Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Nalot na korzeniu  (Przeczytany 12995 razy)
pawel_szp
GG 8287452
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 223



WWW
« : Grudzień 16, 2009, 17:01:08 »

Na korzeniu w akwarium (3 dni po założeniu) pojawił się jakiś nalot. Jest on brązowy, odstaje na jakies 2 mm, taki puszek. Nie wiecie co to może byc? Korzeń kupiony w sklepie, siedział już wcześniej w wodzie.

Pojawia się też coś na gałązkach, w miejscach odcięcia odrostów. Tam jest coś białego , a jak wyjmę z wody wchodzi z powrotem xD  Może to byc żywica? te gałązki świeże, gotowane.

Mam jeszcze jeden nowy korzeń, przeze mnie znaleziony i na nim nic nie ma Cheesy

Mogę dodac foty Smiley


Napiszecie co to moze byc ??
« Ostatnia zmiana: Grudzień 16, 2009, 19:01:16 wysłane przez pawel_szp » Zapisane

2x Pielęgniczka Ramireza -samice....
12x Neon Innesa
2x Pangio Oblonga <- potocznie znany piskorkiem Cheesy
8x Żałobniczka/Tetra czarna

AMPULARIE!!!!! WYDAM JAK NAJWIĘCEJ!!

Flora:
Echinodorus D'vall
Rogatek
Anubias nano
dobraf
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1782


« Odpowiedz #1 : Grudzień 16, 2009, 22:24:25 »

najlepiej daj foty,

Pojawia się też coś na gałązkach, w miejscach odcięcia odrostów. Tam jest coś białego ,

pleśń? możliwe, że korzenie są niezbyt dobrze spreparowane
Zapisane

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=23648.0
Pterophyllum scalare
Ancistrus dolichopterus
Hoplosternum thoracatum
pawel_szp
GG 8287452
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 223



WWW
« Odpowiedz #2 : Grudzień 18, 2009, 21:53:18 »

wziałem to co było "be be" wrzuciłem do gara i gotowałem jakieś półtorej godziny. wszystko zniknęło. Z resztą, ryby wprowadziłem dzisiaj (2 dni po gotowaniu) bo na nic więcej się nie zapowida.


Zbiornik założony 5 dni temu (zrestartowany) wygląda moim zdaniem fajnie. Jak uzupełnię obsadę, to założę wątek o nim Cheesy
Zapisane

2x Pielęgniczka Ramireza -samice....
12x Neon Innesa
2x Pangio Oblonga <- potocznie znany piskorkiem Cheesy
8x Żałobniczka/Tetra czarna

AMPULARIE!!!!! WYDAM JAK NAJWIĘCEJ!!

Flora:
Echinodorus D'vall
Rogatek
Anubias nano
Tadeus
Bywalec
****
Wiadomości: 578


« Odpowiedz #3 : Grudzień 20, 2009, 21:04:20 »

Ten sam problem.

Kupiłem korzeń Filtusa "Korzeń japoński" w zoologu. Za duży do garnka, więc polewałem cały wieczór wrzącą wodą. Wsadziłem do akwa i po pięciu dniach był już cały biały (kleisty, bakteryjny osad albo pleśń) i mętna, mleczna woda w akwa.

Wyjąłem, wyszorowałem i załatwiłem większy gar. Pół nocy gotowania w słonej wodzie. Później nasmarowany solą i wysuszony. Wsadziłem do akwa - po trzech dniach to samo. Biała warstwa jest równomiernie na całej powierzchni korzenia.

Aktualnie całą wodę mam mleczno białą (co jest ok w czasie dojrzewania) najgorsze, że ten biały "szlam" odrywa się od korzenia i osadza na roślinkach. Nie dość, że przez mgłę dostają mniej światła, to jeszcze je zakleja.

Póki co liczę na to, że dojrzewanie załatwi przynajmniej zmętnienie, w najlepszym przypadku i osad na korzeniu. To dopiero 10ty dzień po zalaniu bez bakterii.

Na największym niemieckim forum przeczytałem, że ten osad bakteryjny(?) z korzenia jest niegroźny i zostanie wsunięty przez krewetki. Na dobrą sprawę nawet nie wiem, czy zmętnienie wody jest z nim związane.

Już lepiej tego korzenia chyba spreparować nie mogę. Obecnie ruch powierzchni wody mam ustawiony na słaby, bo przy tych parametrach (PH >8, KH 12) CO2 w wodzie i tak jest malutko. Lepsze napowietrzanie coś da?
« Ostatnia zmiana: Grudzień 20, 2009, 21:06:25 wysłane przez Tadeus » Zapisane
grodek78
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 277



« Odpowiedz #4 : Grudzień 21, 2009, 06:20:19 »

Ja zbytnio nie przejmowałbym się tym nalotem. U mnie na korzeniu, pomimo preparowania, pojawiła się pleśń, która po kilku tygodniach sama zniknęła. Ryby nie ucierpiały na tym. Zauważyłem, że ślimakom, które przywlokłem do zbiornika razem z roślinami wyraźnie ta pleśń smakowała.
Zapisane

czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #5 : Grudzień 21, 2009, 12:07:20 »

Po tej soli powinieneś dobrze wygotować w czystej wodzie (bez soli).
Jeżeli faktycznie masz dużo pleśni to możesz ją odciągać przy odmulaniu. Na moje oko to albo masz świeży zbiornik albo z jakichś powodów nie zamieszkaly u Ciebie bakterie rozkładające takie rzeczy. Tak czy tak jeżeli wodę masz w porządku to powinno samo zniknąć.
Zapisane
Tadeus
Bywalec
****
Wiadomości: 578


« Odpowiedz #6 : Grudzień 21, 2009, 17:53:38 »

W wodzie bez soli tylko wymyłem, bo żona nie pozwoliła już bardziej masakrować jej nowego garnka Cheesy

Hmm.. może coś w tym jest... sól z korzenia zachwiałą równowagę w dojrzewającym zbiorniku? Brzmi intrygująco. W końcu w morskich bakterie nitryfikacyjne też tworzą się dużo wolniej.

W każdym razie, jak już pisałem, zbiornik jest świeży - 11 dni od zalania bez wspomagaczy. No2 = 0, więc nie wiem w sumie nawet, czy zbiornik jest przed sczytem, czy po. Na amoniak testu nie mam.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 21, 2009, 17:55:09 wysłane przez Tadeus » Zapisane
czapka
Bywalec
****
Wiadomości: 744



« Odpowiedz #7 : Grudzień 21, 2009, 19:10:22 »

Z tą solą to nawet nie chodziło mi o bakterie a o zdrowie ryb. No ale po 11 dniach to pleśń na świeżym korzeniu masz prawie jak w banku.
Zapisane
pawel_szp
GG 8287452
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 223



WWW
« Odpowiedz #8 : Grudzień 21, 2009, 20:14:35 »

U mnie na korzeniu zniknęło.

Zostało tylko na świeżych gałązkach, ale powoli jest tego coraz mniej. U mnie ampulariom również chyba to smakuje Wink
Zapisane

2x Pielęgniczka Ramireza -samice....
12x Neon Innesa
2x Pangio Oblonga <- potocznie znany piskorkiem Cheesy
8x Żałobniczka/Tetra czarna

AMPULARIE!!!!! WYDAM JAK NAJWIĘCEJ!!

Flora:
Echinodorus D'vall
Rogatek
Anubias nano
Tadeus
Bywalec
****
Wiadomości: 578


« Odpowiedz #9 : Grudzień 21, 2009, 20:21:23 »

No cóż, ja się z czymś takim spotykam pierwszy raz. Poprzednio widziałem na korzeniach tylko lekkie naloty pleśniowe, a to ma trochę inną konsystencję i jest tego nieporównywalnie więcej. Z ciekawości wpadłem do sklepu i znalazłem do tego ulotkę - Filtus - "korzeń japoński do terrarium"... hmmm... nie brzmi to dobrze. Mam nadzieje, że okaże się jednak właściwy i do akwarium Smiley

Tak to u mnie wygląda:

« Ostatnia zmiana: Grudzień 22, 2009, 12:01:55 wysłane przez Tadeus » Zapisane
pawel_szp
GG 8287452
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 223



WWW
« Odpowiedz #10 : Styczeń 05, 2010, 15:44:57 »

miłem to samo. Zagotowałem i poszło.

Wiecej nie urosło Wink
Zapisane

2x Pielęgniczka Ramireza -samice....
12x Neon Innesa
2x Pangio Oblonga <- potocznie znany piskorkiem Cheesy
8x Żałobniczka/Tetra czarna

AMPULARIE!!!!! WYDAM JAK NAJWIĘCEJ!!

Flora:
Echinodorus D'vall
Rogatek
Anubias nano
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: