Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Słonecznica-żywe srebro  (Przeczytany 18393 razy)
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« : Październik 20, 2009, 03:00:44 »

Słonecznica (Leucaspius delineatus)



Witam po chwilowej nieobecności chciałbym opisać kolejną rybę. Jak pewnie zauważycie zmienia się trochę forma moich Artów, jeśli mogę tak to nazwać, odrobinę ewoluowały przez ten krótki okres.  Zapraszam do czytania i komentowania. Asagoth…



Chyba każdy z nas kto kiedykolwiek interesował się wędkarstwem, lub lubił spędzać czas nad wodą miał okazje poznać tą na pierwszy rzut oka zwykłą rybkę. Niewielkie stadka żywego srebra przemykające między roślinnością to obraz który każdy z nas kojarzy. To słonecznica.
Słonecznice były pierwszymi zimnowodnymi rybami, które zamieszkały w moim 40 l akwarium. Jako mały chłopiec, ganiałem za nimi z siatką na motyle po miejskiej małej rzeczce. Kiedy udało mi się ich już kilka złapać zadowolony wróciłem i wpuściłem moich podopiecznych do wody. Spędziłem długie godziny wpatrując się w szkło nieświadomy tego co zobaczę następnego ranka.  Wstając pomyślałem, sprawdzę co z rybkami, i zastał mnie obraz do dziś dla mnie traumatyczny Rybki do góry kołami, woda mętna, ogólna pożoga. Z wielkim płaczem pobiegłem do Matki aby jej pokazać co się stało… i w ten oto sposób zdobyłem pieniądze na tak zwany „Brzęczyk’’. Nie interesowały mnie w ogóle gupiki, mieczyki, skalary i inne ryby dostępne w sklepie zoologicznym na moim osiedlu. Ja chciałem te małe srebrne rybki i tyle. Po uzbrojeniu akwa, pobiegłem nad rzekę… tak się zaczęło.



Słonecznica jest rybą z rodziny karpiowatych, Jej długie i płaskie ciało pokryte jest srebrzystymi, łatwo odpadającymi łuskami. Nieduży otwór gębowy, skierowany jest ku górze.  Ubarwienie tej rybki jest dość pospolite, boki intensywnie srebrzyste z lekkim perłowym połyskiem.  Płetwy szarawe, czasem czerwonawe. Tak naprawdę wielkość słonecznicy mówi nam że jest to gatunek świetnie nadający się do trzymania w przeciętnych warunkach domowych. Osiągają zwykle od 6 do 9 cm długości. Samicę są nieco większe od samców. Gatunek ten jest mocno rozprzestrzeniony w Europie.  Występuje od dorzecza Renu do zlewiska Morza Kaspijskiego.  W Polsce żyje w niewielkich rzeczkach i zbiornikach wodnych. Spotkać ją można w płytkich partiach przybrzeżnych, wśród gęstej roślinności. Słonecznica jest mocno stadnym gatunkiem.  Często spotkać można ławice nawet kilkuset-osobnikowę. 
Akwarium dla słonecznicy powinno być możliwie jak najdłuższe, choć jej niewielkie rozmiary mówią nam o niskich wymaganiach litrażowych, nie możemy się niestety łudzić , jej ławicowość i ruchliwość wymaga co najmniej zbiornika o 100 cm długości.  Dla dobrego rozwoju i hodowli tej ryby stado powinno liczyć ok. 15 szt. Podstawą jest dobrze przykryte akwarium z dobrą filtracją o możliwie jak najmniejszym ruchu wody (kaskada).  Podłoże w zbiorniku nie jest ważne, ponieważ słonecznica jest typową rybą zamieszkującą środkowe i górne partie wody. Kiedy już zaopatrzymy się w odpowiedni sprzęt warto jest pomyśleć o roślinach, które są bardzo ważnym elementem wystroju zbiornika. Najlepiej jest posadzić dużo wysokich roślin na tył zbiornika. Najbardziej odpowiednie są moczarki, rogatki w większych akwariach nawet lilie wodne. Przednią część zbiornika należy pozostawić wolną. Temperatura w akwarium to 15-26 stopni C. Parametry wodne nie są bardzo istotne, ponieważ rybki dobrze znoszą wodę miękką jak i średnio twardą do twardej. Ważne jest jednak to, aby nie zgotować rybą szoku zabierając je z miękkiej naturalnej wody i wpuszczając je do twardej kranówy.  Towarzystwem dla słonecznic mogą być kiełbie, karasie, płocie, strzeble czy linki. Ryby te w naturze odżywiają się planktonem, glonami, niewielkimi bezkręgowcami wodnymi i owadami spadającymi na tafle wody. W akwarium chętnie przyzwyczajają się do suchego pokarmu, poza nim można podawać dafnie, oczliki, drobną ochotkę czy wodzienia.




Tarło w naturze rozpoczyna się w marcu a kończy się zazwyczaj w czerwcu. U samców pojawia się wysypka tarłowa, u samic trzy krągłości w okolicach odbytu. Za pomocą pokładełka samica przykleja niewielką ikrę do łodyg roślin. Słonecznice osiągają dojrzałość płciową pod koniec pierwszego roku życia. W akwarium do tarła można stymulować obfitym karmieniem i powolnym podnoszeniem temperatury w zbiorniku.

Słonecznice pozyskać można często ze sklepu zoologicznego/wędkarskiego. Są sprzedawane w nich jako żywce. Wytrwali mogą próbować łapać je w podrywkę lub na wędke.
Mam nadzieję że przybliżyłem wam choć trochę tą niewielką wdzięczną rybkę, jako ciekawostkę dodam też to że sowieci w ZSRR używali jej łusek do sporządzania sztucznej masy perłowej. Dla mnie ten gatunek to ogromny sentyment i wiele wspomnień. Zachęcam gorąco do hodowli jej w akwariach. Asagoth


Zapisane

Agnus
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1028


hydrozagadka


WWW
« Odpowiedz #1 : Październik 20, 2009, 07:12:58 »

Mam podobne wspomnienia z przeszłości i dla mnie była to również pierwsza rybka "akwariowa". W moim przypadku było to na wakacjach, jako kilkulatek biegałem po kostki na brzegu sporego strumienia i goniłem to "srebro" przemykające w świetle Słońca. Postanowiłem nałapać kilka i zanieść w słoiku do pokoju. Nazajutrz rano przeżyłem również traumę - rybki nie chciały się już ruszać, udały się do rybkowego raju (jak mi mama wytłumaczyła) przez noc. Potem długo, długo nic i kilka lat później zaczęła się era gupikario-mieczykario-molinezarjo-sumatrzario-neonarium, ale do tych wdzięcznych rybek - jak się dowiedziałem teraz: Słonecznic - żywię sentyment również. Kto wie, może kiedyś założę im zbiornik jak się należy Smiley Dziękuję za informacje!
« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2009, 07:35:08 wysłane przez Agnus » Zapisane

margin
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 569



« Odpowiedz #2 : Październik 20, 2009, 08:42:07 »

Bardzo wdzięczny opis, ja ich nie hodowałam, ale łapałam do słoika i wypuszczałam jak byłam dzieckiem. Łapałam je rękami, co wymagało dużo cierpliwości, ustawienia się tak aby cień nie padał na wodę i oczekiwania by nadpłynęły nad ręce ukryte w piasku. Ach te wspomnienia z dzieciństwa, dziekuję za nie asagoth Cheesy
Liczę na nastepne opisy ryb krajowych : różanek, cierników, ślizów, płoci no i oczywiście naszych rodzimych karaśków.
« Ostatnia zmiana: Październik 20, 2009, 08:45:52 wysłane przez margin » Zapisane

asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #3 : Październik 20, 2009, 11:20:51 »

no niestety waham sie co do opisów różanki, śliza czy cierników ponieważ są to ryby prawnie chronione, i pewnie zaraz odezwały by się zewsząd głosy że jak to możliwe... to jest niezgodne z prawem itp itd. A niestety tylko na własne nasze życzenie te ryby są u nas na wymarciu. Dzięki za miłe słowa Pozdrawiam
Zapisane

Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #4 : Październik 20, 2009, 19:45:59 »

Co rozumiesz pod pojęciem obfitego karmienia?
Mam słonecznice i nie doczekałem się tarła, trochę im skąpię jedzenia w myśl zasady: lepiej mniej, niż za dużo.
Na 9 sztuk, ile powinna wynosić dzienna porcja?
Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #5 : Październik 20, 2009, 21:40:20 »

spróbuj odłapać je do osobnego akwa i na wiosne postaw je na balkonie wrzucaj codziennie torebeczke cyklopa albo dafni i postaraj się o rośliny typu trzcina, tatarak itp itd i zobaczysz że ci się uda tylko trzeba pilnowac ikry żeby stare nie zjadły:)
Zapisane

Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #6 : Październik 20, 2009, 22:04:41 »

Zjeść raczej nie zjedzą, bo samiec pilnuje, a ikra się wyjątkowo mocno trzyma i trudno ją nawet zdrapać.
U nas cyklopa nie ma, a suszonej dafni się boję.
Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #7 : Październik 20, 2009, 22:14:06 »

a kto tak ci powiedział że samiec pilnuje?? bo ja sie nie spotkałem z takim zachowaniem. Cyklop i dafnia żywa, ze stawu odłowić. 4 doby w akwarium rozwijają się zarodki co więcej dodam że odbywają tarło w kilku nawrotach najczęściej przy nagłych wzrostach temperatury.
Zapisane

Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #8 : Październik 21, 2009, 17:20:17 »

Że pilnuje wyczytałem. Gdybym miał odłowić ze stawu, to bym się namachał :-)
Cyklop to co innego, łatwiej jest, ale żeby wykarmić gromadkę, to też trzeba poszaleć siatką na motyle. Na wiosnę jest wysyp cyklopa i wtedy można się obłowić, dokarmiałem wtedy, jeszcze mam jakieś niedobitki w gąszczu roślin.
Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #9 : Październik 21, 2009, 22:34:27 »

nie spotkałem się z pilnowaniem ale kto wie natura jest różna, ale przejżałem literaturę i w mojej nic o tym nie wspominają. No ja jak miałem małe ryby (słonecznice, strzeble) to latałem nad staw i łowiłem gazą:) masz racje ciepłe wiosenne dni to obfitość dafni i cyklopa.
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: