Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « [Barwniaki] Białe plamy, nitkowate odchody, chudnięcie
Strony: 1 [2] 3 4
  Drukuj  
Autor Wątek: [Barwniaki] Białe plamy, nitkowate odchody, chudnięcie  (Przeczytany 20375 razy)
Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #15 : Październik 15, 2009, 21:57:00 »

Nie obrzucajcie się polszczyzną w tym temacie, proszę. Wszelkie merytoryczne informacje są przydatne a jednocześnie każdy się nadal uczy, nawet pomimo posiadanego już sporego doświadczenia.

Leczyłem Omnipurem bo tylko to wydawało mi się sensowne z posiadanych leków. Wiedziałem że nie chodzi li tylko o infekcję bakteryjną ze względu na chorobliwe, nitkowate odchody ryb i zauważone nicienie w wodzie (choć nie jestem pewny czy można je połączyć ze schorzeniem ryb, może w wodzie dostały się z filtra, gdzie się namnożyły?).

Dwa słowa od ojca prowadzącego:
Alu - poznałem Twój charakter i sposób wypowiedzi, pomimo tego że szanuję Twoją wiedzę i zwykle masz rację to czasami takie konfrontacyjne podejście na forum może powodować niepotrzebne napięcia. Też bym się obraził jakby mnie nazwano "jełopem", niezależnie od tego czy na to zasłużyłem czy nie.
Drago - Piszmy w tym wątku tylko o chorobie Barwniaków, podejmowanie słownych klapsów nie ma sensu, jak internet stary tak nigdy jeszcze taka wymiana nie zakonczyła się czymkolwiek stosownym do problemu. Wracając do schorzenia B. - leczyłem je w/w środkiem, który m.in. powinien zaleczać objawy skórne ale one postępują nadal, leczenie na bakterie nie przynosi rezultatu.


EDIT(15-10-2009, godzina 23)
1 Barwniak padł (ten, który pokładał się na dnie).
Woda wymieniona, nicienie z dna usunięte. Wymieniona mocniejsza grzałka podnosi szybko temperaturę, jest już 31 stopni. Dodana niecała łyżka soli kamiennej (roztwór).
Zbiornik zacieniony, jeśli jutro o 16 ryby nadal będą żyły - jadę po Capifos i rozpocznę leczenie. Jeśli padną - rest well Pelvicachromis pulcher. Wtedy pozostaje mi tylko mieć nadzieję że ktoś kto przeczyta ten topic i będzie miał podobne objawy u ryb od razu sięgnie po inny lek i sposób leczenia.
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2009, 22:05:52 wysłane przez Agnus » Zapisane

szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #16 : Październik 15, 2009, 21:57:25 »

Ludzie opanujcie się. Wiedza nawet nieprzeciętna braku kultury Wam nie zrekompensuje. Jak się nie opanujecie zamknę temat i niech Was Agnus ściga na PW.A Was uciszę na tydzień. Jak macie zamiar cobie dalej wciskać to na PW proszę. no over
Zapisane

Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #17 : Październik 15, 2009, 22:14:11 »

Angus czytałem że omnipur nie zadziałał dlatego napisałem że ja bym zastosował costapur lub omnisan nie daję żadnej gwarancji że to pomoże no ale jeżeli nie zastosujesz to się nie dowiesz. Zastanawiało mnie również dlaczego te nicienie miały by opuścić żywiciela ale nic sensownego mi do głowy nie przyszło, dlatego napisałem że zastosowałbym Capifos lub Capitox-S  jednak decyzja co do leczenia ryb należy do ciebie.

dziękuję //szymonw
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2009, 22:16:21 wysłane przez szymonw » Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #18 : Październik 15, 2009, 22:20:11 »

Też się zastanawiam nad tym skąd te drobne nicienie w wodzie - odchody nitkowate ale ryby chyba nie wydalają dojrzałych stadiów pasożytów, tylko formy inwazyjne, nastawione na infekcję nowych ofiar (a te formy inwazyjne są bardzo małe, niewidoczne gołym okiem). Tak więc również nie bardzo wiem skąd te przecinki w wodzie.

Czy temperaturę 35-36 stopni utrzymać do jutra do 16 czy tylko przez noc i rano wyłączyć grzałkę lub zmniejszyć moc? Ryby są już osłabione, plus ta sól i temperatura - temp. raczej ich nie wyleczę a chciałbym by przetrwały do czasu gdy kupię nowy lek.

Ryby pływają aktualnie cały czas przy powierzchni, są zdezorientowane (zmienne warunki - szok termiczny i chemiczny). Ale zdają się być w o wiele lepszym stanie niz ten, który padł.
« Ostatnia zmiana: Październik 15, 2009, 22:23:03 wysłane przez Agnus » Zapisane

Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #19 : Październik 15, 2009, 22:25:06 »

Moim zdaniem ale to tylko moje zdanie ta temperatura dla tak słabych ryb jest za wysoka w takiej termice to żyją Garry i to zdrowe więc ja bym obniżył do 27-28 °C, ale to ja, Ty Angusie decydujesz.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
szymonw
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1372



WWW
« Odpowiedz #20 : Październik 15, 2009, 22:52:12 »

Moim zdaniem ale to tylko moje zdanie ta temperatura dla tak słabych ryb jest za wysoka w takiej termice to żyją Garry i to zdrowe więc ja bym obniżył do 27-28 °C, ale to ja, Ty Angusie decydujesz.

z tymi garrami i temp. to trochę przesadziłeś. Nie spotkałem się jeszcze z wiarygodną informacją zarówno w stosunku do gatunków azjatyckich jak i afrykańskich, które zamieszkują tak ciepłe wody. Być może periodycznie (pełnia dnia okresowo w zależności od pory roku) ale raczej nie permanentnie.
Zapisane

Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #21 : Październik 15, 2009, 23:06:18 »

Zepsuł się termostat w grzałce (to już trzecia Hagen Elite, która mi pada - nigdy więcej). Jest aktualnie 34 stopni. Podłączyłem grzałkę pod wyłącznik czasowy i ustawiłem co jakiś czas włączanie i wyłączanie, mam nadzieję że grzała nie zagotuje wody i jednocześnie podtrzyma ją przynajmniej do 27-28 stopni.

Barwniaki ożywiły sie - pływają - ale jest to reakcja zapewne na temperaturę i sól a także brak innej chemii w wodzie.
Pojawił się nowy objaw: Zaczerwienienie w okolicach odbytu. Może sól podrażniła to miejsce. Białych plam nie widać gdyż ryby straciły kolory, są blade.
Zapisane

Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #22 : Październik 16, 2009, 01:07:14 »

Szymonie chodziło mi o Garra rufa występujące w Turcji prawdopodobnie jest to podgatunek ponieważ są mniejsze i składają mniej ikry.
Angus a nie przesadziłeś z tą solą ? Lecząc solą  choroby trzeba znać dawkowanie alka skoro taka światła powinna Ci podać dawki.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #23 : Październik 16, 2009, 04:13:14 »

Drago
Jako że nie śpię dziś w nocy, cały czas obserwuję zbiornik z Barwniakami, ponieważ mam go na biurku przy monitorze. Temperatura 29 stopni, grzalka wlaczy sie na dwie godziny o 8 rano i potem co jakis czas aby podtrzymywala wysoką temperature.
Co do soli to ala podała mi ilość łycha na 10 litrów. Ponieważ jedyny zbiornik jakim dysponowałem ma 7L (25L szpitalik zajęty jest przez inne ryby, przeniesione po dezynfekcji akwarium, gdy padło mi stado Inessa), tak więc do tego 7L zbiornika wlałem rozpuszczoną niecałą łyżkę stołową soli, oczywiście nie jodowanej.

Obie ryby żyją, nie wykazują stanu agonalnego - jestem dobrej myśli jeśli chodzi o przeżycie do czasu zaaplikowania nowego leku na nicienie. Obym nie zapeszył.

(Nocna praca zlecona w domu, chore Barwniaki, sen 2 godziny, audyt w biurze od 9:00, po 16 do Warszawy po leki... Nie ma ktoś maszynki do klonowania?)
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2009, 04:16:57 wysłane przez Agnus » Zapisane

ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #24 : Październik 16, 2009, 07:46:02 »

No i popełniłeś błąd trzeba było trzymać wysoka temperaturę przynajmniej przez 24 h. W tej temperaturze wiciowce/nicienie giną Zwiększa się przemiana ryb i zarazem wydaleniem -usuwanie pasożyta z organizmu banalnie proste i skuteczne  Inna sprawa czy wytrzymają ryby ale leku nie miałeś więc nie wiele ryzykowałeś.Sól to naturalny odkażalnik.
Drago-przypis z Twojego podpisu. Furagina lekiem dla ludzi ale niestety i dobrym skutecznym lekiem na infekcje bakteryjne i wszelakie zapalanie u ryb substancja czynna furagin a to jeden ze składników baktopuru sery  .To samo się ma np metronidazolu.Moja wiedza jest przez A nie przez J.Ubytki w płetwach to kolejna wskazówka na infekcje albo bakteryjna lub pasożyta i furagina by tu pięknie zadziała.Więc jak chcesz krytykować to użyj konstruktywnej krytyki.
A kto miał racje sam się przekonasz.............

Angus czasem zastosowanie mocniejszego leku może się okazać gwoździem.W capifosie substancja czynna trichloran więc uważaj co robisz..........

Drago data Twojej rejestracji na tym forum 22 grudzień 2008 hmm jak na niecały rok przebywania na tym forum to dużo wiesz że uważasz się za specjalistę. Aż mi się nie chcę szukać Twoich postów typu jak zrobić to ,jaka obsada albo help me. I zważ na słowa szczeniaku. Używasz przypisu mówiącym o rzeczywistym i zarazem o Twej wiedzy.Obyś miał tyle wiedzy i praktyki jak się oceniasz.......
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2009, 08:11:39 wysłane przez ala » Zapisane

Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #25 : Październik 16, 2009, 09:43:05 »

ala/Drago
Nie róbmy już personalnych wycieczek, proszę Was. Chcę by ten wątek został poprowadzony do końca i był wartościowy merytorycznie - niezależnie od tego czy ryby mi przeżyją czy nie.

Temperatura na pewno wzrosła już, grzała włączyła się o ósmej, na bank jest około 35-36 stopni (oby nie więcej - padł termostat). Pozostaje mi trzymać ryby w tej temp. te 24h. Dzisiaj pojadę po Capifos, podać go od razu? Wymienić solankę na czystą wodę przed podaniem leku?
Zapisane

ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #26 : Październik 16, 2009, 09:53:46 »

Podmień wodę około 50 % i po podmianie lek.
Podasz lek obniż temperaturę do 28i nie karm
W 3 dniu po podaniu leku rozpuść tabletkę ,na talerzyk daj trochę pokarmu namocz go lekiem i podaj. Jak zaczną jeść to ok karm tylko dwa dziennie namoczonym pokarmem z lekiem rano i po południu.

To że ryby były przy tafli wody objawiło się małą zawartością tlenu w wodzie a pisałam natleniaj intensywnie.
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2009, 10:06:28 wysłane przez ala » Zapisane

Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #27 : Październik 16, 2009, 10:20:29 »

Nie mam osobnego napowietrzacza, leciało tylko z filtra - swoisty "dotleniacz", szło na maks., ale najwyraźniej za mało. Dzisiaj kupię pompkę.
Co do pokarmu to natenczas ryby nie przyjmują żadnego pokarmu, w ogóle nie są zaintersowane. Wrzucałem różne pokarmy ale byłem zmuszony sciągnąć z powrotem - leżało nieruszone.
Czy do wody podawać jakieś witaminy? Posiadam aktualnie tylko "Aqua Vital".
« Ostatnia zmiana: Październik 16, 2009, 10:23:18 wysłane przez Agnus » Zapisane

ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #28 : Październik 16, 2009, 11:45:31 »

Nie podawaj nic masz dać tylko lek a z pokarmem w 3 dniu  jak pisałam.
Zapisane

Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #29 : Październik 17, 2009, 01:16:56 »

Dobrze nie będę już w tym poście dawał rad.
Ala proszę cię naprawdę znajdź trochę czasu, prześledź moje posty  i ujawnij te typu jak zrobić to ,jaka obsada albo help me naprawdę gorąca prośba zwłaszcza co do obsady bo obsady zawsze najwięcej problemu mi stwarzały. Ja akwarystyką zajmuję się 27 lat i na to forum nie zalogowałem się po to żeby zadawać pytania lub się czegoś uczyć bo na razie to nikt tu niczego nie może mnie nauczyć, tylko z nudów i  po to żeby podyskutować z kimś na temat mojej pasji czyli ryb. Puki co nie mam z kim no chyba że Ty chcesz to serdecznie zapraszam ,a i skąd to przypuszczenie że jestem szczeniakiem, bo chyba jesteśmy w tym samym wieku.
A teraz o moim przypisie bo widzę ze nie daje Ci on spokoju, ja uważam że akwarystyka to hobby tak jak zbieranie znaczków czy odrestaurowywanie starych samochodów i podobne czyli dla ludzi którzy się tym pasjonują. A nie dla jełopów którzy idą do sklepu kupują kulę albo zlew pojemności 25 a czasami mniej litrów bo kolega ma albo z nudów i zaczyna się koszmar dla zwierząt które nabywają. A pytania które zadają i wymądrzania bo oni wiedzą lepiej to nawet nie jest tragedia ,trzeba znaleźć nowe określenie bo w słowniku ludzi kulturalnych nie ma słów które dość dosadnie mogły by to określić.
« Ostatnia zmiana: Październik 17, 2009, 02:08:41 wysłane przez Drago » Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
Strony: 1 [2] 3 4
  Drukuj  
 
Skocz do: