Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2 3 ... 5
  Drukuj  
Autor Wątek: Ospa  (Przeczytany 16199 razy)
damian996
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 86


« : Kwiecień 03, 2008, 22:31:39 »

witam,

Ospa w moim zbiorniku pojewiła sie jakies 2 tyg temu. Lecze ja preparatem Tetra Medica ContraSpot. Większość rybek wyzdrowiała ale kilka niestety zdechło, choć nie wykazywały zaawansowanych obajwów choroby (kilka kropek na ciele), co było dla mnie zaskoczeniem. Problem polega na tym, że upłynęły już dwa tygodnie od momentu rozpoczęcia leczenia, a jedna z bocji które pływają w moim zbiorniku ma znowu bardzo zaawansowane objawy choroby (na początku miała tylko kilka kropek - teraz ma ich dużo więcej).  Dziwny jeste też dla mnie fakt, że druga z bocji nie ma żadnych objawów choroby i nie miała ich w ogole od początku... Czy ktoś orientuje sie o co tu chodzi? bo ja juz sie troszke pogubiłem i nie wiem za bardzo co teraz robić. Preparat stosuje zgodnie z zaleceniami na etykiecie (co 5 dni 10ml na 40l wody poprzedzone wymiana 20% wody w zbiorniku).

I jeszcze jedno pytanie, czy ten preparat może mieć jakiś wpływ na rośliny? Zauważyłem, że od kiedy go stosuję to bardzo zaczęły mi gnić rośliny, szczególnie moczarka... a może to od podniesienia temp wody do 28 stopni?

Zapisane

125l - akwarium ogólne

35l - szpital/kwarantanna

żabka
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 9


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 04, 2008, 13:00:49 »

u mnie ten sam problem tylko ja juz walcze 3 tydzien i stosuje MFC tak mi doradził pan w sklepie. na poczatku tygodnia myślałam że już bedzie dobrze a następnego dnia znów wysypało na mieczku i molinezji, a od dzisiaj zaczęło mi padać więcej rybek, tak po jednej dziennie a dzis już 4 tylko teraz to już nie wiem czy od ospy te najpierw pływaja tak jak Hokejówki głowami do góry potem leżą na dnie aż w końcu zdychają nie maja opuchniętych brzuszków. Teraz wyławiam głównie gupiki.
Mam upragnione akwarium od miesiąca a tu na starcie już takie kłopoty.
Akwa 140l, temperatura 28, rybek około 60 (z maluchami w kotniku)  coraz mniej Sad (maluchy nie zdychaja).
ja mam oświetlenie 2x 18 świetlówki, reszta rybek ok
Zapisane
damian996
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 86


« Odpowiedz #2 : Kwiecień 04, 2008, 13:10:59 »

u mnie wlasciwie wszystkie ryby sa juz ok, plywaja normalnie, bardzo zwawe, nie wykazuja zadnych oznak choroby, poza ta nieszczesna bocja... wlalem ostatnio trzecia dawke lekarstwa wedlug zalecen na ulotce i czekam dalej na rozwoj wydarzen.

A co z roslinami? nie psuja sie od medykamentow? Co to jest MFC?
Zapisane

125l - akwarium ogólne

35l - szpital/kwarantanna

Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #3 : Kwiecień 04, 2008, 13:21:45 »

Może to ci coś pomoże
http://www.gsa.org.pl/forum/viewtopic.php?t=651

MFC - lek z tropicala
Zapisane

Muhhamad
Gość
« Odpowiedz #4 : Kwiecień 04, 2008, 13:41:48 »

długość  kwarantanny zależy od temperatury wody: przy 15stopniach C trwa półtorej doby, przy 20C trwa dobę, natomiast po 25C ; po kilku godzinach. Są to okresy, w których ryba przebywa w jednym zbiorniku, po tym czasie powinienes przenieść je do kolejnego zbiornika, a poprzedni wydezynfekować. Takie zabiegi należy przeprowadzać przez 12-13 dni w temperaturze 15C, w temperaturze 20C  przez 8 dni. Stosuje się takie zabiegi w celu pozbycia się z tkanek pasożytów . Jest to metoda bardzo nie komfortowa dla ryb, dlatego też zaleca się kąpiele długotrwałe w roztworach różnych leków. Środki lecznicze stosowane w leczeniu rybiej ospy to: A) zieleń malachitowa - stosowana jako roztwór leczniczy 1-10 ml roztworu macierzystego (0,1 g zieleni malachitowej na 100 ml wody) na 100 l wody ; stosowany jako kąpiel długotrwała, co trzeci dzień roztwór należy wzmacniać, dodając połowe pierwszej dawki.  błękit metylenowy - roztwór 3-4 mg na 1 l wody stosowany w kąpieli długotrwałej. C) błękit metylenowy (dla ryb które są wrażliwe na FCM) - roztwór 2-2,5 mg na 1 l wody stosowany w kąpieli długotrwałej, po pięciu dniach do roztworu leczniczego dodaje się 0,5 mg na 1 litr D) siarczan miedzi - roztwór 0,5-1,5 mg na 1 l wody stosowany przy kąpieli długotrwałej E) siarczan miedzi i kwas cytrynowy - roztwór 0,15 mg siarczanu miedzi i 9,10 mg kwasu cytrynowego na 1 l wody stosowany przy kąpieli długotrwałej F) FMC ; mieszanina formaliny, błękitu metylenowego i zieleni malachitowej - po sporządzeniu roztworu macierzystego (100 ml formaliny, 370 mg błękitu metylenowego i 370 mg zieleni malachitowej) stosujemy go w roztworze leczniczym w dawce 1-1,2 ml na 100 l wody - kąpiel długotrwała. G) trypaflawina - roztwór 0,1-0,4 mg na 1 l wody stosowany w kąpieli długotrwałej H) Aureomycin - w dawce 12 mg na 1 l wody podczas kąpieli długotrwałych I) hydrochlorek chininy - w dawce 10 mg na 1 l wody  (podczas kąpieli długotrwałej)........ufff Grin Grin

« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2008, 14:00:37 wysłane przez Muhhamad » Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 04, 2008, 13:51:09 »

długość  kwarantanny zależy od temperatury...


Muhhamad, jeśli tekst czy nawet fragment pochodzi z jakiejś strony to na tym forum przyjęło się, ze podajemy źródło tejże strony. Dotyczy to także pobieżnych streszczeń oraz fotografii, które nie są naszego autorstwa.

Powyższy tekst pochodzi ze strony: http://www.superakwarium.pl/ospa-rybia-8211-ichthyophthirius-multifiliis-id638.html
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
Muhhamad
Gość
« Odpowiedz #6 : Kwiecień 04, 2008, 13:59:56 »

sorka wlasnie uzupelnialem  Grin
Zapisane
żabka
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 9


« Odpowiedz #7 : Kwiecień 04, 2008, 17:12:45 »

A co jeśli ktoś nie posiada tylu zbiorników na to przenoszenie?
Ja mam akwa od miesiąca i to już był duży wydatek żeby je mieć i zarybić, na razie brak kaski na nowe rzeczy

damian u mnie z roślinkami wszystko gra ładnie sie rozrastają a mam żabieńca, kabombke, moczarke, rzęse (chyba, dostałam od wujka) i coś z co ma duże liście muszę poszukać jak to sie nazywa.
a MFC to lek do odkazania wody i zwalczania pasożytów i grzybów.Tropikal

Dzisiaj już 6 mi zdechło a teraz jeszcze zauważyłam, że samica mieczyka ma coś na ogonie i wygląda mi to na martwice płetwy (płetwy ogonowej już prawie nie ma a na ogonie taką jakby zliniałą łuskę nie wiem jak to opisać wygląda to okropnie jedna samica już mi zdechła z tym samym wczoraj.
A i jeszcze u niektórych gupików chyba pleśniawka na pyszczku sie pokazała. Już mnie totalnie wszystko podłamało co jeszcze mogą podłapać.
Fajne mam początki ...
A mam jeszcze jedno pytanko, czy te kulorzęski to można tak do końca wytępić z akwa bez tego przenoszenia rybek czy to bedzie siedzieć w akwa i atakować nowo wpuszczone rybki?
Niby piszą na różnych forach, że jest to choroba do wyleczenia ale nie doczytałam nigdzie czy ten kulorzęsek zniknie całkowicie czy będzie w formie uśpionej.
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 04, 2008, 17:18:32 wysłane przez żabka » Zapisane
damian996
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 86


« Odpowiedz #8 : Kwiecień 04, 2008, 23:47:25 »

Żabka, ten cały kulorzęsek, czy jak mu tam, nieważne, wiadomo o co chodzi Wink tak jak każdy pasożyt ma swój cykl życiowy... Jeśli w czasie tego cyklu nie znajdzie żywiciela to umiera... Problem polega na tym, że w akwarium w którym pływają ryby zawsze znajdzie jakąś "ofiarę", no chyba, że wcześniej zostanie wytępiony w jakiś sposób... poczytaj troche na stronie podrzuconej przez Sebosa http://www.gsa.org.pl/forum/viewtopic.php?t=651 dowiesz się trochę ciakawych rzeczy...

U mnie w akwarium narazie bez zmian. Wszystkie ryby z wyjątkiem jednej bocji nie wykazują żadnych oznak choroby... obawiam się jednak, że ta nieszczęsna bocja znowy zainfekuje pozostałe ryby, o ile już tego nie zrobiła.... Nie pozostaje mi nic innego jak czekać...

Muhhamad, niestety nie mam dostępu do środków o których piszesz. Mieszkam w uk i mam dostęp tylko do tego co jest w sklepach zoologiczynych, czyli gotowe leki, które niekoniecznie zawsze dobrze działaja...
Zapisane

125l - akwarium ogólne

35l - szpital/kwarantanna

adriano210
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 540



WWW
« Odpowiedz #9 : Kwiecień 05, 2008, 00:08:50 »

dobre jest king fish anty wite spot, teraz jestem w pracy i nie mam butelki
pozdrowienia z irlandi Cheesy:D:D:D
wyjmij draceny bo ci zgniją/ to na srodku zółto zielone to nie jest wodna Cheesy:D:D
stary numer na wyspach .....
daj mi na pw gg to ci napisze jutro jak to scierwo sie nazywa
dziala bardzo dobrze
« Ostatnia zmiana: Kwiecień 05, 2008, 00:12:18 wysłane przez adriano210 » Zapisane

damian996
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 86


« Odpowiedz #10 : Kwiecień 05, 2008, 00:31:15 »

to o obok tego zolto-zielonego, takie cielono-czerwone, to juz zgnilo, wyrzucilem jakies 2 tyg temu. To zolto zielone trzyma sie całkiem niezle i nawet wypuszcza nowe liscie... Jestes pewien ze to tez nie jest roslina akwariowa?
Zapisane

125l - akwarium ogólne

35l - szpital/kwarantanna

adriano210
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 540



WWW
« Odpowiedz #11 : Kwiecień 05, 2008, 01:24:44 »

jestem bo u nas to sprzedają wytrzymuje w akwarium okolo 3 mce
ale za ro swietni nadaje sie na rosline do hydroponiki Smiley
Zapisane

suselek72
Zainteresowany
**
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 58


« Odpowiedz #12 : Kwiecień 06, 2008, 21:27:49 »

wiecie co u mnie pomogło kilka dni sypałam sól ale chore rybki odłowiłam do innego akwa w głównym się bałam że roślinki zdechną po ok tygodniu rybki nie miały pasożytów i wróciły do głównego zbiornika jeśli chodzi o etap rozwojowy kulorzęska to najpierw rybka o wszystko się ociera i to bardzo intensywnie bo pod skórą wyłażą larwy potem są kropki na ciele rybki po kilku dniach w zależności od temperatury wody larwy te się odczepiają od rybki i przez kilkanaście godzin zaczynają obrastać błonką która je chroni jeżeli w tym czasie zastosuje się lek nie będzie nawrotu choroby, temperaturę podnosi się maksymalnie żeby przyspieszyć cykl rozwoju kulorzęska im chłodniej tym wolniejszy rozwój ale podnoszenie temperatury jest też ryzykowne mało która rybka wytrzyma min 32 st.cel.
Zapisane
Ivonka
Stały użytkownik
***
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 235



« Odpowiedz #13 : Kwiecień 07, 2008, 13:16:23 »

29*C i łyżka soli na każde 10l wody. dodatkowo kąpiele krótkotrwałe 1łyżka soli na litr wody i 20 minut na każdego pacjenta w takiej solance. Kąpiele krótkotrwałe codziennie aż do zniknięcia objawów skórnych + jeszcze dwa dni. Po tygodniu drugie zasolenie 1 łyżka na 10l i dalej temperatura 29*C. Po dwóch tygodniach stopniowe obniżanie temperatury do początkowej. Można też przez tydzień zbierać wodę z powierzchni, bo tam osadzają się formy przetrwalnikowe kulorzęska, szczególnie po tygodniu stosowania soli. Gwarantuję efekty.
Zapisane

badyllek1993
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 115


« Odpowiedz #14 : Kwiecień 08, 2008, 19:02:17 »

Witam.
W moim akwarium pojawił się następujący problem:
Wczoraj (7.04.2008) dokupiłem sobie kilka rybek między innymi dwa welonki (złote rybki).
U jednej zauważyłem białą opuchliznę na ustach (głównie na dolnej).

Zrobiłem kilka zdjęć, wybrałem najlepsze (z tych które miałem):


Posiadam także inne gatunki ryb (jeżeli będzie konieczne oczywiście podam).
Jeżeli "rozczytacie" sie z zdjęcia powiedzcie czy to ospa, czy mam oddzielić rybkę od innych osobników i czy stosować jakies lekarstwa.

Proszę o pomoc! Dziękuje.
Zapisane
Strony: [1] 2 3 ... 5
  Drukuj  
 
Skocz do: