Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « eutanazja, czyli traktujmy rybki po ludzku
Strony: 1 ... 3 4 [5]
  Drukuj  
Autor Wątek: eutanazja, czyli traktujmy rybki po ludzku  (Przeczytany 25661 razy)
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #60 : Marzec 26, 2011, 18:15:09 »

maksionek a skąd Ty i te pajace z uniwersytetu wiedzą że jakakolwiek ryba, chce zostać zabita lub poddana eutanazji bo jest chora i jaką metodą ?
To że jakiś znaczek jest na puszcze to nie znaczy że w ich sieci delfiny nie wpadają. Bo co skoro mają znaczek to delfiny wiedzą że w tą sieć mają nie wpłynąć ? I humanitarny dla delfina czyli jaki ?

g_stanislaw'' PS
''
Wielbi Cię tłum Cezarze

http://www.siamfishing.com/board/upload2007/200710/119198943532320.gif
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #61 : Marzec 26, 2011, 18:25:26 »

maksionek a skąd Ty i te pajace z uniwersytetu wiedzą że jakakolwiek ryba, chce zostać zabita lub poddana eutanazji bo jest chora i jaką metodą ?
To że jakiś znaczek jest na puszcze to nie znaczy że w ich sieci delfiny nie wpadają. Bo co skoro mają znaczek to delfiny wiedzą że w tą sieć mają nie wpłynąć ? I humanitarny dla delfina czyli jaki ?



ręce opadają Sad nie umiesz ani czytać, ani pisać - co ja mam jeszcze tłumaczyć? walczyć z umysłem odpornym na wiedzę to zadanie ponad moje siły
Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #62 : Marzec 26, 2011, 18:50:57 »

Ja jestem bardzo chłonny na wiedzę z zakresu ichtiologi dlatego proste pytanie wytłumacz mi skąd wiesz że ryba chce zostać przez Ciebie zabita?
Nie umiem pisać ani czytać ? To może rozwiń tą myśl.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #63 : Marzec 26, 2011, 19:06:54 »

Ja jestem bardzo chłonny na wiedzę z zakresu ichtiologi dlatego proste pytanie wytłumacz mi skąd wiesz że ryba chce zostać przez Ciebie zabita?
Nie umiem pisać ani czytać ? To może rozwiń tą myśl.


jeśli pytasz poważnie:

1.) oczywiście nikt na świecie nie wie, czy ryba chce byc zabita i gwarantuję Ci, że gdyby nawet mogła mówić, nie byłaby w stanie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż żadne badania dotychczas nie stwierdziły takiego stopnia rozwoju świadomości u ryb
równie dobrze mógłbym zapytać Ciebie: a skąd wiesz, że Twoje ryby nie marzą o innym właścicielu i są bardzo nieszczęśliwe? takie pytanie byłoby równie bezsensowne

2) Twoje pytanie zresztą nie ma się nijak do zagadnienia humanitarnego zabijania - sam pisałeś o łowieniu ryb na żywność, czy one by tego "chciały"?

jedną kwestią jest jak zabijamy zwierzęta, a zupelnie inną czy mamy je zabijać i kto i kiedy ma o tym decydować

Zapisane
g_stanislaw
Gość
« Odpowiedz #64 : Marzec 26, 2011, 19:20:26 »

1.) oczywiście nikt na świecie nie wie, czy ryba chce byc zabita i gwarantuję Ci, że gdyby nawet mogła mówić, nie byłaby w stanie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż żadne badania dotychczas nie stwierdziły takiego stopnia rozwoju świadomości u ryb
Odnoszę wrażenie, że w tym swoim quasi inteligentnym bełkocie trochę się zamotałeś.
Gdyby ryby umiały mówić, to ich poziom świadomości rozwinięty byłby w dużym stopniu.
Bo gdyby nie była odpowiednio rozwinięta, to co niby byłby jej potrzebny narząd mowy?
Skończ waść swoje przemyślenia i nie rób śmietnika, pisząc post pod postem.
Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #65 : Marzec 26, 2011, 19:50:23 »

''1.) oczywiście nikt na świecie nie wie, czy ryba chce byc zabita i gwarantuję Ci, że gdyby nawet mogła mówić, nie byłaby w stanie odpowiedzieć na to pytanie, gdyż żadne badania dotychczas nie stwierdziły takiego stopnia rozwoju świadomości u ryb''

To dlaczego namawiasz wszystkich na stosowanie olejków do zabijania ?
Dlaczego sam tym olejkiem się nie uśmiercisz tylko zabijasz ryby ?
A gdyby miały świadomość to zaśpiewały by Ci kawałek  Varius Manx - Dlaczego ja (zabij mnie) ?
Ref.:
Zabij mnie - nim ona (choroba) to zrobi
Zabij mnie - maksiorek olejkiem to nic nie boli
Jeśli chcesz mieć święty spokój
Zabij mnie - zamknę oczy

''2) Twoje pytanie zresztą nie ma się nijak do zagadnienia humanitarnego zabijania - sam pisałeś o łowieniu ryb na żywność, czy one by tego "chciały"?''

Gdzie to napisałem ?

Pokaż mi te błędy ortograficzne?

''a skąd wiesz, że Twoje ryby nie marzą o innym właścicielu i są bardzo nieszczęśliwe?''
Wiem to po ich zachowaniu i tym że mają przynajmniej troszeczkę miejsca do pływania w przeciwieństwie do twoich.
« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2011, 20:00:52 wysłane przez Drago » Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #66 : Marzec 26, 2011, 21:00:37 »

"To dlaczego namawiasz wszystkich na stosowanie olejków do zabijania ?
Dlaczego sam tym olejkiem się nie uśmiercisz tylko zabijasz ryby ?"


Ile razy mam powtarzać, że nigdzie nie namawiałem nikogo na żadne metody, podałem linki do raportów, z których każdy mógł wybrać co chciał, a oddzielnie napisałem jak sam to robię, a raczej jak to raz zrobiłem, zapewniam, że nie dla przyjemności.
Wybrałem metodę, która nie jest rekomendowana z powodu braku danych, ale nie jest też odrzucona - to uważam za logiczne, bo przynajmniej jest szansa, że może być uznana za dobrą w przyszłości, po przeprowadzeniu badań, a te odrzucone takiej szansy nie maja.


"Pokaż mi te błędy ortograficzne?"

Wedle życzenia:
"To że jakiś znaczek jest na puszcze to nie znaczy że w ich sieci delfiny nie wpadają."
(brakuje też 3 przecinków)

''a skąd wiesz, że Twoje ryby nie marzą o innym właścicielu i są bardzo nieszczęśliwe?''
"Wiem to po ich zachowaniu i tym że mają przynajmniej troszeczkę miejsca do pływania w przeciwieństwie do twoich."

W taki sam sposób ja wiem, że moje maja się dobrze. Wiem też, że biedny, schorowany neonek (wiszący głową w dół od 14 dni, nie jedzący i ze skrzywionym kregosłupem - czyli prawie pełnym zestawem możliwych objawów choroby neonów MIKROSPORIDIOZA, uważanej za nieuleczalną:

"Jest to wewnętrzna, trudno rozpoznawalna w początkowym stadium, nieuleczalna choroba atakująca szczególnie Neona Innesa, a także inne delikatne gatunki ryb.
Sprawcą choroby jest pierwotniak zarodnikowy Plistophora hyphessobryconensis. Wytwarzający liczne spory pasożyt usadawia się w tkance mięśniowej, podskórnej i w wewnętrznych narządach, które stopniowo są przez niego niszczone. Choroba przynoszona zostaje razem z piaskiem, roślinami oraz chorymi rybami. Szczególnie zaraźliwe są ich odchody. Zarażenie nastąpić może również poprzez ikrę chorych samic Nie dostrzeżone w porę rozprzestrzenianie się choroby doprowadzić może do zarażenia całych linii hodowlanych, które stają się wówczas zupełnie bezwartościowe.
Objawy: Białe odbarwienia na ciele, Chudnięcie, Uszkodzenia płetw, Skrzywienie kręgosłupa, Utrata kolorów (u Neona Innesa lśniącej wstęgi),
Leczenie: Chore ryby natychmiast uśmiercić, ponieważ pozostałe będą się zarażały poprzez ich odchody. Pozostałe zdrowe ryby przenieść do nowego, nie obsadzonego rybami zbiornika. W celach zapobiegawczych piasek wygotować lub wyparzyć, zaś rośliny przed ulokowaniem w akwarium zdezynfekować w lekko czerwonym roztworze nadmanganianu potasu."


Zrobiłem to, co uważałem za słuszne według dostępnej mi wiedzy. Może powinienem wiedzieć jeszcze więcej, albo zrobić to inaczej - nie wiem tego. Włożyłem w to dużo starania i chyba mi się udało ulżyć cierpieniom rybki, nie sprawiając jej dodatkowych cierpień.
Zrobiłem to w dużym, zacienionym słoju, neonek w żadnej fazie nie wykazywał objawów stresu czy bólu (nerwowych ruchów itp.), był spokojny, oddychał coraz wolniej (tak, jak opisano w artykule), aż po zwiększeniu stężenia olejku, powoli przestał zupełnie.
Nikomu nie życzę takich doświadczeń, jednak wierzę, że postąpiłem właściwie.
« Ostatnia zmiana: Marzec 27, 2011, 00:26:33 wysłane przez Grajewiak » Zapisane
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3492

bla bla bla...


« Odpowiedz #67 : Marzec 26, 2011, 21:22:15 »

Ej, ale czy do tego wszystkiego wymagana jest kłótnia?
Ej, to jest forum dyskusyjne.
Istotą forum jest wymiana informacji, problem polega na tym, że autor tematu myślał i nadal myśli, że ludzie będą pisać to czego on oczekuje, bez własnego, logicznego rozumowania i podejścia do zagadnienia.
Skoro temat ma dla mnie sporo wątpliwości (z resztą, sądząc po ilości negatywnych komentarzy - nie tylko dla mnie) to dlaczego mam o tym nie napisać? Bo autor tematu tak mówi? Sam stwierdził w pierwszym wątku, że wie o tym jakie emocje wzbudza zagadnienie usmiercania ryb, szkoda tylko, że za wszystkie pochlebne komentarze grzecznie dziękuje a za słowa krytyki puszy się jak Kaczyński i obraża.
Nie dość, że jest to zachowanie typowe dla dziecka to z logiczną dyskusją i wymianą argumentów nie ma nic wspólnego.
Wystarczy popatrzeć jak dziecko odpowiada Drago który może być dla wszystkich z nas żywą encyklopedią.

I może któryś z modów zrobi porządek w tym wątku?
Koleś robi co chce, pisze po kilka postów pod postem i wszyscy zadowoleni…
Zapisane

maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #68 : Marzec 26, 2011, 21:52:41 »

Ej, ale czy do tego wszystkiego wymagana jest kłótnia?
Ej, to jest forum dyskusyjne.
Istotą forum jest wymiana informacji, problem polega na tym, że autor tematu myślał i nadal myśli, że ludzie będą pisać to czego on oczekuje, bez własnego, logicznego rozumowania i podejścia do zagadnienia.
Skoro temat ma dla mnie sporo wątpliwości (z resztą, sądząc po ilości negatywnych komentarzy - nie tylko dla mnie) to dlaczego mam o tym nie napisać? Bo autor tematu tak mówi? Sam stwierdził w pierwszym wątku, że wie o tym jakie emocje wzbudza zagadnienie usmiercania ryb, szkoda tylko, że za wszystkie pochlebne komentarze grzecznie dziękuje a za słowa krytyki puszy się jak Kaczyński i obraża.
Nie dość, że jest to zachowanie typowe dla dziecka to z logiczną dyskusją i wymianą argumentów nie ma nic wspólnego.
Wystarczy popatrzeć jak dziecko odpowiada Drago który może być dla wszystkich z nas żywą encyklopedią.

I może któryś z modów zrobi porządek w tym wątku?
Koleś robi co chce, pisze po kilka postów pod postem i wszyscy zadowoleni…



Staram się nie obrażać, ale od początku kilku Panów atakuje mnie osobiście, a nie argumentami merytorycznymi. Jeśli się wypowiadacie lekceważąco o AVMA i raporcie UE, to zapytam na jakiej podstawie wyrobiliście sobie takie, a nie inne poglądy na odpowiednie metody uśmiercania nieuleczalnie chorych rybek? na podstawie jakichś badań, czy może po prostu własnego widzimisię? Ja wole jednak czytać publikacje.

Czy naprawdę nie widzisz, że jestem zmuszony powtarzać w kółko to samo wyjaśnienie, bo dostaję mimo to ciągle te same pytania? Wmawia mi się nawoływanie do stosowania "mojej metody", mimo, że tego nie robię.

Dawno bym skasowal ten wątek, ale wiem, że są też tacy uzytkownicy, którzy myślą inaczej niż tych 3-4 Panów grających mi na nerwach Wink
Wiem, bo dostaję prywatne wiadomości i dziękuję za te wyrazy solidarności.
Ilość odsłon tez świadczy o zainteresowaniu tematem. Dlatego uważam, że dobrze by się stało, gdyby moderator zamknął ten wątek bez usuwania. Merytorycznie wszystko zostało już powiedziane. Zostały tylko kłótnie.

Pozdrawiam
Zapisane
Strony: 1 ... 3 4 [5]
  Drukuj  
 
Skocz do: