valkyria
Nowy

Wiadomości: 17
|
 |
« : Maj 24, 2009, 23:46:50 » |
|
Od 4 lat mam piranię – Kubusia  , rybka nie narzekała na brak towarzystwa, jednak szybko stawało się ono jej obiadkiem. Od roku Kubuś już nie je żywych rybek, co było dla niego ciężkim przeżyciem bo gardzi mięsem i mrożonymi stynkami jak widzi żywą przekąskę. Postanowiłam kupić mu towarzysza. Jak tylko nowy kolega został wpuszczony do akwarium Kubuś zabrał się za konsumowanie:/ Obecnie akwarium jest podzielone na pół, także rybki mogą stale się obserwować. Czy jest możliwość, że przyzwyczają się do siebie? Chce po około miesiącu znów spróbować je razem puścić. Niestety nie znam płci tych ryb, akwarium ma około 100l. Kuba nie jest zbyt duży – ok. 12 cm, nowy współlokator ok. 9 Czy ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o pomoc.
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Styczeń 11, 2010, 20:54:51 wysłane przez Raffy »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agnus
|
 |
« Odpowiedz #1 : Maj 25, 2009, 00:35:54 » |
|
Od 4 lat mam piranię – Kubusia  , rybka nie narzekała na brak towarzystwa, jednak szybko stawało się ono jej obiadkiem. Proponuję dydaktyczne podejście do wychowania Kubusia. Wpuść jednocześnie z proponowanym współlokatorem (inna Pirania) stadko Gupików. Gdy Kubuś zobaczy że nowy kolega(koleżanka) razem z nim przeprowadza masakrę wśród Pawich Oczek, może dojdzie do wniosku (parafrazując cytat z filmu) że nie każda ryba to żarcie, że może być kumplem i wspólnikiem w polowaniach. I jeszcze taka OT dygresja. Mój ojciec gdy byłem mały hodował w dużym, ramowym akwarium Piranie. Dopiero po latach zrozumiałem dlaczego ubywało mi w małym akwa rybek pomimo tego że większość z nich to były radosne, kochające seks Gupiki...
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
valkyria
Nowy

Wiadomości: 17
|
 |
« Odpowiedz #2 : Maj 25, 2009, 12:33:24 » |
|
Dobry pomysł, ale obawiam się, że na krótką metę. Podejrzewam, że jak śliczne pawiookie się skończą to Kubuś znów zacznie podgryzać swojego koleżkę:/ On potrafi przez tydzień pływać ze stadkiem rybek, po czym w jeden dzień robi "teksańską masakrę"On po prostu kocha rybki... jeść
Poza tym problemem jest to, że nie wiem czy moje piranie są przeciwnej płci, jeśli nie to czy istnieje możliwość , że się za kumplują?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
dwight 18
|
 |
« Odpowiedz #3 : Maj 25, 2009, 12:37:13 » |
|
Od 4 lat mam piranię – Kubusia  , rybka nie narzekała na brak towarzystwa, jednak szybko stawało się ono jej obiadkiem. Od roku Kubuś już nie je żywych rybek, co było dla niego ciężkim przeżyciem bo gardzi mięsem i mrożonymi stynkami jak widzi żywą przekąskę. Postanowiłam kupić mu towarzysza. Jak tylko nowy kolega został wpuszczony do akwarium Kubuś zabrał się za konsumowanie:/ Obecnie akwarium jest podzielone na pół, także rybki mogą stale się obserwować. Czy jest możliwość, że przyzwyczają się do siebie? Chce po około miesiącu znów spróbować je razem puścić. Niestety nie znam płci tych ryb, akwarium ma około 100l. Kuba nie jest zbyt duży – ok. 12 cm, nowy współlokator ok. 9 Czy ktoś z Was miał podobny problem? Proszę o pomoc. widać że nie masz pojęcia o hodowaniu pirani , przede wszystkim pirania to ryba stadna gdy nie trzyma się jej w ilości minimum 5 sztuk to staje się agresywna i nie ufna , poza tym piranie potrzebują minimum 5 razy większego zbiornika niż masz ty!!! a więc zafunduj sobie taki baniak albo oddaj ryby to jedyny sensowny pomysł. za całokształt twórczości w całym wątku wskazujący ponownie na całkowity brak kultury.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agnus
|
 |
« Odpowiedz #4 : Maj 25, 2009, 12:39:34 » |
|
Poza tym problemem jest to, że nie wiem czy moje piranie są przeciwnej płci, jeśli nie to czy istnieje możliwość , że się za kumplują?
Oczywiście. Tylko potem pamiętaj aby zorganizować im transport na Love Parade...
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
valkyria
Nowy

Wiadomości: 17
|
 |
« Odpowiedz #5 : Maj 25, 2009, 13:07:28 » |
|
Wiem, że pirania to ryba stadna i nie jestem zaskoczona tym co napisaliście Wzięłam tą rybę ze sklepu akwarystycznego, była tylko jedna bo reszta pozabijała się nawzajem, gościu po prostu ich nie karmił... Siedziała w sklepie przez pół roku w 30 l zbiorniku i robiła za utylizator, bo karmili ją chorymi i zdechłymi rybami. Jak spytałam się sprzedawcy czy ta ryba może być w 100 l akwarium to powiedział, że bez problemu - nie przyszło mi do głowy, że chce się jej po prostu już pozbyć Niestety przez najbliższy rok nie zobaczy większego zbiornika a przecież nie wrzucę jej do jeziora. Poza tym nie sądzę by znalazłby się ktoś, kto zafunduję dla 1 rybki 300 l akwarium. Oczywiście. Tylko potem pamiętaj aby zorganizować im transport na Love Parade...
Pomyślę o tym... zastanawiałam się nad tym tylko i wyłącznie dlatego, ponieważ wiem, że jeżeli są przeciwnej płci to mogą się zaakceptować Zalogowałam się na to forum bo spodziewałam się, że może ktoś udzielić mi pomocy, ale z tego co widzę to tylko mogę oczekiwać, że będę zgnojona i to wszystko.
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Maj 25, 2009, 13:09:16 wysłane przez valkyria »
|
Zapisane
|
|
|
|
|
dwight 18
|
 |
« Odpowiedz #6 : Maj 25, 2009, 13:13:40 » |
|
Zalogowałam się na to forum bo spodziewałam się, że może ktoś udzielić mi pomocy, ale z tego co widzę to tylko mogę oczekiwać, że będę zgnojona i to wszystko. pomocy w czym? właśnie ci pomagam i pomagam także tej biednej rybki które jest skazana na 100l w samotności (oczywiście lepsze to niż 30l w sklepie ale mogłabyś się postarać o większe akwarium dla niej)
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
valkyria
Nowy

Wiadomości: 17
|
 |
« Odpowiedz #7 : Maj 25, 2009, 13:19:43 » |
|
Na dzień dzisiejszy niestety nie mogę zaoferować jej większego akwarium, ponieważ mieszkam na stancji :/ a nie u siebie. Więc jeśli chciałbyś mi pomóc to pytanie brzmi, czy istnieje możliwość, że moje piranie się zaakceptują
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
dwight 18
|
 |
« Odpowiedz #8 : Maj 25, 2009, 13:55:20 » |
|
istnieje możliwość, że moje piranie się zaakceptują raczej nie
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemciupol
Nowy

Wiadomości: 6
|
 |
« Odpowiedz #9 : Maj 25, 2009, 13:58:12 » |
|
Nie rozumiem. Valkyria pisze z prośbą o pomoc w „zaprzyjaźnieniu” jednej piranii z drugą. Ty od razu jedziesz po niej twierdząc, że nie ma pojęcia o chowie tych ryb (hodowla to coś zupełnie innego) oraz, że ma za mały zbiornik bo o pojemności 100dm3. „Kuba” jak na swoje lata jest małą rybką i akwarium tej wielkości jest dla niego w pełni wystarczające. Wiadomo, że w większym zbiorniku czuł by się lepiej, ale to nie zmienia faktu, że w dużym akwarium też mogły by być problemy z zaprzyjaźnieniem go z inną piranią. Agnus zaproponowała fajne rozwiązanie. Można również do akwarium włożyć szybkę z otworami lub pleksi. Tak aby ryby cały czas siebie widziały, w tym samym czasie karmić je. Jak będą czuć swoje feromony to z czasem przyzwyczają się do siebie. Ale oczywiście po włożeniu szybki powierzchnia była akwarium dla każdej rybki była by mniejsza.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
dwight 18
|
 |
« Odpowiedz #10 : Maj 25, 2009, 14:04:41 » |
|
Nie rozumiem. Valkyria pisze z prośbą o pomoc w „zaprzyjaźnieniu” jednej piranii z drugą. Ty od razu jedziesz po niej twierdząc, że nie ma pojęcia o chowie tych ryb (hodowla to coś zupełnie innego) oraz, że ma za mały zbiornik bo o pojemności 100dm3. „Kuba” jak na swoje lata jest małą rybką i akwarium tej wielkości jest dla niego w pełni wystarczające. Wiadomo, że w większym zbiorniku czuł by się lepiej, ale to nie zmienia faktu, że w dużym akwarium też mogły by być problemy z zaprzyjaźnieniem go z inną piranią. Agnus zaproponowała fajne rozwiązanie. Można również do akwarium włożyć szybkę z otworami lub pleksi. Tak aby ryby cały czas siebie widziały, w tym samym czasie karmić je. Jak będą czuć swoje feromony to z czasem przyzwyczają się do siebie. Ale oczywiście po włożeniu szybki powierzchnia była akwarium dla każdej rybki była by mniejsza.
człowieku po co piszesz o czymś o czym nie masz wiedzy? w pełni wystarczająca? może nie wiesz że pirania to ryba stadna i potrzebuje akwarium minimum 400 -500l , jakim zaprzyjaźnieniem z piranią? piranie gdy są chowane w pojedynke są bardzo agresywne w stosunku do innych rybi raczej nie ma możliwości aby piranie we dwie żyły w zgodzie.Nie gadaj głupot jak nie masz o czymś pojęcia.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemciupol
Nowy

Wiadomości: 6
|
 |
« Odpowiedz #11 : Maj 25, 2009, 14:11:29 » |
|
Skąd zakładasz, że nie mam wiedzy? Nie znasz mnie, nie wiesz kim jestem. Lubisz wytykać innym coś o czym sam nie masz pojęcia? Pirania jest stadną rybą i duże stado może potrzebować takiego zbiornika. Ale jedna, dwie czy 5 sztuk długości lt 12cm nie potrzebują aż takiego. Jest ogromna szansa, że dwie piranie będą żyć w zgodzie. Jeżeli przez pewien czas będą odbierać swoje feromony, np. przez szybkę z otworami. Może wytworzyć się między nimi hierarchia, ale mogą żyć w zgodzie.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
dwight 18
|
 |
« Odpowiedz #12 : Maj 25, 2009, 14:16:54 » |
|
Skąd zakładasz, że nie mam wiedzy? widać to po twoim poście. Pirania jest stadną rybą i duże stado może potrzebować takiego zbiornika. Ale jedna, dwie czy 5 sztuk długości lt 12cm nie potrzebują aż takiego. Jest ogromna szansa, że dwie piranie będą żyć w zgodzie. Jeżeli przez pewien czas będą odbierać swoje feromony, np. przez szybkę z otworami. Może wytworzyć się między nimi hierarchia, ale mogą żyć w zgodzie. nie potrzebują aż takiego ale trzymanie pirani w pojedynke albo w 2 sztuki jest niedopuszczalne to tak jak byś chciał trzymać 1 neona , dla tych ryb jest to po prostu męczarnia. proponuje się dokształcić a potem dyskutować , podam ci odpowiednią do tego strone: http://www.mojaamazonia.com/Ryby/Pygocentrus%20nattereri.htm
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
jaaasiek
|
 |
« Odpowiedz #13 : Maj 25, 2009, 14:17:24 » |
|
nawet jeżeli jakimś cudem 2 piranie będą żyły w zgodzie w takim akwarium to i tak będą się męczyły. ryby stadne hoduje się w stadach a nie parach więc trzymanie 2 sztuk nie ma sensu. piranie trzyma się w akwariach powyżej 400l a nie w 100.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
przemciupol
Nowy

Wiadomości: 6
|
 |
« Odpowiedz #14 : Maj 25, 2009, 14:29:58 » |
|
Widzę, że masz obszerną wiedzę z fizjologii ryb i dokładnie wiesz jakie reakcje występują u pojedynczo trzymanej ryby w stosunku do ryb trzymanych w grupach. Widziałeś akwarium Valkyrii, wiesz jakie tam są warunki i masz pewność, że by się tam męczyły? Może się okazać, że bardzo dba o swoje rybki i by się u niej nie męczyły. Poza tym ryby w niewoli karłowacieją. Wypowiadasz się na forach akwarystycznych, podajesz linki do stron. Ale prawdę mówiąc, to Ty mógłbyś się poczytać fachowej literatury na temat zachowania i fizjologii ryb.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|