Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « eutanazja, czyli traktujmy rybki po ludzku
Strony: [1] 2 3 ... 5
  Drukuj  
Autor Wątek: eutanazja, czyli traktujmy rybki po ludzku  (Przeczytany 25814 razy)
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« : Marzec 17, 2011, 19:42:18 »

Musialem ostatnio uśmiercić chorego neonka, nie chciałem żeby cierpiał, więc przeczytałem o tym temacie tu na forum... Chciałem powiedzieć, że włosy mi się zjeżyły, ale zapomniałem, że już ich nie mam Wink
Poważnie: to nieprawdopodobne, ile głupot ludzie potrafią napisać, w tym ile bezduszności i nawet okrucieństwa. Poszperałem w necie i znalazłem dużo na ten temat w USA, wszystko pisane trochę w innym stylu niż u nas, Bogu dzięki.
Najważniejsze były rekomendacje amerykańskiego stowarzyszenia weterynarzy American Veterinary Medical Association (AVMA), w których uważa się prawie wszystkie wymieniane na forach sposoby eutanazji za "unacceptable" czyli nie do zaakceptowania, chyba że przedtem zastosuje się anestezję.
Znalazłem artykuł natomiast, który rekomenduje (nieoficjalnie) użycie olejku goździkowego, który podany w odpowiednich dawkach i w odpowiedni sposob, najpierw znieczula i usypia, a następnie po podniesieniu stężenia, powoduje bezbolesną śmierć (proces podobny do usypiania zwierząt domowych)
Musiałem zabić bardzo chorego neonka i metoda się świetnie sprawdziła.
« Ostatnia zmiana: Marzec 17, 2011, 20:33:24 wysłane przez maksionek » Zapisane
Hubikopter
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1023


Moje skromne 620l 200x40x77


WWW
« Odpowiedz #1 : Marzec 17, 2011, 19:58:31 »

Temat już był kiedyś poruszany: http://www.akwarium.net.pl/forum/ryby-akwariowe/straszne-pytanie-usmiercanie/
Zapisane
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #2 : Marzec 17, 2011, 20:24:06 »



To co napisałem, własnie do tego się odnosi, bo po przeczytaniu wątku pozostał mi straszny niesmak. Żeby sobie wyrobić opinię na jakiś temat, trzeba próbować znaleźć informacje trochę bardziej profesjonalne niż poziom prezentowany niekiedy na forach. Są przecież inne źródła wiedzy.
Zapisane
damian8597
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 101


« Odpowiedz #3 : Marzec 18, 2011, 19:08:30 »

Moim zdaniem eutanazja ryby to jest wogóle głupota. Wiele osób wierzących powiedziałoby Bóg daje życie niech je odbiera ty sie za to nie bież, bo możesz pogorszyć sytuacje, a zawsze jest szansa, że rybka wyzdrowieje. A wogóle najlepiej usunąć ten wątek, bo to forum jest od porad jak rybki wyleczyć a nie jak je uśmiercać.
Zapisane
Hubikopter
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1023


Moje skromne 620l 200x40x77


WWW
« Odpowiedz #4 : Marzec 18, 2011, 20:00:25 »

Coś w tym racji masz, ja często miałem sytuacje, że ryby mi inne zagryzały (tak to z Pielęgnicami jest), więc wiedziałem jak to wygląda: słabną, potem przewracają się bokiem i dychają, przy tym bledną i nic nie jedzą, ale kiedyś bardzo pogryzionego Pyszczaka przełożyłem jak to zwykle i czułem, że nic z tego nie będzie, bo leżał na boku i kipał, ale na drugi dzień chcąc sprawdzić czy jeszcze żyje patrzę, a on "wstał" tj. pływa normalnie, potem po kilku dniach zaczął jeść, doprowadziłem go do stanu "używalności" i żył jeszcze wiele miesięcy, więc faktycznie coś w tym racji jest.
Zapisane
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #5 : Marzec 18, 2011, 20:06:49 »

Moim zdaniem eutanazja ryby to jest wogóle głupota. Wiele osób wierzących powiedziałoby Bóg daje życie niech je odbiera ty sie za to nie bież, bo możesz pogorszyć sytuacje, a zawsze jest szansa, że rybka wyzdrowieje. A wogóle najlepiej usunąć ten wątek, bo to forum jest od porad jak rybki wyleczyć a nie jak je uśmiercać.

To forum jest między innymi od porad jak rybki hodować, w tym też niestety czasem bezboleśnie uśmiercać. Weterynarze też mają za zadanie leczyć zwierzęta, ale czasem i oni muszą je usypiać. Temat więc jak najbardziej na miejscu.
A może boga w to nie mieszać, bo nie każdy jest tu wierzący-od tego właśnie są inne fora (lub radia-jak kto woli Tongue )

Do autora-mógłbyś dokładniej opisać swój sposób, lub podać link do źródła?
pozdr
Zapisane

damian8597
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 101


« Odpowiedz #6 : Marzec 18, 2011, 20:18:29 »

Dlatego pisze, że ludzie wieżący. A Rydzyk jak by to przeczytał to by cie... papa
Zapisane
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #7 : Marzec 21, 2011, 11:50:10 »

To forum jest między innymi od porad jak rybki hodować, w tym też niestety czasem bezboleśnie uśmiercać. Weterynarze też mają za zadanie leczyć zwierzęta, ale czasem i oni muszą je usypiać. Temat więc jak najbardziej na miejscu.
A może boga w to nie mieszać, bo nie każdy jest tu wierzący-od tego właśnie są inne fora (lub radia-jak kto woli Tongue )

Do autora-mógłbyś dokładniej opisać swój sposób, lub podać link do źródła?
pozdr



dziękuję za ten głos, bo znowu mi się włosy chciały jeżyć.. Otworzyłem ten wątek po to, żeby pomóc /podzielić się zdobytą wiedzą, podkreślam wiedzą, nie zabobonami i infantylnymi zwierzeniami, kiedy przeczytałem wpisy, pomyślałem sobie, ze niestety chyba w Polsce długo jeszcze nie można będzie dyskutować merytorycznie na żaden temat. Jeszcze raz dziekuje za głos rozsądku.
Co do metody, to zaraz znajdę ten link, ale to jest po angielsku w dość trudnym języku, więc może mogę zaproponować polski tekst, który sam "skomponowalem" w Microsoft Word? Mogę to przesłać na mail, w takim wypadku proszę o kontakt w wiadomościach.

link do oryginalu: http://www.wisegeek.com/what-is-the-most-humane-way-to-euthanize-a-fish.htm

P.S. dodam, że autorzy rekomendują metodę olej goździkowy + wódka jako element kończący (podobno pewniejszy sposób), ale ja wybrałem sam olejek i sprawdziło sie świetnie, co prawda na bardzo małej rybce - z dużą może być trudniej)

P.S. 2 być może zbyt surowo oceniam autorow wpisów, to prawdopodobnie w większości dzieci, ale im tym bardziej trzeba zwracać uwagę, żeby nie pisały każdej głupoty bez próby uzasadnienia i podparcia się konkretnym argumentem i odróżniały własne emocje od wiedzy fachowej

dla dających sobie dobrze radę po angielsku: wystarczy wpisać w googlu "how to humanely euthanize a fish" albo "how to kill fish humanely" i otwiera się bezmiar wiedzy na ten temat, także o etycznych aspektach eutanazji zwierząt
« Ostatnia zmiana: Marzec 26, 2011, 22:48:17 wysłane przez Grajewiak » Zapisane
Hubikopter
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1023


Moje skromne 620l 200x40x77


WWW
« Odpowiedz #8 : Marzec 21, 2011, 14:04:34 »

dla dających sobie dobrze radę po angielsku: wystarczy wpisać w googlu "how to humanely euthanize a fish" albo "how to kill fish humanely" i otwiera się bezmiar wiedzy na ten temat, także o etycznych aspektach eutanazji zwierząt
Tak, tylko właśnie w tym temacie chodzi o to, żeby wyeliminować takie "humanitarne" wg niektórych zabijanie, na dobrą sprawę urżnięcie ryby na pół też jest humanitarne, bo przerywamy rdzeń kręgowy i mózg również odpada, więc rybki na dobrą sprawę nie boli, bo impuls nerwowy nie dociera do jej mózgu, pytanie tylko czy to humanitarne?
Zapisane
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #9 : Marzec 21, 2011, 14:56:28 »

dla dających sobie dobrze radę po angielsku: wystarczy wpisać w googlu "how to humanely euthanize a fish" albo "how to kill fish humanely" i otwiera się bezmiar wiedzy na ten temat, także o etycznych aspektach eutanazji zwierząt
Tak, tylko właśnie w tym temacie chodzi o to, żeby wyeliminować takie "humanitarne" wg niektórych zabijanie, na dobrą sprawę urżnięcie ryby na pół też jest humanitarne, bo przerywamy rdzeń kręgowy i mózg również odpada, więc rybki na dobrą sprawę nie boli, bo impuls nerwowy nie dociera do jej mózgu, pytanie tylko czy to humanitarne?

prośby widać nie skutkują, wielka szkoda Cry
jeszcze raz: proszę powstrzymać się od publikowania swoich wewnętrznych przekonań, nie popartych żadnym dowodem, zacytowaną opinią fachowca, odniesieniem do literatury etc.
każdy może mieć swoje zdanie na każdy temat - są ludzie, którzy wierzą w sztuczną mgłę, koniec świata w 2012 i że ziemia jest płaska, mi to nie przeszkadza, ja tylko proszę, żeby tego nie pisać w moim wątku
proszę o merytoryczne wypowiedzi
Zapisane
Hubikopter
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1023


Moje skromne 620l 200x40x77


WWW
« Odpowiedz #10 : Marzec 22, 2011, 19:56:15 »

Rozumiem, że celem Twojej wypowiedzi było poinformowanie nas o tym, że sposób z olejkiem jest wg Ciebie skuteczny. Cieszę się, że ta propozycja wreszcie padła, bo być może jest to faktycznie najlepszy sposób. Jednak my jako tylko hodowcy, a nie badacze możemy jedynie polemizować. Jednak co do Twojej wypowiedzi i wpisania frazy w Google
how to kill fish humanely
nadal będę upierał się przy swoim, bo tak naprawdę nie wiemy do końca co to znaczy humanitarnie. Czy znaczy to szybko i bezboleśnie, czy "w pięknym stylu", moja wypowiedź była trochę parabolizowana, ale to dlatego, by pokazać skalę problemu i to, że nie wszystko w Internecie jest prawdziwe, bo o to głownie chodzi w obu tych tematach. Ja nigdy nie zabijałem ryby, bo zawsze jest ten cień nadziei, tak jak w niżej wymienionym przeze mnie przypadku Pyszczaka. Ogólnie nie jestem za eutanazją nie tylko wśród zwierząt, ale także ludzi właśnie z tego powodu, że zawsze może stać się cud. Cieszę się, że przedstawiłeś nam ten sposób i miejmy nadzieję, że nie będzie on nigdy nikomu potrzebny.

Pozdrawiam, Hubikopter
Zapisane
mrs
:)
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3492

bla bla bla...


« Odpowiedz #11 : Marzec 22, 2011, 21:45:41 »

prośby widać nie skutkują, wielka szkoda Cry
jeszcze raz: proszę powstrzymać się od publikowania swoich wewnętrznych przekonań, nie popartych żadnym dowodem, zacytowaną opinią fachowca, odniesieniem do literatury etc.
każdy może mieć swoje zdanie na każdy temat - są ludzie, którzy wierzą w sztuczną mgłę, koniec świata w 2012 i że ziemia jest płaska, mi to nie przeszkadza, ja tylko proszę, żeby tego nie pisać w moim wątku
proszę o merytoryczne wypowiedzi
Może sam się najpierw zreflektujesz i zdasz sobie sprawę z tego, że zakładając ten temat, zdublowałeś inny wątek.
Wszystko co masz do powiedzenia zostało już powiedziane, Twoje przemyślenia stanowią kolejną z wielu metod uśmiercania ryb, gorszą czy lepszą, założenie jest jednak takie samo.
Może zamiast spinać się i puszyć jak kot widzący psa na horyzoncie, poczytasz o zasadach funkcjonowania forum.
Od selekcjonowania wątków i stwierdzania czym jest OT są moderatorzy, nie Ty.
Nie Ty decydujesz kto i co będzie pisał w założonym przez Ciebie temacie.
Zapisane

maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #12 : Marzec 22, 2011, 23:19:31 »

Rozumiem, że celem Twojej wypowiedzi było poinformowanie nas o tym, że sposób z olejkiem jest wg Ciebie skuteczny. Cieszę się, że ta propozycja wreszcie padła, bo być może jest to faktycznie najlepszy sposób. Jednak my jako tylko hodowcy, a nie badacze możemy jedynie polemizować. Jednak co do Twojej wypowiedzi i wpisania frazy w Google
how to kill fish humanely

nadal będę upierał się przy swoim, bo tak naprawdę nie wiemy do końca co to znaczy humanitarnie. Czy znaczy to szybko i bezboleśnie, czy "w pięknym stylu", moja wypowiedź była trochę parabolizowana, ale to dlatego, by pokazać skalę problemu i to, że nie wszystko w Internecie jest prawdziwe, bo o to głownie chodzi w obu tych tematach. Ja nigdy nie zabijałem ryby, bo zawsze jest ten cień nadziei, tak jak w niżej wymienionym przeze mnie przypadku Pyszczaka. Ogólnie nie jestem za eutanazją nie tylko wśród zwierząt, ale także ludzi właśnie z tego powodu, że zawsze może stać się cud. Cieszę się, że przedstawiłeś nam ten sposób i miejmy nadzieję, że nie będzie on nigdy nikomu potrzebny.

Pozdrawiam, Hubikopter




Hej,
Nawet nie chciałem powiedzieć, że sposób z olejkiem jest najlepszy - przeciwnie: zdaję sobie sprawę, że wybrałem najlepszy z "dostępnych" zwykłemu śmiertelnikowi:-)
Starałem się raczej poinformować, gdzie można znaleźć kompetentne info na poruszony temat, czyli w AVMA.
AVMA opisuje i rekomenduje rożne metody eutanazji zwierząt, w tym rybek akwariowych, określa które z nich są akceptowalne z etycznego i medycznego punktu widzenia, a które nie.
Metoda z olejkiem nie jest rekomendowana, żeby było jasne, ale tylko z powodu braku danych. Co ważne dla mnie, prawie WSZYSTKIE proponowane w pierwszym wątku na ten temat są dla AVMA NIE DO ZAAKCEPTOWANIA.
To był powód, dla którego zdecydowałem się otworzyć ten watek. Kontynuowanie poprzedniego według mnie mija się z celem z powodu kompletnego braku w nim fachowej informacji albo odniesienia do niej.
Co do definicji humanitarnych metod eutanazji zwierząt, tez odsyłam do literatury fachowej.

Co do wpisu Pana(i) mrs;
1. praktycznie NIC  z tego, co napisałem we wstępie nie zostało poruszone w poprzednim wątku (nie zajmowałem się miażdżeniem, przecinaniem itp.)
2. nie ma obowiązku czytania i pisania na tym wątku
3. wiem co maja robić moderatorzy
4. nie próbowałem zabronić nic nikomu, tylko PROSIŁEM, a to duża różnicą
5. nie ja decyduj kto będzie pisał, ale także nie Ty decydujesz co ja będę pisał i o co prosił kolegów

Pozdrawiam i proponuję mniej agresywny ton


Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 22, 2011, 23:38:53 wysłane przez maksionek » Zapisane
g_stanislaw
Gość
« Odpowiedz #13 : Marzec 23, 2011, 19:16:57 »

Moim zdaniem eutanazja ryby to jest wogóle głupota. Wiele osób wierzących powiedziałoby Bóg daje życie niech je odbiera ty sie za to nie bież, bo możesz pogorszyć sytuacje, a zawsze jest szansa, że rybka wyzdrowieje. A wogóle najlepiej usunąć ten wątek, bo to forum jest od porad jak rybki wyleczyć a nie jak je uśmiercać.
Dlatego pisze, że ludzie wieżący. A Rydzyk jak by to przeczytał to by cie... papa
Zanim zabierzesz się za to, w co wierzą lub nie wierzą akwaryści, proponuję, abyś wziął się za naukę języka polskiego. Wierzę, że kiedyś zaczniesz pisać bez "byków".  Tongue

Co do tego, że głupota, to popieram.
Ale - jak już stwierdzono, temat był i nie trzeba go powielać. Smiley
Zapisane
maksionek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 129


« Odpowiedz #14 : Marzec 23, 2011, 20:52:38 »

Moim zdaniem eutanazja ryby to jest wogóle głupota. Wiele osób wierzących powiedziałoby Bóg daje życie niech je odbiera ty sie za to nie bież, bo możesz pogorszyć sytuacje, a zawsze jest szansa, że rybka wyzdrowieje. A wogóle najlepiej usunąć ten wątek, bo to forum jest od porad jak rybki wyleczyć a nie jak je uśmiercać.
Dlatego pisze, że ludzie wieżący. A Rydzyk jak by to przeczytał to by cie... papa
Zanim zabierzesz się za to, w co wierzą lub nie wierzą akwaryści, proponuję, abyś wziął się za naukę języka polskiego. Wierzę, że kiedyś zaczniesz pisać bez "byków".  Tongue

Co do tego, że głupota, to popieram.
Ale - jak już stwierdzono, temat był i nie trzeba go powielać. Smiley



Przepraszam, ale pozwolę sobie jeszcze raz się nie zgodzić! (oczywiście nie chodzi mi o ortografię naszego kolegi:-))
W mojej opinii tematu nie było, gdyż w poprzednim wątku nie pokazano żadnych źródeł fachowej wiedzy, oprócz własnych przekonań kilkunastu koleżanek i kolegów, którzy przy okazji się wzajemnie poobrażali:-)

Tutaj chodziło mi o to, że istnieją na świecie organizacje i instytucje, które prowadzę nad tym zagadnieniem naukowe badania i publikują ich rezultaty. Taką instytucją jest AVMA, która zaktualizowala swój raport w 2007 roku. Raport omawia wszystkie znane metody eutanazji rybek akwariowych (wszystkich innych gatunków zwierząt także), klasyfikuje je i ocenia ich przydatność jako humanitarnych metod eutanazji.
Niestety nie doszukałem się dotychczas żadnej tego rodzaju polskiej publikacji na ten temat, więc podałem, to co znalazłem. Raport jest oczywiście po angielsku na stronie AVMA.

Jak już pisałem, zasadniczo wszystkie proponowane w poprzednim wątku metody AVMA zdecydowanie odrzuca, chyba że zostanie wstępnie zastosowane fachowe znieczulenie.
Niestety dla nas, rekomendowane metody są trudno dostępne i dlatego zdecydowałem się wybrać olejek goździkowy, który nie jest rekomendowany, ale dlatego, że nie wykonano jeszcze na nim odpowiednich badań. jednocześnie wielu amerykańskich uczestników forum miało dobre doświadczenia z tą metodą.
Mam nadzieję, że wystarczająco uzasadniłem otwarcie tego wątku i że nie jest on porównywalny do poprzedniego.

Pozdrawiam i życzę nam wszystkim, żebyśmy nie musieli stawać przed takimi decyzjami.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 5
  Drukuj  
 
Skocz do: