Ogólnie Polak jest nerwowy i zarozumiały, ja sam nie raz byłem zjebany przez Angola za moje mądrości i takie tam, jednak zawsze wyszedłem na swoje - czyli miałem racje, a to w jaki sposób to okazałem jest dla nich nie do przyjęcia. Z resztą oni uważają, że my mamy ich za kretynów ale nigdy o tym nie mówią, olewają to co my o nich myślimy. No i właśnie takiej tolerancji brakuje na polskich forach, Polak dogryzie, Angol przemilczy. Dodam też, że my Polacy nie umiemy zarówno zadać poprawnie pytania jak i poprawnie odpowiedzieć. Nie mówie, że 100% Narodu, ale jest to problem dość popularny, nawet w TV widziałem jeden reportaż na ten temat. Ale to i tak wychodzimy o niebo lepiej niż Angole - z nimi się dogadać na jakiś skomplikowany temat graniczy z cudem. Mógłbym dać kilka przykładów, ale nie będe zaśmiecać posta.
Fakt faktem emperor był szybszy ode mnie, sam chciałem coś napisać, ale nie pamiętam co. W każdym razie przy tak starym wątku pierwsze bym zapytał czy właściciel wątka "jeszcze żyje"
- dając do zrozumienia wszystkim, że jestem świadomy o wieku wątku. No i dopiero potem reszte mojej wypowiedzi.