóre promienie płetw, pojawiają się te przebielenia a czasem znikają. Nie wiem co o tym myśleć.
Zapisane

ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #46 : Październik 20, 2009, 12:06:19 »

Błędem było to że na nicenia nie zareagowałeś od razu co na pewno w bardo dużym stopniu osłabiło rybę.
Jak pisałam czas reakcji i diagnoza jest najważniejsza.
Co do drugiego pytania.Przebarwienie płetw na białawy nalot to oznaka bakterii to że znika i się pojawia to znak że coś jest nie tak pytanie co ......... warunki życia,stres,bakterie w wodzie. Możliwe że sama UV pomoże co nie oznacza  ze pomoże.
Całe akwarium gdzie przebywały ryby wręcz należało by wysterylizować. Są na to dwa sposoby.
Obłowić ryby - zbić ph do 3 i zostawić na 2-3 tygodnie .
Odłowić ryby zostawić akwarium puste na 2-3 miesiące co nie gwarantuje że nie przetrwają pasożyty.

No i chemia ale od niej się trzymać najdalej jak się da.
Jak już zdecydujesz się na chemię to musisz wiedzieć z czym walczysz i poznać cykl rozwojowy aby w odpowiednim momencie podać chemie.
Podmień rybie wodę i daj następną dawkę Capifosu z karmą namoczoną próbuj dalej.

« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2009, 12:14:36 wysłane przez ala » Zapisane

SKALAR zaglowiec
Zainteresowany
**
Wiadomości: 62



« Odpowiedz #47 : Październik 23, 2009, 22:34:49 »

Tak zupełnie na marginesie zapytam, czy lekkie zbielenie KRAWĘDZI płetw u Neonów Axelroda (Czerwone) jest normalne i nie muszę sie tym przejmować? Całe stado 27 sztuk pływa żwawo, wyrywa sobie żarło ( Smiley ) z pyszczków i generalnie wygląda zdrowo. Ale niektóre mają takie przybielone niektóre promienie płetw, pojawiają się te przebielenia a czasem znikają. Nie wiem co o tym myśleć.
Bardzo czesto tak jest ze po jakims pogromie w akwarium wydaje nam sie (dostajemy obsesji)  ze inne ryby tez maja jakies objawy chorobowe

 
Ja mam opinię nie dość że ichtiologa to jeszcze opartą wielu letnimi badaniami.
Na bazie tych badań powstało mnóstwo fachowej literatury różnego autorstwa.
Pani ichtiolog a ile znasz gatunkow ryb i jak wiele o nich wiesz ?
Gdzie mozna poczytac te fachowe opracowania na podstawie Twoich badan ? -  chetnie bym sie doksztalcil
Zapisane
ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #48 : Październik 24, 2009, 10:22:41 »

zaglowiec -to nie moje badania. Wejdź na forum pkmd dział choroby  dział mikroskop ,dział lekarstwa. Masz tam metody leczenie wedle .........................A z literaturą niestety sklep ale na forum pkmd znajdziesz która to książka Roll Eyes
Pani ichtiolog ? Piłeś ? Nie pisz............
Zapisane

SKALAR zaglowiec
Zainteresowany
**
Wiadomości: 62



« Odpowiedz #49 : Październik 24, 2009, 23:06:38 »

Ja mam opinię nie dość że ichtiologa to jeszcze opartą wielu letnimi badaniami.
Na bazie tych badań powstało mnóstwo fachowej literatury różnego autorstwa.
Czytac umiem i to sa Twoje slowa, dosyc wyraznie napisalas ze jestes ichtiologiem i zajmujesz sie badaniami i na podstawie tych (Twoich) badan powstaje fachowa literatura.
Chetnie wiec poczytam o tych twoich doswiadczeniach
Zapisane
ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #50 : Październik 25, 2009, 12:49:03 »

Czytać to jednak umiesz fakt .Niestety czytanie ze zrozumieniem to już trochę gorzej (bez obrazy)
Opinia ichtologia to nie moja opinia ,wieloletnie badania to nie moje badania. Fachowa literatura to nie ja ją napisałam.
Czy gdzieś użyłam zdania,słowa " prowadzę badania jaki ichtiolog" HuhHuhHuhHuhHuhHuhHuh Jakoś tego nie widzę w powyższym cytacie. Resztę sam napisałeś-dopisałeś  i sam użyłeś słów "Twoja,Twoich" zmieniając kontekst zdania
Myślę że starczy wyjaśnień.
Agnus milczy i nie pisze nic co się dzieje.
Zapisane

murena
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 157


« Odpowiedz #51 : Listopad 05, 2009, 21:50:01 »

Agnus, co z chorą rybą i resztą obsady? Nie odzywałam się, bo nie mam doświadczenia w leczeniu ryb, ale przez cały czas trzymałam kciuki.
Zapisane
Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #52 : Maj 17, 2010, 05:13:59 »

Niestety te Barwniaki padły koniec końcem. Kuracja nic nie dała - a być może przeprowadziłem ją nieumiejętnie. W sumie odchorowałem stratę tych ryb i przez długi czas nie zajmowałem się specjalnie zbiornikiem. Człowiek się zapewne z czasem staje mniej wrażliwy na takie sytuacje. To nie pierwsze ryby, które mi padły ale pierwsze z większych, pielęgnicowate - i patrzenie na ich koniec nie było przyjemne, mówiąc oględnie.

Temat można zamknąć, być może informacje zawarte tutaj będą kiedyś dla kogoś przydatne. Ja np. patrzę już swoim rybom na tyłki i obserwuję odchody. Przy jakichkolwiek oznakach "nitkowatości" tychże - będę izolował rybę od razu a nie czekał nie wiadomo na co.

Pozdrawiam i dziękuję za pomoc :-)
Zapisane

Strony: 1 2 3 [4]
  Drukuj  
 
Skocz do: