Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
Autor Wątek: szafka pod 375L za grosze  (Przeczytany 30377 razy)
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« : Styczeń 19, 2011, 16:47:00 »

Witam!
Na prośbę jednego z forumowiczów zrobiłem plan mojej szafki pod akwarium i postanowiłem przedstawić to szerszemu gronu, w nadziei, że komuś może się przydać.
Na wstępie pragnę zaznaczyć, że pomysł na wykonanie jak i większość wkładu pracy w samą budowę należą do mojego przyjaciela (zresztą też zarejestrowanego na tym forum). Temat ten rozpoczynam za Jego zgodą, a raczej dzięki Niemu.

Szafka pod akwarium 150x50x50 (375L).
Wymiary-150cm szer. 50cm gł. 74cm wys. Wysokość planowana była na własne potrzeby - akwa jest na tyle wysoko, żeby przyjemnie oglądało się je siedząc na kanapie, a jednocześnie (przy moim wzroście 184cm) wygodnie można w nim grzebać Wink

Mebelek stworzony za całkowitą kwotę około 130zł, więc przy cenach sklepowych całkiem fajnie wypada.

Zacznę od projektu:
 
Legenda:
A- płyta 150x50 – spód i blat szafki;
B- płyta 70x50 – boki szafki;
C- płyta 70x46,4 – wzmocnienia i jednocześnie ścianki działowe;
D- płyta 70x70 – wzmocnienia tylne (plecy);
E- płyta 70x 60– drzwi;
F- płyta 70x45 – wzmocnienia środkowe;
G- płyta 42x46,4 – elementy regału (półki).

Wszystkie wymiary podane są w centymetrach.
Elementy zaznaczone na rysunku pogrubioną linią (ciągłą bądź przerywaną) oznaczają elementy konstrukcji złożone z podwójnych płyt. Są to boki, plecy i wzmocnienia środkowe.

Może trochę to nieudolne, ale to mój debiut w takich rysunkach, więc proszę o wyrozumiałość Wink

Do wykonania będzie potrzebny:
-kumpel do pomocy Wink
-wyrzynarka i wiertarka
-nożyk i ołówek stolarski
-papier ścierny
-śrubokręt
-żelazko
-klucz imbusowy
-cały wolny dzień

Zaczynamy od wycieczki do najbliższego sklepu typu castorama, gdzie można nabyć i na miejscu przyciąć okleinowane płyty meblowe. Ja polecam Leroy Merlin, ponieważ tam przycinka jest darmowa, a płacimy jedynie za metraż płyt zabieranych do domu-sklep bierze na siebie ścinki.
Wybieramy przemysłową płytę meblową 18mm w odpowiadającym nam kolorze, targamy ją do punktu cięcia i prosimy o wycięcie następujących płyt:
Dwie szt. 150x50 (A)
Cztery szt. 70x50 (B)
Dwie szt. 70x46,4 (C)
Cztery szt. 70x70 (D)
Jedną szt. 70x60 (E)
Dwie szt. 70x45 (F)
Dwie szt. 42x46,4 (G)
Jeśli nie będą chcieli dociąć płyt z milimetrami w wymiarach, zaokrąglamy wartości w górę-i tak będą konieczne drobne korekcje wyrzynarką w domu.
Do całości dokupujemy konfirmaty, kilkanaście śrub do drewna, dwa zawiasy, klamkę do drzwiczek szafki, arkusz drobnego papieru ściernego i okleinę taśmową na brzegi płyt pod ich kolor-mi wystarczyły trzy rolki okleiny i również trzy garści konfirmatów (były na wagę).
Musiałem zaopatrzyć się jeszcze w zestaw wierteł do drewna i nożyk do wyrzynarki (nie szalałem z jakimiś filmówkami), a jednak zmieściłem się w kwocie około 130zł. Kwota ta jednak jest uzależniona od cen sklepu, do którego się wybierzemy. Szukałem najlepszych cen i tak płyty kupiłem i dociąłem w Leroy Merlin, zaś w konfirmaty i wiertła zaopatrzyłem się w Castoramie.

Kontynuując: zadowoleni z zakupów wracamy do domu i zaczynamy bal Wink Kładziemy jedną z płyt A na podłodze i upewniamy się, że wszystkie płyty B są do niej dobrze docięte-chodzi oczywiście o pięćdziesięcio centymetrową głębokość- i sprawdzamy czy wszystkie siedemdziesięcio  centymetrowe elementy są identycznie docięte. Jeśli wszystko gra, możemy zacząć składać całość do kupy. Należy pamiętać, że płyty A wyznaczają granice wymiarów podstawy szafki, więc wszystkie pozostałe płyty trzeba montować tak, aby nie wychodziły poza granice A. Przed wkręceniem konfirmantów, dobrze jest domierzyć płyty dla pewności i zaznaczyć wcześniej miejsca łączenia ołówkiem. Po tym zabiegu jedna z osób trzyma obie łączone płyty, druga zaś nawierca delikatnie otwory i wkręca konfirmaty.
Kolejność działań:
-dwie płyty B przymocowujemy konfirmatami (po 3 szt. na płytę) do płyty A po obu jej końcach;
-z góry przymocowujemy drugą płytę A
-pozostałe płyty B wciskamy obok poprzedników, łącząc je w pary za pomocą śrub do drewna, a następnie przykręcamy do podstawy (A) i blatu (A) konfirmantami
-do konstrukcji wciskamy dwie płyty D, łącząc je z A i B konfirmantami i tworząc zewnętrzne plecy z przerwą po środku szerokości szafki
-na tej samej zasadzie montujemy pozostałe płyty D, łącząc je najpierw z pierwszymi D śrubami a następnie z A i B konfirmantami
Mamy już podstawę, blat, podwójne boki i podwójne plecy.
-przymierzamy płyty G kładąc je wewnątrz konstrukcji, maksymalnie dociskając do boków i od nich odrysowujemy na obu A miejsce mocowania ścianek działowych C
-w odrysowanych miejscach montujemy płyty C, przykręcając je konfirmatami do obu A i D
-na odpowiadającej nam wysokości montujemy płyty G, łącząc je z wewnętrznymi B i C
-łączymy ze sobą śrubami obie płyty F i umieszczamy je pomiędzy płytami C. Dokładna lokalizacja podpory środkowej z dwóch F jest dowolna i uzależniona od indywidualnych potrzeb. Jedyną narzuconą przez konstrukcję rzeczą, jest oddalenie F od przedniego brzegu szafki o minimum 18mm, tak aby zamykały się drzwiczki, które później zamocujemy między płytami C. Ja swojej podpory nie umieściłem dokładnie pośrodku powierzchni między płytami C. Zamocowałem ją nieco bliżej prawej strony, po lewej zostawiając miejsce na filtr kubełkowy, a po prawej na butlę (zdjęcia poniżej).
-po wybraniu odpowiedniego ułożenia, mocujemy F do obu A konfirmatami
Teraz najtrudniejsza część-montowanie drzwiczek:
-przymierzamy płytę E między C-odrysowujemy dokładne wymiary, pomniejszamy szerokość o 5mm niezbędne na zamocowanie zawiasów i docinamy wyrzynarką (ten etap odpada, jeśli ktoś z Was jest w stanie obliczyć dokładne wymiary E jeszcze przed wizytą w sklepie. Ja jednak z techniki byłem słaby, a z matematyki wręcz tragiczny, więc postawiłem na wyrzynarkę i taką też wersję Wam przedstawiam)
-do jednej z C przykręcamy zawiasy
-jedna z osób trzyma drzwiczki a druga przykręca do nich drugą część zawiasów (tu lepiej wybrać śruby z łebkami tworzącymi z zawiasami płaską powierzchnię).
-do drzwi przymocowujemy klamkę.

Konstrukcja stoi. Teraz wystarczy położyć ją na plecach, dociąć z taśmy okleinowej odpowiedniej długości odcinki, pasujące na nie oklejone brzegi płyt i nakleić ja za pomocą żelazka. Zazwyczaj takie taśmy mają 20-22mm szerokości, więc wystające fragmenty ścinamy delikatnie nożykiem stolarskim i rogi wygładzamy drobnym papierem ściernym.
Pod podstawę przyklejamy piankę taką jak pod panele, żeby szafka nie rysowała nam podłogi i kiedy już wszystko jest gotowe, stawiamy szafkę na piance.
Efekt końcowy:



Konstrukcja jest wg mnie wykonana w dużo bardziej wytrzymały sposób, niż kupowane w sklepach, więc akwarium ustawiałem na niej bez żadnych obaw. Całość jest kilkakrotnie tańsza niż szafki kupne, a sama jej budowa była niezłą zabawą. Oczywiście wymiary można zmieniać i dopasowywać do akwariów o innym litrażu.
W razie jakichkolwiek wątpliwości proszę o pytania.
pozdr
« Ostatnia zmiana: Styczeń 19, 2011, 22:33:29 wysłane przez vento » Zapisane

mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3492

bla bla bla...


« Odpowiedz #1 : Styczeń 19, 2011, 21:27:41 »

Mam pytanie.
Dlaczego boki szafki zrobione są z podwójnej płyty a środek (wzmocnienia) z pojedynczej?
Rozwiązywałeś jakoś problem z poziomowaniem szafki czy wszystko Ci idealnie zagrało?

Zapisane

DFX
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 19


« Odpowiedz #2 : Styczeń 19, 2011, 21:50:13 »

mrs przyjzyj sie srodek tez jest z podwojnej (patrz lewa strona od co2 a popatrz prawa ... prawa jest ciensza  Tongue ) pozatym w srodku ma podwojnom podpore no i dochodzom jeszcze scianki ta na prawo od co2 i ta na lewo od filtra czyli solidna podpora . sklepowe nie majom tej srodkowej i w dodatku som z pojedynczej plyty  boki i scianki . ps widac vento ma panele wiec kladonc panele pewnie poziomowal podloge. pod panelami jest pianka, pod akwa pianka wiec pewnie u niego jest ok, ja sklepowom szafke tez mialem z podobnym rozwiazaniem  (chodzi o podstawe praktycznie slizg na grubosc brystolu) ale u mnie podloga ... (przemilcze) i troszke jest nie do poziomu ale jakos daje rade Wink jak zawiesisz wzrok na rybki to nie widzisz ze krzywo pozatym stare przyslowie pszczol mowi - madry nie bedzie pytal a glupi pomysli .... ( czy jakos tak ) itd Smiley ladny przejysty rysunek   Good ! nic tylko chwalic no i oczywiscie szafka na 5+
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #3 : Styczeń 19, 2011, 22:18:01 »

Mrs-boki szafki są podwójne (2xB), podobnie jak wzmocnienie środkowe-2xpłyta F. Płyty C są pojedyncze z czysto estetycznych względów. Oczywiście można by zrobić z nich podwójne, upychając te 'drugie' C za drzwiczkami i skracając ich głębokość o 4cm, żeby wszystko się zmieściło, ale wydawało mi się to zbędne.
Sama szafka wyszła idealnie prosta, jednak po ustawieniu jej na docelowym miejscu okazało się, że z poziomem podłogi jest trochę gorzej :/ Rozumowałem podobnie do DFX'a i sądziłem, że właściciel mieszkania (niestety nie jest moje-wynajmuję) zrobił wylewkę samopoziomującą przed położeniem paneli. Niestety nie każdy dba o takie "drobnostki" jak prosta podłoga w mieszkaniu Sad
Przechył mam 10mm na długości zbiornika, jednak nie przeszkadza to za bardzo. Jak na razie wszystko się trzyma Wink
pozdr
Zapisane

ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #4 : Styczeń 20, 2011, 09:13:19 »

Jakoś mi się nie chce wierzyć w te 130pln... Moja szafka 160x60x wysokość chyba podobna co u Ciebie, albo trochę mniejsza. I wyszło mi na pewno ze 3x więcej pln.

Co do konstrukcji. Nie rozumiem po co podwójne boki i środek? 4 pojedyncze płyty postawione na sztorc i porządnie skręcone na konfirmaty powinny wytrzymać pewnie co najmniej ze 2 tony Smiley Za to już blat na 40 cm długości pomiędzy ściankami może się wypaczyć (chociaż szanse na to pewnie minimalne). Po mojemu podwójne ściany to tylko niepotrzebne podnoszenie wagi, bez żadnej korzyści, bo taka szafka wytrzyma 2x cięższy zbiornik. Moja też jest pewnie zbyt pancerna, no ale zbiornik większy (a głównie to wyższy, więc nacisk na m2 większy). U mnie stoi na paskach płyty meblowej dość gęsto podłożonych, przy rozlaniu wody (nie do uniknięcia), ma ona wtedy szanse wyparować spod szafki. A jak stoi całą płytą bez nóżek na podłodze (pianka niewiele tu zmienia), to podejrzewam, że po przestawieniu szafki panele bankowo do wymiany, wilgoć wejdzie, ale już nie wyjdzie. Tak to już jest, że woda we wszelkie szpary wchodzi chętnie a wychodzić już nie chce Wink Ja dodatkowo silikonowałem wszystkie krawędzie przed skręceniem, żeby zabezpieczyć maksymalnie wióry z płyty przed wodą, zwłaszcza te przylegające do dolnej płyty.

Ogólnie ładnie Ci wyszła ta szafka, równo i estetycznie. Moja przy tej wygląda jakby ją ktoś po dużej dawce C2H5OH składał... co jest poniekąd prawdą Wink
« Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2011, 09:22:32 wysłane przez ducze » Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #5 : Styczeń 20, 2011, 10:06:19 »

Jakoś mi się nie chce wierzyć w te 130pln... Moja szafka 160x60x wysokość chyba podobna co u Ciebie, albo trochę mniejsza. I wyszło mi na pewno ze 3x więcej pln.

Leń jesteś i nie chciało Ci się szukać tańszych materiałów Tongue W Leroy nie ciąłem z małych płyt tylko z wielkich przemysłówek, więc za dechy zapłaciłem coś około 100zł, a resztę wydałem na żelastwo do poskręcania. Jak zaczynałem szukać i liczyłem koszt przy użyciu płyt z castoramy 200x60cm, to już chciałem rozkręcać stare szafy z piwnicy i samemu je ciąć... ale trochę pojeździłem i wyszło jak wyszło.

Co do samej konstrukcji, to faktycznie pancerna jest strasznie, ale pierwszy raz stawiałem zbiornik większy niż 80L, więc w ten sposób uspokoiłem swoje lęki. Założenie było takie-skoro kupne szafki są na pojedynczych podporach i wytrzymują, to nawet biorąc pod uwagę, że dysponuję gorszymi jakościowo płytami, na podwójnych nie mam się o co martwić. Koszt płyt, jak wspomniałem, był śmieszny, więc długo się nad tym nie zastanawiałem Wink
Pomysł z paskami płyty na spodzie jest faktycznie dobry, ale niestety już za późno, żebym go u siebie zastosował. Dobrze jednak, że o tym napisałeś, bo forumowicze chcący skorzystać z mojego projektu, będą mogli wzbogacić go o takie rozwiązanie.
Ja tymczasem liczę na to, że szafka+zbiornik=zdrowo ponad pół tony rozkłada na stosunkowo niewielkiej powierzchni podstawy taki nacisk, że woda się tam nie dostanie. Zweryfikuję to dopiero przy przeprowadzce, więc na razie nie będę dyskutował.
pozdr
Zapisane

szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #6 : Styczeń 20, 2011, 10:15:44 »

Niewiem jak udało ci się załatwic tyle płyty z pocięciem i oklejeniem za 130zł
Ja swoją szafkę sam składałem podałem jedynie kumplowi który robi meble do zabudowy jakie płyty ma kupić i to z upustem jak dla niego i zapłacilem 120zł za płyty pod 112l akwarium
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #7 : Styczeń 20, 2011, 10:38:40 »

[
Niewiem jak udało ci się załatwic tyle płyty z pocięciem i oklejeniem za 130zł

Panowie-skąd ten brak wiary? Wink Wystarczy dobrze poszukać.
Zapytaj więc kumpla, gdzie kupował płyty...
Na moją szafkę wychodzi niecałe 7m2 płyty, a o ile dobrze pamiętam płaciłem w LM za m2 zdrowo poniżej 20zł. Podkreślam, że tam płaci się tylko za materiał zabierany do domu i przycinka jest gratis. Taśmy okleinowe kosztowały niecałe 5zł/szt. Konfirmaty i śrubki to wydatek około 10zł. Jak teraz to tak dokładnie liczę, to może faktycznie wyszło 140zł, ale to nadal jest około 130 Wink Dokładnych cen nie podam, bo zakupy robiłem w lutym 2010r. Jeśli się z tym lepiej poczujecie, mogę dodać, że sporo wydałem na paliwo pomykając po całym mieście, więc razem z nim wyszło około 170zł Tongue
pozdr

EDIT: żeby zakończyć dywagacje dotyczące ceny materiałów, wpadnę jakoś w tym tygodniu do Leroy, zobaczę ile kosztują płyty i dam znać Smiley
« Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2011, 10:58:49 wysłane przez vento » Zapisane

ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #8 : Styczeń 20, 2011, 11:29:16 »

Ja ciąłem z płyty 207x280cm, stolarnie z takich meble robią. Płyta może i nie była najtańsza, bo mi na kolorze zależało, a właściwie to nie mi... Wink Oklejanie krawędzi wyszło całkiem sporo, bo miałem tego więcej niż u Ciebie (np drzwiczki od szafek z każdej strony). Taśma do oklejania 5 pln, ale raczej w jednej rolce się nie zmieściłeś? konfirmaty w casto za 10pln? też nie wierzę Wink chyba, że naprawdę mało ich dałeś. Dodać do tego duperele typu zawiasy, klamka, wiertła i się nazbiera. Takie koszty to możesz żonie albo dziewczynie podawać Wink tutaj trzeba liczyć z "duperelami", których zawsze się nazbiera całkiem sporo Wink
Zapisane

vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #9 : Styczeń 20, 2011, 12:10:40 »

No racja-rączki do drzwiczek i zawiasów nie policzyłem... Taśmy były 3 rolki i strasznie dużo mi zostało. Konfirmaty na bank nie kosztowały mnie więcej, a też kilka zostało. Wiertła dwa były i również dwa nożyki do wyrzynarki (pakowane były w parach, więc nie miałem wyjścia), ale, jak wspomniałem, wybrałem cenę a nie jakość tych ostatnich, więc też jakieś grosze wyszły. Ja naprawdę nie mam po co ściemniać z tą ceną...
Oficjalnie więc zmieniam na 150zł Tongue
Zapisane

oke
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #10 : Styczeń 20, 2011, 13:25:38 »

,,Nie wierze ile za materiały, nie możliwe, mój kumpel dał tyle, z pocięciem tyle, ple, ple, ple''... Zamiast napisać co można zrobić lepiej, ewentualnie, co zostało, jak niektórzy napisali, zrobione niepotrzebnie, połowa postów dotyczy niemożliwości wykonania w cenie podanej przez kolegę. Panowie jak się mieszka w małych miastach to logiczne jest, że nie zrobi się szafki za tę cenę. Vento może zapomniał o jakiejś bzdurze, ale brałem czynny udział w powstawaniu tej szafki i orientacyjna cena się zgadza!!! Konfirmaty 10 zł??? A pewnie że tak, w miasteczku Nowa Ruda na sztuki sprzedają za 24 gr sztuka, policz sobie kolego ile za 10 zeta sztuk by było i pomyśl, że castorama jest tańsza o wieeeeele niż sklepik w małym miasteczku i konfirmaty są na wagę, a nie na sztuki… Za klameczkę 5 zł chyba dawaliśmy, zawiaski po 70 gr sztuka jakoś, wiertło do drewna aż kilkadziesiąt groszy wyszło, o zgrozo, istne szaleństwo!!! Ślicznie Was proszę skupcie się na ważniejszych kwestiach, żeby ktoś naprawdę nie mający kasy skorzystał z tego, a nie czytał wynurzenia w stylu nie wierzę, nie chcę wierzyć, nie może to być …

P.S. jedź do castoramy i leroy i porób foty cen, utniesz bzdetne komentarze Szanownych Kolegów…

Zapisane
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #11 : Styczeń 20, 2011, 13:31:11 »

Jak juz piszesz o szczegółach to np cena konfirmat na wagę w casto wcale nie jest lepsza od wielu "sklepików", nie mówiąc o sklepach z akcesoriami meblowymi. Jakie te konfirmaty i ile było potrzebne? bo samemu aż się przejdę, żeby zobaczyć ile ich można kupić za 10pln. Aczkolwiek akurat tej nierealności ceny śrubek nie trzymam się kurczowo, może i tyle kosztowały. Podaj cenę płyt i będzie jasne czy całość kosztowała niej więcej 130 czy 150 czy jeszcze więcej (o płytach w PSie)

PS1. Nie chodziło mi o ściemnianie, raczej z doświadczenia wiem, że wielu drobiazgów wpływających na cenę się często nie bierze pod uwagę.

PS2. Twój Koleżka nie musi się tak denerwować, złość piękności szkodzi Wink cena była integralną częścią tego wątku, dlatego napisałem o moich względem niej wątpliwościach. Uwagi konstrukcyjne też zamieściłem. Swoją składałem we Wrocławiu, faktem jest, że miasto niewielkie, ale Vento chyba też z Wrocławia Wink

PS3. Obecnie najtańsza laminowana płyta 18mm w LM (cena z netu a pewnie nie wszystkie produkty mają na stronie, niemniej cena poniżej 20 pln/m2 w markecie musiała być mocno promocyjna, na co dzień jest nierealna) to koszt 34,40 pln/m2, przy 7 m2 daje to koszt samej płyty 240pln...

PS4.
P.S. jedź do castoramy i leroy i porób foty cen, utniesz bzdetne komentarze Szanownych Kolegów…
Do dzieła Smiley
« Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2011, 13:45:42 wysłane przez ducze » Zapisane

oke
Nowy
*
Wiadomości: 10


« Odpowiedz #12 : Styczeń 20, 2011, 13:47:48 »

 Cheesy zero nerwów. Masz rację, płyty mają najważniejszy wpływ na cenę.

ad.P.S.2. Brzydszy już itak nie będę  Cheesy

Pozdro.
Zapisane
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3492

bla bla bla...


« Odpowiedz #13 : Styczeń 20, 2011, 20:41:58 »

Mrs-boki szafki są podwójne (2xB), podobnie jak wzmocnienie środkowe-2xpłyta F.
Popatrzyłem sobie tylko na C zupełnie ignorując F, nie wiem dlaczego, chyba zmęczony już byłem Smiley
Nieźle zabunkrowałeś szafkę Smiley
Super alternatywa dla drogich szafek w sklepach akwarystycznych, będe musial o czymś takim pomyśleć.

Ducze a jak u ciebie z poziomem szafki?
Poziomowałeś?
Zapisane

ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #14 : Styczeń 20, 2011, 22:46:42 »

Ducze a jak u ciebie z poziomem szafki?
Poziomowałeś?
Pewnie. Sen z powiek mi to spędzało Smiley mierzyłem i mierzyłem, żeby było idealnie na tyle, na ile zwykła poziomica pozwala zmierzyć. Ogólnie było równo, ale między ściany wszelakie (poprzeczne, plecy itp) i blat podkładałem paski okleiny, żeby nawet na milimetr nic nie odstawało. Do tego rozważałem włożenie jakiejś cienkiej pianki panelowej między dwie płyty blatu, ale sobie podarowałem bo nie chciało mi się iść do marketu po piankę Wink a poważnie to było równo i stwierdziłem, że to zbędna nadgorliwość.

ps. przez pierwsze dni po zalaniu kilka razy dziennie z długą poziomica biegałem i badałem, czy jakiś róg akwa nie zaczyna się zapadać i burzyć poziomu Smiley potem przez kilka tygodni mierzyłem co kilka dni, i dopiero po kilku miesiącach mi się znudziło Smiley Ogólnie szafka będzie miała jakoś na dniach 1 urodziny Smiley
« Ostatnia zmiana: Styczeń 20, 2011, 22:50:06 wysłane przez ducze » Zapisane

Strony: [1] 2 3
  Drukuj  
 
Skocz do: