mrs strasznie uszczypliwy jesteś... masz jakiś problem ??
W którym miejscu wykazałem się uszczypliwością? Prosząc o rozwinięcie tematu?
Więcej dystansu, asagoth.
kupujesz ryby i wpuszczasz pierwsze 2 tyg kitrają się po kątach (normalne)
Masz te same ryby już 2 mies pływają sobie i już się nie boją wpuszczasz jedną dużą rybe i te zbijają się w grupe i chowają się po krzakach (twoja wina)
Może powiesz, że sie czepiam ale tematu wcale nie rozwinąłeś. Dodatkowo, ostatnie akapit nie jest prawdą.
Wpuszczanie ryb do pustego zbiornika i wpuszczanie nowych ryb powoduje tą samą reakcje - strach. Dla ryb ławicowych - zbijanie się w ławicę, dla ryb trzymanych pojedynczo, w parach lub haremach - chowanie się.
To i to z czasem mija.
Odławianie, dodawanie nowych ryb to naturalny proces zachodzący w akwarium. Dla ryb wychowanych w zbiornikach u prywatnych hodowców czy na farmach nie powinno to stanowić problemu, przynajmniej nie dłużej niż 24h.
A teraz kilka słów odnośnie autora tematu i lękliwych palet.
Kolega wpuścił ryby do akwarium które nie było dojrzałe.
Kolega trzyma ryby stadne (palety) w liczbie ktore nie tworzy stada. 2 lub 3 sztuki.
Kolega trzyba ryby w obsadzie nie pasującej do siebie.
Może ryby są zarobaczone, stąd lękliwe i chowają się w krzakach.
Tak czy inaczej lękliwe zachowanie ryb minie. Prędzej czy później, ale minie.
Może, tak jak pisałeś, były wpuszczone nowe ryby.
Może jakieś były odławiane.
Może zmiana aranżacji zbiornika.
Może wypompowując wodę lub odmulania dna, wystraszyły się odmulacza lub węża - może za blisko nich operował osprzętem.
Stres to stres. Płochliwość to płochliwość.
Nie ma czegoś takiego jak naturalny stres czy naturalna płochliwość.
Ryby są z natury płochliwe - to jeden z mechanizmów obronnych - ucieczka w razie potencjalnego zagrożenia.
Paletki są wyjątkowo płochliwe.
Na muzyke bym nie stawiał. U mnie często muzyka leci głośno i ryby przez to nie panikują.
Stawiam więc na ingerencje w akwarium poprzez niefortunne przestawienie czy ruszenie jakiegoś elementu dekoracji lub tak jak pisałem wyżej. podczas zabiegów pielęgnacyjnych kolega mógł przestraszyć palety wężami lub odmulaczem lub nawet niechcąco dotknąć tym ryby - to się zdarza.
I jeszcze raz napisze. Nie jestem uszczypliwy w stosunku do kogokolwiek a na pewno nie do Ciebie.
Więcej dystansu.
Pozdrawiam.