Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Nasze akwaria => Nasze akwaria => Wątek zaczęty przez: rodia Listopad 14, 2009, 22:31:10



Tytuł: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 14, 2009, 22:31:10
    Witam
    Zbiornik przechodzi znaczne modyfikacje pod kątem zasiedlenia przez paletki. Dopóki zmiany się nie zakończa poniżej prezentowana będzie ostatnia "stabilna" konfiguracja zbiornika. Natomiast ewentualne "przejściówki" będą się przeplatać gdzieś dalej w wątku. Tak więc zapraszam na koniec wątku ;)



     ZBIORNIK

     OŚWIETLENIE

     FILTRACJA

     OGRZEWANIE

     WODA
  • pojemność brutto: 300l
  • wymiary: 120x50x50
  • czas: 10/24h (10:00-20:00)
  • 54W T5 Philips tld 865
  • 54W T5 Philips tld 965
  • 54W T5 Philips Activiva Active 17000K
  • JBL CrystalProfi E1500
  • Głowica Aquaell 650l/h
  • skimmer
  • brak
  • kranex+ro
  • temp: 26-28oC
  • kh=5
  • gh=11

     FAUNA

     FLORA

     PODŁOŻE

     NAWOŻENIE

     
  • Paracheirodon axelordi x35
  • Otocinclus affinis x5
  • Corydoras panda x8
  • Didiplis diandra
  • Hedyotis salzmanii
  • Heteranthera zosterifolia
  • Micranthemum umbrosum
  • Rotala rotundifolia red
  • Eleocharis parvula
  • czarny grys bazaltowy
  • CO2 butla 4kg
  • kno3, mgso4, kh2po4, k2so4 + floramix Intermagu



2011.12.05
(http://akwarium.rodia.eu/temp/PC049188s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/temp/PC049188.jpg)


2011.09.18

(http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_001s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_001.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_002s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_002.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_003s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_003.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_004s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/2011-09-18_004.jpg)



2011.07.04

(http://www.akwarium.rodia.eu/2011-07-04_001s.jpg) (http://www.akwarium.rodia.eu/2011-07-04_001s.jpg)
(jak klikniecie to będzie większe)


TARŁO SKALARÓW
Kilka dni temu odbyło się kolejne tarło jednej z par skalarów. Tym razem odłowiłem ikrę, aby spróbować odchować młode. Niestety w ogólnym akwarium neony czerwone atakowały całą grupą tak, że skalary nie były w stanie upilnować ikry.

klikajcie w fotki to pokażą się większe
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/1.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/1.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/2.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/2.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/3.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/3.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/4.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/4.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/5hd.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/5hd.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/6.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/6.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/7.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/7.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/8.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/8.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/9.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/9.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/10.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/10.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/14.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/14.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/15.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/15.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/18s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/18.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/19s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/19.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/20s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/20.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/21s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/21.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/22s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/22.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/23s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/23.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/24s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/24.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/25s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/25.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/26s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/26.jpg)

I na koniec filmik w 20stym dniu życia młodych:

http://www.youtube.com/watch?v=HlGP1j5aOu8
[/list]


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Seba297 Listopad 14, 2009, 23:50:26
akwarium ładnie wygląda  <good>
,ale obsada już nie za ładnie skalary i gupiki i bojowniki   :-X


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: andrzejkowac Listopad 14, 2009, 23:57:17
A co Ci się nie podoba w skalarach i gupikach skalarki są zapewne zachwycone takim towarzystwem gupiki może trochę mniej ale cóż takie życie .


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: momopl Listopad 15, 2009, 10:27:32
Ja bym oddał gupiki bo mojemu koledze tatko gupików pozbawiło płetw skalary i ded


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 15, 2009, 10:33:43
Na razie nie widać niepokojących zachowań miedzy gatunkami.  Narybek gupika na pewno będzie urozmaiceniem pokarmu skalarów. Jeśli, którykolwiek z gatunków zacznie utrudniać hodowlę innego przez np. podgryzanie to wtedy będą czystki rasowe :D.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dobraf Listopad 15, 2009, 10:44:33
baniak ładny, obsada rzecz gustu - mnie nie leży p.s. podaj ilości ryb. Aha jak możesz daj fotę samego tła bo jestem ciekaw jak Ci to wyszło.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 15, 2009, 12:29:54
Większą uwagę przykładam do roślin. Obsada się pewnie zmieni, ale co składu obsady ryb to będę myślał w momencie kiedy uzyskam docelową obsadę i kształt obsady roślinnej. Ryby narazie są bo są. Prawdopodobnie zostaną ze 2 pary skalarów (jak trochę podrosną i się dobiorą w pary to reszte sprzedam) i do tego pomyślę o jakiejś drobnicy. Bojowniki na pewno oddam. A ni nie wykluczone że skalary zamienię na coś innego. Naprawdę w tej chwili to temat otwarty na zmiany.

Żeby tło wydobyć to się muszę trochę nagimnastykować, więc zrobię to późnym wieczorem jak dzieciaki będą spać - wtedy podeślę fotki.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dilayla Listopad 15, 2009, 15:55:09
Bardzo ładne akwarium ;)


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: netka888 Listopad 15, 2009, 17:05:12
akwarium baardzo ładne. cudownie  <good> <good> <good>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: kamil4737 Listopad 15, 2009, 20:38:15
baniak naprawde ladny jedno co straszy to obsada.... moze zdecyduj sie na jakis gatunek masz duzy baniak i duze pole popisu w tym wypadku:)


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 15, 2009, 21:23:48
Jednogatunkowe odpada. Bedzie na pewno zbiorcze, tyle ze obsada bardziej 'stonowana".
Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: młodyakwarysta Listopad 15, 2009, 21:25:20
baniak naprawde ładny ,choć skoryguj obsade


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mario27-28 Listopad 16, 2009, 20:32:18
Akwarium bardzo ładne,podoba mi się.Co do obsady to może paletki,ładnie by wyglądały w tej ziekeni :D ,a dzieci były by zachwycone
Przemyśl to, masz idealne parametry wody do ich chodowli  <good>.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dilayla Listopad 16, 2009, 21:43:24
marion paletki?Moim zdaniem zbiorniczek za mały...Wiecie mam taką fobie która mi mówi,że paletki muszą mieć przynajmniej 300 l  <papa>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2009, 01:05:04
.................


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2009, 02:04:02
Paletki to świetny pomysł na obsadę, marzą mi się od dawna. Jednak 240l to wg mnie za mało na sensowne stadko paletek. Mam nadzieję, że zachowam tyle rozsądku by nie zmieniać obsady na paletki w tej objętości. Przyznaję, że może okazać się to trudne. Zobaczymy jak to będzie.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mar22 Listopad 17, 2009, 10:23:06
Paletki to świetny pomysł na obsadę, marzą mi się od dawna. Jednak 240l to wg mnie za mało na sensowne stadko paletek. Mam nadzieję, że zachowam tyle rozsądku by nie zmieniać obsady na paletki w tej objętości. Przyznaję, że może okazać się to trudne. Zobaczymy jak to będzie.

Pozdrawiam, R.

240 L jest to zdecydowanie dobre akwarium do hodowli dyskowców uwierz mi  ;)


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2009, 10:35:37
No to mnie załatwiłeś, już słyszę jazgot żony na widok zmiany obsady. Ona wie ile kosztują dyskowce :-\


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: grodek78 Listopad 17, 2009, 10:54:56
Bardzo ładne akwarium. A jak mocniej zarośnie to będzie super !!!
Widać, że nie idziesz na łatwiznę i masz duże zacięcie do rzeczy DIY, bo sam zrobiłeś tło, pokrywę i nawet filtr <good> Tylko pozazdrościć  ;)
Zrobienie pokrywy z PCV do swojego akwa mam już w planach, ale chyba też się pokuszę o wykonanie jakiegoś zewnętrznego tła (na razie mam zwykły czarny brystol).
Pozdrawiam  <papa>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2009, 11:47:01
grodek, DIY to częściowo wymóg niskich nakładów jakie mogę w najbliższym okresie na akwarium przeznaczyć. Poza tym uwielbiam majsterkować. Wychodzę

BTW, jestem w trakcie tworzenia bloga o moim akwarium - zamieszczę tam również opisy wszystkich DIY-owych rzeczy, które zrobiłem - może komuś się przyda.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: grodek78 Listopad 17, 2009, 19:14:44
Cytuj
OŚWIETLENIE: 2x54W PHILIPS 965 +  tymczasowo PHILIPS 840 (docelowo drugi 965)
Masz zatem teraz u siebie ponad 0,6 W/litr ze świetlówkami 6500K. Nie myślałeś, aby "wrzucić" pod pokrywę jakąś rurę o wyższej temperaturze barwowej np. Groluxa lub Aquarelkę ?
Chciałbym u siebie zrobić pokrywę z PCV z oświetleniem 3 x 39W (250L, 100x50x50) i zastanawiam się, czy jest sens kupowania droższych, "roślinnych" świetlówek, czy też po prostu dać 3 x 39W Phlipsa 865 ?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2009, 20:24:47
Pytasz o sens kupowania droższych świetlówek. Piewsza cyfra z trójcyfrowego oznaczneia to współczynnik oddawania barw - nie ma on nic wspólnego z temperaturą barwową. 8 na początku oznacza, że wynosi on przynajmniej 80%. Więc sam sobie odpowiedz czy chcesz za to płacić. Najprościej zrobić porównanie samemu i ocenić czy warto. Ra = 80% to juz jest dość dobra jakość światła. Typowe tanie świetlówki biurowe mają nawet 60% - to jest lipa dopiero. Ja kupiłem 9xx zamiast 8xx tylko dlatego bo w hurtowni elektrycznej w której się zaopatrywałem zaoferowali mi bardzo niską różnicę w cenie.

Natomiast zamierzam dorzuć aquarelle philipsa 10000K. Docelowo będą 3 lub 4 świetlówki. Wcześniej miałem T8 2x30 W i planując oświetlenie T5 nie spodziewałem się, że te 2x54 da mi aż tak dużą ilość światła - dlatego w planach były 4 świetlówki. Po zamontowaniu 2x t5 byłem w szoku, tyle światła że ho ho, rośliny rosnąsuper i akurat udało mi się, że świetlówki 54W t5 mają długość wypelniającą mi pokrywę akwarium dosłowie na scisk - więc mam rownomierne światło również przy brzegach akwarium.
Podejrzewam więc, że jednak i tak założę dodatkowe 2 świetlówki, ale będą one symulowały południe słoneczne - czyli będą załączane na 3-4 godziny dziennie.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2009, 20:37:45
Jeszcze dodam, że świetlówki philipsa 8xx oraz 9xx to bardzo dobra jakość w stosunku do ceny. Nie są popularyzowane w sklepach zoologicznych pewnie z tego względu, że producent nie wypuszcza ich pod hasłem "do akwarium", a za tą etykietkę inni producenci kasują kilkadziesiąt procent więcej.
Jednak wśród kilku moich znajomych - ludzi, którzy wiedzą co kupić, żeby było dobrze - konfiguracja oświetlenia w akwa opiera sie na philipsach x65 + coś o wyższej temperaturze- albo aqarelle 10000K albo jakies sylvanie. Tutaj bodajże na forum podobną konfiguracje oświetlenia ma jeden z modów chyba Sebastian xxxxx w akwarium z paletkami i przepiękną roślinnością.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mario27-28 Listopad 17, 2009, 20:51:44
Mi sie wydaje że  paletki w 240l czyły by sie rewelacyjnie i komfortowo,oczywiście kilka sztuk :) Za to nie jestem już taki pewien czy twoje rośliny były by zadowolone z wysokiej temperatury,a z tego co czytałem to idziesz w kierunku akwarium roślinnego :) I niestety ta cena,dla mnie też bardzo duża.Wydać kilka stówek na same rybcie,to tez dla mnie nie do przełknięcia  :)


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2009, 22:39:39
... czy twoje rośliny były by zadowolone z wysokiej temperatury...

Jak pisałem jestem początkujący więc zapytam o tą temperaturę? 28-30C nie byłoby dobre dla roślin? jaki jest mniej więcej prób "dobrej temperatury" dla roślin?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: grodek78 Listopad 18, 2009, 06:31:42
Cytuj
WODA:
ph : 6,6
kh: 4
gh: 7

NAWOŻENIE:
CO2
Classik - do podmian
A jakie masz stężenie azotanów i fosforanów ?
Czy oprócz Classika podajesz jakieś makro ?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 18, 2009, 13:17:21

Stężenia azotynów, azotanów i fosforanów testowałem raz na testach kolegi ponieważ nie mam swoich. Nie pamiętam konkretnie wartości, ale pamiętam że te wartości były mniej więcej na 50-60% wartości dopuszczalnych. Nie wiem jak jest teraz. Akwarium stoi koło miesiąca, testy robiłem kolo 10dni temu.
Makro dodaję od przedwczoraj, PG Makro. Ferro+ jest w planach jak zauważę braki żelaza.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: daqua Listopad 19, 2009, 17:05:57
Bardzo ładny baniak i oryginalne tło.  <good>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: macciek Listopad 19, 2009, 19:03:08
Super akwarium a co do paletek to wcale nie maly baniaczek 5 paletek by pasowalo ale wiem jakie to sa koszty , skalary sa wdziecznymi rybciami bardzo ladnie pozdrawiam <papa> <papa> <papa>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dunaj-83 Listopad 19, 2009, 21:05:12
masz deszczownie w akwarium? jak masz ustawiony wylot filtra?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: grodek78 Listopad 20, 2009, 09:53:31
Super akwarium a co do paletek to wcale nie maly baniaczek 5 paletek by pasowalo ale wiem jakie to sa koszty , skalary sa wdziecznymi rybciami bardzo ladnie pozdrawiam <papa> <papa> <papa>

Trzeba tylko pamiętać, że to jest 240 L brutto, czyli tak naprawdę będzie nieco ponad 200 L netto. Przyjmuje się, że dla jednej paletki powinno być przynajmniej 50 L (oczywiście im więcej tym lepiej), więc w takim akwarium byłoby miejsca dla nie więcej niż 4 paletek. A to trochę mało jak na stado.

Cytuj
Jak pisałem jestem początkujący...
Poza tym nie ujmując nikomu absolutnie wiedzy i umiejętności  ;), ale wydaję mi się, że paletki w akwarium roślinnym (a widzę, że Rodia idzie w tym kierunku) to już "wyższa szkoła jazdy", niepolecana dla początkujących. 


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 03, 2009, 03:01:17
Witam po długiej przerwie. Na początek  odpowiem na zaległe pytania:

masz deszczownie w akwarium? jak masz ustawiony wylot filtra?


Od kilku dni pracuje JBL CristalProfi e1500 i jak narazie to eksperymentuje, raz deszczownia, raz spłaszczona końcówka itd w różnych miejscach akwa. Natomiast przy mojej starej samoróbce z PCV był zwykły circulator z deszczownią, którą widać sterczącą krzywo po prawej stronie akwarium.


Aha jak możesz daj fotę samego tła bo jestem ciekaw jak Ci to wyszło.
:-X
Tło jest tak naprawdę wciąż nie skończone. Brakuje kilku kawałków mchu w miejscach gdzie prześwituje płyta OSB - głównie u góry i dołu w prawej części.
Ale jestem na dobrej drodze, mech wczoraj zebrałem, tylko podeschnie i będę go kleił.
(http://www.rodia.eu/!akwa/tlo.jpg) (http://www.rodia.eu/!akwa/tlo.jpg)



Przemyślałem po części sprawę obsady.
Za paletki na razie się nie biorę. Pierwsze: względy finansowe. Drugie: brak doświadczenia. Na początek chcę opanować prawidłową hodowlę roślin. Potem się zajmę trudniejszymi rybami.
Więc do rzeczy. Głównymi lokatorami będą skalary, zbrojniki niebieskie i kirysy panda. Te wymienione gatunki będą w stadkach, haremach lub parach - w zależności od wymagań poszczególnych gatunków. Rozważam możliwość jakiejś drobnicy choć jak na razie nie jestem przekonany. Bardzo podoba mi się idea 2 lub 3 par skalarów w górnej warstwie a ewentualnie większą rozmaitość gatunków mieć wśród ryb dennych (mam zamiłowanie do wszelkiej maści zbrojników, kirysów, kiryśników itd). Generalnie mniej więcej chciałbym utrzymać zwierzęta z ameryki południowej - choć żadnego konkretnego biotopu fragmentu jakiejś rzeki wypracowywać nie zamierzam.

W związku ze zmiana filtra wystąpiły przejściowe problemy z czystością wody. Jak sie sprawa (dosłownie) wyklaruje to zrobie upgrade fotek akwarium w pierwszym poście.

Jeszcze się tylko pochwalę, że ten mały OCELOT po prawej stronie w tej chwili liśćmi dosięga powierzchni wody - rozrosło się bydle bardziej niż planowałem - zobaczycie na fotach za kilka dni.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Pysia Grudzień 03, 2009, 09:52:24
Podoba mi się bardzo :) Widać, ze się przykładasz ;) Bardzo to lubię.
Ja mam dla Ciebie coś do myślenia. Nie zastanawiałeś się nad pielęgniczkami? Najlepiej dzikuskami? Mają obłędne zachowania. Żadne zbrojniki, kiryski ani tym podobne nie dostarczą Ci tego ;)  Dzikusy nie zatraciły naturalności- mają ją wciąż.  Albo 2 zbrojniki niebieskie na dni, albo stadko kirysków, na środek jednogatunkową ławicę i do tego herem pielęgniczki? Popatrz jakie to piękne http://www.apisto.pl/schluter_eremnopyge.php  . A obserwacja- bezcenna.  Koszt zakupu mniejszy niż dyskowców ;)


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 03, 2009, 13:24:29
Podoba mi się bardzo :) Widać, ze się przykładasz ;) Bardzo to lubię.
Ja mam dla Ciebie coś do myślenia. Nie zastanawiałeś się nad pielęgniczkami? Najlepiej dzikuskami? Mają obłędne zachowania. Żadne zbrojniki, kiryski ani tym podobne nie dostarczą Ci tego ;)  Dzikusy nie zatraciły naturalności- mają ją wciąż.  Albo 2 zbrojniki niebieskie na dni, albo stadko kirysków, na środek jednogatunkową ławicę i do tego herem pielęgniczki? Popatrz jakie to piękne [url]http://www.apisto.pl/schluter_eremnopyge.php [/url] . A obserwacja- bezcenna.  Koszt zakupu mniejszy niż dyskowców ;)


Widzisz to jest kwestia co kto lubi. Dla mnie zbrojnikowate naprawde są fascynujące. Rozważałem też ramirezy jako dodatek do skalarów, ale nie jestem jeszcze zorientowany jak one ze sobą będą współżyły (jak w tytule: początkujący jestem ;))
Jak pisałem : obsada z czasem będzie skorygowana, narazie skupiam się na roślinach. Zresztą do czasu postawienia mniejszego akwarium w sypialni w dużym akwa i tak jest kilka rybek, które zostaną przeniesione do tego mniejszego.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 04, 2009, 21:36:29
Zrobiłem ugrade fotek w pierwszym poście. Dodałem fotkę z dzisiaj oraz dla uzupełnienia dokumentacji jeszcze znalazłem 2 pierwsze fotki jakie robilem temu akwa z poczatku października i poczatku listopada.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: lesnik Grudzień 06, 2009, 16:43:21
Bardzo mi się podoba roślinność... :) <good>
Ładne akwarium.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dobraf Grudzień 06, 2009, 22:36:00
rodia dzięki za fotę, sam przymierzam się do zrobienia skrzyneczki także fotka się przyda.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 06, 2009, 22:39:45
rodia dzięki za fotę, sam przymierzam się do zrobienia skrzyneczki także fotka się przyda.

Jeśli dobrze pójdzie to do świąt będę robił kolejne tło. Wyglądem będzie inne, ale tak samo będzie osadzone w OSB-skrzyneczce. Tym razem zrobię fotorelację z opisem więc może się komuś przyda.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Esmi Grudzień 06, 2009, 23:39:08
Cytuj
240 L jest to zdecydowanie dobre akwarium do hodowli dyskowców uwierz mi
A wcale że nie :P Ja tam uważam że 240l to zdecydowanie za mało dla palet. A w ogóle to czy mało jest pięknych i ciekawych ryb? Paletki zrobiły się takie oklepane ;) Ja też lubię zbrojniki, chociaż to straszni wandale :)
Masz piękny zbiornik, a ta żabienica z prawej jest naprawdę odlotowa.
Mam takie techniczne pytanie odnośnie tła: jak ono jest zamocowane? Tak po prostu wsunięte za akwa i oparte o ścianę?
Cytuj
mech wczoraj zebrałem, tylko podeschnie i będę go kleił.
A jak mech podeschnie to nie zrobi się brązowy i nie zniknie na tle kory?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 07, 2009, 00:15:22
Cytuj
A jak mech podeschnie to nie zrobi się brązowy i nie zniknie na tle kory?

U mnie jest akurat tak, że tylna szyba jest oddalona 6 cm od ściany, tło ma razem 4,5 cm, żeby skrzynka dolegała do akwa to między ścianą a tło wcisnąłem 10 cm węża od filtra i jest gicior.
Co do mchu - on nie jest w celach dekoracyjnych tylko raczej do zamaskowania miejsc które są za małe żeby doklejać korę. Łatwiej powciskać lub powklejać mech niż kombinować z małymi kawałkami kory. Brązowy się nie robi. Po wyschnięciu zachowuje zieleń, tyle, że mniej intensywną - przygaszoną bardziej.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Esmi Grudzień 07, 2009, 20:23:53
Dzięki :) Dobrze czasem skorzystać z pomysłów innych :) Jak będę miała trochę czasu to też sobie zrobię takie tło, bo efekt jest naprawdę rewelacyjny.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rybka971 Grudzień 08, 2009, 00:40:40
Witam serdecznie jestem pod wrażeniem twojego akwa jest naprawdę ładne. Co do dysków też świetny pomysł. Ja mam akwaria około 25 lat ale nigdy nie przywiązywałem uwagi do tego ile chemii ma woda. Po prostu wszystko było raczej ok. Pozdrawiam i nie długo wystawię swoje akwa do oceny a mam 240 l. 


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 09, 2009, 03:11:32
Witam serdecznie jestem pod wrażeniem twojego akwa jest naprawdę ładne. Co do dysków też świetny pomysł. Ja mam akwaria około 25 lat ale nigdy nie przywiązywałem uwagi do tego ile chemii ma woda. Po prostu wszystko było raczej ok. Pozdrawiam i nie długo wystawię swoje akwa do oceny a mam 240 l. 

Dzięki za opinię. Chętnie "zarzję" do Twojego akwa, wystaw w wątku jak znajdziesz chwilę.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: zibi Grudzień 09, 2009, 13:34:09
bardzo mi sie podoba ale dodałbym coś czerwonego do roślin . Pięknie by to wyglądało.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 09, 2009, 15:56:38
bardzo mi sie podoba ale dodałbym coś czerwonego do roślin . Pięknie by to wyglądało.

Czerwony lotos tygrysi odbija się od dna ok 30 cm od prawego boku. Za 2 tygodnie juz powinno być go widać dość dobrze.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: zibi Grudzień 09, 2009, 16:12:40
no faktycznie teraz już widzę. Ale może jeszcze coś by się przydało 30cm od lewego boku  :D
chyba jest jakaś fajna rotala w kolorze czerwieni.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 10, 2009, 03:41:17
no faktycznie teraz już widzę. Ale może jeszcze coś by się przydało 30cm od lewego boku  :D
chyba jest jakaś fajna rotala w kolorze czerwieni.

Ten lotos wyrośnie pewnie 20-25 cm, myślę, że starczy. Zresztą narazie eksperymentuje, roślinność przesadzam dość często szukając swojej idealnej kompozycji. Pewnie jeszcze nie jedna zmiana będzie.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 11, 2009, 18:59:59
Upgrade w pierwszym poście, tym razem fotka przed przycinką.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 16, 2009, 20:06:12
Upgrade, tym razem kilka fotek mieszkańców akwarium.
Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: badrass Grudzień 18, 2009, 15:14:12
Nie wiedziałem gdzie to wstawic więc daje tutaj: nr telefonu do serwisu JBL : 071 326-73-30 do 33


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 18, 2009, 15:16:24
Nie wiedziałem gdzie to wstawic więc daje tutaj: nr telefonu do serwisu JBL : 071 326-73-30 do 33

Wielkie dzięki  :), będę dzwonił.
Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: izago1 Grudzień 18, 2009, 21:19:10
Akwarium prezentuje sie pieknie po prostu! Mieszkancy widze, ze tez maja sie swietnie! Zazdroszcze litrazu!!  <papa>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Marzec 03, 2010, 19:16:16
03.03.2010 upgrade -> po mału do celu. Wykombinowałem już na jaką obsadę się nastawiam: 3-4 pary ramirez + 2 pary innych pielęgniczek, 8 kirysków pstrych, 8 kosiarek i jeśli nie będą przeszkadzać ani wizualnie ani inaczej to zostaną te 2 skalary z obecnej obsady.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Marzec 03, 2010, 22:29:20
Fajne masz to akwa niby przesadzasz roślinki a kompozycje są do siebie podobne ale tak to już jest u mnie jest to samo niby coś zmieniam a podobnie wygląda. Nie wiem czy tak widac czy trochę mało masz tego żwirku ile tam jest cm? Chyba że z przodumoże mniej.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Marzec 04, 2010, 01:22:32
Fajne masz to akwa niby przesadzasz roślinki a kompozycje są do siebie podobne ale tak to już jest u mnie jest to samo niby coś zmieniam a podobnie wygląda. Nie wiem czy tak widac czy trochę mało masz tego żwirku ile tam jest cm? Chyba że z przodumoże mniej.

Żwiru jest na przedniej szybie kolo 6-7cm, a na tylniej 7-8cm.
Co do kompozycji to mam mocno ograniczoną wyobraźnie i zdolności. Tu akurat pomysł całkowicie mój, ale często lubie podpatrzeć coś u kogoś. Zdolności natomiast ograniczają mnie w tym wzgledzie, że nie zawsze wszystko wyrośnie tak jak zaplanuje w danej kompozycji, więc to tak trochę jest że obsadze małymi roślinami, porozrasta się i wtedy dopiero kombinuje co zmienić lub dograć.

Na początku akwarium to był las, niby ładny, ale ryby nie miały gdzie pływać. Dlatego szukam kompromisu miedzy wrażeniem gęstej obsady a pozostawieniem jednak sporo przestrzeni dla ryb, luźniejszych przepłynięć między kępkami roślin. Teraz jest chyba w miarę ok. Lewa strona troche podrośnie i bedzie idealnie (do czasu ;))


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Pysia Marzec 04, 2010, 06:43:10
03.03.2010 upgrade -> po mału do celu. Wykombinowałem już na jaką obsadę się nastawiam: 3-4 pary ramirez + 2 pary innych pielęgniczek, 8 kirysków pstrych, 8 kosiarek i jeśli nie będą przeszkadzać ani wizualnie ani inaczej to zostaną te 2 skalary z obecnej obsady.
Za dużo tych pielęgniczek.... Ja w 200l ( a to tylko 20 cm dłuższy baniak - zbyt mało dla samiczki jednej to 20 cm ) mam 1+2 A. baenschi i 1+2 A. panduro i za dużo o te Panduro. Do tego 8 kirysków i brak miejsca na dnie. Albo 4 pary Ramirez i nic, albo harem jakiś pielęgniczek w zestawie 1+3 (Cacadu,  Baenschi, Panduro, Macmasteri itp ;) )  . Ewentualnie Trifki i borellki ;)


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: grodek78 Marzec 04, 2010, 07:13:40
A dlaczego znów robiłeś restart akwarium ???.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: pietach Marzec 04, 2010, 08:31:43
Wspominałeś coś o jakies drobnicy...
Może Hokejówka...biotopowo by pasowało i zajmuje część zbiornika przy powierzchni...
pietach


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Marzec 04, 2010, 11:28:18
A dlaczego znów robiłeś restart akwarium ???.

Filtr jbl e1500 musiałem posłać do serwisu. Miałem tylko cyrkulator do ktorego podpiąłem gąbkę. Niestety woda sie popsuła, mimo podmian. Mam akwa w dość jasnym miejscu i byle problemy z chemią wody i zaraz wysyp pierwotniaków. W tym wypadku brak przetważania azotu, rośliny przestały rosnąć z powodu braku no3 wiec zrobil sie nadmiar fosforu a za tym idzie wielki syf. W każdym razie w syfiastej wodzie ryby sie pochorowały, woda była na tyle nieciekawa, że postanowiłem zrobić restart jak wrócił filtr z porządnym odkażaniem wszystkiego. Dodatkowo akurat przyszło drugie mniejsze akwa, a w związku z tym obsada w dużym też miała się zmienić.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: kksysiu Marzec 05, 2010, 18:48:30
fajne akwarium super ze  wrocilem znowu do akwarystyki pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Marzec 05, 2010, 20:03:48
kksysiu, żeś zacytował  O0
dzięki za koments.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: black75 Marzec 05, 2010, 20:19:47
"Zbiorniczek" fajny ,cieszy oko ilość roślinności.
Nie mogę się doczekać kiedy u mnie wyrosną -choć pewnie potem będę też zmieniał aranżacje  ;D


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: djdzej555 Marzec 05, 2010, 21:34:41
śliczne akwa roślinki cudowne  <good>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: eryk@ Marzec 23, 2010, 20:58:23
Proszę o aktualizację ponieważ jestem ciekaw wyglądu akwarium.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dunaj-83 Marzec 24, 2010, 19:01:23
Rodia, a jak u Ciebie w akwarium wygląda sprawa rozpuszczania CO2, jakiego dyfuzora używasz?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Kwiecień 02, 2010, 00:07:37
Proszę o aktualizację ponieważ jestem ciekaw wyglądu akwarium.

Witam po przerwie.
Z góry przepraszam za długi brak odpowiedzi - sporo podróżowałem ostatnio więc nie miałem czasu. A i akwa zapuszczone bo na przycinki i konkretniejsze zabiegi pielęgnacyjne nie miałem czasu. W pierwszym poście dałem prima aprilisowe foto zapuszczonego i w polowie rozbabranego akwarium. Za okolo tydzien powinno byc juz usytuowaniu i obsadzeniu tego dużego korzenia.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Kwiecień 02, 2010, 00:11:22
Rodia, a jak u Ciebie w akwarium wygląda sprawa rozpuszczania CO2, jakiego dyfuzora używasz?

Bimbrowania przez kostkę lipową (ok. 8 cm dlugosci).
CO2 rozpuszcza się należycie. Przy KH=3 mam ph ok 6,4-6,5 mam należyty poziom CO2.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dunaj-83 Kwiecień 02, 2010, 09:45:24
Rodia, a jak u Ciebie w akwarium wygląda sprawa rozpuszczania CO2, jakiego dyfuzora używasz?

Bimbrowania przez kostkę lipową (ok. 8 cm dlugosci).
CO2 rozpuszcza się należycie. Przy KH=3 mam ph ok 6,4-6,5 mam należyty poziom CO2.

Pozdrawiam, R.

Bimbrownia na tak duże akwarium, naprawdę aż w szoku jestem że daję radę, pewnie dość często musisz robić nowy zacier nie lepiej zainwestować w butle wysokociśnieniową, na przełomie x czasu zwróciła by Ci się.

A tak przy okazji patrząc na ta nowo dodaną fotkę, nasuwa mi się pytanie co się stało z tym dużym ocelotem po prawej stronie?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Kwiecień 02, 2010, 12:19:15

Bimbrownia na tak duże akwarium, naprawdę aż w szoku jestem że daję radę, pewnie dość często musisz robić nowy zacier nie lepiej zainwestować w butle wysokociśnieniową, na przełomie x czasu zwróciła by Ci się.

A tak przy okazji patrząc na ta nowo dodaną fotkę, nasuwa mi się pytanie co się stało z tym dużym ocelotem po prawej stronie?

Bimbrownia styka. Robię jeden zacier podwójną ilosć "1410". Zmiana co 10 dni zazwyczaj. Czasami robie tak, ze chodzą dwie naraz z mniejszej ilosci zacieru z czego podłączam pierwszą, po tygodniu jak pierwsza juz zwolnila ale jeszcze buzuje, dołączam drugą. I znowu po tygodniu wymieniam tą pierwszą tzn nastarszą. Dzięki takiemu podmienianiu jednej najstarszej uzyskuje dość równomierną produkcję CO2 w czasie. Przy jednej butelce zawsze po tygodniu odczuwalny jest spadek wydajnosci mimo ze na slabszych obrotach potrafi pracować jeszcze drugi tydzien.
Wydaje mi się, że kluczem do sprawdzania się bimbrowni u mnie jest niska twardosc węglanowa. 2,5-3dKH - przy tych wartościach rozpuszczalność CO2 jest naprawdę dobra. Wystarczy, ze wyłaczę bimbrownie i ph w ciągu doby potrafi z 6,5 skoczyc do 7,2-7,3.


Ocelota nie będzie. Akwarium 50cm wysokosci a liscie ocelota dlugoscią wystawaly po 5-10 cm ponad powierzchnię i do tego kładły się na przednią, tylko i prawą boczną ścianę. Ładnie wyglądało to tylko z daleka. Tu gdzie był ten ocelot będzie ten duży korzeń. Ma ona kształt leżącej litery 'L' i bedzie leżał na dłuższym boku. Oczywiscie będzie jakos obsadzony. Ale podejrzewam, ze dopiero po świętach znajde na to czas.


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dunaj-83 Kwiecień 02, 2010, 13:30:56
no to super jak to mówią polak zawsze sobie poradzi  :D
o ocelota pytałem bo chce u siebie też posadzić jakąś żabienice i tak sie właśnie zastanawiam jaką , akwarium u mnie ma 100cm dł także musiała by to być jakaś taka mniej rozłożysta żabienica


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Kwiecień 02, 2010, 13:39:12
no to super jak to mówią polak zawsze sobie poradzi  :D
o ocelota pytałem bo chce u siebie też posadzić jakąś żabienice i tak sie właśnie zastanawiam jaką , akwarium u mnie ma 100cm dł także musiała by to być jakaś taka mniej rozłożysta żabienica

Ja ją wyhodowałem na ziemi ogrodowej. Podejrzewam, że na zwykłym podłożu urosłaby trochę mniejsza tzn akurat pasująca. Roślina jest piękna, jednak duża. W planach mam akwarium ok 400l . wtedy ocelot na pewno powróci.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: kikoo83 Kwiecień 03, 2010, 11:50:21
soper akwarium jestem pod wrazeniem
 <good>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: eryk@ Kwiecień 03, 2010, 20:46:13
Rodia twoje akwarium jest naprawdę urzekające.

    pozdrawiam Eryk@

ps.:Ja kupiłem dwie sadzonki ocelota od rodi skąd jedną dałem kuzynowi a drugą posadziłem w mojej 240l i narazie rozrasta i powiększa się w zastraszającym tępie.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Kwiecień 05, 2010, 14:04:37
Witam
Kolejny update fotek 2010-04-05 w pierwszym poście.
Od dzisiaj zaczynam focić akwa co dziennie i tak do następnej przycinki. Za okolo 2 tygodnie zaprezentuje zmieniający się obrazek na którym widać jak co rośnie. Mam nadzieję, że efekt zainteresuje was tak jak mnie.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: grodek78 Kwiecień 05, 2010, 20:21:57
Bardzo ładny baniaczek ;). Choć przyznam szczerze , że to "prima aprilisowe" zdjęcie bardziej przypadło mi do gustu. Super wyglądała taka podwodna, zielona dżungla <good>.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Kwiecień 05, 2010, 21:23:41
Bardzo ładny baniaczek ;). Choć przyznam szczerze , że to "prima aprilisowe" zdjęcie bardziej przypadło mi do gustu. Super wyglądała taka podwodna, zielona dżungla <good>.

Też lubię takie dżungle, ale niestety zbyt ciemno w akwa. Oczywiście po porządkach jest zbyt pustawo. Za tydzień będzie już taka "fajna gęstość".


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dunaj-83 Maj 09, 2010, 21:43:24
siemasz może jakieś aktualne fotki wstawisz   ;D


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 10, 2010, 14:02:25
siemasz może jakieś aktualne fotki wstawisz   ;D

A proszę bardzo, w pierwszym poście jak zawsze. ;)

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: dunaj-83 Maj 10, 2010, 21:35:14
super wszystko się rozrasta w ciągu kilku dni jaka różnica


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 10, 2010, 22:18:30
super wszystko się rozrasta w ciągu kilku dni jaka różnica

W sumie to troche wolno nawet bo CO2 mi sie wyczerpało, a wyjeżdzałem na 3 dni i nie wstawiłem nowej bimbrowni. Wróciłem po tych kilku dniach to i NO3 spadlo do 0 i PO4 tez prawie do 0.

W planach mam lekką zmianę. Mianowicie cały pierwszy plan do wykoszenia pójdzie i trawniczek będę siał. Ale to pewnie tak za miesiac dopiero.

Pozdrawiam, Rodia.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Maj 11, 2010, 06:36:56
witam, wpadłem na ten wątek całkiem przypadkowo...

widzę że dobrze zacząłeś, szkoda że nie kontynuowałeś trendu z 11.12.209r., co się stało że tak zmizerniało wszystko??, być może nie nawoziłeś być może parametry poszły

akwarium w obecnym kształcie jest ładne ale minimalistyczne jeśli chodzi o rośliny - brakuje pierwszego planu np saggitaria subulata... "burak" na pierwszy plan nie bardzo się nadaje, troszeczkę sobie ten tył przerzedź 

żeby mieć małe drobne ładne roślinki zrezygnuj ze zbrojników niebieskich na korzyść otociclus'ów

akwarium ładne nie ma co mówić przerasta wyglądem i estetyką wiele prezentowanych na tym forum porażek, bo tylko tak można nazwać niektóre zbiorniki

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 11, 2010, 09:30:38
witam, wpadłem na ten wątek całkiem przypadkowo...
widzę że dobrze zacząłeś, szkoda że nie kontynuowałeś trendu z 11.12.209r., co się stało że tak zmizerniało wszystko??, być może nie nawoziłeś być może parametry poszły
akwarium w obecnym kształcie jest ładne ale minimalistyczne jeśli chodzi o rośliny - brakuje pierwszego planu np saggitaria subulata... "burak" na pierwszy plan nie bardzo się nadaje, troszeczkę sobie ten tył przerzedź  
żeby mieć małe drobne ładne roślinki zrezygnuj ze zbrojników niebieskich na korzyść otociclus'ów
akwarium ładne nie ma co mówić przerasta wyglądem i estetyką wiele prezentowanych na tym forum porażek, bo tylko tak można nazwać niektóre zbiorniki
pozdrawiam
Cześć, fajnie że zajrzałeś do wątku.
Miałem spore rozterki na temat aranżu z 2009.12.11.  Jednak ostatecznie nie było wyjścia. Ocelot rozrósł się  za bardzo (po wyprosotawniu lisć od powierzchni podłoża miały 50-55cm gdzie łodyżka do nie wiecej niż 5cm) - kładł się na inne rośliny i zabierał im światło (dlatego później go wywaliłem).
 Wszystkie wysokie lekko kładące się już na powierzchnie chaszcze roślin tylnego planu zasłaniały światło i trawki i inne z pierwszego planu na dole nie rosły. Już nie wspominając, że np. Rotala rutindofola czerwona była tylko na wierzchołkach bo tylko tam docierało światło.
Co do buraka to on nie jest tu planowany. Posadziłem tu jednego w najbardziej doświetlonym miejscu akwa, żeby podhodować go do innego ciemniejszego akwa, Podobnie jak kilka innych roślinek które obecnie są na pierwszym planie.

Kolejna sprawa, że przy tamtej aranżacji było tak gęsto z roślinami, że te strefy były praktycznie niedostępne dla skalarów, pływały głównie przy przedniej szybie. Że 240l to dla skalarów niezbyt dużo to nie chciałem im do tego obcinać pół zbiornika przez tak gęstą roślinność.

Tak jak pisałęm post wyżej: zmiany będą: boki i tył geścizna, a pierwszy i "średni plan" gdzie się da trawnik - wszystko co nie jest tylnym planem do wycinki. Jednak do tego potrzebuje światła żeby problem się nie powtarzał.

Przy obecnej jak i poprzednich florach nie zauważyłem, żeby zbrojniki niebieskie niszczyły mi rośliny. Które z delikatnych gatunków masz na myśli? Mam sentyment do tych rybek, ale wiem, że ostatecznie jakoś tą obsade muszę uformować. :)


Pozdrawiam, R.

P.S. Właśnie zajrzałem do akwa i widzę ramirezy mi się wytarły w jamce wielkości małego jabłka w tym dużym korzeniu. Fajnie to wygląda jak 4-5 cm rybka atakuje 20cm plecostomusa czy skalara wysokiego na ponad 15cm i co najlepsze robi to z takim zawzięciem, że więksi przeciwnicy dają sobie spokój i odpływają. Następne tarło chyba doprowadzę do odchowania narybku.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Maj 11, 2010, 10:02:53
heh znam ten ból, też tak robiłem że sadziłem na środku żeby odchować a potem w inne miejsce

ramirezy sa wojownicze oddadza zycie za uratowanie tarła - Gratuluję

powodzenia w dalszych planach, będę tu zaglądał, bo warto

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 11, 2010, 11:25:59

ramirezy sa wojownicze oddadza zycie za uratowanie tarła - Gratuluję


Ramirezy trą się regularnie u mnie. Wystarczy, że zrobię większą podmiankę np. 30-40% i tarło murowane zwłaszcza przy dłuższych przerwach między podmiankami, np 2-3 tygodnie. Wtedy 100% będą się trzeć.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 17, 2010, 10:27:33
Dodałem kilka fotek mieszkańców.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Maj 17, 2010, 13:34:56
heh rodia idziesz taka samą drogą jak jak najpierw mieszanka wybuchowa - mix obsady, potem skalarki, ciekawe na czym skończysz  ;D

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 17, 2010, 20:12:39
Chyba oboje wiemy do czego to prowadzi. Często czynnikiem limitującym są różne pierwiastki, światło, CO2 itd. W moim przypadku czynnikiem limitującym jest moja żona. Gdybym miał 100% głosu w kwestii urządzania naszego mieszkania to akwa miałoby 600L a nie 240L i oczywiście obsada już docelowa by była.
Tak poważnie to chyba jeszcze nie jestem w 100% przygotowany na hodowlę dyskowców - chodzi mi o wiedzę  i umiejętności. Zwłaszcza kuleję w rozpoznawaniu chorób na wczesnym ich etapie. Jak zwiększę litraż albo zrobie drugie akwarium to pewnie będą dyskowce wtedy, ale jeszcze troche to potrwa.
Masterplan jest taki:
1. perfekcja w hodowli roślin - bo to u mnie podstawa zbiornika
2. sporo lektury o dyskowcach
3. opracowanie metod uprawy roślin niekolidujacych z hodowlą paletek w tym samym zbiorniku
4. próba z wprowadzeniem dyskowców do baniaka.
Na razie pracuje nad uprawą roślin wiec pkt 1. ;)

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Maj 17, 2010, 20:54:29
i tak lepiej odemnie zacząłeś z litrażem - ja zaczynałem od 112l

plan masz dobry aczkolwiek ja do tej pory nie wiem pewnych rzeczy, po prostu stosuje wskazówki doświadczonych ludzi, nie jesteś sam na świecie zawsze można kogoś poprosić o pomoc - ja tak robię, ........ w 240l nie masz co się oszukiwać szkoda dysków, mnie się zdaje że moja 325l jest za małe, ale cóż mieszkanie w bloku charakteryzuje się naturalnymi przeszkodami

zona stanowi barierę potencjału ale tylko do czasu potem potencjał się rozładowuje, są też sposoby na szybsze obniżenie bariery potencjału :)

ja swoją wziąłem do akwarystyka i sama wybrała palety ja chciałem same neony mieć tak 200-300 sztuk,
powiedziała jedno zdanie - w dużym akwarium muszą być jakieś większe ryby bo inaczej to nie ma wyglądu - hehe

pracuj nad uprawą roślin - a one i tak same rosną jak szalone
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 17, 2010, 21:42:58
Ja zacząłem od 100L postawionym na podłodze bez światła ze złotymi rybkami. Miałem wtedy ze 13 lat. ;) Pseudo akwarystykę uprawiałem do ok 10 lat temu, kiedy z powodów metrażu mieszkania musiałem zrezygnować z akwarium.

Ze względu na obecny litraż plany z dyskowcami i tak nie mogą dojść do skutku. Dla skalarów to nie za dużo a  co dopiero dyskowce. Narazie już na najbliższe "na stałe" zostają 6 skalarów + neony czerwone (docelowo ze 20) + 4 pielęgniczki ramireza + troche zbrojnikowatych.

Jeśli chodzi o rośliny to wrzucanie PG po kilka psikow dziennie mnie nie bawi.

Chcę umieć nawozić proszkami i rozpoznawać za wczasu określone niedobory czy nadmiary. Panowanie nad glonami narazie mi wychodzi tylko akwarium mam krótko (8 miesięcy chyba) więc nie wiem czy to kwestia szczęścia czy metod które stosuje.

Pod względem tworzenia kompozycji też chciałby się rozwinać. Jednak tu mnie ogranicza posiadanie tylko jednego akwarium i to w dodatku takiego w którym podstawa  ma 40cm szerokości - co praktycznie uniemożliwia stworzenie jakiejś sensownej wieloplanowości. Hmm, brakuje mi zbiorników do eksperymentów :D.  

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mataertest Maj 17, 2010, 21:49:31
Piękne foty, tylko pozazdrościć zdolności ;) Zbiornik też, że tak powiem fajowy, lecz ja bym skalatkom troszkę więcej miejsca do pływania zrobił. A tak to zbiornik na 5.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Maj 17, 2010, 21:57:57
Z tego co piszesz u ciebie najważniejsze są rośliny a Dyskowce potrzebują miejsca do pływania w zagęszczonym baniaku nie będą się dobrze czuły więc na twoim miejscu darował bym sobie rybki fajne ale baniak roślinny i dyski to trochę kipski mix przy 500l lub 1000l to może by się dało ale 240l za małe na dyskowce.
Ps. Akwarium masz wypasione zielskiem i nie zmieniał bym tego dla paru dysków


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 17, 2010, 22:28:10
Piękne foty, tylko pozazdrościć zdolności ;)

Fotografuje pogrzeby w moim mieście ;)

Zbiornik też, że tak powiem fajowy, lecz ja bym skalatkom troszkę więcej miejsca do pływania zrobił. A tak to zbiornik na 5.
Taki plan. Kapusta z przodu do wywalenia, od lewej do samego korzenia będzie tylko to co jest pod tylną ścianą a na dnie sam trawnik. Zaczątki tego trawnika już posadziłem, póki się nie rozdywani nie ma sensu wrzucac upgradowej foty.

Pozdrawiam, L.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Maj 17, 2010, 22:33:52
Z tego co piszesz u ciebie najważniejsze są rośliny a Dyskowce potrzebują miejsca do pływania w zagęszczonym baniaku nie będą się dobrze czuły więc na twoim miejscu darował bym sobie rybki fajne ale baniak roślinny i dyski to trochę kipski mix przy 500l lub 1000l to może by się dało ale 240l za małe na dyskowce.
Ps. Akwarium masz wypasione zielskiem i nie zmieniał bym tego dla paru dysków

W 240l nie ma mowy o dyskach, pisałem o tym. W grę wchodzi 500-600l - rośliny + dyski, ale aranżacja taka, żeby tego miejsca trochę było dla dysków.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: D0m3k Czerwiec 15, 2010, 06:38:23
Witam.
Na tym pierwszym zdjęciu początkowym akwa też miałeś taka wodę jak ja troszkę mętną ile ona Ci się robiła taka czysta?
Bo ja mam już prawie 2 dni i 2 noce i nic filter i grzałka chodzą.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: wiktoria375 Lipiec 01, 2010, 18:44:54
Woda w tym akwarium jak z rzeki.



Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 01, 2010, 18:47:32
Woda w tym akwarium jak z rzeki.

Daruj sobie mściwe pyskówki tylko dlatego, że (w sposób kulturalniejszy) wypowiedziałem się w Twoim wątku kilka minut temu.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Lipiec 01, 2010, 20:17:49
rodia: po tej porażce jaką pokazała wiktoria375 tu: http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/moje-25-litrow/

chyba nie traktujesz jej wypowiedzi poważnie?

wiktoria375: sorry ale naprawdę brak słów, Ty powinnaś dziękować koledze że ci zwrócił uwagę i krytycznie spojrzeć na swoje akwarium, pomyśl ...

rodia czekamy na aktualizację bo minął ponad miesiąc a tu nic nowego nie dałeś, co tam słychać?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 01, 2010, 20:55:44
Cześć
Wczoraj zrobiłem porządną przycinkę i poprzestawianie wszystkiego. Znaczna część będzie teraz trawnik. Krótko mówiąc jest w tej chwili strasznie łyso. W ciągu tygodnia powinno się rozrosnąć to zrobię aktualizację. Jak będę miał trochę szczęścia to następne fotki będą już z nowego akwarium 300l. (podstawa 10cm szersza niż teraz, reszta wymiarów zostaje).

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: andrzej72 Lipiec 02, 2010, 09:55:39
Akwa, które teraz widać to bardzo przyjemny dla oka baniak.
Bardzo jestem ciekaw tej 300-tki.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 02, 2010, 21:31:27
Cześć
Wczoraj zrobiłem porządną przycinkę i poprzestawianie wszystkiego. Znaczna część będzie teraz trawnik. Krótko mówiąc jest w tej chwili strasznie łyso. W ciągu tygodnia powinno się rozrosnąć to zrobię aktualizację. Jak będę miał trochę szczęścia to następne fotki będą już z nowego akwarium 300l. (podstawa 10cm szersza niż teraz, reszta wymiarów zostaje).
Pozdrawiam, R.
Opłacało Ci się inwestować w zasadzie w taki sam baniak?
Troche z tym roboty, szkło drogie (chyba, że kupileś okazyjnie) no i gołym okiem różnica znikoma.
Absolutne minimum (jak dla mnie) przy takiej zmianie to zbiornik 375l.
Przy takim zbiorniku już widać różnice.
Na przyszły rok planuje 200x50x50, tu różnica będzie już widoczna.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 02, 2010, 22:26:38
Do  dyspozycji mam 120cm dlugości. Jakbym miał 150 to by bylo 150x50x60 450L. Jak dla mnie to spora różnica, W rośliniakach 40 a 50 cm to sporo jeśli sadza się rośliny wieloplanowo.

 


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: badrass Lipiec 03, 2010, 17:41:01
Do  dyspozycji mam 120cm dlugości. Jakbym miał 150 to by bylo 150x50x60 450L. Jak dla mnie to spora różnica, W rośliniakach 40 a 50 cm to sporo jeśli sadza się rośliny wieloplanowo.

 
Wiesz...40-50 cm w wysokosci to niewielka różnica, ale spróbuj sobie wyobrazic baniak, który przy długości 150cm, wysokości...niech bedzie dla kompromisu 45cm i ! głębokosci 50-60 cm co mozna sobie zaplanować i posadzić -CUDA!

Póki co jakbyś pytał u mnie bez zmian, dziadostwo w baniaku, chociaż od wczoraj CO2 z butli "na sztywno" zamontowane. No normalnie ktoś mi chyba baniak zauroczył


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 03, 2010, 20:04:55
Do  dyspozycji mam 120cm dlugości. Jakbym miał 150 to by bylo 150x50x60 450L. Jak dla mnie to spora różnica, W rośliniakach 40 a 50 cm to sporo jeśli sadza się rośliny wieloplanowo.
Wiesz...40-50 cm w wysokosci to niewielka różnica, ale spróbuj sobie wyobrazic baniak, który przy długości 150cm, wysokości...niech bedzie dla kompromisu 45cm i ! głębokosci 50-60 cm co mozna sobie zaplanować i posadzić -CUDA!
Mnie raczej chodziło o samą idee zmiany 240l baniaka na 300l baniak.
No, ale nie moja sprawa :)
Powodzenia w restarcie bo przy zmianie szkła z pewnością Cie nie ominie.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 03, 2010, 20:40:15
Powodzenia w restarcie bo przy zmianie szkła z pewnością Cie nie ominie.

Już pisałem, że restart i tak nieunikniony. Musze przestawić akwa i to na inny mebel, dodatkowo wymiana podłoża. Z tą 300'tką pewnie się wstrzymam jeśli w ciagu 2 tygodni nie znajde kupca na 240'stke. Sezon letni nie jest najlepszym okresem dla tego typu sprzedaży wiec pewnie skończy się na tym, że zostanie ta 240tka.

Może do tego czasu wymyślę jakiś cud umeblowania pokoju i ugnę żonę na te 150cm dlugości - wtedy staje 450'tka *marzenie*.


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Lipiec 03, 2010, 20:50:56
witam

pomiędzy 40 cm a 50 cm na głębokości jest ogromna różnica :), każdy centymetr głębokości daję ogromne możliwości
dla roślinnego lepiej jest zrobić niższe a głębsze chyba logiczne,

Rodia jak masz tylko możliwość stawiaj 450l ja bym teraz tak zrobił, ale niestety mieszkam w bloku i hardcore nie wchodzi w grę, czego niestety żałuje ....

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 03, 2010, 21:32:04
witam

pomiędzy 40 cm a 50 cm na głębokości jest ogromna różnica :), każdy centymetr głębokości daję ogromne możliwości
dla roślinnego lepiej jest zrobić niższe a głębsze chyba logiczne,

Rodia jak masz tylko możliwość stawiaj 450l ja bym teraz tak zrobił, ale niestety mieszkam w bloku i hardcore nie wchodzi w grę, czego niestety żałuje ....

pozdrawiam


Ja też mieszkam w bloku. 450l to problem dla stropów ? U mnie akwarium stoi przy ścianie wiec strop jest raczej obciażony dużym momentem ścinającym i małym gnącym. Nie mam doświadczenia w tej kwestii jednak.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 04, 2010, 05:43:10
Z tą 300'tką pewnie się wstrzymam jeśli w ciagu 2 tygodni nie znajde kupca na 240'stke. Sezon letni nie jest najlepszym okresem dla tego typu sprzedaży wiec pewnie skończy się na tym, że zostanie ta 240tka.
Może do tego czasu wymyślę jakiś cud umeblowania pokoju i ugnę żonę na te 150cm dlugości - wtedy staje 450'tka *marzenie*.
Wystaw na allegro od 1zł. Ktoś kupi na pewno, ja tak zrobiłem ze swoją 112l i sprzedałem całkiem nieźle.

dla roślinnego lepiej jest zrobić niższe a głębsze chyba logiczne,
Z tym, że Rodia ma żaglowce a kiedyć coś wspominał o dyskowcach więc te 50cm to minimum dla tych ryb. Od siebie dodam, że czy to baniak roślinny czy biotopowy, nie ma sensu iść w baniak wyższy niż 50cm (chyba, że mamy hodowle ryb wymagających b.wysokiego baniaka typu altumy).

Rodia jak masz tylko możliwość stawiaj 450l ja bym teraz tak zrobił, ale niestety mieszkam w bloku i hardcore nie wchodzi w grę, czego niestety żałuje ....
No właśnie mnie o to chodziło.
Szkoda postawić baniak kilka litrów większy i za chwile żałować, że nie kupiło się jednak tego wymarzonego.
To tak jak Ty miałbyś zmienić z 320 na 375, niby 20cm dłuższe szkło ale czy cała gra jest warta świeczki (koszty, nerwy i cała robota związana z umeblowaniem).

Ja też mieszkam w bloku. 450l to problem dla stropów ? U mnie akwarium stoi przy ścianie wiec strop jest raczej obciążony dużym momentem ścinającym i małym gnącym. Nie mam doświadczenia w tej kwestii jednak.
Dla bloków starego typu (lata 60, 70, 80) zwykle dopuszczalne obciążenie stropu wynosiło 500KG/m2.
Jest to jednak wartość podana z dużym marginesem, ja myślę, że do 1000 l nie powinno się nic złego dziać.
Wiem to bo:
- w pracy mam ludzi znających te tematy (inspektorzy nadzorów budowlanych),
- jak miałem jeszcze 112l to zadzwoniłem z ciekawości do administracji mojego bloku z pytaniem jaki baniak moge postawić, kazali mi ekspertyzy robić itp. a, że mam takich ludzi na miejscu (pauza wyżej) to ekspertyze (oczywiście słowną) dostałem w kilka chwil. Gdyby wymagany był papier też nie byłoby problemu. Administracje przy 240l pominąłem, pominę ich też w przyszłym roku stawiając 200x50x50.
Generalnie, chodzi o to, że wielka płyta w latach ubiegłych to była prawdziwa wielka płyta (przymykając oko na azbest). Obecne bloki to tendencja spadkowa w jakości i ilości materiału czyli to samo co dzieje się w pozostałych dziedzinach życia (np.samochody). W nowym bloku nie postawiłbym większego niż 240l baniaka, po prostu bał bym się.
Ostatnio nawet w tv była jakaś afera gdzie w nowo wybudowanym bloku sąsiedzi słyszeli wszystko co za ścianą robili sąsiedzi a, że sąsiedzi to młode małżeństwo...
Dzieci uśpić nie mogli taki hałas.
Zamówili ekspertyze i okazało się, że ściana odgradzająca pomieszczenia jest cieńsza niż dopuszczają przepisy. Przy przeglądaniu dokumentacji wyszedł też dziwnie cienki strop.
Skończyło się to chyba tak, że lokatorzy wypowiedzieli umowy kupna mieszkania (pomimo tego, że już mieszkali) deweloperowi a ten musiał "poprawiać" cały blok czyli w praktycre rozbierać i składać od nowa.

Jeśli masz stare mieszkanie, 450l bez problemu wejdzie (ja polecam poczekać, pomyśleć i może jakoś upchniesz) niż później żałować i robić ponowny restart.

I jeszcze jedno, wg mnie o wiele niebezpieczniejsza od samego obciążenia stropu jest krzywa podłoga. Nie wiem jak u Ciebie ale u mnie dramat.
W przyszłym roku przed postawieniem baniaka będę zrywał panele i robił wylewkę bo np. teraz przy 120cm długości baniaka różnica między jednym końcem zbiornika a drugim wynosi 1cm do tego w szerokości baniaka też da się zauważyć różnice ok. 0,5cm. Kiedyś znalazłem strone gdzie była przedstawiona ekspertyza mówiąca o naprężeniach szkła na które działa woda w przechylonym baniaku oraz w baniaku stojącym prosto. Było tam napisane, że różnice między jednym a drugim przykładem są znikome więc tym się pocieszam.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 04, 2010, 09:06:35
Dzięki mrs za rzeczową wypowiedź. Blok jest z lat 60tych -stawiam, że wytrzyma.
Nierówności w podłodze: koszmar. Na 240 też miałem fale, ale klinowałem drewnem. Bez tego nie było mowy. Praktycznie cały stelaż - na całej długości podstawy stoi na klockach wyciętych pod konkretny odcinek. Tylko jeden narożnik podstawy stelażu dotyka parkietu.

Z akwa zrobię tak: jak nie sprzedam teraz za naprawdę dobrą cenę 240stki to się wstrzymam do umeblowania pokoju - może jakimś cudem się wciśnie tą 450'tke (naprawdę nikłe szanse).

Jeśli chodzi o wysokość akwarium 60cm to jest jedyny problem z nią: trawniki ciężko doświetlić. Natężenie światła nie maleje proporcjonalnie do odległości tylko do KWADRATU odległości. Zatem każde 10cm w dół to spory spadek natężenia światła.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 04, 2010, 10:00:26
Dzięki mrs za rzeczową wypowiedź. Blok jest z lat 60tych -stawiam, że wytrzyma.
Tylko jeden narożnik podstawy stelażu dotyka parkietu.
Z akwa zrobię tak: jak nie sprzedam teraz za naprawdę dobrą cenę 240stki to się wstrzymam do umeblowania pokoju - może jakimś cudem się wciśnie tą 450'tke (naprawdę nikłe szanse).
Jeśli blok z lat 60'tych,  to wytrzyma na 100%.
U mnie do mieszkania w tej chwili 200x50x50 nie wejdzie.
Wiąże się to z remontem salonu (w salonie mam baniak), wejdą nowe meble salonowe to zrobi się miejsce na bocznej ścianie obok drzwi która ma 210cm więc idealnie pod taki baniak.
Mam nadzieje, że wejdzie Ci to 450, z całą pewnością będziesz bardziej zadowolony no i nie będzie myśli typu co by było gdyby...

Pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Lipiec 04, 2010, 10:02:32
Jeśli chodzi o wysokość akwarium 60cm to jest jedyny problem z nią: trawniki ciężko doświetlić. Natężenie światła nie maleje proporcjonalnie do odległości tylko do KWADRATU odległości. Zatem każde 10cm w dół to spory spadek natężenia światła.

"oczywista-oczywistość" :) Rodia

podobnie z głębokością każde 10 cm daje możliwości

mnie nie chodziło o to że ja żałuje 450l bo taki miałem plan ale biorą pod uwag liczby to twierdze ze 450l ze wszystkim to będzie grubo ponad 600kg, fakt przy ścianie lepiej niż na środku bo ściana przyjmie na siebie sporą cześć obciążenia, ale jednak 450l to za dużo jak dla mnie, po prostu jest jeszcze kwestia wielkości pokoju w którym to stoi... pewnie każdy blok wytrzyma szczególnie mój z dużej płyty 10 pieter

ale fakt faktem każda 450l jest dużo lepsza od 325 czy 375 nie ulega wątpliwości dlatego tak radziłem Rodia



Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 04, 2010, 10:06:23
mnie nie chodziło o to że ja żałuje 450l bo taki miałem plan ale biorą pod uwag liczby to twierdze ze 450l ze wszystkim to będzie grubo ponad 600kg, fakt przy ścianie lepiej niż na środku bo ściana przyjmie na siebie sporą cześć obciążenia, ale jednak 450l to za dużo jak dla mnie, po prostu jest jeszcze kwestia wielkości pokoju w którym to stoi... pewnie każdy blok wytrzyma szczególnie mój z dużej płyty 10 pieter
600kg w każdym starszym bloku da rade. Zakładam, że nie mieszkasz w bloku zbudowanym po 2000r bo z nimi jest źle.
Co do miejsca to jest to sprawa nie podlegająca dyskusji.
Nie masz miejsca, nie masz baniaka.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 04, 2010, 22:31:54
...
podobnie z głębokością każde 10 cm daje możliwości

...
ale fakt faktem każda 450l jest dużo lepsza od 325 czy 375 nie ulega wątpliwości dlatego tak radziłem Rodia


Mmmmm te 10cm w przód będzie na pewno to jest 100%. Kwestia długości - jeszcze jest mała szansa na zadziałanie i w tym wymiarze. Ale nie ma co gdybać. Narazie jest 240cm jak coś się zmieni to dam znać. Na razie konfrontuje nadzieje z możliwościami i niestety te pierwsze trochę w dupę dostają.

P., R.  


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 06, 2010, 11:27:29
Postanowione:
Restart za tydzień bez zmiany zbiornika. A w październiku lub listopadzie będzie ostateczna decyzja 300 czy 450.

Tak więc najbliższa aktualizacja będzie około tydzień po restarcie.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 06, 2010, 18:57:56
Postanowione:
Restart za tydzień bez zmiany zbiornika. A w październiku lub listopadzie będzie ostateczna decyzja 300 czy 450.
A moze lepiej poczekać z restartem do momentu zakupu nowego baniaka?
Szkoda robić 2xrestart.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: andrzejkowac Lipiec 06, 2010, 19:39:09
Ja tylko dodam że pytałem w administracji jak to jest z tymi stropami mam blok z lat 80 i wiecie co usłyszałem 150kg/m2
Takie ponoć mają podane normy i potem w razie jakiś pęknięć na stropach czy ścianach nawet mogących nie mieć nić wspólnego z akwa będą zwalać na nie bo właściciel nie miał pozwolenia itp.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 06, 2010, 22:34:37
Ja tylko dodam że pytałem w administracji jak to jest z tymi stropami mam blok z lat 80 i wiecie co usłyszałem 150kg/m2
Takie ponoć mają podane normy i potem w razie jakiś pęknięć na stropach czy ścianach nawet mogących nie mieć nić wspólnego z akwa będą zwalać na nie bo właściciel nie miał pozwolenia itp.

Dla akwariów o wysokości 50cm przeciętne obciążenie stropu wynosi ponad 500kg/m2. (nie wliczyłem stolika oraz faktu że podłoże oraz szkło jest cięższe od wody). Oczywiście akwarium przeliczasz na mniejsze jednostki powierzchni, np. 240kg/0,48 m2 (typowe 240 litrów).

Norma 150kg/m2 nie może być realna. Stoisz na podłodze. Powierzchnia twoich stóp to jakieś 500cm2 a masa ciała np. 70 kg. To daje 1400 kg na metr kwadratowy. I oczywiście takie obciążenie nie powoduje uszkodzeń stropu. Niejednokrotnie zdarzało się, że oglądając demotywatory około 5 dorosłych osób gromadziło się na powierzchni mniejszej niż 1m2 co oznacza obciążenia do 10 TON na metr kwadratowy. Stawiałbym, że te 150kg/m2 jest to maksymalne dopuszczalne obciążenie gdyby na całej powierzchni stropu ustawić obciążenie o takiej ilości kg przypadającej na tą powierzchnię. Czyli np. w całym mieszkaniu na każdy 1m kwadratowy ustawiamy 2 osoby po 75 kg.

Oczywiście dziwne mogą się wydawać moje przeliczenia, ze jedna osoba powoduje obciążenia 1400kg/m2 - ale właśnie tyle jest logiki w podawaniu maksymalnego obciążenia metodą kg/m2. Dlatego jak napisałem wyżej : te 150kg/m2 to orientacyjne maksymalne RÓWNOMIERNE obciążenie całego stropu.
Dodatkowo obciążenie w danym miejscu stropu zależy od odległości ścian nośnych.



Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 07, 2010, 18:08:25
Ja tylko dodam że pytałem w administracji jak to jest z tymi stropami mam blok z lat 80 i wiecie co usłyszałem 150kg/m2
Takie ponoć mają podane normy i potem w razie jakiś pęknięć na stropach czy ścianach nawet mogących nie mieć nić wspólnego z akwa będą zwalać na nie bo właściciel nie miał pozwolenia itp.
Kolego, nie powinieneś takich rzeczy nawet powtarzać :)
A ludzi w administracji powinieneś wyśmiać, sami nie wiedzieli i strzelili wartość "z sufitu".
Wyobraź sobie, że ważysz 90kg (takich osób jest wiele) a Twoja kobieta waży 60kg (takich kobiet jest jeszcze więcej), rozumiem, że jak tańczycie to jest to graniczna wytrzymałość dla stropu?
Masz w administracji idiotów :) co wcale mnie nie dziwi, u mnie też nie potrafili precyzyjnie odpowiedzieć, ekspertyza (dokładnie, polegająca na przejrzeniu dokumentacji  budowlanej) "powiedziała" mi, że wytrzymałość dla stropu w blokach z tamtych lat to 500kg/m2 a i ta wartość jest mocno zaniżona co by ludzie nie przesadzali. Znane są przecież przypadki trzymania ponad 1000l zbiorników w mieszkaniach.
Pozwolenie dostaniesz jeśli:
- ubezpieczysz mieszkanie,
- wykonasz ekspertyzę mówiącą, że strop da rade,
- wykonasz szafkę pod akwarium wyposażoną we wsporniki pozwalające rozłożyć równomiernie siłę ciężkości (poprzeczne wzmocnienia).
Tego żadna administracja Ci nie podważy.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: serwisek35 Lipiec 07, 2010, 23:05:00
Ja tylko dodam że pytałem w administracji jak to jest z tymi stropami mam blok z lat 80 i wiecie co usłyszałem 150kg/m2
Takie ponoć mają podane normy i potem w razie jakiś pęknięć na stropach czy ścianach nawet mogących nie mieć nić wspólnego z akwa będą zwalać na nie bo właściciel nie miał pozwolenia itp.
Kolego, nie powinieneś takich rzeczy nawet powtarzać :)
A ludzi w administracji powinieneś wyśmiać, sami nie wiedzieli i strzelili wartość "z sufitu".
Wyobraź sobie, że ważysz 90kg (takich osób jest wiele) a Twoja kobieta waży 60kg (takich kobiet jest jeszcze więcej), rozumiem, że jak tańczycie to jest to graniczna wytrzymałość dla stropu?
Masz w administracji idiotów :) co wcale mnie nie dziwi, u mnie też nie potrafili precyzyjnie odpowiedzieć, ekspertyza (dokładnie, polegająca na przejrzeniu dokumentacji  budowlanej) "powiedziała" mi, że wytrzymałość dla stropu w blokach z tamtych lat to 500kg/m2 a i ta wartość jest mocno zaniżona co by ludzie nie przesadzali. Znane są przecież przypadki trzymania ponad 1000l zbiorników w mieszkaniach.
Pozwolenie dostaniesz jeśli:
- ubezpieczysz mieszkanie,
- wykonasz ekspertyzę mówiącą, że strop da rade,
- wykonasz szafkę pod akwarium wyposażoną we wsporniki pozwalające rozłożyć równomiernie siłę ciężkości (poprzeczne wzmocnienia).
Tego żadna administracja Ci nie podważy.

Pozdrawiam.


zgadzam się z Twoją wypowiedzią mrs. Nie wiem jak to co napiszę ma się do reszty Polski, ale każdy kto mieszka lub mieszkał na Górnym Śląsku z pewnością spotkał się z czymś takim jak piec kaflowy. Waga takiego pieca wahała się od 600kg do nawet 1500kg( w Katowicach miałem taki piec kaflowy narożny, niesamowity kolos gruz po nim ważył 1250kg).


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: shalashaska Lipiec 25, 2010, 05:13:35
Akwarium śliczne i zadbane, podoba mi się Rotala rotundifolia i chyba u mnie też będzie. Co do stropów to ja mieszkam na poddaszu i mam pod sobą strop drewniany i problemu nie widzę. Akwarium postawiłem pod ścianą nośną i przy samej ścianie w moim pokoju a jak strzeli to to zaleje tylko teściową <good> ale lepiej żeby nie strzeliło  :P


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: andrzejkowac Lipiec 25, 2010, 09:00:43
A czemu mam nie powtarzać skoro coś takiego wymyślił dział techniczny a nie pani od spisywania wodomierzy .Facet nawet pytał o wymiary akwa i obliczył  sobie na kalkulatorku że ostatecznie to mogę postawić 240l  ;D Może dzięki temu parę osób zaoszczędzi sobie czas na wycieczkę do administracji
A co do mojej wagi to mam ponad 100kg i od tego czasu boję się brać żonę na ręce  <papa>


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 25, 2010, 11:51:01
Witajcie :)

Sprawy lokalowo finansowe wyjaśniły się i jest decyzja o natychmiastowej zmianie 240 na 300. 450l poczeka ze 2-3 lata. Znalazłem kupca na 240'tke i jutro zamawiam 300'tke.
240'tka to dużo miłych wspomnień jak i masa zdobytego doświadczenia, dlatego wstawię jeszcze tu fotkę przed likwidacją 240'tki i rozważę czy 300'tkę prowadzić w tym wątku czy w osobnym.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: darcio Lipiec 25, 2010, 12:05:57
Super akwarium :D. Lubie roślinne :) może pielęgnice jakieś ?


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 25, 2010, 12:12:59
Super akwarium :D. Lubie roślinne :) może pielęgnice jakieś ?

Pielęgnice mam i teraz: skalary, ramirezy i kakadu ;) i wszystkie z nich trafią do 300l


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: darcio Lipiec 25, 2010, 13:24:47
A to fajnie :) .


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 28, 2010, 02:30:02
Dobra, 300tka w domu jest. Przez tydzień postoi prowizorycznie z rybami i roślinami ale bez podłoża. Połowa wody starej, a połowa jak do podmianki. Pełne światło, pełne nawożenie, ciekawe jak będą rosnąć bez podłoża i spięte gumkami w kiście :D. W Poniedziałek akwarium będzie stało już z podłożem.

Zastanawiam, się czy tą 300tke postawić na samym żwiże (1-2mm) czy dać ziemię pod spód. ???

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Agnus Lipiec 28, 2010, 07:16:46
Zawsze możesz dać glinę pod żwir. Lub jakiś żyzny substrat, niekoniecznie ziemię :)


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 28, 2010, 10:15:46
Zawsze możesz dać glinę pod żwir. Lub jakiś żyzny substrat, niekoniecznie ziemię :)

Jakby mnie było stać na rzeczywiście dobre substraty to bym o ziemii nie myślał. Gliny szukałem po Koszalinie prawie miesiąc - od kiedy przeczytalem o akwiach na glinie i zobaczylem efekty - i nie znalazlem. Wszędzie zwykła brązowa ziemia. ;(


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: shalashaska Lipiec 29, 2010, 12:59:44
Jako dzieciak dość często znajdowałem glinę i to nawet w piaskownicy, a teraz patrzcie .... nie ma nigdzie  ;D


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 29, 2010, 14:21:22
Jako dzieciak dość często znajdowałem glinę i to nawet w piaskownicy, a teraz patrzcie .... nie ma nigdzie  ;D

Teraz potrafimy już odróżnić psią kupę od gliny. Stąd wynika brak gliny.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Agnus Lipiec 29, 2010, 15:46:32
rodia
:-)
Inna sprawa że teraz częściej szukamy na Allegro niż w piaskownicy czy pod kamieniami...
Ostatnio znalazłem coś takiego: http://allegro.pl/item1158797140_laterit_lateryt_20szt_zyzna_tropikalna_glina.html
Ale to oczywiście lekka ściema, drogie i mało.


EDIT:
Nie zapomnij podzielić się wrażeniami i opisać jak wyszło z tą ziemią. Aktualnie mam zbiornik na samym Manado ale jedno małe akwarium stoi puste i może pokusiłbym się o eksperymenty.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 29, 2010, 16:36:20
rodia
:-)
Inna sprawa że teraz częściej szukamy na Allegro niż w piaskownicy czy pod kamieniami...
Ostatnio znalazłem coś takiego: [url]http://allegro.pl/item1158797140_laterit_lateryt_20szt_zyzna_tropikalna_glina.html[/url]
Ale to oczywiście lekka ściema, drogie i mało.


Widziałem prawdziwą glinę na allegro, ale ze względu na to, że pokazują zdjęcia wysuszonej i sproszkowanej to nie jestem w stanie ocenić gliniastości tej gliny.
Kupiłem ziemię dziś uniwersalną z castoramy, dorzucę do tego troche iło-gliny - to coś co występuje u mnie w rejonie i będzie git. Poczytam jeszcze trochę czy jakiś węgiel dać czy keramzyt czy co tam i zleje zbiornik. Pierwszy start miałem na samej ziemi bez żadnych dodatków i efekty były rewelacyjne. Tak czy siak jutro nocą pewnie będę zalewał zbiornik.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Lipiec 29, 2010, 22:31:25
Powodzenia z tym ziemniakiem to 240l było w pytę.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: szakallo Lipiec 30, 2010, 09:11:41
Zamiast keramzytu w podłoże lepiej daj agroperlit tylko na same dno bo lubi wypływac jak jest płytko pod piachem (żwirem)

Pisz Rodia jak tam idzie ci zabawa ja też na dniach zaczynam startować z nową 112L i pewnie też będę robił wynalazki w ziemi :D Glina torfy itp no i standardowo agroperlit jak w 68L

Najlepsze jest zdjęcie z 2009-10-07 a potem sam progres  <good> oby tak dalej


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 30, 2010, 09:29:23
Jak idzie? Idzie tak, że właśnie się zbiornik zalewa. Problem taki, że zalewa się w innym pokoju niż docelowo ma stać bo w docelowym będzie impreza w niedziele i do tego czasu wszystko jest wyniesione łącznie z akwarium. Z tego powodu miałem startować po niedzieli już w miejscu docelowym, ale stwierdziłem, że skoro jednak stawiam z podłożem na ziemi to dobrze by były jakby już się moczyło. Więc ustawiłem w innym pomieszczeniu i w poniedzialek po imprezie spuszcze wodę do czegoś i przepcham cały interes w miejsce docelowe.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: szakallo Lipiec 30, 2010, 09:36:47
Ale ty niecierpliwy  ;) tylko z tym przeciąganiem to nie szalej bo same akwa z ziemią dużo waży.



Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 30, 2010, 14:20:48
Ale ty niecierpliwy  ;) tylko z tym przeciąganiem to nie szalej bo same akwa z ziemią dużo waży.

akwarium stoi na blacie kuchennym 38mm grubym, ktory to stoi na stelażu z kątownika (stelaż ma tyle krawędzi co model prosopadłoscianu zrobiony z drutu). Podłogi mam strasznie krzywe więc wiem, że sam stelaż jest w stanie się odgiąc na tyle, żeby pękło akwarium. Jednak ten blat robi swoje. będzie tylko akwarium i żwir.

Tak niecierpliwy. Ale z drugiej strony całą obsadę (a w tym kilka ryb do oddania) trzymam w 54 litrach i jest tam tez upchnięta cześć roślin. W tej chwili ciągnie to JBL e1500, którego i tak będę musiał na pewnym etapie. Dlatego im prędziej jakaś namiastka dojrzewania się rozpocznie w 300l tym lepiej bo ryby i tak bede musiał wpuścić dość szybko.

Poza tym jest to świetna okazja, żeby sprawdzić czy nie ma jakiś dziwnych skoków parametrów wody. Raz zalewałem 54 na ziemi i nie wiem czemu ziemia niby w składzie bez niczego - typowy standard, a po 2 dniach woda była herbaciana jak po torfie.


Pzdr., R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: sk4lar Lipiec 30, 2010, 16:25:43
To 240l to piękne akwrium było. Pewnie to nowe jeszcze ładniejsze będzie ;D A jak miałeś molinezje ostrouste"Black Molly" to czasem nie atakowały skalarów?Bo ja jak kiedys miałem je razem ze skalarami to obgryzały im płetwy. Czy w nowym zbiorniku też będą teraz skalary. Brałeś pod uwagę może taką obsade zbiornika jak: Akary,tęczanki lub pielęgnice np skonsopręga lub ramireza.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 30, 2010, 17:59:11
Nie obgryzały. Na początku miałem również molinezje żaglopłetwe żeby był fajny noobowski mix :D i też nie było problemów.

Obsada będzie przeniesiona z 240 i w końcu pozbędę się niektórych ryb, np. Plecostomus 20cm, kosiarka. Zastanawiam się jeszcze nad kiryskami bo mam 5 lub 6 pstrych.
Na pewno zostają skalary, neony czerwone i ramirezy i kakadu. Kakadu trochę podrosną (bo są młodziutkie) to trafią do innego zbiornika.

Ja jestem prosty człowiek, nie lubie wyszukanych tematów. U mnie musi być kolorowo i żywo. Stąd barwny rośliniak + troche mieszana obsada. Jak rozważam inne obsady to jako drugie akwa rozważałbym coś z azji lub dyskowce. Chociaż do dyskowców wolę jeszcze trochę doświadczenia zebrać.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: Damian12 Sierpień 03, 2010, 18:01:05
najbardziej mi się podoba zdjęcie z 2009-12-04

teraz też piękne
 :D


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 07, 2010, 19:16:59
Witam

Marność nad marnościami (czyt. lipa na maxa) - 300 Litrów stoi trwało to sporo z powodu odwiedzin kochanej rodzinki i chrzcin syna, ale stoi. Lipa polega na tym, że wszelkie moje wcześniejsze zamysły na zagospodarowanie większego dna jakoś - puf - znikły. Wizję 300 budowałem na bazie aranżu z 240, a stawiając 300 postanowiłem nie kopiować nic ze starego akwa i wyszło akwarium roślinne jakie mi się nie podoba. Nie wystawiam na razie bo obciach. A druga sprawa, że z 240ki wywaliłem gatunki, których nie chciałem nie uzupełniając ich innymi. W związku z tym to i gatunków roślin mam za mało na sensowny aranż. Jutro niedziela - dzień refleksji - obmyślę co tam posadzić i jak to ma wyglądać, kupie rośliny i wtedy wystawie foty. Myślę, że obserwacja zbiornika może być ciekawa ponieważ ja kupuję (o ile się da) po jednej lub maksymalnie 2 sadzonkach danego gatunku hodując je potem, rozmnażając i w ten sposób zagęszczając akwarium. Tym razem się dopilnuje i będzie ONE_PHOTO_PER_DAY_PROJECT


A i dodam, że zbiorniczek postawiłem na ziemi z zamysłem podawania co2 i lekkiego nawożenia. Taka decyzja padła ponieważ, nie chcę akwarium na samym żwirze, a nie chcę również rezygnować ze światła.



Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: zibi Sierpień 07, 2010, 22:57:54
Gratuluję fajnego baniaka. Muszę przyznać, że od dłuższego czasu obserwuję Twoje postępy i jestem pod wrażeniem z jaką determinacją ale zarazem z pasją uczysz się akwarystyki. Tak dalej. Takich ludzi właśnie jest za mało. pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w akwarystyce. Zibi


Tytuł: Odp: Rodia 240l [zbiorcze] - początki
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 08, 2010, 20:08:34
Gratuluję fajnego baniaka. Muszę przyznać, że od dłuższego czasu obserwuję Twoje postępy i jestem pod wrażeniem z jaką determinacją ale zarazem z pasją uczysz się akwarystyki. Tak dalej. Takich ludzi właśnie jest za mało. pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów w akwarystyce. Zibi

Dzięki, Wystarczy coś lubić i na starcie założyć (z reszta zgodnie ze stanem faktycznym), że się nic nie wie w temacie. Wtedy idzie człowiek do przodu, a nie trwa w niewiedzy.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 16, 2010, 21:13:02
Witajcie po sporej przerwie ;)

Nowa 300tka stoi. Nie za bardzo miałem czas na cokolwiek więc postawiłem, troche zielska wstawiłem, żeby akwarium "pracowało". Narazie nie ma jeszcze na co popatrzeć, ale w pierwszym poście fotkę zamieściłem.

Pozdrawiam, Leszek



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: Jason Bourne Sierpień 16, 2010, 21:44:51
Czyżbyś wrócił do żwiru rzecznego na wierzch dna? Jakieś konkretne powody? Przez te 3 miesiące (od zdjęcia z 11-05 do 16-08) skalary urosły w niesamowitym tempie! Czy to te same?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 16, 2010, 22:45:17
Tak to te same skalary. Jednak rekordowe wzrosty skalarów miałem na początku ich hodowli gdy karmiłem je jeszcze sercami wołowymi. (nie mam już tych osobników)

Na ziemii leży żwir granulacji 1-2 mm. Nie wiem jakiego jest pochodzenia. Mam go z budowy. Testowalem pod kątem zatwardzania wody, był w nieoznaczonych workach.
Drobny żwir wybrałem ze względu na problemy z korzenieniem się ponikła oraz mniejszy przepływ wody do ziemii.  Kolor nie ma znaczenia ponieważ plan jest taki, że dna wogóle nie bedzie widać.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Sierpień 16, 2010, 23:43:16
Ciekawie się zapowiada jak zielsko ruszy to powinno byc o wiele lepiej bo na razie jakoś nie widac tej głębokości 50cm patrząc na stary baniaczek i nowy równocześnie wydalą się podobne. Skalary masz zdrowizna.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: Kantara Sierpień 17, 2010, 13:45:37
Jestem pod ogromnym wrażeniem Twojego akwarium. Widzę ile pracy włożyłeś w stworzenie. Piękne akwarium :) gratulacje!


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 17, 2010, 18:29:41
Nie jest tak źle, Rodia.
Ja tam wole zbiorniki gdzie zielska jest mniej więc mnie się podoba.
Widze, że żagle za chwile będą dobierać się w pary.
Gratulacje.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 17, 2010, 22:02:25
Nie jest tak źle, Rodia.
Ja tam wole zbiorniki gdzie zielska jest mniej więc mnie się podoba.
Widze, że żagle za chwile będą dobierać się w pary.
Gratulacje.

Dzięki, pocieszasz mnie :D

2 ze skalarów widzę czasami ganiające się, ale i tak wiekszosc czasu pływają w stadzie. Czasami tylko dzadzą sobie po pyskach.



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: szakallo Sierpień 18, 2010, 07:20:16
Kurde rodia też będę miał taki piasek ze żwirowni juz przesiałem większość do frakcji jaka mnie interesuje i niedługo zaczynam chyba składać całosć do kupy

Zaczyna się ciekawie

ps. Dlaczego niby nie bedzie widać u ciebie piachu? masz zamiar obsadzić czymś?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: tiggi Sierpień 18, 2010, 09:05:18
Popadam w kompleksy jak widzę twoje akwaria...  ::) zazdroszczę...


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: andrzej72 Sierpień 18, 2010, 10:34:48
300- tka to fajny kawałek wody. Pogratulować. Nie wiem do końca jakie masz zamiary - czy robisz 100% zieleniak czy coś skromniejszego, ja osobiście jednak nie zachwaszczałbym go i pozostawił duuużo miejsca skalarom.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 18, 2010, 15:34:38
Popadam w kompleksy jak widzę twoje akwaria...  ::) zazdroszczę...

Ja też popadam w kompleksy patrząc na moje akwa. Po niedzieli wezmę się za obmyślenie jak to ma wyglądać na przyszłość., Naraize widzę, że eleocharis acicularis ruszył na dobre - co mnie cieszy. Akwarium na ziemii, świecę oszczędnie bo to priewsze tygodnie, a na kabombach i bacopach mam glony - bardzo cieniuśkie niteczki ok 0,5cm. I nie wiem jak się ich pozbyc. (tylko mi tu z kosiarkami nie wyjeżdżać proszę ;))

Pozdrawiam ,R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: sk4lar Sierpień 18, 2010, 15:45:26
Zapowiada się ładny zbiornik tak jak mówiłem  :D A te skalary jak się dobiorą w pary to zostawiasz wszystkie?U mnie jest cztery sztuki w tym jedna para sie dobrała i dwa samce cały czas walczą. I nie wiem czy dokupić jeszcze dwa skalary żeby się dobrała jeszcze jedna para czy zostawić tylko tą jedna parke? No ale ja mam zbiornik mniejszy od Twojego o 100l. Twoje akwaria to chyba juz się zaliczają do holenderskich?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 18, 2010, 15:56:41
Zapowiada się ładny zbiornik tak jak mówiłem  :D A te skalary jak się dobiorą w pary to zostawiasz wszystkie?U mnie jest cztery sztuki w tym jedna para sie dobrała i dwa samce cały czas walczą. I nie wiem czy dokupić jeszcze dwa skalary żeby się dobrała jeszcze jedna para czy zostawić tylko tą jedna parke? No ale ja mam zbiornik mniejszy od Twojego o 100l. Twoje akwaria to chyba juz się zaliczają do holenderskich?

Holendry to raczej typowe roślinniaki z garstką drobnicy ewentualnie. Swoje akwarium nazywam akwarium dekoracyjnym, łącze w nim bujną roślinność znormalną obsadą jak na ten litraż. Akwarium stoi w pokoju dziennym więc skoro pozostali domownicy musza żyć z moim hobby w tym pokoju to akwarium wygląda tak, żeby dekorowało pokój a nie tylko stanowiło ciekawostkę dla pasjonatów akwarystyki. Lubię akwaria typu black waters, gdybym mógl postawić więcej zbiorników to na pewno BW byłoby jednym z nich. Są ciekawe i zdecydowanie bliższe naturze, ale nie ma co sie oszukiwać BW nie sprawia wizualnego wrażenia oazy radości i życia  w pokoju, to są klimaty bardziej mroczne i surowe.

Jeśli chodzi o skalary to zależy od agresywności osobników po dobraniu się w pary. Na pewno nie będę trzymał ich na siłę jeśli będą ciągle walczyć. Nawet jak nie będą to myślę, że na ten litraż 2 pary skalarów wystarczą.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 18, 2010, 19:03:12
Akwarium na ziemii
A co z gliną?
Z tego co pamiętam to był plan, że baniak stanie na glinie.
Dlaczego nie wyszło?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 18, 2010, 19:35:20
Akwarium na ziemii
A co z gliną?
Z tego co pamiętam to był plan, że baniak stanie na glinie.
Dlaczego nie wyszło?

Bo w mojej okolicy przejrzalem wszelkie budowlane wykopaliska i jedyny sposób w jaki mogłem pozyskać glinę to powyciagać z pobliskiej piaskownicy kupki i udawać, że to glina. Stoi na ziemi z dosypką wegla aktywnego i domieszką ziemi gliniastej. Zobaczymy jak się sprawdzi.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: dunaj-83 Sierpień 18, 2010, 19:39:54
ciekawe czy ziemia nie będzie Ci barwić wody w akwarium na taki herbaciany kolor?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 18, 2010, 19:45:08
ciekawe czy ziemia nie będzie Ci barwić wody w akwarium na taki herbaciany kolor?

Na początku barwiła, ale teraz jest to juz bardzo słabe barwienie. Podamiana raz na 2-3 tygodnie załatwi sprawę.



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: tiggi Sierpień 19, 2010, 11:02:42
Popadam w kompleksy jak widzę twoje akwaria...  ::) zazdroszczę...


Ja też popadam w kompleksy patrząc na moje akwa. Po niedzieli wezmę się za obmyślenie jak to ma wyglądać na przyszłość...


No proszę Cię...  ::)
http://img638.imageshack.us/i/dscf2718k.jpg/ <-to jest moje akwarium, zero ładu i składu... i stoję w miejscu...
a u Ciebie super...


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: emperor Sierpień 19, 2010, 19:15:38
Akwarium zapowiada się bardzo ładnie, poprzednie było w moim odczuciu prawie idealne. Obserwuję Twoje wypowiedzi od początku i jesteś znakomitym przykładem prawidłowego rozwoju akwarysty(sam zajmuje sie akwarystyka od 15 lat i popełniłem wiele błędów:) )

Pozdrawiam i życze dalszych sukcesów


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 20, 2010, 19:30:51
Witam

Niedawno wróciłem do domu i widzę, 2 skalary czyszczą rurkę od filtra. Na tym zdjeciu:

(http://www.rodia.eu/!akwa/2010-08-16.jpg)
jeden ten ten cały biały z jedną czarną ciapką, a drugi ten biały z żółtym na głowie.

Wydaje mi się, że są jeszcze za młode, a w ostatnim czasie nie zauważyłem, żeby trzymały się razem. No może jedyny objaw to bylo lekkie potyczki "żółtka" z innym skalarem. No ciekawe co z tego wyjdzie ;)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 20, 2010, 19:39:59
Wyjdzie z tego tarło.
Tak to wszystko się zaczyna.
Za 2-3 dni będzie agresor tarlaków i odganianie wszystkich ryb od miejsca w którym będzie ikra.
Gdy wszystkie inne ryby będą na przeciwległym końcu bańki ryby się wytrą.
Powodzenia :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: darcio Sierpień 20, 2010, 19:40:31
Oby ci się rozmnożyły :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 20, 2010, 20:29:17
Oby ci się rozmnożyły :)

Musiałbym je odłowić bo w ogólnym to nie pociągną za długo, a szczerze mówiac chciałbym poobserowac opiekę skalarów nad młodymi. Jak je odłowie to sie nie na oglądam.



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 23, 2010, 21:58:10
Nie kapuje. Nic sie nie dzieje. Tzn skalary dalej czyszczą tą rurkę i regularnie się tam kręcą, ale to już trwa ładnych kilka dni. Narazie mam doswiadczenie z pielęgniczkami Ramireza - jednego dnia czyszczą miejsce, drugiego lub czeciego jest ikra. Hm, jak to ze skalarami jest, kto wie ręka do góry?

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: jaaasiek Sierpień 23, 2010, 22:12:36
u mnie ikrę składały minimum 2 razy ( minimum bo w wakacje trochę wyjeżdżałem i mogły wtedy złożyć) nigdy mi wcześniej nie czyściły liścia tylko wracam sobie po kilku godzinach nieobecności i jest ikra.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: Mataertest Sierpień 23, 2010, 22:50:54
ze skalarami jest tak samo jak z ludźmi najpierw podu..zysz, a potem są kłopoty <good>


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 24, 2010, 09:20:49
ze skalarami jest tak samo jak z ludźmi najpierw podu..zysz, a potem są kłopoty <good>

No tylko u ludzi to trwa od znalezienie kibla w dyskotece do nawet wspólnego zamieszkania :D.

Coś mi się zdaje, że tym skalarom dzwoni tylko jeszcze nie wiedzą w którym kościele. Mimo wszystko fajnie jest poobserwować zmiany w ich dotychczasowym "młodzieńczym" zachowaniu.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: sk4lar Sierpień 24, 2010, 11:11:43
U mnie to cały tydzień czysciły żabienice. I potem się wytarły. Niestety cos zjadło po nocy. Teraz znowu czyszczą tą samą roslinke już 5 dni. Oczywiscie reszta skalarów w drugiej częśći zbiornika i ma wydzielony teren do połowy akwarium  :-\


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 24, 2010, 14:13:45
Nie kapuje. Nic sie nie dzieje. Tzn skalary dalej czyszczą tą rurkę i regularnie się tam kręcą, ale to już trwa ładnych kilka dni. Narazie mam doswiadczenie z pielęgniczkami Ramireza - jednego dnia czyszczą miejsce, drugiego lub czeciego jest ikra. Hm, jak to ze skalarami jest, kto wie ręka do góry?

Pozdrawiam, R.
Przed pierwszym tarłem moje ryby kręciły si przy filtrze dobre dwa tygodnie.
Teraz max dobę.
Cierpliwości.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: jaaasiek Sierpień 24, 2010, 17:16:41
No a moim się zawsze śpieszy. na dowód mogę powiedzieć że jak dziś wróciłem z pracy to nic się nie działo a trochę się na akwa gapiłem. godzinę czy półtorej później już miałem ikrę w akwarium ;D Teraz parka skalarów jej dzielnie bronią przed resztą ryb.

PS
poprzednie tarło skalarów miałem w zeszły poniedziałek :D


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 28, 2010, 19:59:33
Rodia, jak żagle?
Trą się?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 28, 2010, 20:13:57
Rodia, jak żagle?
Trą się?

Nie trą. Kręcą sie tam caly czas ale jakby chciały a nie mogły. Poczekamy zobacznymy. Może ich troche spłosze bo spora przycinka sie szykuje.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 28, 2010, 20:21:37
Rodia, jak żagle?
Trą się?

Nie trą. Kręcą sie tam caly czas ale jakby chciały a nie mogły. Poczekamy zobacznymy. Może ich troche spłosze bo spora przycinka sie szykuje.
Pierwsze tarło.
Muszą się nauczyć :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 04, 2010, 21:01:01
Witam
Niedługo jakiś upgrade zrobie, a tymczasem cieszę się z dyfuzora co2 diy. Klasyczna konstrukcja z filtra narurowego. Genialne rozwiazanie. 100% rozpuszczalności, na akwa 300l starcza w zupelnosci 1-1,5 bąbla na sekunde przy sporym ruchu tafli wody (deszczownia u mnie spod powierzchni wody skierowana jest w górę.

Polecam takie rozwiązanie.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: neuron Wrzesień 15, 2010, 20:56:28
A co to za podłoże na tej fotce? http://www.rodia.eu/!akwa/2010-04-05.jpg
Taki ciemny żwirek? Kupuję w zoologicznym żwirek mieszany , a gdy wypłukam staje się jasny :( Bazalt odpada i farbowany żwirek, nie wiem skąd wy macie takie ciemne żwirki.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 15, 2010, 22:32:18
A co to za podłoże na tej fotce? [url]http://www.rodia.eu/[/url]!akwa/2010-04-05.jpg
Taki ciemny żwirek? Kupuję w zoologicznym żwirek mieszany , a gdy wypłukam staje się jasny :( Bazalt odpada i farbowany żwirek, nie wiem skąd wy macie takie ciemne żwirki.


To jest bazalt. I robiłem test, nie zatwardza wody. Kupiłem go w sklepie ogrodniczym, ale w zoologicznym u mnie w mieścinie tez sprzedają paczkowany taki sam 6 razy droższy.


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: szakallo Wrzesień 16, 2010, 10:01:04
rodia pokaż jakieś zdjęcie tego narurowego filtra jak to działa?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: peater Wrzesień 16, 2010, 10:28:37
Rodia - mam pytanie odnosnie takiego reaktora co2 narurowego - co sie dzieje w momencie kiedy jest przerwa w dostawie prądu ? filtr nie tłoczy wody -> nie ma rozpuszczania co2 w reaktorze -> gromadzi się go tam coraz więcej i wzrasta ciśnienie...

 Czym się to kończy ? Woda zostje wyparta z reaktora i co2 idzie w postaci bąbli do akwa czy moze cofa sie do filtra i go zapowietrza tak ze po powrocie pradu nie odpala ? Czy moze reaktor nie wytrzyma cisnienia i go rozsadzi -> wyciek wody z akwa na dywan?

W przypadku gdy jest elektrozawór to chyba nie ma problemu ... ale co jezeli ktos nie ma elektrozaworu ? jak to wyglada u Ciebie ?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne START
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 16, 2010, 15:32:54
Rodia - mam pytanie odnosnie takiego reaktora co2 narurowego - co sie dzieje w momencie kiedy jest przerwa w dostawie prądu ? filtr nie tłoczy wody -> nie ma rozpuszczania co2 w reaktorze -> gromadzi się go tam coraz więcej i wzrasta ciśnienie...

 Czym się to kończy ? Woda zostje wyparta z reaktora i co2 idzie w postaci bąbli do akwa czy moze cofa sie do filtra i go zapowietrza tak ze po powrocie pradu nie odpala ? Czy moze reaktor nie wytrzyma cisnienia i go rozsadzi -> wyciek wody z akwa na dywan?

W przypadku gdy jest elektrozawór to chyba nie ma problemu ... ale co jezeli ktos nie ma elektrozaworu ? jak to wyglada u Ciebie ?

Nie wiem skad pomysł o narastającym ciśnieniu gazu. Przecież układ filtra domknięty jest przez akwarium. Za tym idzie konsekwenscja, że przy wyłącząnym filtrze jedynym ciśnieniem jest ciśnienie atmosferyczne + ciśnienie słupa cieczy wynikające z wysokości układu filtra węży i akwarium. Wyłaczenie filtra spowoduje wydostawanie się nadmiaru CO2 do węży.
Jednak brak energii przez tak długi czas, żeby nabąbelkowało prawie całą pojemność narurowca (bo dopiero wtedy co2 zaczęło by wylatywać przez węże) wymagałoby na tyle długiego czasu, że bardziej martwiłbym się o śmierć bakterii nitryfikacyjnych z powodu braku tlenu. Dla 2 bąbelków na sekundę napełnienie 1 litra gazem trwałoby około 1,5  godziny.
Dawniej puszczałem CO2 do wlotu filtra i nigdy mi się nie udało go zapowietrzyć.



Pozdrawiam, R.


Tytuł: 2010-11-03 AKTUALIZACJA
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 03, 2010, 13:34:36
Cześć wszystkim. Sporo już nie aktualizowałem, ale to z powodu porażki akwarystycznej i to nie jednej w okresie od ostatniej aktualizacji. W sierpniu postawiłem akwarium na ziemi i od tamtego  czasu mam sporo problemów, ciężko mi opanować glony porastające (co ciekawe) tylko niektóre rośliny. Ponadto niektóre gatunki nie rosną tak jak powinny (tzn jak dawniej na zwykłym żwiże). Dodatkowo odkąd mam ziemię to rośnie mi stale twardość węglanowa co odbija się na skokach ph. Postanowiłem traktowac to jako eksperyment, który zakończy się restartem z powrotem do samego żwiru bez ziemi to - dlatego pod względem kompozycji nic nie robię. Nie ma się  czym chwalić, ale dla ciekawych co u mnie słychać wstawiam fotkę z 2010-11-03

(http://www.rodia.eu/!akwa/2010-11-03.jpg) (http://www.rodia.eu/!akwa/2010-11-03.jpg)

Pozdrawiam,
poirytowany już trochę, R.


Tytuł: Odp: 2010-11-03 AKTUALIZACJA
Wiadomość wysłana przez: scalare Listopad 03, 2010, 15:15:24
Nie ma się  czym chwalić, ale dla ciekawych co u mnie słychać wstawiam fotkę z 2010-11-03

([url]http://www.rodia.eu/[/url]!akwa/2010-11-03.jpg) ([url]http://www.rodia.eu/[/url]!akwa/2010-11-03.jpg)
Według mojego gustu najlepsza aranżacja jaką przedstawiłeś. Bardzo mi się podoba to akwarium teraz. No no CO2 robi swoje, ładnie się zieleniak rozrasta.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 03, 2010, 20:29:53
A mnie się baniak podoba.
Jest prostszy tzn. bez zbędnych kombinacji z ustawieniem roślin co mnie akurat bardzo się podoba.

A jak tam żaglowce, było już tarło?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 03, 2010, 22:57:25
A jak tam żaglowce, było już tarło?

Cześć
Od tamtego czasu jak im zaczęło coś dzwonić jest spokój. Nie wiem czemu przestały i nie wiem czemu nie wznowiły, w końcu już trochę mają. Zastanawiam, się czy może mieć na to wpływ problem ze wzrastaniem KH a co za tym idzie i PH. Odkąd wsadziłem ziemię pod żwir właśnie tak się dzieje - m.in stąd decyzja o ponownym powrocie na sam żwir. Może wymagało to regularnego nawożenia i częstszej pielęgnacji jednak nic nie pozostawało w rękach przypadku j.np pojawianie się glonów czy samoistna zmiana parametrów wody. A teraz z KH3-4 w ciągu tygodnia robi się 9-11. Porażka. Zauważyłem też, że ramirezy przestały się trzeć, a robiły to regularnie zanim wsadziłem ziemię do akwarium. Ogólnie ryby są zdrowe, rosną, są żarłoczne i w żadnym wypadku nie chowają się po kątach - wszystkie są dość aktywne. Jednak trzeć się nie chcą i jakby zahamowało się ich dobieranie w pary, które wcześniej już było lekko widoczne.

Tak więc wracam na sam żwir w ciągu tygodnia i mam nadzieję, że znowu akwarystyka stanie się przyjemna bo ta walka z ziemią przyprawiła mi trochę frustracji.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 03, 2010, 22:59:46
A mnie się baniak podoba.
Jest prostszy tzn. bez zbędnych kombinacji z ustawieniem roślin co mnie akurat bardzo się podoba.

Jeszcze co do aranżu:
Też mi się to w miarę podoba i po restarcie pociągnę to właśnie w tym kierunku. Zastanawiam się na tą lewa stroną czy nie zrobić tam samego eleocharisa bez zadnych innych gatunków. Jednak jak pisałem wcześniej najpierw niestety restart :(



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 04, 2010, 21:32:55
Od tamtego czasu jak im zaczęło coś dzwonić jest spokój. Nie wiem czemu przestały i nie wiem czemu nie wznowiły, w końcu już trochę mają. Zastanawiam, się czy może mieć na to wpływ problem ze wzrastaniem KH a co za tym idzie i PH. Odkąd wsadziłem ziemię pod żwir właśnie tak się dzieje - m.in stąd decyzja o ponownym powrocie na sam żwir. Może wymagało to regularnego nawożenia i częstszej pielęgnacji jednak nic nie pozostawało w rękach przypadku j.np pojawianie się glonów czy samoistna zmiana parametrów wody. A teraz z KH3-4 w ciągu tygodnia robi się 9-11. Porażka. Zauważyłem też, że ramirezy przestały się trzeć, a robiły to regularnie zanim wsadziłem ziemię do akwarium. Ogólnie ryby są zdrowe, rosną, są żarłoczne i w żadnym wypadku nie chowają się po kątach - wszystkie są dość aktywne. Jednak trzeć się nie chcą i jakby zahamowało się ich dobieranie w pary, które wcześniej już było lekko widoczne.
Nie sądze by parametry wody miały wpływ na sam proces tarła.
Ja w swoim baniaku z żaglami też miałem problemy z twardością wody i PH.
Po prostu któregoś dnia przestałem mierzyć parametry tego co leci z kranu, w między czasie przyszły lokalne podtopienia i gdy w końcu zachciało mi się sprawdzić parametry to się przestraszyłem.
Sporo czasu zajeło mi zbicie twardości i PH, ale ryby cały czas się tarły a rozmnożyły się właśnie w wyższej twardości wody.
Zauważyłem natomiast, że przestraszone żaglowce potrafiły przerwać swoje tarło.
Gdy sprzedawałem jedną z par - druga akurat miała ikrę. Podczas zamieszania z odławianiem ryby tak się zestresowały, że po prostu porzuciły ikrę.
Może zamieszanie spowodowane przenoszeniem ryb z mniejszego szkła do większego, przesadzanie roślin itp. zestresowało Twoje ryby.

Jeszcze co do aranżu:
Też mi się to w miarę podoba i po restarcie pociągnę to właśnie w tym kierunku. Zastanawiam się na tą lewa stroną czy nie zrobić tam samego eleocharisa bez zadnych innych gatunków. Jednak jak pisałem wcześniej najpierw niestety restart :(
Na roślinach się nie znam ale ja bym poczekal jeszcze z restartem.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 05, 2010, 19:49:41
mrs, Ja po prostu mam już dość ziemi. Akurat kolejne przemeblowanie w pokoju i zmiana miejsca akwarium (chociaż mógłbym po prostu spuścić większość wody i przesunąć i nalać ją ponownie) więc postanowiłem zrobić to teraz. De facto baniak już opróżniony, na dnie już tylko żwir zzalany wodą do połowy akwa. Jutro posadzę rośliny i dzięki rezerwowej sto dwunastce, zarybianie zacznę za 10 dni jakąś drobnicą a później resztą obsady.

Przekonałem się, że oprócz umiejętności akwarystycznych (w których mam spore braki), nabyć muszę jeszcze kilka innych bardziej ogólnych jednak koniecznych w każdym chyba hobby tzn: cierpliwość i systematyczność. Obydwu cech mi brakuje.


mrs, mam pytanko do Ciebie. Jak uważasz jakie twardości wody są sensowne dla skalarów? W kranówie mam kh10, gh16. Mam RO więc uzyskanie niższej twardości nie stanowi dla mnie problemu. Wcześniej jak miałem akwa na żwirze to właśnie miałem zawsze kh3, gh 7. Wiem oczywiście, ze skalary to BW, dużo garbników itd. Ale zastanawiam się jaka dużą różnicę czują ryby przy tych rzędach wartości co podałem i czy jest sens zbijać o te kilka stopni.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 05, 2010, 21:36:39
mrs, mam pytanko do Ciebie. Jak uważasz jakie twardości wody są sensowne dla skalarów? W kranówie mam kh10, gh16. Mam RO więc uzyskanie niższej twardości nie stanowi dla mnie problemu. Wcześniej jak miałem akwa na żwirze to właśnie miałem zawsze kh3, gh 7. Wiem oczywiście, ze skalary to BW, dużo garbników itd. Ale zastanawiam się jaka dużą różnicę czują ryby przy tych rzędach wartości co podałem i czy jest sens zbijać o te kilka stopni.
Moim zdaniem, w przypadku hodowlanych form żaglowców, twardość wody, jeśli nie ma skrajnych odczynów, nie ma znaczenia.
Przetestowane na własnym przykładzie.
Mnie zależało na zbiciu twardości wody z innego powodu. Miałem typowe BW i przy próbie barwienia i zakwaszania wody dochodziło do wytrącania garbników i woda robiła się mleczna.
Nagłe zwiększenie twardości nie zrobiło różnicy, nawet tak delikatne ryby jak pielęgniczki ramireza miały się dobrze a nannacary chętniej wycierały się w twardszej wodzie.
Ja zostawiłbym taką wode jak masz w kranie.

mrs, Ja po prostu mam już dość ziemi. Akurat kolejne przemeblowanie w pokoju i zmiana miejsca akwarium (chociaż mógłbym po prostu spuścić większość wody i przesunąć i nalać ją ponownie) więc postanowiłem zrobić to teraz. De facto baniak już opróżniony, na dnie już tylko żwir zzalany wodą do połowy akwa. Jutro posadzę rośliny i dzięki rezerwowej sto dwunastce, zarybianie zacznę za 10 dni jakąś drobnicą a później resztą obsady.
No i właśnie to może być powodem braku tarła.
Stres związany z ciągłymi zmianami.

Wracasz więc do tego co było, czyli sam żwir + nawożenie?

Sprawdzałeś wode w kranie, wode zaraz po zmieszaniu z ro i zaraz przed wlaniem do baniaka?
Może coś z wodą w kranie było nie tak, stąd problemy ze skokami twardości?
Z drugiej jednak strone, jak Cie znam, to parametry mierzysz dokładnie i wode przed wprowadzeniem do baniaka doprowadzasz do ściśle określonych wartości.
Może rośliny? Ilośc, jakosc czyli ich zdolność do pobierania co2?
Nawoziłeś w dalszym ciągu CO2?

Mnie też zaczeły zastanawiać skoki twardości wody.

Przekonałem się, że oprócz umiejętności akwarystycznych (w których mam spore braki), nabyć muszę jeszcze kilka innych bardziej ogólnych jednak koniecznych w każdym chyba hobby tzn: cierpliwość i systematyczność. Obydwu cech mi brakuje.
:)
cierpliwość to 50% sukcesu :)

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: lwica79 Listopad 05, 2010, 22:26:31
Rodia mówisz, że nie masz się czym chwalić?? Ja widzę coś przeciwnego, akwarium przepiękne było i jest jeszcze piękniejsze. Jakiekolwiek zmiany wprowadzasz to świetnie Ci wychodzą, gratuluję :) .


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 06, 2010, 00:48:24
Miałem typowe BW i przy próbie barwienia i zakwaszania wody dochodziło do wytrącania garbników i woda robiła się mleczna.
Nagłe zwiększenie twardości nie zrobiło różnicy, nawet tak delikatne ryby jak pielęgniczki ramireza miały się dobrze a nannacary chętniej wycierały się w twardszej wodzie.
Ja zostawiłbym taką wode jak masz w kranie.
Pozostaje jeszcze jedna kwestia.
1. Słyszałem, że KH poprzez PH ma wpływ na przyswajalność pierwiastków przez rośliny, trwałość chelatów itd. Ten temat mnie muszę rozpracować zanim podejmę decyzję - ale w świetle tego co piszesz to dopasuje to już pod rośliny.

Mam wrażenie, że ta ziemia jednak coś nie bardzo wpływała na ryby - albo twardość. Właśnie wspomniane przez ciebie M. Ramirezi tarły mi sie na okrągło po każdej prawie podmianie wody. Pierwsze tarło było 2-3 dni po zakupie (w sklepie trzymali w kranowie) a u mnei skok do miekkiej wody i bach tarło. Potem miałem pewne zdrowotne podejrzenia wiec zrobiłem im kwarantanne i w kwarantanniku też zaczeły się trzeć (dałem im tam łupke kokosa). Więc M. Ramirezi były totalnie odporne na stres i tarły się jak głupie. Ale już nie będę się nad tym zastanawiał, żegnam ziemię i skaczące parametry.

Wracasz więc do tego co było, czyli sam żwir + nawożenie?
Tak, symfonia złota, kno3, k2so4, kh2po4 - sprawdzony zestaw


Sprawdzałeś wode w kranie, wode zaraz po zmieszaniu z ro i zaraz przed wlaniem do baniaka?
Może coś z wodą w kranie było nie tak, stąd problemy ze skokami twardości?
Z drugiej jednak strone, jak Cie znam, to parametry mierzysz dokładnie i wode przed wprowadzeniem do baniaka doprowadzasz do ściśle określonych wartości.
Może rośliny? Ilośc, jakosc czyli ich zdolność do pobierania co2?
Nawoziłeś w dalszym ciągu CO2?

Wodę sprawdzałem niejednokrotnie, przed i po każdej podmianie. W międzyczasie skończyły się testy więc kupiłem nowe. Zresztą dziwne by było jakby dokladnie w dniu postawienia baniaka na ziemi nagle się popsuła woda wodociągowa. Dawniej mieszalem ze światłem, jechalem na bimbrowni (teraz butla), nawoziłem czesto eksperymentalnymi dawkami i proporcjami i nie było skoków KH.
Co pierwszy start ponad rok temu był na ziemi i parametry były stabilne - wtedy zrezygnowalem z ziemi bo nie znałem patentu z siatką i notorycznie wyplywala mi ziemi jak dość często przesadzałem rośliny.
Z ziemią jest najwidoczniej tak, że niestety jej skład, stopień jakiegoś tam przetworzenia nie jest jednolity w różnych glebach w naturze czy też tych kupowanych. Wiec co worek ziemi to inna historia z akwarium. Studiowałem trochę tematy z ziemią na roslinyakwariowe.pl i problemy są częste z takimi akwariami - jednak w przypadku powodzenia rezultaty wspaniałe przy bardzo niskim wkładzie pracy w utrzymanie takiego akwarium.

mrs, zaciekawiło mnie to co napisałeś o bieleniu wody przy kontakcie twardości z garbnikami. W akwarium zawsze miałem spore korzenie o objętości kilku litrów i dość sporej rozległej powierzchni, dość intensywnie barwiły wodę więc wnioskuję, że garbników była jakaś tam ilość. Rzadko udawało mi się uzyskać pełną krytaliczność wody. Właśnie coś takiego jak pisałeś: lekka biel. Nie usuwało tego filtr 1 mikronowy, nie zabijało UV więc ani to mechaniczne ani biologiczne. Myślisz, że to właśnie ten efekt o którym piszesz? Chodzi mi o to, czy to raczej spotykane przy dużo dużo większych typowo BWowych ilościach garbników czy również w takim przypadku jak mój mogło być.




Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 06, 2010, 00:52:16
Rodia mówisz, że nie masz się czym chwalić?? Ja widzę coś przeciwnego, akwarium przepiękne było i jest jeszcze piękniejsze. Jakiekolwiek zmiany wprowadzasz to świetnie Ci wychodzą, gratuluję :) .

Dzięki za miłe słowo, po ostatnich frustracjach podnosi na duchu ;)
Leniwy to jestem, od tygodnia chyba się zbieram, żeby napisać w twoim wątku o sporym skoku jaki uczyniłaś od kiedy jeszcze miałaś p papuzie. Rzadko piszę w wątkach innych bo nie uważam się za kompetentnego do udzielania rad akwarystom, którzy osiągnęli pewien poziom lub/i uzyskali dobre efekty.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 06, 2010, 23:30:47
Słyszałem, że KH poprzez PH ma wpływ na przyswajalność pierwiastków przez rośliny, trwałość chelatów itd. Ten temat mnie muszę rozpracować zanim podejmę decyzję - ale w świetle tego co piszesz to dopasuje to już pod rośliny.
Rodia, w tym temacie rozmowny nie będe bo się na tym nie znam.
Na rośliny patrze jedynie przez pryzmat LT (gdybym mial właśnie stawiać baniak roślinny to zbiornik byłby tego typu) i jednym z założeń LT jest utrzymywanie parametrów wody na twardości średniej do średnio twardej.
Zbyt miękka woda roślinom raczej nie sprzyja ale dlaczego? Nie zgłębiałem tematu więc wole głosu nie zabierać.

Mam wrażenie, że ta ziemia jednak coś nie bardzo wpływała na ryby - albo twardość. Właśnie wspomniane przez ciebie M. Ramirezi tarły mi sie na okrągło po każdej prawie podmianie wody. Pierwsze tarło było 2-3 dni po zakupie (w sklepie trzymali w kranowie) a u mnei skok do miekkiej wody i bach tarło. Potem miałem pewne zdrowotne podejrzenia wiec zrobiłem im kwarantanne i w kwarantanniku też zaczeły się trzeć (dałem im tam łupke kokosa). Więc M. Ramirezi były totalnie odporne na stres i tarły się jak głupie. Ale już nie będę się nad tym zastanawiał, żegnam ziemię i skaczące parametry.
Zapewne masz racje i pochodzenie ziemi ma tu kluczowe znaczenie.

mrs, zaciekawiło mnie to co napisałeś o bieleniu wody przy kontakcie twardości z garbnikami. W akwarium zawsze miałem spore korzenie o objętości kilku litrów i dość sporej rozległej powierzchni, dość intensywnie barwiły wodę więc wnioskuję, że garbników była jakaś tam ilość. Rzadko udawało mi się uzyskać pełną krytaliczność wody. Właśnie coś takiego jak pisałeś: lekka biel. Nie usuwało tego filtr 1 mikronowy, nie zabijało UV więc ani to mechaniczne ani biologiczne. Myślisz, że to właśnie ten efekt o którym piszesz? Chodzi mi o to, czy to raczej spotykane przy dużo dużo większych typowo BWowych ilościach garbników czy również w takim przypadku jak mój mogło być.
Myśle, że każda ilość garbników, związków huminowych, związków fulwowych oraz huminów ma wpływ na w/w biały kolor wody.
Stopień stężenia w/w "związków" w wodzie a co za tym idzie, jej zbielenia zależny jest od zawartości korzeni w baniaku, podłoża oraz mediów filtracyjnych ktore po zetknięciu ze zbyt twarda wodą ulegają wytrąceniu.
Powinien to związać węgiel lub zeolit.
Jakiś czas filtrowałem wodę przez torf a to, że miałem w baniaku sporo korzeni pewnie wiesz. Eksperymentalnie wpakowałem do filtra zeolit i woda nie chciala być brunatna. Po zmianie zeolitu na inne media filtracyjne, woda w zasadzie po dniu zrobiła się herbaciana.
Przy pogorszeniu parametrów wody (nagłym wzroście kh, gh, ph) woda zrobiła się brzydka. Z tego powodu wróciłem do pomiarów parametrów które wcześniej zaniedbałem bo woda w kranie mnie zadowalała, ewentualnie drobna mieszanka z destylką lub wpakowanie do odstawanej wody kationitu załatwialo sprawę. Później woda zrobila się tak twarda, że w/w zabiegi nic nie dawały.
Początkowo myslalem, że to często powracający zakwit pierwotniaków - zaciemnienie nic nie dawało a winnym okazała się własnie zbyt twarda woda.
Wniosek? Dodaj do baniaka zeolitu - powinno zmniejszyć ilość garbników w wodzie. Pamiętaj tylko, że zeolit podobnie jak węgiel, po czasie oddaje to co zabrał.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 06, 2010, 23:54:48
Tnx za odp.

Z tym kh/ph to już wiem. W zależności od chelatorów zastosowanych do związania mikro do postaci dostępnych dla roślin jest różne "krytyczne" ph przy którym one są trwałe. Ogólnie najsłabsze chelaty EDTA tolerują maksymalnie ph 6.5, DTPA dają radę już do ph 7.0. Mała KH to mał alkaiczność wody więc łatwiej uzyskać niższe ph w których chelaty się nie rozpadną. Zresztą niskie KH nie wyklucza przecież wysokiego GH. W LT nie ma problemu bo nie nawozi sie mikro, one jest w podłożu w jakichś tam innych odpornych na wyższe ph formach.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 07, 2010, 10:44:38
Z tym kh/ph to już wiem. W zależności od chelatorów zastosowanych do związania mikro do postaci dostępnych dla roślin jest różne "krytyczne" ph przy którym one są trwałe. Ogólnie najsłabsze chelaty EDTA tolerują maksymalnie ph 6.5, DTPA dają radę już do ph 7.0. Mała KH to mał alkaiczność wody więc łatwiej uzyskać niższe ph w których chelaty się nie rozpadną. Zresztą niskie KH nie wyklucza przecież wysokiego GH. W LT nie ma problemu bo nie nawozi sie mikro, one jest w podłożu w jakichś tam innych odpornych na wyższe ph formach.
No i ja dostałem lekcje z roślin - dzięki.
Tak jak pisałem wcześniej, tematu nie zglębiałem bo nie był mi on potrzebny. Teraz może się przydać bo żona męczy by przyszły baniak był roślinny, jak narazie jestem nieugięty - zakochany w BW ale ona ma swoje sposoby :)

Pochwal się baniakiem po restarcie jak już będzie po wszystkim, ciekaw jestem jak będzie z tymi skokami twardości.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: Leśny Listopad 07, 2010, 10:47:16
 :o :o :o Jest na co popatrzeć i oczy nacieszyć  :D Ale nie ma co zazdrościć,widać po prostu że kolega się przykłada do dbania o ten baniak i czuje do tego pociąg,widać w tym prawdziwą pasję :D powodzenia w dalszym tworzeniu.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 07, 2010, 12:10:14

Pochwal się baniakiem po restarcie jak już będzie po wszystkim, ciekaw jestem jak będzie z tymi skokami twardości.

Jasne, jak będzie coś do pokazania to wrzucę zdjęcia. Z KH na samym żwirze nie było dawniej problemów więc i teraz nie powinno być. Dziś zrobie podmiankę do kh4 i będę na dniach monitorował kh. Plan jest taki, żeby dołączać kolejne elementy stopniowo bo gdyby jakimś cudem wystąpiły problemy to będę wiedział co je powoduje. Zawsze prowadziłem dziennik akwarium więc potem odnajdywanie źródeł określonych przygód w akwarium jest łatwe o ile nie daj się więcej niż jednego nowego czynnika na raz.

:o :o :o Jest na co popatrzeć i oczy nacieszyć  :D Ale nie ma co zazdrościć,widać po prostu że kolega się przykłada do dbania o ten baniak i czuje do tego pociąg,widać w tym prawdziwą pasję :D powodzenia w dalszym tworzeniu.

Dziękuję. Akwarystyka w wydaniu "mam akwarium (złota rybka, 2 neony i gurami), nie wiele o nim wiem, ale karmie rybki i włączam pompkę jak się woda zabrudzi" mnie nie interesuje. Rzeczywiście akwarystyka mnie pasjonuje. Z kilku moich hobby lub po prostu rzeczy, które lubię robić (np. fotografia, g. klasyczna, programowanie czy seks) tylko akwarystyka jest dla mnie rzeczywiście czymś pasjonującym.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 16, 2010, 00:02:49
Pochwal się baniakiem po restarcie jak już będzie po wszystkim, ciekaw jestem jak będzie z tymi skokami twardości.

mrs, wykrakałeś.  >:(

Zalałem baniak na samym żwirze. kh 3 na starcie. Przez kilka dni wszystko pięknie nic nie drgneło. Więc podłączyłem co2 i po kilku godzinach kh już 5, zagotowałem się. Przez kilka dni robiłem kolejne obserwacje i kh rośnie jak jest podłączone co2. Wczoraj wlalem 75ml hcl, żeby zbić kh do minimum (ph do 5 spadlo). Jednak kilka godzin i już kh+1, +2 itd.
Co ciekawe użyty żwirek (nie akwarystyczny) stał kilka tygodni z krewetkami kiedyś - w ten sposób badałem czy nie zatwardza wody i nie wydziela świństw - bo krewetki są czulsze niż ryby. I nic. Poza tym robiłem standardowe próby kwasem octowym i hcl. 0 skoków jakichkolwiek parametrów, no tyle, że co2 nie było podłaczane w tym krewetkarium. Nie spotkałem się jeszcze żeby komukolwiek co2 rozpuszczało podłoże powodując skoki KH, GH tak, ale nie KH - nie przyszło mi zatem do głowy aby testować kwasem węglowym. Albo jestem totalnym laikiem albo mam wyjątkowego pecha.

Dziś (nocą) zmiana na typowy akwarystyczny żwir. Szkoda, że muszę zmienić ten poprzedni bo granulacja mi idealnie pasowała, eleocharis rósł w tym świetnie i kiryskom też super pasowało.


To tyle na dziś, nie poddaję się chociaż ostatnio same porażki z akwarium.

Pozdrawiam, R.



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: andrzejkowac Listopad 16, 2010, 18:00:48
Wiesz co podziwiam Twoją zaciętość do walki z tym całym Kh Ph itp ja próbowałem i szybko dałem sobie spokój Teraz założyłem akwa na ziemi zwykła kranówka bez podmian od miesiąca i wszystko ładnie się kręci lepiej niż jak dbałem o nawożenie i parametry .Może zbytnio się starasz i dlatego nie wychodzi ?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: badrass Listopad 16, 2010, 20:51:19
A może coś jest nie tak z butlą CO2. Gdzie ją nabijałeś? Bo są "firmy", które ładują w butle mieszanki i sprzedają jako czyste CO2


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 16, 2010, 20:54:17
Wiesz co podziwiam Twoją zaciętość do walki z tym całym Kh Ph itp ja próbowałem i szybko dałem sobie spokój Teraz założyłem akwa na ziemi zwykła kranówka bez podmian od miesiąca i wszystko ładnie się kręci lepiej niż jak dbałem o nawożenie i parametry .Może zbytnio się starasz i dlatego nie wychodzi ?

To nie  chodzi o walkę z kh/ph w celu uzyskania takich a nie innych parametrów, bo byłbym gotów gdyby było mi wygodnie przejść na inne parametry wody. Jednak nie mogę dopuścić do sytuacji, że podłoże lub inne elementy się rozpuszczają bo oprócz tej twardości mogą do wody wydzielać inne cholerstwa. Trochę sam się w to wpakowałem bo nigdy nie używałem żwirów typowo akwarystycznych - zawsze kombinowałem na około, a to grys bazaltowy z ogrodnictwa itd. Jedne podłoża jak ten wymieniony grys nie robiły problemów, a inne robiły. Teraz już nie chce mi się przeciągać zabaw więc wrzuciłem typowy akwarystyczny żwir, który nie do końca mi się podoba, ale niestety u mnie w mieścinie za dużego wyboru nie ma.

Co do ziemi no fajnie to rośnie, ale problem ten, że nigdy nie wiesz jaka ziemia się trafi. Oprócz 240 i 300, które prezentowałem, przez większość czasu prowadziłem drugi eksperymentalny zbiornik 54l m.in na ziemi. Do każdego startu glebę pozyskiwałem z innych źródeł, stosowałem różne receptury. Raz było dobrze, raz źle, bez reguły. Zdarzało się jednak że były niedobory (głównie potas i magnez wg moich obserwacji). Problemy z glonami występowały totalnie losowo. Dodatkowo rzadkie podmiany lub ich brak w akwarium na ziemi ewidentnie źle wpływały na pielęgniczki ramireza (te ryby są wrażliwe na kumulowanie substancji w wodzie). Natomiast robiąc podmiany ciężko bez dodatkowego nawożenia utrzymać no3 i po4, żeby nie obserwować niedoborów. Dlatego na razie rezygnuję ze zbiorników na ziemi. Chciałby poeksperymentować samymi aranżacjami akwarium oraz rozmnożyć skalary i p. ramireza. Do ziemii może kiedyś wrócę, jednak trzeba pamiętać, że to po prostu tani odpowiednik drogich podłoży i w większości przypadków stosowania ziemi zamiast preparowanych podłoży, wynika ze względów ekonomicznych. Ponieważ od czasu do czasu jestem w stanie wydać trochę grosza na akwarium to jeśli mi przyjdzie kiedyś ochota na aktywne podłoże to pewnie wybiorę jakieś substraty a nie ziemię. Lubię sprawdzać nowe rozwiązania więc myślę, że takie doświadczenie mi się przyda.

A może coś jest nie tak z butlą CO2. Gdzie ją nabijałeś? Bo są "firmy", które ładują w butle mieszanki i sprzedają jako czyste CO2

Z butlą raczej OK. Nabijałem tam (firma SUPON w Koszalinie) kilka razy, a problemy zaczęły się po właśnie po zmianie podłoża - podczas gdy butla podczas tej zmiany była ta sama. Wcześnie to samo "doładowanie" butli pracowało na grysie bazaltowym i kh miałem stabilne.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 16, 2010, 21:32:22
mrs, wykrakałeś.  >:(
I wcale mnie to nie cieszy.
Nie do końca widziałem wine ziemi w wahaniach wspomnianych przez Ciebie parametrów.

Rodia, z tego co się orientuje to dodawanie CO2 nie ma wpływu na wartość KH która jest zależne od ilości węglanów i wodorowęglanów w wodzie.
Sądze więc, że podawanie CO2 nie ma wpływu na wzrost wartości KH.
Myślę też, że masz w zbiorniku coś co wypłukuje Ci z wody węglan wapnia, stąd wg mnie niekontrolowane wzrosty KH.
Za wypłukiwanie węglanu wapnia z wody może być odpowiedzialny niewiadomego pochodzenia żwir który położyłeś na dnie. Mogą to być też niewiadomego pochodzenia kamienie ale nie wiem czy takowe masz w baniaku.

Pozdrawiam.




Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 16, 2010, 21:48:48
mrs, wykrakałeś.  >:(
I wcale mnie to nie cieszy.
Nie do końca widziałem wine ziemi w wahaniach wspomnianych przez Ciebie parametrów.

Rodia, z tego co się orientuje to dodawanie CO2 nie ma wpływu na wartość KH która jest zależne od ilości węglanów i wodorowęglanów w wodzie.
Sądze więc, że podawanie CO2 nie ma wpływu na wzrost wartości KH.
Myślę też, że masz w zbiorniku coś co wypłukuje Ci z wody węglan wapnia, stąd wg mnie niekontrolowane wzrosty KH.
Za wypłukiwanie węglanu wapnia z wody może być odpowiedzialny niewiadomego pochodzenia żwir który położyłeś na dnie. Mogą to być też niewiadomego pochodzenia kamienie ale nie wiem czy takowe masz w baniaku


Pozdrawiam.

Z ziemią mnie też zdziwiło, a podejrzenie wynikało z tego, że nie spotkałem się z przypadkiem, żeby żwir zwiększał kh.
Testy ewidentnie wykazały, że przy odłączonym co2 kh jest stabilne z tamtym żwirem. Moja teoria jest taka, że rozpuszczony w wodzie kwas węglowy był zdolny do rozpuszczania podłoża. W zbiorniku nie było kamieni.
Zresztą ostatni eksperyment przed wymianą tamtego podłoża wyglądał tak:
Akwarium 24l z  wyparzony i wypłukany żwir - warstwa 2cm
zalanieme wodą z RO
pompa cyrkulacyjna
Stoi 24h bez CO2 kh~1 (tak jak woda która zalałem)
Podłączam CO2 i po kilku godzinach pomiary wykazują już KH~6, a po 24h od podłaczenia co2 Kh~11
Po odłączeniu CO2 i dobrym kilkugodzinnym przewietrzaniu wody bąbelkami z cyrkulatora KH utrzymało się na poziomie 11

Co można wywnioskować powyższego?
Moje wnioski są takie:
- podłoże reaguje prawdopodobnie z kwasem węglowym w wyniku czego nastepuje wzrost kh
- sam poziom co2 nie wpływa na pomiary kh, gdyż usunięcie co2 z wody nie spowodowało spadku kh


Jeśli gdzieś tu błędnie rozumuję lub masz inne pomysły to chętnie się z nimi zapoznam.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 17, 2010, 20:27:58
Testy ewidentnie wykazały, że przy odłączonym co2 kh jest stabilne z tamtym żwirem.
No, jeśli testy wykazały to co piszesz to moja teoria nie ma zastosowania.

Rodia, H2CO3 w zbiorniku z temperaturą 25-27C wg mnie nie byłby w stanie aktywnie działac na podłoże z uwagi na jego szybkie wytrącanie z wody o wyższej temperaturze. Nie wiem ile trzeba by tego gazu pakować do baniaka żeby był w stanie zadziałac na podloże.
Oczywiście, nawet niewielka domieszka CO2 w wodzie w jakimś stopniu generuje powstanie H2CO3 jednak tempo wytrącania z wody kwasu węglowego jest tak szybkie, że działanie na podłoże nie powinno miec miejsca.
Dodatkowo, ruch tafli wody z deszczowni przyśpiesza w/w proces wytrącania.

Niewiele pomoże Ci to co napisałem bo tak jak mówisz, wszystko wskazuje na CO2 ale ja, podobnie jak w przypadku ziemi, nie do końca widze w tym wine gazu.




Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: Neon-Innesa Listopad 17, 2010, 20:35:27
No jest na co popatrzeć !! Ładne Chwaty :) hehh
Baniaczek Piękny.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 17, 2010, 21:27:49
Testy ewidentnie wykazały, że przy odłączonym co2 kh jest stabilne z tamtym żwirem.
No, jeśli testy wykazały to co piszesz to moja teoria nie ma zastosowania.

Rodia, H2CO3 w zbiorniku z temperaturą 25-27C wg mnie nie byłby w stanie aktywnie działac na podłoże z uwagi na jego szybkie wytrącanie z wody o wyższej temperaturze. Nie wiem ile trzeba by tego gazu pakować do baniaka żeby był w stanie zadziałac na podloże.
Oczywiście, nawet niewielka domieszka CO2 w wodzie w jakimś stopniu generuje powstanie H2CO3 jednak tempo wytrącania z wody kwasu węglowego jest tak szybkie, że działanie na podłoże nie powinno miec miejsca.
Dodatkowo, ruch tafli wody z deszczowni przyśpiesza w/w proces wytrącania.

Niewiele pomoże Ci to co napisałem bo tak jak mówisz, wszystko wskazuje na CO2 ale ja, podobnie jak w przypadku ziemi, nie do końca widze w tym wine gazu.




To jak wytłumaczyć wzrost KH, gdzie jest tylko szkło, żwir - żadnych innych czynników, a  reakcja jest TYLKO przy podlączonym co2? bez co2 nic sie nie dzieje. Masz jakiś pomysł na to?


Nie zgadzam się z tym o wytrącaniu kwasu. Fakt, że się wytrąca, ale przecież caly czas jest uzupelniany. Zatem jest stałe jego stężenie w wodzie. Jeśli chodzi o ilość do 1,5 bąbla na sekundę przy 100% rozpuszczalności.


A i jeszcze jedno. Po zmianie podłoża wstępne pomiary wykazały, że ani z CO2, ani bez niego KH nie zmienia się wogóle (mierzylem na 10ml żeby mieć zaokrąglenie pomiaru do 0,5 stopnia a nie do 1 jak to jest przy 5ml tescie)
R.


EDIT: mrs, ja mam jeszcze sporo tego problematycznego żwiru. Jak masz pomysł to chętnie wykonam na nim kolejne testy.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 17, 2010, 22:09:30
To jak wytłumaczyć wzrost KH, gdzie jest tylko szkło, żwir - żadnych innych czynników, a  reakcja jest TYLKO przy podlączonym co2? bez co2 nic sie nie dzieje. Masz jakiś pomysł na to?
Mnie też to ciekawi.

Nie zgadzam się z tym o wytrącaniu kwasu. Fakt, że się wytrąca, ale przecież caly czas jest uzupelniany. Zatem jest stałe jego stężenie w wodzie. Jeśli chodzi o ilość do 1,5 bąbla na sekundę przy 100% rozpuszczalności.
Z tego co pamiętam to w wodzie o temperaturze którą podałem wcześniej następuje gwałtowne wytrącenie kwasu węglowego i rzeczywiste stężenie H2CO3 zostaje na poziomie 10% z jego pierwotnego poziomu przy czym sam proces wytrącania jest bardzo szybki.
Stąd moje zdziwienie odnośnie oddziaływania kwasu na podłoże.
Oczywiście, masz racje – kwas będzie cały czas uzupełniany jednak jego stężenia nie będzie rosnąc – przynajmniej takie jest moje zdanie. Im więcej podanego CO2 tym więcej kwasu się wytrąci. Oczywiście, mam tu na myśli określoną temperaturę. W niższej temperaturze, przy podawaniu CO2 jego stężenie byłoby wyższe.

Jaką masz temperaturę w baniaku?

A i jeszcze jedno. Po zmianie podłoża wstępne pomiary wykazały, że ani z CO2, ani bez niego KH nie zmienia się wogóle (mierzylem na 10ml żeby mieć zaokrąglenie pomiaru do 0,5 stopnia a nie do 1 jak to jest przy 5ml tescie)
Więc może ty masz racje, sam już nie wiem :)
Muszę się nad tym głębiej zastanowić.

EDIT: mrs, ja mam jeszcze sporo tego problematycznego żwiru. Jak masz pomysł to chętnie wykonam na nim kolejne testy.
W tej chwili nie ale pomyśle bo temat mnie zaciekawił.

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Listopad 18, 2010, 03:48:28
Przez 2 miesiące problem występował przy temperaturze 25-28 C. Teraz po wywaleniu ziemi zalałem zimną koło 11 stopni i przed 2-3 dni dochodziła do temperatury pokojowej i zatwardzanie wody też następowało. Eksperyment w 24litrach był w temperaturze pokojowej tj. 21 stopni - efekty znasz.
Nie zauważyłem (znaczącego) wpływu temperatury, co nie znaczy, że go nie ma - po prostu temperatura nie była przedmiotem obserwacji. Potwierdzić mogę na pewno wpływ cyrkulacji wody. Szybsza cyrkulacja -> szybszy wzrost kh.

Mimo, że wymieniłem, żwir to i tak chętnie poeksperymentuje na tym starym ;)

Wiecie jaki mam jeszcze życiowy problem? Denerwuje mnie, ze zmiana tytułu wątku nie powoduje zmiany URLa do mojego wątku - i tam dalej jest 240l   ::)

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Listopad 18, 2010, 20:24:24
Przez 2 miesiące problem występował przy temperaturze 25-28 C. Teraz po wywaleniu ziemi zalałem zimną koło 11 stopni i przed 2-3 dni dochodziła do temperatury pokojowej i zatwardzanie wody też następowało. Eksperyment w 24litrach był w temperaturze pokojowej tj. 21 stopni - efekty znasz.
Nie zauważyłem (znaczącego) wpływu temperatury, co nie znaczy, że go nie ma - po prostu temperatura nie była przedmiotem obserwacji. Potwierdzić mogę na pewno wpływ cyrkulacji wody. Szybsza cyrkulacja -> szybszy wzrost kh.

Mimo, że wymieniłem, żwir to i tak chętnie poeksperymentuje na tym starym ;)
Pomysły mi się skończyły :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 08, 2010, 11:33:42
mrs, jak prorokowałeś, że na grudzień będą pary wśród skalarów - tak się stało. Wczoraj (tydzień po wpuszczeniu ryb do 300tki) skalary się wytarły. Fragmenty tarła, a w sumie to samego składania ikry udało mi się nagrać, jak wydobędę to z kamery to zamieszczę.

Chyba coś jednak było z tą wodą wcześniej (zmiany parametrów albo cholera wie co) - bo gdyby się trzymać, że stres wczesniej był przyczyną zahamowania dobierania się w pary u skalarów jak również zaprzestania tarła np. przez p. Ramireaza, to nie byłoby mowy, żeby po 3 tygodniowym trzymaniu obsady w ciasnej setce i przerzuceniu do innych totalnie warunków do 300l ryby się wytarły. Zwłaszcza że świeze akwarium jest pod wzgledem roślin czy kryjówek narazie prawie puste. Sam nie wiem. Cieszy mnie, że wszystko wraca do normy.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: Ricco Grudzień 08, 2010, 13:16:00
Gratulacje.
Czekam na filmik. :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Grudzień 08, 2010, 19:38:09
mrs, jak prorokowałeś, że na grudzień będą pary wśród skalarów - tak się stało. Wczoraj (tydzień po wpuszczeniu ryb do 300tki) skalary się wytarły. Fragmenty tarła, a w sumie to samego składania ikry udało mi się nagrać, jak wydobędę to z kamery to zamieszczę.
To masz prezent na święta :)
Gratulacje, oby z ikry coś wyszło.

Chyba coś jednak było z tą wodą wcześniej (zmiany parametrów albo cholera wie co) - bo gdyby się trzymać, że stres wczesniej był przyczyną zahamowania dobierania się w pary u skalarów jak również zaprzestania tarła np. przez p. Ramireaza, to nie byłoby mowy, żeby po 3 tygodniowym trzymaniu obsady w ciasnej setce i przerzuceniu do innych totalnie warunków do 300l ryby się wytarły. Zwłaszcza że świeze akwarium jest pod wzgledem roślin czy kryjówek narazie prawie puste. Sam nie wiem. Cieszy mnie, że wszystko wraca do normy.
Ja pisałem o stresie patrząc przez pryzmat tego co działo się u mnie w bańce gdy sprzedawałem pierwszą pare żagli. Para która została w bańce zostawiła ikrę, siedziała osowiała w rogu zbiornika, nie przyjmowała pokarmu.
Cieszę się, że u Ciebie jest inaczej.

A przy okazji, czemu tak długo trzymałeś ryby w 100l szklance?
Czemu dopiero teraz odpaliłeś 300l?
Daj jakąś fotke :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: scalare Grudzień 09, 2010, 21:05:17
Coraz ładniejsze to akwarium się robi  <good> Ja miałem ostatnio nietypową sytuacje podczas tarła.
Ikrę na lisciu wycierały 3 skalary. Ok dwa z nich to para , a co robił ten trzeci? Na dodatek jeszcze z nimi bronił tej ikry. Dziwna sytuacja strasznie bo się czasami dziobał z tym samcem od ikry. Czyli jeśli dwóch samców zapłodniło tą ikrę( a dodam że samiec z samiczką są typu KOI -czyli zółte) a on marmurkowy. Czyli potomstwo by wyszło mieszane? Jednak i tak się małych nie mogę  dochować , bo zawsze cos wyżera ikrę po paru dniach. Może otoski nocą , a może ta para.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: chodys1910 Grudzień 09, 2010, 21:10:43
Coraz ładniejsze to akwarium się robi  <good> Ja miałem ostatnio nietypową sytuacje podczas tarła.
Ikrę na lisciu wycierały 3 skalary. Ok dwa z nich to para , a co robił ten trzeci? Na dodatek jeszcze z nimi bronił tej ikry. Dziwna sytuacja strasznie bo się czasami dziobał z tym samcem od ikry. Czyli jeśli dwóch samców zapłodniło tą ikrę( a dodam że samiec z samiczką są typu KOI -czyli zółte) a on marmurkowy. Czyli potomstwo by wyszło mieszane? Jednak i tak się małych nie mogę  dochować , bo zawsze cos wyżera ikrę po paru dniach. Może otoski nocą , a może ta para.
ja tak mialem przy paletkach w ogolnym ikra mi sie dłuzej nie utrzymała jak 3 dni od wyklucia. a składały z 10 razy , oddalem pare do kolegi i za drugim razem złozyly ikre i maluchy są do tej pory. A samiec sam zjadał w ogolnym ikre.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 09, 2010, 23:51:36
Witajcie.

Wszystkim czekającym na wszelkie fotki, updaty itd w tym wątku chciałem napisać, że zmogły mnie i moje dzieciaki grypowe tematy więc w najlbliższych dniach żadnej aktualizacji nie będzie.
Pozdrawiam, Odezwe sie "jak tylko"


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Grudzień 19, 2010, 11:30:25
Rodia, ja wręcz domagam sie nowych fotek :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Czerwiec 26, 2011, 11:47:57
Rodia, gdzie ta obiecana aktualizacja?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 04, 2011, 19:37:21
Witam
Nie było mnie trochę.
Rodia, gdzie ta obiecana aktualizacja?
Jeden mrs się dopomina więc chyba nic ciekawego nie było do tej pory w moim akwa ;)

Zwlekam zwlekam ponieważ nie mam się czym pochwalić. Plan był dobry, ale wyszła poważna plaga glonów podczas moich w kwietniu i maju. W związku z tym musiałem nasadzać szybko rosnącego zielska i pozwolić mu rosnąć ile wlezie byle tylko rośliny wyparły glony. Walka skuteczna, ale jak mowiłem: ciężko coś pokazywać. Tak czy siak wystawię dziś lub jutro aktualne fotki baniaka z opisem. Może mi ktoś na te glony coś uradzi.

Pozdrawiam, R.



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 04, 2011, 20:08:53
Byłem pewien, że już z baniakiem wszystko dobrze.
Tak czy inaczej, czekam na fotke Twojej bańki.
Malo ciekawych zbiorników ostatnio na forum się pojawia.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 04, 2011, 20:53:25
Byłem pewien, że już z baniakiem wszystko dobrze.
Tak czy inaczej, czekam na fotke Twojej bańki.
Malo ciekawych zbiorników ostatnio na forum się pojawia.

Byłoby już wszystko dobrze gdybym nie jeździł ciągle. Druga sprawa, że jest to mój pierwszy kontakt z glonami więc nie mam wcześniejszych doświadczeń w ich zwalczaniu.

Mało ciekawych zbiorników? Może kwestia sezonu letniego?

R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 04, 2011, 21:31:21
Z bólem i wstydem ale pokaże :D

2011.07.04
(http://www.akwarium.rodia.eu/2011-07-04_001.jpg) (http://www.akwarium.rodia.eu/2011-07-04_001.jpg)

(jak klikniecie to będzie większe)

Pełne info w pierwszym poście.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 05, 2011, 05:55:52
Tak jak myślałem, świetny roślinniak.
Powinieneś napisać "z bulem", byłbym pewien, że to sarkazm :)

Mamy więc kolejną perełke pośród roślinnych zbiorników - ciesze się, że Twój baniak wrócił na forum :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Lipiec 05, 2011, 08:20:04
Świetnie teraz wygląda. Widzę, że dorzuciłeś jeszcze jedną świetlówkę.
A glony same przyszły same odejdą.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 05, 2011, 09:18:26
Świetnie teraz wygląda. Widzę, że dorzuciłeś jeszcze jedną świetlówkę.
A glony same przyszły same odejdą.

Cieszę, że akwarium się podoba. Ja nie jestem na razie z niego zadowolony, jak pisałem: przez glony musiałem obsadzić szybko rosnącymi na pewien czas i to mi trochę popsuło zamysł.  Na szczęście około 10 dni temu zaobserwowałem zatrzymanie wzrostu glonów, a na dzień dzisiejszy widzę powolne ich zanikanie. Jeśli tempo się utrzyma to może już za miesiac nie zostanie po nich śladu.

Tak, dorzuciłem świetlówkę. W końcu skoczyłem z 240 na 300l i to dodatkowe 10cm szerokości. Ciężko było to doświetlić tymi 3ma ze względu na ten trawnik z przodu.
Na razie nic nie zmieniam, ale jak uporam się z glonami to prawdopodobnie świecić cały dzień będzie tylko dwie rury, a pozostałe 2 (słownie: dwie) świecić będą tylko 3-4 godziny.

Z ciekawostek: walcząc z glonami troszku mniej karmię ryby i 3 skalary nauczyły się żreć glony, nigdy bym się tego nie spodziewał zwłaszcza, że karmię je tylko pokarmami mrożonymi (ochotka, wodzień, solowiec).

Z powodu zbyt wysokiego grzania wody światłem w zamkniętej pokrywie zrobiłem z osb i hdf wiszący reflektor, w wolnym czasie zrobie jakis poradnik DIY bo z wielu diy, które zrobiłem ten chyba jako jedyny jest godny polecenia: estetyka wysoka co rzadkie przy diy, koszty niskie, radość nieziemska.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Lipiec 05, 2011, 09:56:04
Sam też myślałem o zmianie pokrywy na coś odkrytego na lato. W końcu u mnie skończyło się na uchylaniu pokrywy i zmiany świetlówek (ze statecznikami) z FQ na HE , które też świecą jasno ale przedewszystkim się tak nie grzeją.


Z powodu zbyt wysokiego grzania wody światłem w zamkniętej pokrywie zrobiłem z osb i hdf wiszący reflektor, w wolnym czasie zrobie jakis poradnik DIY bo z wielu diy, które zrobiłem ten chyba jako jedyny jest godny polecenia: estetyka wysoka co rzadkie przy diy, koszty niskie, radość nieziemska.


To muszę zobaczyć nic tak nie cieszy jak własnoręcznie wykonany kawałek pokrywy lub innej lampy zwłaszcza jak estetyka jeszcze jest
na wysokim poziomie.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 05, 2011, 10:08:35
Zrobiłem pomiary i dawniej świetlówki w zamkniętej pokrywie miały temperaturę do 80 stopni, masakra. Sprawdzę teraz.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 05, 2011, 22:48:43
Malo ciekawych zbiorników ostatnio na forum się pojawia.

No co ty  gadasz???
Zobacz jakie perełki wyhaczyłem?:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a880baa73782a58.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a880baa73782a58.html)
http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/(54l)-32487 (http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/(54l)-32487) - bojownik + kakadu = megamix bomba
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78f0031321b25f53.html (http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78f0031321b25f53.html)

Jak je oglądam to aż sie łezka w oku kręci: przypomina się moje pierwsze postawienie 240stki : KLIK TUTAJ (http://akwarium.rodia.eu/2009-10-07_001.jpg) - to były czasy do gupików, bojowników i molinezji doszły skalary.  Potem trafiłem na to forum i udało się wiekszość tych glupot naprawić ;D

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2010-11-03
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 06, 2011, 05:56:19
No co ty  gadasz???
Zobacz jakie perełki wyhaczyłem?:
[url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a880baa73782a58.html[/url] ([url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/6a880baa73782a58.html[/url])
[url]http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/%2854l%29-32487/[/url] ([url]http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/%2854l%29-32487/[/url]) - bojownik + kakadu = megamix bomba
[url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78f0031321b25f53.html[/url] ([url]http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/78f0031321b25f53.html[/url])

Jak je oglądam to aż sie łezka w oku kręci: przypomina się moje pierwsze postawienie 240stki : KLIK TUTAJ ([url]http://akwarium.rodia.eu/2009-10-07_001.jpg[/url]) - to były czasy do gupików, bojowników i molinezji doszły skalary.  Potem trafiłem na to forum i udało się wiekszość tych glupot naprawić ;D

Pozdrawiam, R.

Szyderco :)
Ten ostatni zbiorniczek jest najlepszy :)

Naprawiłeś swoje błędy bo chciałeś je naprawic, chciałeś się rozwinąć. Efektem tego jest jeden z najlepszych zbiorników na forum.
Do tego potrzeba jednak czasu, cierpliwości i chęci. Niestety, zbiorniki które pokazałeś prowadzone są przez dzieci więc szansa, że cokolwiek się zmieni jest mała.
Mam jednak nadzieje, że się myle i ktoś z nowych forumowiczów będzie kolejnym Rodią ze świetnym baniakiem.

Nikt się nie rodzi akwarystą, do tego trzeba czasu :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: thunderdome Lipiec 20, 2011, 23:31:44
mrs ale Ty dzieci nie lubisz .


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 20, 2011, 23:46:40
mrs ale Ty dzieci nie lubisz .

e tam, "nie tolerujesz i tępisz" przecież zaraz nie znaczy "nie lubisz" :D


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: gosieks83 Lipiec 21, 2011, 10:04:45
Ech.. przypomniały mi się moje początki ;] Uwierz mi, ze u Ciebie wcale nie było tak źle.
W końcu każdy 'jakoś' zaczynał  ::) http://www.gosieks.pl/gal/akwariumzczaszka.jpg


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 21, 2011, 10:54:28
Ech.. przypomniały mi się moje początki ;] Uwierz mi, ze u Ciebie wcale nie było tak źle.
W końcu każdy 'jakoś' zaczynał  ::) [url]http://www.gosieks.pl/gal/akwariumzczaszka.jpg[/url]

Wow, no rzeczywiście "stylowo" :) to jakas czaszka/szczęka czy co? prawdziwe czy sztuczne ? Jak dawno to było?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: gosieks83 Lipiec 21, 2011, 13:19:50
hehehe trochę radości z rana zafundowałam jak widać :D 

Oczywiście sztuczne - jakiś dinozaur z gazety, kiedyś robił za świecznik, później za ozdobę akwariową :P To było w moim pierwszym akwarium - maj 2010 :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 24, 2011, 08:53:11
mrs ale Ty dzieci nie lubisz .

e tam, "nie tolerujesz i tępisz" przecież zaraz nie znaczy "nie lubisz" :D

Zraniliście mnie na wskroś!

mrs dzieci lubi, przy czym lubi jest zwrotem z szerokim zastosowaniem :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Lipiec 24, 2011, 11:41:40
Rodia wrzucił byś jakieś nowe fotki bo tu tylko jakieś OT odchodzą cały czas a napewno warto zobaczyć Twój baniak a nie Gosi z przed roku, fakt czacha niezła.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 26, 2011, 13:06:02
Rodia wrzucił byś jakieś nowe fotki bo tu tylko jakieś OT odchodzą cały czas a napewno warto zobaczyć Twój baniak a nie Gosi z przed roku, fakt czacha niezła.

Robiłem przycinkę kilka dni temu więc łyso jest, poza tym po przycince cały trawniczek mi przystopował (jakby lekko zżółk i zmarniał), heteranthera zosterifolia nie chce rosnąć i w sumie nie wiem co jest, nic nie zmienialem w nawożeniu. Poza tym widzę, że stożki wzrostu u rotali,  hygrophili i heteranthery  są skarłowaciałe. I wszystko to właśnie od ostatniej przycinki. Nawet pistia nie ma się za dobrze. Zastanawiam się czy to nie jest kwestia zbyt miękkiej wody. Nie mam testów, ale szacuję, że kh ok 2-3, gh ok 5.

A no jeszcze jedna rzecz. Walcząc z glonami odciągnałem warstę żwiru (miejscami porośnięta szanstajami) i dostypalem nowego. Trawnik na pewno na tym ucierpiał bo jest delikatny, ale pozostale ?
Za to jedna rzecz dobra: opanowałem w końcu glona. Fotkę zrobię i wrzucę, ale chwalić się nie ma czym.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Lipiec 26, 2011, 13:23:22
U mnie alternanthera reinecki też coś zmarniała dostała trochę glona i jest mniej czerwona ja to przypuszczam, że u mnie to świetlówki mają 10 miesięcy i chyba nie świecą jak dawniej.
Rodia ile ostatnio wymieniałeś wody przy podmianie?, może faktycznie ta wlana różni się od tej co masz w baniaku.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 26, 2011, 13:33:37
U mnie alternanthera reinecki też coś zmarniała dostała trochę glona i jest mniej czerwona ja to przypuszczam, że u mnie to świetlówki mają 10 miesięcy i chyba nie świecą jak dawniej.
Rodia ile ostatnio wymieniałeś wody przy podmianie?, może faktycznie ta wlana różni się od tej co masz w baniaku.

metoda EI + odglonianie = 40% co tydzień.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 30, 2011, 00:15:28

(http://akwarium.rodia.eu/prez/images/image1.jpg)

Kiła i tyle. Dobrego tyle, że dziś zauważyłe pierwszem oznaki odbijania rotali i hete... ra'y. Nawożenia nie zmieniałem - do tej pory nie wiem jaka przyczyna. Dobrze, że się ruszyło - choć na fotach nic nie widać póki co.

Pozdrawiam, R. 


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 30, 2011, 09:25:19
Kiła i tyle. Dobrego tyle, że dziś zauważyłe pierwszem oznaki odbijania rotali i hete... ra'y. Nawożenia nie zmieniałem - do tej pory nie wiem jaka przyczyna. Dobrze, że się ruszyło - choć na fotach nic nie widać póki co.
Nie przesadzaj, jak dla mnie, jest ok.
Choć baniak taki nie Rodiowy, ale żagle z pewnością się cieszą, mają teraz więcej miejsca.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Lipiec 30, 2011, 10:28:46
Roślinki urosną i będzie dobrze tylko brak 3 planu no chyba, że nie chcesz mieć wysokich roślin to co innego.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 30, 2011, 11:19:01
Kiła i tyle. Dobrego tyle, że dziś zauważyłe pierwszem oznaki odbijania rotali i hete... ra'y. Nawożenia nie zmieniałem - do tej pory nie wiem jaka przyczyna. Dobrze, że się ruszyło - choć na fotach nic nie widać póki co.
Nie przesadzaj, jak dla mnie, jest ok.
Choć baniak taki nie Rodiowy, ale żagle z pewnością się cieszą, mają teraz więcej miejsca.
No sam widzisz: zbyt mały stopień rodiowości tego baniaka jest moim problemem. Jak pisałem: rośliny pomału startują.
Żagli i tak jest za dużo. 2 młode złote są do oddania.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 30, 2011, 12:54:29
Kiła i tyle. Dobrego tyle, że dziś zauważyłe pierwszem oznaki odbijania rotali i hete... ra'y. Nawożenia nie zmieniałem - do tej pory nie wiem jaka przyczyna. Dobrze, że się ruszyło - choć na fotach nic nie widać póki co.
Nie przesadzaj, jak dla mnie, jest ok.
Choć baniak taki nie Rodiowy, ale żagle z pewnością się cieszą, mają teraz więcej miejsca.
No sam widzisz: zbyt mały stopień rodiowości tego baniaka jest moim problemem. Jak pisałem: rośliny pomału startują.
Żagli i tak jest za dużo. 2 młode złote są do oddania.

Pozdrawiam, R.
To, że jest mały procent Rodii w Rodii, nie znaczy, że jest źle :)
Masz tam jakieś tło? Tego skrzynkowego nie widze, tam z tyłu jest ściana czy coś tam dałeś?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 30, 2011, 15:25:53
Za akwarium jest stara jakaś beżowa syfiasta ściana (chatka przed remontem). Dawniej miałem czarną folię 'na olej' i u góry gdzie światło grzało marszczyła się wiec odpuściłem. Teraz jest tymczasowo płyta HDF a'la buk - gdzieś w piwnicy leżała wiec wrzuciłem. Chciałem wsadzić dawne tło z korą i badylami, ale akwarium stoi za blisko ściany i problem z wepchnięciem tej skrzynki jest. Jednak od jakiegoś czasu noszę się, żeby wsadzić jakoś jednak to tło.

p.s. Linkował ktoś z was filmy z youtuba albo inne flashe tak, że w postach wyświetlała się animacja/film a nie tylko link ?

R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Lipiec 30, 2011, 21:55:50
Może coś takiego nie wiem tylko czy zadziała
(http://r9.fodey.com/2169/89ff93f950fc40059b77311469be3dc1.0.gif) (http://www.fodey.com/generators/animated/ninjatext.asp)

A jednak działa wejdź sobie w tą animację klikając na nią może coś to w czymś pomoże


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Lipiec 31, 2011, 00:39:14
Wstawiłeś GIFa - zwykły obrazek - to to wiem, że działa, ale nie tego potrzebuję.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Lipiec 31, 2011, 09:45:35
Za akwarium jest stara jakaś beżowa syfiasta ściana (chatka przed remontem). Dawniej miałem czarną folię 'na olej' i u góry gdzie światło grzało marszczyła się wiec odpuściłem. Teraz jest tymczasowo płyta HDF a'la buk - gdzieś w piwnicy leżała wiec wrzuciłem. Chciałem wsadzić dawne tło z korą i badylami, ale akwarium stoi za blisko ściany i problem z wepchnięciem tej skrzynki jest. Jednak od jakiegoś czasu noszę się, żeby wsadzić jakoś jednak to tło.
Skrzynka była świetna i troche jej u Ciebie brakuje
Goła ściana nigdy nie zastąpi najprostszego nawet tła - przynajmniej wg mnie.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: scalare Sierpień 15, 2011, 12:26:40
Akwarium coraz ładniejsze.  <good> Brakuje mi tylko jakiegoś tła, które zasłoniło by filtr i tą czarną deszczownice.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 15, 2011, 12:58:37
Akwarium coraz ładniejsze.  <good> Brakuje mi tylko jakiegoś tła, które zasłoniło by filtr i tą czarną deszczownice.

Dzięki za miłe słowo i wskazówki. Tło jednak deszczownicy nie zasłoni ponieważ tła umieszczam zawsze na zewnątrz akwarium. Czarne tło całkiem dobrze maskuje deszczownicę i do takiego tła zamierzam wrócić.
Co do deszczownicy to mam regularny problem: ślimaki. W akwarium ślimaków nie widać, ale zawsze przy czyszczeniu filtra we wkładach znajduje 1mm ślimaczki. Te ślimaczki trafiają z filtra do deszczownicy i od środka zapychają wypływy. Dlatego zastanawiam się nad ostawieniem deszczownicy, która i tak nie robiła deszczu tylko sprawwiała, że cyrkulacja jest wolniejsza i bardziej jednolita na długości akwarium.
Nowe fotki akwarium będą pod tytyłem "300l - back to black" - i na pewno nie chodzi o black waters, a tylko o podłoże i tło. Zrobiłem restart ponieważ postanowiłem wrócić do czarnego podłoża (grys bazaltowy).
Wiem, że na fotach (przynajmniej na ostatniej) nie widać podłoża, ale to tylko fotka, siedząc przed akwa wkur denerwuje mnie ten jasny żwir.
 Przy okazji tło podmieniłem też na czarne. 
TŁO:
przez spory czas miałem czarną folię przyklejaną na wodę/olej. Wyglądało ekstra: głęboka czerń bez żadnych bąbli. Jednak grzejące od góry światło spowodowało, że w górnych partiach gdzie szyba akwarium była minimalnie cieplejsza od grzejących świetlówek powstały "zmarszczki" na folii, które łącząc się przerodziły w lekkie wybrzuszenie i nie przylegały do szyby - w tym miejscu nie było już czerni tylko ciemna szarość.
Dlatego zrezygnowałem z tego rozwiazania i przez kilka miesiecy tłem była płyta hdf w kolorze 'buk'. Teraz zamalowałem to tą płytę farbą w aerozolu i efekt jest lepszy niż sie spodziewałem, do tej pory nie udało mi się uzyskać takiej czerni w tle za pomocą teł których się nie przykleja do szyby.

W małym 24l akwarium testuję właśnie czarne tło powstałe przez pomalowanie tylnej szyby od zewnętrznej strony wspomnianą wcześniej farbą. Farba wyschła, czerń jest spoko. Testom po totalnym skamienieniu farby ma byc poddana możliwość usunięcia tej farby bez szkody dla szkła. Stąd eksperyment w małym akwarium (bojownik, który je zamieszkuje nie wysyłał mi maili z protestami), dużej 300 tki ("my precious"-Gollum z Middle Earth :D)  nie odważyłbym się poddawać takim testom zwłaszcza w momencie kiedy nie mam kasy na nowe.

Wielkie podziękowania dla Vento, którego roślinami obsadziłem akwarium po restarcie.
Fotki wkrótce jak roślinność ruszy bo nie ma sensu pokazywać szklarni z sadzonkami.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Sierpień 15, 2011, 13:33:02
Co do deszczownicy to mam regularny problem: ślimaki. W akwarium ślimaków nie widać, ale zawsze przy czyszczeniu filtra we wkładach znajduje 1mm ślimaczki. Te ślimaczki trafiają z filtra do deszczownicy i od środka zapychają wypływy. Dlatego zastanawiam się nad ostawieniem deszczownicy, która i tak nie robiła deszczu tylko sprawwiała, że cyrkulacja jest wolniejsza i bardziej jednolita na długości akwarium.

rodia: miałem ten sam problem sposoby są dwa aby to usunąć 1. rozwiercasz dziurki bo jakiś "uczony" z eheima lub jbl albo innej firmy produkującej filtry już dawno powinien na to wpaść, lub 2. wywalasz deszczownicę która i tak nie jest do niczego potrzebna i dajesz wewnętrzny filtr który oprócz poruszania powierzchnią wody w akwa sprawia że wszystkie męty i kawałki są wyłapywane i masz klarowną wodę

fajnie Ci to rośnie wszystko, gratuluję
pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 15, 2011, 13:39:30
Co do deszczownicy to mam regularny problem: ślimaki. W akwarium ślimaków nie widać, ale zawsze przy czyszczeniu filtra we wkładach znajduje 1mm ślimaczki. Te ślimaczki trafiają z filtra do deszczownicy i od środka zapychają wypływy. Dlatego zastanawiam się nad ostawieniem deszczownicy, która i tak nie robiła deszczu tylko sprawwiała, że cyrkulacja jest wolniejsza i bardziej jednolita na długości akwarium.

rodia: miałem ten sam problem sposoby są dwa aby to usunąć 1. rozwiercasz dziurki bo jakiś "uczony" z eheima lub jbl albo innej firmy produkującej filtry już dawno powinien na to wpaść, lub 2. wywalasz deszczownicę która i tak nie jest do niczego potrzebna i dajesz wewnętrzny filtr który oprócz poruszania powierzchnią wody w akwa sprawia że wszystkie męty i kawałki są wyłapywane i masz klarowną wodę

fajnie Ci to rośnie wszystko, gratuluję
pozdrawiam

Tnx.
Skłaniam się q (czyt. "ku") drugiemu rozwiązaniu. Deszczownica sprawdza się tylko przy bardzo umiarkowanej roślinności. Jak tylko rośliny się rozpędzą to dodatkowy cyrkulator i tak jest niezbędny w tym litrażu.
Powiem szczerze, że kilka strongów zeszło mi na zasilanie rozważań o tym co mogło powodować ludźmi którzy wymyślili akurat takie średnice i niestety nie uzyskałem żadnych zadowalających wniosków.

jak zawszePozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 15, 2011, 20:11:42
Rodia,
odnośnie deszczowni:
wierciłem kiedyś dodatkowe otwory za pomocą zwykłego wkrętaka akumulatorowego i dedykowanego dla niego wiertła. Nie było z tym problemu, więc z powiększeniem otworu będzie jeszcze mniej roboty.

Odnośnie tła:
nie maluj trzysetki na czarno. Zechcesz kiedyś zmienić baniak i będziesz miał kłopot ze sprzedażą.
Istnieje mnóstwo sposobów na efektowne tło, z pewnością coś wymyślisz :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 15, 2011, 20:51:50
Rodia,
odnośnie deszczowni:
wierciłem kiedyś dodatkowe otwory za pomocą zwykłego wkrętaka akumulatorowego i dedykowanego dla niego wiertła. Nie było z tym problemu, więc z powiększeniem otworu będzie jeszcze mniej roboty.

Odnośnie tła:
nie maluj trzysetki na czarno. Zechcesz kiedyś zmienić baniak i będziesz miał kłopot ze sprzedażą.
Istnieje mnóstwo sposobów na efektowne tło, z pewnością coś wymyślisz :)


Otwory minimalnie powiększałem, teraz trochę odchowane w kubełku ślimaki zapychają wyloty. Tak czy siak nie chce deszczowni bo źle wygląda.

Co do tła pisałem, najpierw testy zmywalności farby. 300 i tak nie będę malował nawet jak testy na pikusiu się powiodą bo sprawdza się narazie pomalowany HDF.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Sierpień 16, 2011, 12:09:22
Ja kiedyś miałem takie tło i nawet fajnie takie coś  u mnie wyglądało. Bo oprócz tego, że jest czarne  (ja malowałem czarnym matem cienko) to jeszcze płyty HDF mają fakturkę nieregularną co daje niezły efekt.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 16, 2011, 16:53:43
Rozważałem też korek jako tło, ale nie o drobnym wzorze tylko o dość grubych motywach. W lokalnym sklepie widziałem fajny korek. Był znacznie ciemniejszy niż TEN (http://szablonownia.com/galerie/o/okleina-korek-segovia_655.jpg), powtarzalność wzoru praktycznie zerowa, wywyjasy miały kolo 5 cm - wyglądało jak przekrój jakiegoś wykręconego drzewa.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 19, 2011, 22:15:23
Shit, ale ciała dałem. Wymieniałem instalacje wodną w domu i zapomniałem podłączyć RO. Przez 3 tygodnie nieużywany wysechł. Nie dość tego jak już go podłączyłem to jakoś mi się wężyki pomyliły i dopływ podłączyłem bezpośrednio na wypływ z membrany. O podłączeniu dowiedziałem się dopiero jak chciałem go zdemontować skoro prawie nie działał, prawie zerowy przepływ. Podłączyłęm poprawnie i śmiga po staremu, fuksnęło mi się. A już prawie wyklikałem ro4 na allegro.

Za tydzień aktualka po restarcie.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Sierpień 19, 2011, 23:12:44
Shit, ale ciała dałem.
NIe pij tyle Rodia
Za tydzień aktualka po restarcie.
Ciekawe jak będzie wyglądał baniaczek- zobaczymy.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 25, 2011, 14:00:23
Niespodzianka 2 dni temu:

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/1.jpg)

Tarło się jeszcze nie skończyło a neony czerwone już wydziobywały ikrę. Rodzice nie mogli się opędzić. Te neony to cholerne diabelstwo, napasłem je od razy miksem wszystkiego co miałem z mrożonek, a one po kilku minutach i tak atakowały dalej.
Pod wieczór po tarle rodzice olali swoje obowiązki i pilnowali od niechcenia, tak, że zbrojniki niebieskie wpadły na kolację. Z powodu gasnącego zainteresowania skalarów złożoną ikrą po zgaszeniu światła wyciągnąłem skimmer (bo na nim ikre złożyły) i umieściłem w tymczasowym plastikowym 10l zbiorniku.

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/2.jpg)

Dzisiaj widzę już pierwsze ruszające się ogonki. Jakość fotki niestety fatalna:

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/3.jpg)


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Sierpień 25, 2011, 14:20:18
No to teraz mają nowego opiekuna ;)

Rodia opiekuj się i wklejaj jak najwięcej fotek :D
Zrób z tego fajną fotorelację jeśli Ci czas pozwoli :D.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Sierpień 25, 2011, 15:05:29
rodia: gratulacje, neon to neon gupiki endlera też potrafią wydziobać ikrę palet

skalara prędzej wychowasz niż ja palety

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 25, 2011, 16:53:20
Przy neonach niestety młodych nie odchowasz.
Te ryby są zbyt małe i zbyt szybkie by żagle mogły upilnować narybek.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 25, 2011, 20:15:37
Wiem właśnie, przy każdym tarle one najbardziej rozpraszały rodziców: grupowy zmasowany atak. Momentami miałem wrażenie, że to praca zespołowa: jedne odciągają rodziców, a drugie atakują ikrę.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 25, 2011, 22:57:32
Po kilku godzinach ruchliwość ogonków wzrosła.
Dwie nowe fotki.

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/4.jpg)

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/5.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/5hd.jpg)

Jak klikniecie w to drugie zdjęcie to powinno pokazać się w większym rozmiarze.

Kreski które widać na drugim zdjęciu to fragment linijki. odległość między dwoma kreskami to 1mm.


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 26, 2011, 05:49:15
Wiem właśnie, przy każdym tarle one najbardziej rozpraszały rodziców: grupowy zmasowany atak. Momentami miałem wrażenie, że to praca zespołowa: jedne odciągają rodziców, a drugie atakują ikrę.
Pozbądź się neonów, a w ich miejsce pomyśl nad spokojniejszymi rybami, choćby pstrążenice.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 26, 2011, 09:19:20
Wiem właśnie, przy każdym tarle one najbardziej rozpraszały rodziców: grupowy zmasowany atak. Momentami miałem wrażenie, że to praca zespołowa: jedne odciągają rodziców, a drugie atakują ikrę.
Pozbądź się neonów, a w ich miejsce pomyśl nad spokojniejszymi rybami, choćby pstrążenice.

Musiałbym zamknąć akwarium od góry? Zobaczę, pomyślę.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 26, 2011, 09:33:01
Musiałbym zamknąć akwarium od góry? Zobaczę, pomyślę.
Niekoniecznie.
Wszyscy dookoła mówią, że te ryby skaczą, ale nie usłyszałem tego od akwarystów u których pstrążenice pływały.
To trochę tak jak z płaskobokami i ich rzekomym ogromnym apetycie na zielsko. Ludzie u których widziałem te ryby mieli odmienne zdanie :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 26, 2011, 12:17:04
Sam nie wiem, myślałem kiedyś o tych rybach i zrezygnowałem właśnie z powodu tego, że wszędzie piszą i wszyscy mówią, że przykryć trzeba akwarium.

Druga sprawa, że jeśli postanowię pogonić neony to wcale nie muszę ich niczym zastępować.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Sierpień 26, 2011, 12:48:25
Rodia: kolejną sprawą jest fakt czy w ogóle chcesz chować narybek? :), kosztem braku neonów w akwa, bo przy odpowiednim oświetleniu IMHO: nie ma ładniejszej ryby

pozdrawiam


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 26, 2011, 13:59:42
Rodia: kolejną sprawą jest fakt czy w ogóle chcesz chować narybek? :), kosztem braku neonów w akwa, bo przy odpowiednim oświetleniu IMHO: nie ma ładniejszej ryby

pozdrawiam

No właśnie nie skłaniam się ku zmianom w tym celu, a to dlatego, że moje akwarium stanowi zupełną odmienność typowego biotopu skalarów więc i tak nie będzie full biotopowych obserwacji.

Jakie światło uważasz za najlepsze do neonów czerwonych ?

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Sierpień 26, 2011, 14:52:41
białe "zimne" - neony odbijają światło dając efekt świecenia nawet w zaroślach
czyli coś takiego

4000-5000 K – barwa lekko-chłodnobiała
5000-5500 K – światło typowo dzienne

inną sprawą jest że jeśli dasz "zimne" diody i pomieszasz z diodami RGB to neony świecą pełną barwą!!!

to znaczy jeśli światło nie jest zbyt mocne i przy pełnym rozjaśnieniu w akwarium jest lekki półmrok np oświetlenie wieczorowe to neony chowające się w zielonym zielsku normalnie odbijają promienie tak że efekt jest oszałamiający mogę zrobić parę fotek lub film



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 26, 2011, 15:21:47
Mam 3x 6500 K i 1x 17000 K (wszystkie philips: 965, 865, acti-acti coś tam)
Ten niebieski świetnie widać, zastanawiam się czy czerwień jakoś podkreślać.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Sierpień 26, 2011, 15:27:35
spróbuj najlepiej parę diod RGB 12V

jeden feler jaki zauważyłem to że na tych diodach jak się za dużo nawozi to glonik śmiga lepiej niż normalnie, więc musiałem zredukować nawożenie z 1 raz w tygodniu do 2 razy w tygodniu


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 27, 2011, 02:00:26
Jak na razie maluchy rozwijają się chyba prawidłowo. Woreczki znacznie się zmniejszyły, larwy mają około 3mm i wszystkie się trzęsą. Jest ich około setki. Wszystkie już opadły na dno - co mnie cieszy bo w końcu odzyskałem skimmer. To pierwszy niejajożyworodny narybek, który widzę gołym okiem. Jak tak patrzę na tą bandę główek z telepiącymi się ogonkami to przypominają mi się  czasy jak sam byłem plemnikiem. Pamiętam to jak dziś: zawody pływackie w lutym 1981 roku. Konkurencji były miliony, a mimo wszystko ja byłem pierwszy !!!

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 28, 2011, 13:03:51
Młode mają 4-5 mm, woreczek żółciowy już bardzo mały, niektóre zaczynają same pływać (pojedyncze sztuki).
Tarł odbyło się 23 sierpnia w drugiej połowie dnia, więc dzisiaj za kilka godzin minie 5 doba.

Jeden z maluchów:

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/6.jpg)


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 30, 2011, 07:18:08
Jak tam młode? Żyją, czy neony zrobiły sobie z nich uczte? :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 30, 2011, 07:58:07
Jak tam młode? Żyją, czy neony zrobiły sobie z nich uczte? :)

Nie no, jak pisałem przeniosłem do osobnego zbiornika. Wczoraj zaczęły pływać. Próbowałem zrobić zdjecie, ale cieżko bo przy tej skali odwzorowania co podawałem ostatnie zdjęcia to głębia ostrości to dosłownie 1-2mm, najmniejszy ruch rybki i rybka wypada z głębi ostrości. Będę próbował ;)


Mam tylko poważny problem z pokarmem. Nie dość że zaczęły pływać ok 12 godzin wcześniej niż się spodziewałem to artemia mi się nie wylęgła. Na razie widzę, że skalary polują na pierwotniaki bo w tarliskowym było trochę pistii i fragmenty korzeni pistii opadły na dno. Skalarki żerują na około nich. Artemia wstawiana była 19 godzin temu i pierwsze larwy już powinny być, a tu totalnie nic :(.   

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 30, 2011, 21:57:33
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/7.jpg)

W większym rozmiarze zobaczycie TUTAJ (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/7.jpg)

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 31, 2011, 10:02:08
Nie no, jak pisałem przeniosłem do osobnego zbiornika.
Musiałem nie doczytać :)
Dużo się ich ostało?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: rodia Sierpień 31, 2011, 10:44:57
Nie no, jak pisałem przeniosłem do osobnego zbiornika.
Musiałem nie doczytać :)
Dużo się ich ostało?

Koło stówki.
Lipa straszna z artemią, lęgnię się jakby chciała a nie mogła. Na szczęście maluchy wydaje mi się, że żerują również na zawiesinach ze zwykłych pokarmów. Tak czy siak nowa artemia już w drodze.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Sierpień 31, 2011, 10:46:26
Rodia - powodzenia, miejmy nadzieję, że za niedługi czas będziemy mogli oglądać baniaczek pełen pięknych małych rybiątek :D


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne AKTUALIZACJA 2011-07-04
Wiadomość wysłana przez: mrs Sierpień 31, 2011, 11:58:20
Koło stówki.
Lipa straszna z artemią, lęgnię się jakby chciała a nie mogła. Na szczęście maluchy wydaje mi się, że żerują również na zawiesinach ze zwykłych pokarmów. Tak czy siak nowa artemia już w drodze.
Zawsze możesz karmić malce czymś innym.
W zoologu dostaniesz sporo pokarmu z przeznaczeniem dla narybku.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: tmaciak Wrzesień 01, 2011, 07:29:18
Tyle, że zwykle się do tego nie nadającego ;) Kup JBL NubiFluid na takie okazje, ja ostatnio narybek baenschi tym karmiłem i nawet dawało radę.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 02, 2011, 16:05:03
Po sprawie. Połowa padła (pewnie z głodu), ale udało mi się wyhodować artemię w takiej ilości, że chyba wystarczy na wykarmienie do końca (klluczem było odpowiednie ph wody). Niektóre jadły zawiesiny ze zwykłych pokarmów a inne nie. I jak widać te drugie gorzej na tym wyszły :/

Zauważyłem ciekawą sprawę. Narybek podzielił się na dwie grupy. Osobniki pierwszej  grupy są większe, aktywniejsze, pływają  swobodnie. Osobniki drugiej znacznie mniejsze, mniej aktywne, trzymają się zazwyczaj blisko ściany akwarium w ciemniejszych miejscach.

Wczoraj też wytarła się inna para(?). Ale jak tylko zgasło światło to zjadły ikrę. Rano zauważyłem, że samica pilnuje 2 pozostałych jajeczek. Po kiklunastu minutach i ich nie było. To była młoda samiczka - jej pierwsze tarło.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 02, 2011, 16:15:12
Dobrze, że dwie pary żagli nie trą się w tym samym dniu - tak jak w moim baniaku :)

Ciekawe obserwacje na temat narybku, jeśli masz jeszcze jakieś foty, dawaj :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 04, 2011, 09:14:53
A tu mój nowy nabytek: Gwidon. Pokiereszowany kubeczkowym trybem życia, ale myślę, że będą z niego ludzie:

(http://akwarium.rodia.eu/betta/gwidon.jpg)


Oczywiście Gwidon nie trafi do głównego akwarium. Dla niego jest 45 litrów, które może też pokaże za jakiś czas (póki co za świeże).

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 04, 2011, 09:23:19
Cały baniak będzie dla niego?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 04, 2011, 12:25:32
Cały baniak będzie dla niego?

Tak.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: 3runer Wrzesień 04, 2011, 20:08:43
cudny :) bardzo ładny okaz jak na kubełkowe bojki, ja ostatnio pożegnałem mój harem... samiec nie dogadał się z jedną samicą ja wyjechałem na jeden dzień a one wtedy urządziły sobie walki i jak wróciłem nie udało się odratować ekipy... teraz mam Betta Unimaculata parkę dziś założe temat ze swoim zbiornikiem


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 04, 2011, 20:58:14
cudny :) bardzo ładny okaz jak na kubełkowe bojki, ja ostatnio pożegnałem mój harem... samiec nie dogadał się z jedną samicą ja wyjechałem na jeden dzień a one wtedy urządziły sobie walki i jak wróciłem nie udało się odratować ekipy... teraz mam Betta Unimaculata parkę dziś założe temat ze swoim zbiornikiem

Już dawno polowałem na porządnego bojownika. standardowe jakoś mnie nie ciagnęły, a zamówić konkrentego u nas w sklepach się nie da.
Problem mam z doborem samic do niego. W handlu tylko standardy : mix niebiesko czerwony. Chciałbym utrzymać barwę u potomstwa. Zacząłem czytać o genetyce tych ryb i jedyne co wiem to, że nic nie wiem.

Piszesz, "jak na kubełkowe bojki". A to da się kupić inaczej? Gdzie ludzie kupują te "wypasione" okazy?

Daj cynk jak zbiornik wystawisz, chętnie zajrzę.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: 3runer Wrzesień 04, 2011, 21:02:29
zbiornik już stoi 119l Betta Unimaculata, ja mam gościa w łodzi, który ma same ciekawe okazy, ale ceny tez ciekawe tego z wątku kupiłem za 20zł

http://www.akwarium.net.pl/forum/nasze-akwaria/(119l)-betta-unimaculata/


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 04, 2011, 21:12:29
Do 50 PLN za ciekawy okaz byłbym w stanie dać, a jak ciekawszy to może i więcej. Ale to gość w zoologu czy jakis osobny "betta gosć" ?

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: 3runer Wrzesień 04, 2011, 21:16:59
ma hodowle ryb, zaopatruje zoologi i generalnie żyje z rybek, nie wiem na czym polega jego selekcja itd ale ma naprawdę ciekawe okazy, zdrowe, wykarmione samych CT mi pokazał ze 30 sztuk i to różnych


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 06, 2011, 18:54:55
10 dzień życia maluchów. U jednych mniej, u innych więcej, ale u wszystkich widać już zaczątki skalarowej wysokiej sylwetki. Tu udało mi sie uchwycić akurat jednego z "tych mniej":

(klikajcie to może będzie większe)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/8.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/8.jpg)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: gosieks83 Wrzesień 07, 2011, 08:52:23
Świetny ten twój bojownik.

No i gratuluję skalarów - fajne zdjęcia im zrobiłeś, szkoda, że tak mało ;)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 07, 2011, 12:05:58
Rodia, jak będziesz mial tyle skalarów, to chyba nieco będziesz musiał baniak przerobić :D lub postawić następny (większy) :D


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 07, 2011, 12:19:43
Świetny ten twój bojownik.

No i gratuluję skalarów - fajne zdjęcia im zrobiłeś, szkoda, że tak mało ;)

Będzie więcej. Szczerze mówiąc mimo całej radochy z wyklucia maleństw wyglądały jak trochę mniejsze gupiki. Dopiero od dwóch dni widać fajne zmiany kształtu ciała. Monitorując te zmiany na pewno zrobię więcej fotek.
Druga sprawa, że nie łatwo je fotografować. Żeby uzyskać takie powiększenie to rybka musi być 3-4 cm od obiektywu. Muszę łapać taką w zakrętkę od kubka na mocz i blokować przy przedniej szybie a i tak przy ich ruchliwości ciężko utrafić, żeby ryba była akurat w odpowiedniej pozycji (w miarę bokiem) i jednocześnie siedziała w GO.
Będzie więcej :)

Rodia, jak będziesz mial tyle skalarów, to chyba nieco będziesz musiał baniak przerobić :D lub postawić następny (większy) :D

O to się nie bój, postanowiłem, że zaleję sypialnię.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 10, 2011, 07:18:08
Rodia, młode żagle karmisz tylko artemią czy podajesz coś jeszcze?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 10, 2011, 08:59:57
Żaglom podaje głównie artemię. Innymi żywymi pokarmami tego rozmiaru nie dysponuję. Dla zróżnicowania dostają pokruszone na miał płatki, ale nie jedzą zbyt chętnie - tylko po nocy jak są rzeczywiście głodne. To tarło dało mi sporo doświadczenia bo zbyt pewnie podszedłem do odchowania narybku, a tu się okazało, że były kłopoty choćby z lęgami artemii i maluchy nie miały zapewnionego pokarmu w odpowiedniej ilości i częstotliwości przez pierwsze dni - czyli te najważniejsze. W takich wypadkach zasilałem je zawiesinami z suszonych pokarmów, ale jak widać przeżyło ledwo ponad 20 sztuk. Co do artemii dziwna sprawa, mieszkankę soli robię z wagą wiec nie popelniam błędów przesolenia czy niedosolenia. PH podnoszę sodą oczyszczoną. Mimo tych zabiegów raz jest wylęg, a raz nie ma. Podejrzewam, że w wodzie kranowej zmienia się skład w ciągu doby, a powodowane to jest różnymi natężeniami przepływu w rurach i tym samym w różnym stopniu wykruszaniem syfu z rur  do wody. Chyba spróbuję przystosować wodę RO do wylęgu artemii to problemy powinny zniknąć.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 10, 2011, 09:02:51
A artemia mrożona? Podawałeś może?
Pytam bo przy 2 podejściu do tarła, akary sie rozmnożyły.
Zastanawiam się czym karmić mlode by je odchować, a ponieważ Ty szlak juz przetarłeś... :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 10, 2011, 09:18:37
Mrożona artemia stanowi 30% diety moich dorosłych skalarów i neonów. W mrożonkach są osobniki od kilku milimetrów do maksymalnego rozmiaru więc nie nadają się dla maluchów. Są idealną karmą pod względem wielkości dla neonów, a i neony muszą czasami porozszarpywać większe kawałki artemii z mrożonki.

Co do artemii, to zamierzam zrobić stałą hodowlę. Zobaczymy co z tego wyjdzie.

Jeszcze co do odchowu maluchów: maluchy wykluły się w 7-8 litrach. Od 4 czy 5 dnia od wylęgu zacząłem dolewać po 1 litrze wody z głównego zbiornika. Czwartą taką dolewkę zrobilem zdecydowanie za dużą bo dolałem im ok 30% wody aby uzyskać poziom wody umożliwiający uruchomienie filtra kaskadowego i tu właśnie zrobilem bład: po kilku godzinach zobaczyłem kilkanaście trupków. A zaznaczam, że woda parametrowo była niby taka sama bo czerpana zawsze tylko z głównego akwarium. Jednak maluchy są bardzo wrażliwe. 

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 10, 2011, 10:20:47
Jeszcze co do odchowu maluchów: maluchy wykluły się w 7-8 litrach. Od 4 czy 5 dnia od wylęgu zacząłem dolewać po 1 litrze wody z głównego zbiornika. Czwartą taką dolewkę zrobilem zdecydowanie za dużą bo dolałem im ok 30% wody aby uzyskać poziom wody umożliwiający uruchomienie filtra kaskadowego i tu właśnie zrobilem bład: po kilku godzinach zobaczyłem kilkanaście trupków. A zaznaczam, że woda parametrowo była niby taka sama bo czerpana zawsze tylko z głównego akwarium. Jednak maluchy są bardzo wrażliwe. 
Ile w tej chwili pływa u Ciebie tych maluchów?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 10, 2011, 10:21:36
Czołem !
Dwie nowe fotki. Niestety nie udało mi się zrobić całej ostrej. Wieczorem spróbuję ponownie. Fotografowanie w tej skali odwzorowania ruchliwych obiektów to prawdziwa katorga. Lekki ruch fotografującego powoduje już wyjście obiektu z głębi ostrości, a ruszający się obiekt to jak dziecko na huśtawce dla snajpera.
Niestety teraz tylko efekt fotki marne:

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/9.jpg)(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/10.jpg)

mrs, maluchów pływa teraz ponad 20. Wieczorem zamierzam zrobić im porządniejszą sesję to policzę. Od kilku dni nie bylo ani jednego zgonu.




Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 10, 2011, 10:25:48
A tak w ogóle, które żagle się rozmnożyły?
Nie wiem czy o tym pisałeś, w każdym razie, ja nie doczytałem.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 10, 2011, 10:29:59
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/rodzice.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/rodzice.jpg)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 10, 2011, 10:31:49
To są ubarwieniem najciemniejsze żagle, czy tak?
Z tej fotki ciężko wywnioskować.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 10, 2011, 10:36:42
To są ubarwieniem najciemniejsze żagle, czy tak?
Z tej fotki ciężko wywnioskować.


Najciemniejszy to jest na tej fotce ten po lewej stronie (nad złotym zbrojnikiem) - cały czarny, a te 2 od tarła to te w czerwonym kółku.
To są te tutaj:
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/rodzice2.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/1.jpg)
Te ostatnie przy tarle jakoś blado wyglądały :/


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 10, 2011, 11:01:23
A jak teraz sytuacja w baniaku głównym?
No i co zrobisz z młodymi gdy już podrosną?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 10, 2011, 11:14:06
Sytuacje w baniaku główny przedstawię wieczorem lub jutro.
Młode do oddania będą, nie mam gdzie ich trzymać i szczerze mówiąc nie chcę. Rodzice nie są zbyt atrakcyjni jeśli chodzi o ubarwienie. Denerwuje mnie że prawie każdy skalar u mnie jest w innej barwie. Tak to jest jak się kupuje ryby z dziećmi i żoną. Sam też oczywiście przyczyniłem się do tej "kolorowanki".  Malutkie szybko śmigające w sklepie skalarki są zawsze śliczne, jak wyrastają to wzory i ubarwienie prezentuje się inaczej i już nie wszystkie są takie ładniutkie. Druga sprawa, że jak duże skalary wypełniają akwarium to zaczyna denerwować taki mix.

Jeśli na dłuższą metę zostanę przy skalarach to będą to albo klasycznie wybarwione w pionowe pasy albo (co mi się bardziej podoba) całe czarne czarne. Na fotkach czarne wyglądają po prostu jak czarne plamy na tle akwa, ale w rzeczywistości dorosłe czarne skalary są piękne, zwłaszcza płetwy. Na tą chwilę mam takie dwa.
Parę z której mam narybek trzymam tak naprawdę z powodów sentymentalnych - mam je chyba od początku posiadania akwarium. Myślę, że w tym roku zrobię porządek z obsadą.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 10, 2011, 11:18:41
Sytuacje w baniaku główny przedstawię wieczorem lub jutro.
Młode do oddania będą, nie mam gdzie ich trzymać i szczerze mówiąc nie chcę. Rodzice nie są zbyt atrakcyjni jeśli chodzi o ubarwienie. Denerwuje mnie że prawie każdy skalar u mnie jest w innej barwie. Tak to jest jak się kupuje ryby z dziećmi i żoną. Sam też oczywiście przyczyniłem się do tej "kolorowanki".  Malutkie szybko śmigające w sklepie skalarki są zawsze śliczne, jak wyrastają to wzory i ubarwienie prezentuje się inaczej i już nie wszystkie są takie ładniutkie. Druga sprawa, że jak duże skalary wypełniają akwarium to zaczyna denerwować taki mix.
Ja sam na początku też popełniłem ten błąd.

Jeśli na dłuższą metę zostanę przy skalarach to będą to albo klasycznie wybarwione w pionowe pasy albo (co mi się bardziej podoba) całe czarne czarne. Na fotkach czarne wyglądają po prostu jak czarne plamy na tle akwa, ale w rzeczywistości dorosłe czarne skalary są piękne, zwłaszcza płetwy. Na tą chwilę mam takie dwa.
Parę z której mam narybek trzymam tak naprawdę z powodów sentymentalnych - mam je chyba od początku posiadania akwarium. Myślę, że w tym roku zrobię porządek z obsadą.
Mam dokładnie takie same odczucia.
Jeśli kiedyś postawie większe szkło i będą w nim żagle, kupie okazy klasycznie ubarwione - np. coś w stylu manacapuru.
Odmiany hodowlane - tak jak sam napisaleś  - są ładne, ale gdy ryba dorośnie, nie ma w niej tej magii która widoczna jest w przypadku klasycznie ubarwionych ryb. Przynajmniej w moim odczuciu :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 11, 2011, 12:33:25
Wczoraj wieczorkiem kolejne tarło:

(klikajcie - będzie wieksze)

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/11.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/11.jpg)(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/12.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/12.jpg)(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/13.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/13.jpg)

Niżej fotka aktualnego akwarium. Niestety nie mam pomysłu na aranż więc akwarium wygląda jak wygląda. :(

Na przodzie powinien być trawnik z parvuli, ale niestety nie chce rosnąć - skalary ciągle go wyrywają. Chyba go osłonie jakąś siatką żeby się trochę rozbujał.
(http://akwarium.rodia.eu/2011-09-11_001.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/2011-09-11_001.jpg)


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 11, 2011, 12:38:27
Ile w tej chwili pływa u Ciebie tych maluchów?

Wstępnie policzyłem skalararzątka i jest ich koło 30 sztuk.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 11, 2011, 12:57:29
Rodia moje gratki 30 szt :D, co do przodu, nie myślałeś może nad puszczeniem dnem dużego Henia ? mi ostatnimi czasy pięknie dna zarasta :D i łatwo go przyciąć tak, jak sobie tego życzy właściciel akwarium :D


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 11, 2011, 13:30:24
Rodia moje gratki 30 szt :D, co do przodu, nie myślałeś może nad puszczeniem dnem dużego Henia ? mi ostatnimi czasy pięknie dna zarasta :D i łatwo go przyciąć tak, jak sobie tego życzy właściciel akwarium :D
Po prostu uwielbiam eleocharis. Dlatego doprowadzę do wyrośnięcia tego trawnika.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 11, 2011, 13:58:55
To sie nazywa determinacja :D


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: vento Wrzesień 11, 2011, 14:33:30
śliczna kępa heterki! Rośliny są fajnie rozsadzone, więc jakiś konkretny pomysł na aranż jest tu zbędny. Samo zielsko zadba o to aby było ładnie :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 11, 2011, 15:16:48
śliczna kępa heterki! Rośliny są fajnie rozsadzone, więc jakiś konkretny pomysł na aranż jest tu zbędny. Samo zielsko zadba o to aby było ładnie :)


Mam nadzieję, że to się samo zrobi ładne ;)

Dręczy mnie jeden mały problem z rośliną. Chodzi corymbosa minima. Dawniej była świetnie zielona a od jakiegoś czasu jej liscie robią się na początku lekko czerwonawe i następnie brązowieją zachowując przy tym odpowiednią grubość i rozmiar. Masz pomysł czym to może być powodowane ?

Tutaj fotka robiona kilka tygodni temu, teraz jest tak samo tyle, że roślinki się rozrosły:
(http://akwarium.rodia.eu/corymbosa.jpg)

Pozdrawiam, R.



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (tarło skalarów na koncu wątku)
Wiadomość wysłana przez: mrs Wrzesień 11, 2011, 20:58:09
Ile w tej chwili pływa u Ciebie tych maluchów?

Wstępnie policzyłem skalararzątka i jest ich koło 30 sztuk.
Super :)
Mam nadzieje, że wszystkie się uchowają.

Sam baniak też bardzo ładny, a Ty jak zwykle jesteś bardzo skromny :)


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: vento Wrzesień 12, 2011, 00:06:32
zmieniłeś może system nawożenia, albo dałeś coś pod korzenie? Jeśli nie, to nie mam innego pomysłu niestety. W życiu nie miałem tej rośliny. Ale kolorek ma zacny! ;)

A poza pytaniem, to hedyotisa z tego zdjęcia możesz spokojnie pociąć już na trzy równe części i każdą z dwóch odciętych wsadzić obok. Tnij dziada jak najniżej i dosadzaj. U mnie wymaga przycinki co jakieś 10 dni. Jak przegapię, albo mam lenia, od razu zaczyna przerastać. W sumie nie rozumiem dlaczego ludzie z alledrogo tyle krzyczą za tą roślinę, skoro rośnie niemal tak szybko jak rogatek ;)
Eleocharisa tez możesz wyciąć przy samym podłożu. Roślinie to nie zaszkodzi-nawet przyśpieszy rozrost, a może skalary dadzą mu spokój.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: asanroth Wrzesień 12, 2011, 15:54:07
Widzę twoje akwarium jest piękne! Gratuluje.
Ale ja mam pytania, bo widzę że jesteś doświadczony ;D
Jakie jarzeniówki wybrać i jaką ilość do akwarium 200l aby roślinki rosly tak pięknie jak u ciebie?


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 12, 2011, 17:01:35
Widzę twoje akwarium jest piękne! Gratuluje.
Ale ja mam pytania, bo widzę że jesteś doświadczony ;D
Jakie jarzeniówki wybrać i jaką ilość do akwarium 200l aby roślinki rosly tak pięknie jak u ciebie?

Dziękuję za opinię ;)

Nie będę pisał jakie masz wybrać, napiszę na jakich ja uzyskałem efekt, który chwalisz.
240 litrów przez wiele miesięcy prowadziłem na 2x 54W philips 965 (jeśli nie znasz oznaczeń  to jest to światło 6500K) i wszystko rosło idealnie. Teraz w 300tce są 3x 6500 K i 1x 17000K (wszystkie philipsa 54W T5).
Świecę 10 godzin dziennie z czego wszystkie cztery świetlówki działają przez 7 godzin. Pozostały czas to 1 lub 2 świetlówki.

W Twoim przypadku 200L jeśli jest to standard to masz 100x40x50. Stosując świetlówki T5 będziesz miał 85cm swietlówkę o mocy 39W. W przypadku T8 będzie to 90 cm o mocy 30W. Jak widzisz więcej mocy w tej samej długości dają świetlówki T5. Druga sprawa, ze w przypadku t5 jest większa korzyść ze światła odbitego ponieważ rura jest mniejszej średnicy. Żeby nie marnować światła obowiązkowo jakiś system odbijania światła. Ja mam odbłyśniki aluminiowe, ale z powodzeniem można okleić pokrywę zwykłą folią aluminiową (z kuchni).

Jeśli chodzi o ilość światła to jest to przede wszystkim zależne od tego czy będziesz nawoził CO2 (pomijając resztę nawożenia w tej chwili). Z własnego doświadczenia wiem, że zwiększanie światła bez nawożenia co2 lub ze zbyt słabym nawożeniem co2 lub nawet błędami w dystrybucji co2 w zbiorniku - to proszenie się o kłopoty.
Przy okazji napiszę to o co się pytają ludzie przy temacie co2: EASY CARBO i inne węglowe nawozy w płynie nie zastępują CO2.
Bez nawożenia co2 nie przekraczałbym 0,5 W/l.

Jeśli jesteś ograniczony finansowo miesięcznymi wydatkami na prąd to wybierając między słabym światłem 14 godzin na dobę, a mocnym światłem 7 godzin na dobę (czyli ten sam koszt) wybierasz zawsze mocne światło ale krócej.

W razie dalszych pytań chętnie odpowiem.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Wrzesień 12, 2011, 18:36:17
oo gratuluje na wstępie odchowania maluchów, a ciekawe czy wszystkie ikry będziesz inkubował :), czy nadążysz? :)

mam nadzieję że uda Ci się z tego chociaż kilkanaście sztuk wyprowadzić do dorosłości, co nie będzie łatwe...

jesteś jednym z nielicznych na tym forum którzy potrafią coś pokazać, zaprezentować, podejść z głową, co widać po efektach udokumentowanych wieloma pięknymi zdjęciami

akwarium od początku miałeś ładne i nic się nie zmieniło, cieszę się że udało Ci się postawić tę 300-tkę, aż warto na nią popatrzeć

gratuluje!! - wiem ile to czasu i pracy kosztuje



Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 13, 2011, 09:08:03
Maluchy zmieniły wczoraj akwarium z 25 na 45 litrów więc była okazja do przeliczenia, 34 sztuki.

17 dnia tak wyglądają:

(klikajcie będzie większe)

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/14s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/14.jpg)(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/15s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/15.jpg)(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/16s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/16.jpg)(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/17s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/17.jpg)

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia 300l dekoracyjne (aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 13, 2011, 09:33:16
oo gratuluje na wstępie odchowania maluchów, a ciekawe czy wszystkie ikry będziesz inkubował :), czy nadążysz? :)


Oczywiście, że nie. Raz na kiedyś coś odchowam. To była pierwsza próba i pomijając wszelką przyjemność wynikającą z obserwacji młodych to sporo się nauczyłem. Ograniczeniem jest oczywiście zaplecze. Niestety nie mam gdzie stawiać kolejnych akwariów. A mam zaplanowane rozmnożenie bojownika (prezentowany wcześniej Gwidon) więc po odchowaniu skalarków ich obecny zbiornik będzie przeznaczony dla młodych bojowników. Jednocześnie dwóch narybków nie jestem w stanie odchować.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 13, 2011, 10:55:13
Rodia, świetnie cię rozumiem, kiedyś myślałem o hodowli krewetek, ale jak policzyłem ile minibaniek by mi było potrzeba do odchowania ciekawszych okazów kolorystycznych to szybko zrezygnowałem :P


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Wrzesień 13, 2011, 11:03:17
Rodia, świetnie cię rozumiem, kiedyś myślałem o hodowli krewetek, ale jak policzyłem ile minibaniek by mi było potrzeba do odchowania ciekawszych okazów kolorystycznych to szybko zrezygnowałem :P

:) oto jest jeden z powodów dla którego "olałem" ikrę palet, ale to nie jedyny powód, wszystko jest fajne i podniecające za pierwszym razem, a potem się najnormalniej człowiekowi nie chce zaskakiwać nad tym, to znudzenie przychodzi po czasie niestety

OT:
Rodia: czym robisz takie fajne zdjęcia? masz jakiś specjalny obiektyw czy zwykłym trybem MAKRO?


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 13, 2011, 11:42:20
OT:
Rodia: czym robisz takie fajne zdjęcia? masz jakiś specjalny obiektyw czy zwykłym trybem MAKRO?

Wszystkie fotki w tym wątku były robione Olympusem E-520 (czyli amatorski kilkuletni już model) oraz obiektywem ZD 14-54 (ekw dla 35mm : 28:108) światło 2.8 - 3.5.
Wyjątkiem są zdjęcia młodych skalarków. W tym przypadku użyłem  obiektywu ZD 14-42 (35mm : 28-84mm) - standardowy i na nim soczewka +8 dioptrii.
Normalnie wszystko fotografuję tym pierwszym ZD 14-54, ale nie mam do niego nic co makro - stąd też mus użycia tego pierwszego do makro.
 
Soczewka makro jest to rozwiązanie praktycznie najgorsze pod względem optycznej jakości obrazu. Ten obiektyw też rewelacyjny nie jest - standard z zestawu.

Dobre rozwiązanie to przejściówka na m42 + helios (ten zwykły stary od zenitów)  i pierścienie pośrednie lub pierścień odwrotnego mocowania.

Przy większej gotówce można kupić dobry mieszek (płynna regulacja oddalenia obiektywu od aparatu).

Jeśli chodzi o światło to w przypadku wszystkich fotek akwarium oprócz makro lampy błyskowej nie używam. W przypadku makro światło odbijam od sufitu - nigdy na wprost.
Aktualna fotka akwarium była robiona na ISO 400, czas 1/80, przysłona 6,3. Zresztą w fotce jest EXIF - można podejrzeć.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Mirmil Wrzesień 13, 2011, 12:14:59
dz, za bardzo szczegółową odpowiedź - chodziło mi głównie o aparat i obiektywy, a nie o techniki ale może komuś się przyda taka informacja, ja korzystam z DSCH9 od paru lat też nie używam nic specjalnego ale sam aparat ma optykę Zeiss która pozwala robić przyzwoite zdjęcia - no i opcja MAKRO pozwala robić nawet z 2-3 cm, a to jest szczególne przydatne przy maleństwach


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: emperor Wrzesień 13, 2011, 18:26:03
Rodia czytam watek na bieżąco i jestem pod wrażeniem.
Wszystko ładnie opisane i udokumentowane. Gratuluję.
Fotki świetne. Z technicznych porad chętnie skorzystam. Może w końcu zacznę robić przyzwoite zdjęcia.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rafalkudlaty Wrzesień 13, 2011, 18:57:08
szacun - za całokształt i tarło :) wydaje mi się, że chyba nie często odchowuje się skalary w "domowych" warunkach...
mam pytanie odnośnie fotografii. co możesz mi powiedzieć o mieszku stosowanym w macro?? na nowy, dobry obiektyw mnie nie stać, a mieszek jest w zasięgu (liczę coś ok 300zł). na jakiej zasadzie to działa i jak zmienia parametry obiektywu?? mam sony alfa dslr 300 + konica-minolta AF 28-70mm, swiatło 2.8 + konica-minolta AF 20mm, światło 2.8 - stałka szerokokątna + standartowy sony n50 18-70mm, 3.5-5.6. na przykład jakie parametry będzie miała minolta 28-70mm przy zastosowaniu mieszka?? i jak ten mieszek się cholera technicznie nazywa?? :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 13, 2011, 20:37:44
Emperor, w kwestii foto chętnie poradzę, jakoś mi te zdjęcia wychodzą.

Rafalkudlaty,
Mieszek technicznie nazywa się "mieszek fotograficzny" ;), tak po prostu.

Mieszek daje ten sam efekt co pierścienie pośrednie z tą tylko różnicą, że w mieszku jest płynna regulacja, a przy pierścieniach skokowa - zależna od tego jakimi pierścieniami dysponujesz.
Obydwa wyżej wymienione urządzenia służą do oddalenia obiektywu od matrycy aparatu. Powoduje to zwiększenie skali odwzorowania oraz bardzo duże straty światła. Zaletą tych rozwiązań jest brak jakichkolwiek soczewek w ich budowie dzięki czemu nie ma żadnych dodatkowych strat jakości obrazu.
Oddalenie obiektywu od matrycy powoduje zmniejszenie odległości ogniskowania całego układu a to się przekłada na możliwość fotografowania z mniejszej odległości. Te odległości czasami bywają na tyle małe, że fotografowanie jest prawie niemożliwe.
Trzeba zwrócić uwagę czy dany mieszek zapewnia łączność elektroniczną między aparatem i obiektywem. W przypadku braku takiej łączności zdjęcia zrobisz tylko na maksymalnie otwartej przesłonie i tylko z ręcznym ustawianiem ostrości.

Nie jestem w stanie powiedzieć jak dokładnie zadziała mieszek z Twoimi obiektywami. Posiadam 2 różne obiektywy i ustawione na tą samą ogniskową dają różne efekty. Wynika to zapewne z wewnętrznej budowy obiektywu. Popytaj ludzi na forum fotograficznym sony, mają te obiektywy to ci pokażą na zdjęciach jakie powiększenia uzyskują z konkretnymi urządzeniami makro (soczewki, mieszki, pierścienie, ...).

Przede wszystkim określ jakie powiększenia Cię interesują bo nie jest to tak, że używając konkretnego rozwiązania będziesz miał płynną regulację od mocno powiększonego do normalnego (nie powiększonego) obrazu.

Zrób rozeznanie pod kątem twoich obiektywów w połączeniu z konwerterem RAYNOX DCR-250.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Wrzesień 13, 2011, 22:11:22
Widzę Rodia, że w Twoim wątku oprócz hodowli skalarów nauczyć się też robienia zdjęć. Codziennie śledzę Twoje poczynania "rodzicielskie" cykaj fotki cykaj. Kiedyś miałem skalary ale najczęściej maluchy żyły mi tylko parę dni ale było to za czasów w którym internet mieli tylko w USA i Japonii oraz ZSRR strzeżony przez KGB :P.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 14, 2011, 07:56:20
Widzę Rodia, że w Twoim wątku oprócz hodowli skalarów nauczyć się też robienia zdjęć. Codziennie śledzę Twoje poczynania "rodzicielskie" cykaj fotki cykaj. Kiedyś miałem skalary ale najczęściej maluchy żyły mi tylko parę dni ale było to za czasów w którym internet mieli tylko w USA i Japonii oraz ZSRR strzeżony przez KGB :P.

Hodowli skalarów to nie radzę się uczyć ode mnie, moje akwarium znacznie odbiega od tego jakie powinno być dla tych ryb. Po prostu one u mnie są zdrowe, a jak ryby są zdrowe to i się trą.

Wydaje mi się, że przy obecnym dostępie do informacji oraz możliwość stałego kontaktu z ludźmi zrzeszonymi na forach/grupach dyskusyjnych słowo "trudne" totalnie zmieniło swoje znaczenie. Teraz trudne jest to co kiedyś wydawało się niemożliwe. To co niegdyś było trudne, teraz przy odrobinie chęci sporo ludzi potrafi się nauczyć i zrobić samemu. Kiedy byłem nastolatkiem miałem 120 l akwarium, też obsadzone roślinami, ale jak gdzieś w gazetce akwarystycznej zobaczyłem zdjęcia zbiornika takiego jak mój obecny czy inne konkretne zbiorniki prezentowane przez użytkowników tego forum to myślałem że jest to dla mnie nie osiągalne, że takie zbiorniki (nie umniejszając forumowym kolegom) to mają na pewno tylko wysokiej klasy specjaliści z branży i to w dodatku za granicą. Z powodu braku internetu nie wiedziałem, że pewnie kilka takich zbiorników stało w moim mieście.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 15, 2011, 12:28:56
Witam, kolejne foty.

Największy maluch ma 10mm bez płetwy ogonowej i 13-14mm licząc z płetwą.

Narybek 19 dniowy:

(klikajcie będzie większe)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/18s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/18.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/19s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/19.jpg)


Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 15, 2011, 13:40:53
Rodia poproszę 1 foto całości :D


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 16, 2011, 11:23:45
Fotki nie, jest film (na szybko ciachnąłem, postaram się nagrać coś ciekawszego wieczorem):
Dzień 20:
http://www.youtube.com/watch?v=HlGP1j5aOu8

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 16, 2011, 11:32:26
One są świetne i jak widać zdrowe. Rodia Kawał świetnej roboty na prawdę  <good>


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 18, 2011, 12:39:31
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/20s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/20.jpg)


A tu dla odmiany maluch Betta Splendens z potomstwa wcześniej prezentowanego Gwidona:

Ma prawie 3 milimetry i piękny uśmiech ;)
(http://akwarium.rodia.eu/bettasplendens_tarlo/01.jpg)

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 19, 2011, 09:37:09
Rodia wiesz jak jest ;), dobrze go karm :D


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Emi Wrzesień 27, 2011, 14:35:08
Bardzo ładnie, Rodia - i rybki i akwarium super :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 27, 2011, 16:55:34
rodia fotki z 18-go a jest 27 dawaj nowe fotki :D

Pozdrawiam.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: VianEthel Wrzesień 27, 2011, 17:05:21
Zdecydowanie czas na jakąś aktualizację. W szczególności poproszę o fotkę potomka Gwidona :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 27, 2011, 18:58:46
Zdecydowanie czas na jakąś aktualizację. W szczególności poproszę o fotkę potomka Gwidona :)

Przez kilka dni nie będzie aktualki. Instalacje elektryczną mi w domu wymieniają, wszystkie ściany i sufity poprują pod nowe przewody, wszystko ofoliowane łacznie z akwarium.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 27, 2011, 19:00:18
hehe, będziesz siłę montował pod akwarium czy jak ? :D z jakiej to okazji kable nowe idą ?  8)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 27, 2011, 19:59:31
Tak, ciągnę siłę pod akwarium bo planuję mocne światło. Mrs'owi by się spodobało :D

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Wrzesień 27, 2011, 20:03:16
Buahahaha  ;D rodia  cóż mam powiedzieć :D, będę czekał z niecierpliwością końca remontu (a i nie daj się zbytnio szarpać po portfelu :D )


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Wrzesień 27, 2011, 20:14:08
Buahahaha  ;D rodia  cóż mam powiedzieć :D, będę czekał z niecierpliwością końca remontu (a i nie daj się zbytnio szarpać po portfelu :D )

Mieszkanie komunalne, koszty pokrywa zarzad budynków w moim miejście.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: mrs Październik 03, 2011, 08:37:25
Rodia, jak tam młode żagle?
Wszystkie żyją?
Dawaj aktualną fote.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 03, 2011, 08:50:07
Fotki nie mam jak zrobić. Ta wymiana instalacji w chacie sie przeciąga i akwarium ze skalarami jest tak zabunkrowane, że ledwo ręke wciskam, żeby je nakarmić. Myślę, że 2-3 dni powinno byc po wszystkim to zrobię foty/film. Na tą chwilę nie widzę nawet całego akwarium wiec nie jestem w stanie sprawdzić liczebności.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 29, 2011, 12:26:15
Witam
Skalarki pływają już w 300 tce z rodzicami, ciociami i wujkami ;)

(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/25s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/25.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/22s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/22.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/23s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/23.jpg)
(http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/24s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/skalary_tarlo/24.jpg)

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Październik 29, 2011, 12:46:52
 <good> No proszę, a takie były niepozorne jak przyszły na świat i nie wiadomo było czy przeżyją, a teraz śmigają :D


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Październik 29, 2011, 13:12:55
<good> No proszę, a takie były niepozorne jak przyszły na świat i nie wiadomo było czy przeżyją, a teraz śmigają :D

Co do skalarów byłem raczej pewien przeżycia od kiedy skończyły mi się problemy z wylęgiem artemii. Natomiast niewiadomy był los bojowników i tu rzeczywiście przetrwały tylko 3 sztuki chyba.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: VianEthel Październik 29, 2011, 13:52:38
To poprosimy jeszcze o zdjęcia bojowniczków :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: mrs Październik 29, 2011, 14:58:39
Niezła gromada, Rodia :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: gosieks83 Październik 29, 2011, 15:17:10
Wyglądają doskonale! Nie ma to jak chmara żagli w baniaku  <good>


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: mrs Grudzień 04, 2011, 15:17:36
Rodia, co słychać w baniaku?
Co z młodymi żaglami?


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 04, 2011, 15:24:33
Rodia, co słychać w baniaku?
Co z młodymi żaglami?

Cześć
W baniaku można powiedzieć, że po staremu. Zarosło znacznie bardziej, ale po staremu. Dotychczas zgodne skalary zaczęły się przeganiać. Dotąd nieśmiała i spokojna (nawet podczas tarła) para przegania mi wszystkie pozostałe skalary i tu niestety moje ulubione 2 czarne skalary ciągle siedzą w krzaczorach z tego powodu.

Młodych już nie mam. Ostatnie 4 młode wczoraj trafiły do 450L lokalnego akwarysty.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: mrs Grudzień 04, 2011, 17:11:29
Cześć
W baniaku można powiedzieć, że po staremu. Zarosło znacznie bardziej, ale po staremu.
A jakaś fotka?

Dotychczas zgodne skalary zaczęły się przeganiać. Dotąd nieśmiała i spokojna (nawet podczas tarła) para przegania mi wszystkie pozostałe skalary i tu niestety moje ulubione 2 czarne skalary ciągle siedzą w krzaczorach z tego powodu.
Ta para ktora się teraz rozpanoszyła już zawsze będzie dominować w baniaku.



Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 04, 2011, 19:27:38
Cześć
W baniaku można powiedzieć, że po staremu. Zarosło znacznie bardziej, ale po staremu.
A jakaś fotka?
Coś tam zmontuje w wolnej chwili.

Dotychczas zgodne skalary zaczęły się przeganiać. Dotąd nieśmiała i spokojna (nawet podczas tarła) para przegania mi wszystkie pozostałe skalary i tu niestety moje ulubione 2 czarne skalary ciągle siedzą w krzaczorach z tego powodu.
Ta para ktora się teraz rozpanoszyła już zawsze będzie dominować w baniaku.

Wiem, spodziewam się tego. Nie myślałem tylko, że dojdzie do sytuacji, że 2 skalary totalnie się schowają. Pozostałe dwa po prostu ustępują tym dominującym, ale plywają nazwyjmy to "na wierzchu".


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.09.11)
Wiadomość wysłana przez: mrs Grudzień 04, 2011, 19:50:44
Wiem, spodziewam się tego. Nie myślałem tylko, że dojdzie do sytuacji, że 2 skalary totalnie się schowają. Pozostałe dwa po prostu ustępują tym dominującym, ale plywają nazwyjmy to "na wierzchu".
I tak nie masz źle :)
U mnie były takie wojny, że najsłabsze żagle leżały bokiem pod liściami :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 06, 2011, 04:15:34
Ok, jest mała aktualka.

2011.12.05
(http://akwarium.rodia.eu/temp/PC049188s.jpg) (http://akwarium.rodia.eu/temp/PC049188.jpg)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: Pethro Grudzień 06, 2011, 05:10:13
warstwowo się zrobiło jak w torcie  :D ;) nie myslałeś o jakis zmianach by troche to ożywić ? Może jakaś alejka leydejska


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 06, 2011, 06:06:13
Bo akurat na warstwowym etapie jestem ;) Widzisz, dlatego właśnie nie wrzucałem aktualizacji póki mnie nie wywołali.
Za alejkami nie przepadam. Myślę nad czymś z mała liczbą gatunków. I jako, że pierwszy raz mam tak mało gatunków to wyszło jak wyszło. Naszło mnie na większe powierzchnie pokryte mniejszą ilością gatunków. Mocno się przejechałem bo wbrew temu co myślałem, jest tak ciężej zrobić sensowny aranż. Zupełnie tego nie ogarniam.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: Pethro Grudzień 06, 2011, 06:31:18
Idziesz dobrym tropem, wprowadz teraz trochę zaburzeń w tych grządkach pod linijkę to wyjdzie coś bardziej naturalnego  ;)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: lajtowygosc Grudzień 07, 2011, 18:12:19
zbiornik poezja, może wstawisz jakiś film na youtube??



Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 10, 2011, 21:52:11
zbiornik poezja, może wstawisz jakiś film na youtube??



Nie robiłem filmików. Przy następnej aktualizacji postaram się zrobić zdjęć więcej z każdej strony.

R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: Mataertest Grudzień 10, 2011, 22:13:36
Ja bym dał trochę roślin pływających, aby skalary miały cień.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 10, 2011, 22:50:15
Ja bym dał trochę roślin pływających, aby skalary miały cień.


No zobacz ile cienia tu jest :D

(http://wc.rodia.eu/dd1.jpg) (http://wc.rodia.eu/dd1.jpg)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: Tola Grudzień 10, 2011, 23:18:35
No trawniczek już całkiem całkiem :) Super baniak, wpisuję sie do grona fanów :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Grudzień 10, 2011, 23:48:47
No trawniczek już całkiem całkiem :) Super baniak, wpisuję sie do grona fanów :)

To przykrycie siatką na 2 tygodnie było kluczowym elementem. skalary oduczyły się wyrywania trawnika, a pomijając kwestie denerowania mnie to musze przyznać, że wyglądało to rewelacyjnie. Jednym szybkim szarpnięciem skalar wyrywał roślinę i puszczał w toń wodną i potem szybkich chlapnięciem wciagał ją całą z korzeniami. Nie widzialem nigdy takiego zjadania roslin. To znaczy już widziałem :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Grudzień 11, 2011, 16:54:44
To przykrycie siatką na 2 tygodnie było kluczowym elementem. skalary oduczyły się wyrywania trawnika, a pomijając kwestie denerowania mnie to musze przyznać, że wyglądało to rewelacyjnie. Jednym szybkim szarpnięciem skalar wyrywał roślinę i puszczał w toń wodną i potem szybkich chlapnięciem wciagał ją całą z korzeniami. Nie widzialem nigdy takiego zjadania roslin. To znaczy już widziałem :)

Trzeba było nagrać dla potomnych :D i dla mnie :D


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Styczeń 02, 2012, 22:17:05
Witajcie

Skalarów już nie ma u mnie w akwarium. Dzisiaj trafiły do 450l innego akwarysty. Trafiły tam ponieważ zmieniam obsadę. Trochę to będzie "z deszczu pod rynnę" bo nowa obsada nadaje się do mojego litrażu jeszcze mniej niż skalary, ale nic nie poradzę to jest silniejsze ode mnie ;D.
Oprócz obsady będą zmiany, zielska będzie znacznie mniej, trzeba nowej obsadzie umożliwić akcję zawracania kiedy dopłyną do końca akwarium - stad też roślinność zostanie zredukowana. Mimo, iż nie mogę się doczekać aż mrs zrobi facepalm'a kiedy zobaczy jak to będzie finalnie wyglądać i co tam będzie pływać, to jednak zmiany jakie zajdą w akwarium bez restartu wymagają czasu i wszystko będę mógł przedstawić za około 2 miesiące.

Ponieważ nie wytrzymałem i puściłem parę z gęby jednemu z forumowiczów to prosiłbym go o nie zdradzanie w jakikolwiek nawet bardzo pośredni sposób moich planów. ;)

Żebyś nie udawał że to nie do Ciebie: MAREK W. to było do Ciebie, Asiu do Ciebie też :D

Pozdrawiam, R.



Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: DorianUK Styczeń 02, 2012, 22:42:55
Baniak świetny!. Myślę że troszkę się domyślam co tam w trawie będzie pływać  O0


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: falko Styczeń 02, 2012, 23:18:20
Witam. W miarę regularnie śledziłem Twój wątek i powiem szczerze, że akwarium jest/było naprawdę piękne. Spodziewam się, że przyszła aranżacja będzie równie udana.
A co do tajemnej obsady, to nie wiem czy sam nie ujawniłeś już zbyt dużo.



Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rafalkudlaty Styczeń 02, 2012, 23:32:41
hahahaha Mimo, iż nie mogę się doczekać aż mrs zrobi facepalm'a kiedy zobaczy jak to będzie finalnie wyglądać (...) - jak to ładnie zabrzmiało  ;D


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Styczeń 03, 2012, 00:21:17
hahahaha Mimo, iż nie mogę się doczekać aż mrs zrobi facepalm'a kiedy zobaczy jak to będzie finalnie wyglądać (...) - jak to ładnie zabrzmiało  ;D

Mam nadzieję, że nikt nie traktuje tego jako złośliwości pod adresem mrs'a. Napisałem to, aby trochę naprowadzić tych którzy wiedzą co w forumowej trawie piszczy.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: falko Styczeń 03, 2012, 00:34:31
Otóż to. Czyli z gatunkiem chyba niespodzianki zbyt wielkiej już nie będzie..., za to widok powinien być niezły.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: mrs Styczeń 03, 2012, 06:34:01
Witajcie
Skalarów już nie ma u mnie w akwarium. Dzisiaj trafiły do 450l innego akwarysty. Trafiły tam ponieważ zmieniam obsadę. Trochę to będzie "z deszczu pod rynnę" bo nowa obsada nadaje się do mojego litrażu jeszcze mniej niż skalary, ale nic nie poradzę to jest silniejsze ode mnie ;D.
Oprócz obsady będą zmiany, zielska będzie znacznie mniej, trzeba nowej obsadzie umożliwić akcję zawracania kiedy dopłyną do końca akwarium - stad też roślinność zostanie zredukowana. Mimo, iż nie mogę się doczekać aż mrs zrobi facepalm'a kiedy zobaczy jak to będzie finalnie wyglądać i co tam będzie pływać, to jednak zmiany jakie zajdą w akwarium bez restartu wymagają czasu i wszystko będę mógł przedstawić za około 2 miesiące.

Ponieważ nie wytrzymałem i puściłem parę z gęby jednemu z forumowiczów to prosiłbym go o nie zdradzanie w jakikolwiek nawet bardzo pośredni sposób moich planów. ;)
Ok. Stawiam więc na placki, zgadłem? :)
Kurde, ja już się nie mogę doczekać nowej odsłony baniaka - szkoda, że to potrwa jeszcze 2 miesiące.

Zdradź nam Rodia w jakich warunkach żyją teraz Twoje żagle?
Zbiornik roślinny? Jakie mają tam towarzystwo?
Miałeś te ryby chyba od początku Twojej forumowej kariery - troszkę ich chyba żal, prawda?
Pamiętam ile było żalu gdy oddawałem swoje podrośnięte już żagle, nawet mojej żonie było smutno - a miałem te ryby połowę krócej od Ciebie.

hahahaha Mimo, iż nie mogę się doczekać aż mrs zrobi facepalm'a kiedy zobaczy jak to będzie finalnie wyglądać (...) - jak to ładnie zabrzmiało  ;D
Mam nadzieję, że nikt nie traktuje tego jako złośliwości pod adresem mrs'a. Napisałem to, aby trochę naprowadzić tych którzy wiedzą co w forumowej trawie piszczy.
Panowie...panowie - ja się nie obrażam - powinniście to już wiedzieć :)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Styczeń 03, 2012, 10:56:14

Ok. Stawiam więc na placki, zgadłem? :)
Kurde, ja już się nie mogę doczekać nowej odsłony baniaka - szkoda, że to potrwa jeszcze 2 miesiące.

Zdradź nam Rodia w jakich warunkach żyją teraz Twoje żagle?
Zbiornik roślinny? Jakie mają tam towarzystwo?
Miałeś te ryby chyba od początku Twojej forumowej kariery - troszkę ich chyba żal, prawda?
Pamiętam ile było żalu gdy oddawałem swoje podrośnięte już żagle, nawet mojej żonie było smutno - a miałem te ryby połowę krócej od Ciebie.

Zgadłeś oczywiście ;)
To jedno z tych "niespełnionych marzeń z dzieciństwa". Po prostu muszę to przejść. Co do dysków byłbym skłonny w perspektywie czasu nawet całkowicie zrezygnować z roślinności  i zrobić biotop. Problem mam z tym jeden: nie widzę sensu robić biotopu i trzymać w nim odmiany hodowlane, które nie mają prawie nic wspólnego z tymi w naturze - zarówno wygląd jak i wymogi co do wody. Na ryby z odłowu po prostu mnie nie stać. Od biedy zadowoliłbym się hodowlanymi Heckelami (te z jednym mocniej widocznym paskiem) - w stadzie wyglądają już całkiem sensownie/naturalnie. Jednak zamawianie po zoologicznych w ciemno i później trzymanie tzw szczurków - kiepska radość.


2 miesiące mniej więcej trzeba będzie poczekać. Po pierwsze jak mówiłem spore zmiany w akwarium od strony aranżacyjnej jak i od strony zaplecza technicznego. Druga sprawa, ze mimo iż ostatnio zajęty jestem gromadzeniem wiedzy i wyciąganiem wniosków z hodowli tych ryb w akwariach takich jak moje jak i prawidłowszych, to i tak sporo mi brakuje, a nie chcę drugi raz brać ryb do zbiornika bez odpowiedniej wiedzy. Na pewno nie ruszę z dyskami póki nie douczę się jak rozpoznawać co się z rybą dzieje i nie zalewać jej każdą możliwą chemią myśląc, że sie ją leczy. Na szczeście materiałów o dyskach jest sporo więc to tylko kwestia czasu. Gadatliwy hodowca w moim mieście to też dobra pomoc w razie problemów.

Litraż jest u mnie chyba największym problemem, bo trzymanie ryb w stadku to byloby sporo ponad 10 sztuk, - nie ma takiej opcji, u mnie wchodzi w gre tylko mała grupa na początek. Więc i kwestie ilościowe jakoś muszę rozpatrzeć.

Zdaje sobie sprawę, że dyskowce w 300 litrach to dość naciągana sprawa, jednak jeśli (a mam wielką nadzieję że tak) będzie mi wszytko dobrze szło z dyskami to stanę na głowie by ciągu 1,5 roku zmienić litraż na min 600l. 


Mam tu w Koszalinie dobrego hodowcę o którego kupię prawdopodobnie 4 ryby - Na początku grudnia byłem w hodowli oglądałem parę z której bodajże 2 miesęczne młode pływały już w akwarium obok rodziców. Jeszcze z półtora - 2 miesiące podrosną u hodowcy. Do tego dojdą jeszcze 2 dyski z innego źródła.

Skalarów było mi niesamowicie żal. Część z nich rzeczywiście miałem od początku, ale wiedziałem, że prędzej czy później ten dzień nadejdzie. Decyzja była praktycznie już w okresie kiedy młode skalarów wyprzedawałem i już wtedy obecny ich właściciel zainteresował się dorosłymi, jednak jakoś nie mogłem ich wtedy oddać.
Jak pisałem dorosłe skalary trafiły do 450tki. Nowy właściciel to skalarowy maniak, jestem przekonany że do krainy wiecznej amazonii trafią nie prędko. Docelowej 450tki nie widziałem na oczy jednak zdążyłem się zorientować że zawiera roślinność, ale nie upakowaną jak u typowych zieleniarzy tylko na zasadzie "roślinka gdzieś tam, roślinka gdzieś tu" - czyli bardzo umiarkowanie.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: mrs Styczeń 03, 2012, 11:26:26
To jedno z tych "niespełnionych marzeń z dzieciństwa". Po prostu muszę to przejść. Co do dysków byłbym skłonny w perspektywie czasu nawet całkowicie zrezygnować z roślinności  i zrobić biotop. Problem mam z tym jeden: nie widzę sensu robić biotopu i trzymać w nim odmiany hodowlane, które nie mają prawie nic wspólnego z tymi w naturze - zarówno wygląd jak i wymogi co do wody. Na ryby z odłowu po prostu mnie nie stać. Od biedy zadowoliłbym się hodowlanymi Heckelami (te z jednym mocniej widocznym paskiem) - w stadzie wyglądają już całkiem sensownie/naturalnie. Jednak zamawianie po zoologicznych w ciemno i później trzymanie tzw szczurków - kiepska radość.

Popieram w całej rozciągłości. Przede wszystkim nic na siłę. Akwarium ma cieszyć Ciebie i tylko Ciebie. Co pomyśli ktoś inny - nie istotne.
Co do samych placków w 300l to zapewne się zdziwisz, ale wg mnie te ryby nadają się tam bardziej niż żaglowce.
Dyski są po prostu spokojniejsze - nie będziesz miał ciągłych walk i przeganiania się - tak jak to było w przypadku skalarów, choć ty sam może nie doświadczyłeś tego tak mocno jak ja. Znajomy ma kilka sztuk w typowej 240'tce i z rybami nie ma żadnego kłopotu. Nawet Asmi przez długi czas miał te ryby w takim samym litrażu i też niczego złego nie obserwował. Z resztą Asmi ma te ryby nieprzerwanie od kilku lat i na tym forum nie ma lepszego speca od dysków, więc i on z całą pewnością pomoże, jeśli zajdzie taka potrzeba. Rezygnacja w pewnym stopniu z roślinności też rybom wyjdzie tylko na dobre. To w końcu zawsze więcej miejsca dla samych ryb. Z resztą, zanim Twoje dyski osiągną docelowe rozmiary, minie trochę czasu :)

Skalarów było mi niesamowicie żal. Część z nich rzeczywiście miałem od początku, ale wiedziałem, że prędzej czy później ten dzień nadejdzie. Decyzja była praktycznie już w okresie kiedy młode skalarów wyprzedawałem i już wtedy obecny ich właściciel zainteresował się dorosłymi, jednak jakoś nie mogłem ich wtedy oddać.
Jak pisałem dorosłe skalary trafiły do 450tki. Nowy właściciel to skalarowy maniak, jestem przekonany że do krainy wiecznej amazonii trafią nie prędko. Docelowej 450tki nie widziałem na oczy jednak zdążyłem się zorientować że zawiera roślinność, ale nie upakowaną jak u typowych zieleniarzy tylko na zasadzie "roślinka gdzieś tam, roślinka gdzieś tu" - czyli bardzo umiarkowanie.

Znalezienie dobrego domu dla oddawanych ryb bywa sporym kłopotem.
Najważniejsze, że ryby trafiły w dobre ręce.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Styczeń 06, 2012, 14:37:21
Wczoraj wesoły temat mi się zdarzył. Po podmiance przez pomyłkę wlałem 10ppm PO4. Wszystkie sole mam rozrobione tak, ze 0,1ml roztworu podnosi mi o 1ppm dany związek. I jakoś mi się pomyliła dawka docelowa.

Ciekawe jak akwarium zareaguje ;)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: djdzej555 Styczeń 06, 2012, 15:12:15
biekawe.. a baniaczek super i focie tez robisz pieszo rzędne  <good>


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: Pethro Styczeń 06, 2012, 23:51:27
Wczoraj wesoły temat mi się zdarzył. Po podmiance przez pomyłkę wlałem 10ppm PO4. Wszystkie sole mam rozrobione tak, ze 0,1ml roztworu podnosi mi o 1ppm dany związek. I jakoś mi się pomyliła dawka docelowa.

Ciekawe jak akwarium zareaguje ;)
jak ustabilizowane to obstawiam ze sie nic szczególnego nie wydarzy


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Styczeń 07, 2012, 00:01:49
Z tą stabilizacja to tak różnie u mnie. Jak tnę rośliny od góry to nie mam problemów, ale ja ciagle z podłoża je wyciągam i sadzę szczyty, dodatkowo zawidzi mi sie czasami duze ilosci roślin pozamieniac miejscami i wiadomo syf idzie w wodę. Właśnie pare dni temu sypneło mi po roślinach nitkami (od ostatniego przesadzania) więc sytuacja jest trochę ryzykowna. Dziś cały dzień nic się nie stało. Heteranthera tylko jakby kopa dostała.
Tak poza tym to teraz rośnie mi wszystko na 0,4 W/l i didiplis oraz rotala są czerwone.

Pozdrawiam, R.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: Pethro Styczeń 07, 2012, 00:06:12
Jak masz duzo heteranthery i wczesniej mało lałes fosforu to ona sporo tego wchłonie bo zapasy sobie zrobi. Troche tez podłoze moze zatrzymać. IMHO groźniejsze są skoki micro.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Styczeń 19, 2012, 13:21:09
Jak masz duzo heteranthery i wczesniej mało lałes fosforu to ona sporo tego wchłonie bo zapasy sobie zrobi. Troche tez podłoze moze zatrzymać. IMHO groźniejsze są skoki micro.

No więc wysoki poziom fosforu (ponad 10 mg/l) spowodował, że:
didiplis zrobił się lekko pomarańczowy z dawniejszego mocno czerwonego, pojawił się glon Oedogonium w niewielkiej ilości
rotala z dawnej czerwieni zrobił się zielony (jak kiszone ogórki z żółtobiałymi przejaśnienaimi na stożkach), przestała rosnąć i zaczęły karłowacieć stożki.
heteranthera pokryła się glonem Chlorophytaceae
micranthemum pokrył się glonem Chlorophytaceae

Ponieważ stan taki mi się nie podobał to dnia 7 i 9 zrobiłem 45% podmiany. Chlorophytaceae zaczął znikać dość intensywnie, jednak w tym samym czasie wiekszość na micranthemum zmarniała i pokryła się szan
i w kilku miejscach na rotali pojawiły się szantrasje. Przyszło mi do głowy, że odżywką dla nich były rozpadające sie Chlorophytaceae oraz fragmenty roślin zniszczone przez Chlorophytaceae.

Mój zbiornik należy do czystych i był restartowany kilka miesięcy temu więc nie ma opcji, żeby przyczyną jakiegokolwiek glona był efekt "starego akwarium" czy syf.  Jednak mimo tego nie potrafie sobie wytłumaczyć obecności szantrasji. Jak pisałęm pojawiły się na roślinach podczas obumierania innych glonów, ale wcześniej gdzieniegdzie na podłożu też je mogłem zaobserować, a nigdy ich nie miałem wcześniej nawet w okresach gdzie akwarium nie było wogóle pielęgnowane.

Inną obserwacją po oddaniu skalarów jest to jak neony się zachowują zbiorniku gdzie nikt nie stoi nad nimi w łańcuchu pokarmowym. Ponieważ lekko drażniące jest dla mnie to, że stadko neonów panoszy się po całym akwa jak król lew to zdecydowanie uważam, ze potrzebny im jakiś agresor. (kolejny argument za nową obsadą). One teraz przy karmieniu są jak gołębie - praktycznie z ręki jedzą, no przecież to żenada :D

Pozdrawiam, R.



Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: rodia Styczeń 29, 2012, 10:16:02
Witam
Asmi mnie nakrył w innym wątku ;)

I z innej beczki ... rodia czy to Ty sprawiłeś sobie paletki nie informując nas o tym ;) ;D?


Zgodnie z tym co pisałem wcześniej, 3 dni temu trafiły pierwsze 2 dyskowce do akwarium. Póki co akwarium nie pokazuje (narobiłem sobie problemów z roslinami, nie ma co pokazywać), ale ryby chętnie pokażę:

(http://wc.rodia.eu/d/P1279453s.jpg) (http://wc.rodia.eu/d/P1279453.jpg)(http://wc.rodia.eu/d/P1269433s.jpg) (http://wc.rodia.eu/d/P1269433.jpg)

Niestety nie miałem żadnej pomocy przy wyborze, nie znam nikogo w moim mieście kto by się na dyskach znał, więc musiałem wybierać sam, mam nadzieję, że wybrałem zdrowe i prawidłowo rozwijające się ryby.

Następne dyskowce będą za kilka tygodni, narazie dorastają u lokalnego hodowcy. Jeśli dobrze oceniam ich odmianę to mowa o pigeon blood red - no przynajmniej tak wyglądają rodzicę.

Pozdrawiam, R.



Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2011.12.05)
Wiadomość wysłana przez: emperor Styczeń 29, 2012, 12:49:41
Nie jestem fanem dysków i nie znam się na nich, ale odmiana, która masz zawsze mi się najbardziej podobała.
Czekam z niecierpliwością na prezentację zbiornika.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: rodia Luty 07, 2012, 20:52:02
Witam

Zbiornik wciąż w trakcie zmian pod paletki. Zmiany to redukcja oświetlenia, redukcja roślinności, umieszczenie drewna, wprowadzanie garbników, zmniejszanie co2 i innego nawożenia. Wszelkie zmiany wprowadzam pomału aby nie spowodować żadnych problemów ze stabilnością zbiornika.
Błędy oczywiście popełniłem, a dokładnie jeden. Kupiłem kilkanaście dni temu dwie paletki. W sklepie pięknie wybarwione i odważnie pływajace ryby - w domu schowały się w kąt, straciły barwy i nie chciały jeść. Poczytałem wcześniej więc spodziewalem się tego, ale minął ponad tydzień i nic się nie zmienia: ryby płochliwe, siedzą osowiałe po kontach, nie jedzą, na przód akwarium wypływają tylko nocą jak w domu jest totalna cisza i zero ruchu (pracuje po nocach to mialem okazje obserwować). O dziwo światło nocą im nie przeszkadzało w pływaniu więc wykluczyłem ten czynnik jako stresujący w ciągu dnia.
Doszedłem do wniosku, że ryby bez stadka są zestresowane. Dlatego dzisiaj dokupiłem 4 pigeony red blood od hodowcy z mojego miasta. Oglądałem rodziców tych młodych - są rewelacyjne więc byłem pewien tego, że młode dobrze wyrosną i wybarwią się. Mimo tego planowałem kupić je jak akwarium skończy swoją metamorfozę. Jednak z powodu problemów z dwójką turkusów zakup przyspieszyłem i wręcz niewiarygodne: w ciągu 30 minut od wpuszczenia 4 nowych paletek, 2 poprzednie turkusy od razu się do nich "podpięły" i śmiało pływają po całym akwa - zupełnie nie te ryby. Byłem zszokowany, nie spodziewałem się aż takiego pozytywnego wpływu życia w stadku, zwłaszcza, że mając wcześniej skalary praktycznie nie widziałem zwłaszcza u młodych ryb problemów życia tylko 2 skalarów w jednym zbiorniku.

Po tej obserwacji jestem skłonny przerybić zbiornik niż trzymać za małą ilość tych ryb, ale to tylko jedna obserwacja, może będą następne, a może ktoś mnie naprostuje.

Wciąż w trakcie zmian, ale na tą chwilę tak to wygląda i przewidziane są dalsze "cięcia" :D
(http://akwarium.rodia.eu/2012-02-07_004.jpg)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: kostek20 Luty 07, 2012, 22:15:00
Szkoda że nie idzie powiększyć zdjęcia..Ale i tak na małej fotce akwa  ma klimat...


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: rodia Luty 07, 2012, 23:44:58
Szkoda że nie idzie powiększyć zdjęcia..Ale i tak na małej fotce akwa  ma klimat...

Nie idzie bo nie ma się czym chwalić :D
(na obrazku prawym przyciskiem i z menu "pokaż obrazek" - to będzie minimalnie większe)

Jako że z zielenią nie rozstanę się zupełnie to akwarium ma być w klimacie ciemnej zieleni i drewna czyli mniej wiecej jak prawa strona akwarium. Natomiast lewa na obecnym zdjęciu to powolne przechodzenie w kierunku prezentowanym po prawej stronie.
Jak widać korzeń jeszcze powiązany i poobciążany więc jego (wg mnie) ciekawego kształtu nie widać.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Luty 08, 2012, 00:16:00
Rodia da się powiększyć... Ctrl+ wystarczy wcisnąć. Niewiele to daje bo piksele zostają te same tylko są większe. ;)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Luty 09, 2012, 11:24:46
Hehehe, neony nie są chyba zbytnio zadowolone z nowych towarzyszy, przerażenie tryska z ich małych oczu  ;D


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: rodia Luty 09, 2012, 15:05:33
Hehehe, neony nie są chyba zbytnio zadowolone z nowych towarzyszy, przerażenie tryska z ich małych oczu  ;D

Ta, jasne. Jak rzucę kostkę serc to neony się tak rzucają że palety głupieją.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: baniakmaniak Luty 10, 2012, 08:45:41
Może właśnie to Anubis zauważył w ich małych oczach to wyczekiwanie na szamę tylko źle zrozumiał.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: mrs Marzec 23, 2012, 21:19:06
Rodia, dawaj jakieś aktualne foto.


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: Anubis-RE Marzec 23, 2012, 21:51:56
Rodia nie wstydź się :D i od razu wstaw linka na znajome nam Ogólne Wiadomości ;)


Tytuł: Odp: Rodia [300l] - Takie tam ... (Aktualizacja 2012.02.07)
Wiadomość wysłana przez: mrs Maj 27, 2012, 13:50:45
Rodia, zaglądasz tu jeszcze?