Na początku pozdrawiam wszystkich.Myslalem nad rozmnazaniem skalarow chcialbym miec np.4 parki i wpadlem na taki pomysl zeby kupic np. 400l akwarium wymiary 150 50 50 kupic np.10 skalarow te ktore dobiora sie w pary zostawic reszte sprzedac pozniej podzielic je na 4 czesci jedna ok 100l.nie przezroczyste oczywiscie zeby skalary sie nie widzialy 4 grzalki i filtry gabkowe z napowietrzaczem bez podloza.Zalezy mi zeby jak najmniej miejsca zajmowalo.teraz moje pytania?Moze Wy macie jakies leprze pomysly prosze o odpowiedz
Mam nadzieje ze nie powtarzam sie z pytaniami chyba ze cos przegapilem.
1 ile moge miec skalarow w 400l?
2 czy 100l na parke to nie za duzo slyszalem ze jak jest za duzy litraz to nie mysla o potomstwie tylko o gonieniu sie czy to prawda?
3 przeczytalem na jakims forum czy artykule ze filtry gabkowe sa niezastapione do akwarium tarliskowego czy to prawda jak tak to jakie polecacieze?
4 wiem ze nie odlawiac ikry od rodzicow zaczac karmic jak male zaczynaja plywac wiem ze artemia ale jak to robic przy rodzicach?
pozdrawiam
siema Lukasz
moim zdaniem w 4 setkach 10 skalarów to wcale nie jest duzo, zwłaszcza, ze chcesz 2 pary z tego zrobic - no chyba , ze będziesz miał DOŻO szczęścia lub( i ) wprawne oko.
ryby najlepiej kup z rożnych źródeł - żeby nie pogłębiać hodowli wsobnej, by zapobiec coraz to większej liczbie wad genetycznych, które i tak bardzo często sie ujawniają u ryb w sklepach - no chyba ,ze chcesz ciągnąc jedna linie. Z tym tez można sobie poradzić. Skalarów w sklepach jest dużo , będziesz potrzebował trochę cierpliwości, zęby je skompletować.
A jeszcze jedno - NIE PARA CZARNYCH bo nic z tego nie wyjdzie!!! - czarne ryby posiadają gen letalny czyli śmiertelny - ikra wprawdzie będzie, ale nic z tego nie wykluje się.
co do pytań...
100 litrów na pare to nie za dużo - i nie beda się ganiać - chyba ze nie dobrane. Moje tarły sie w 60l i to w zupełności wystarczy. Śmiało możesz z 150dlugiego zbiornika zrobić 5 co 30 cm.
Filtry gąbkowe jak najbardziej - tylko o dość dużej wydajności ( im większa gąbka, tym więcej bakterii rozkładających azotany i inne substancje pochadzace z przemiany materii)
artemia jest niezastąpiona. możesz ją podawać bez problemu w obecności rodziców - wystarczy wężykiem zassać porcje z hodowli i delikatnym strumieniem wpuścić nad chmurkę młodych (to straszne żarłoki wiec nie żałuj z częstotliwością karmienia)
jak masz jeszcze jakies pytania to wal śmiało.