damianio
Zainteresowany
 
Płeć: 
Wiadomości: 58
|
 |
« : Wrzesień 09, 2008, 08:00:26 » |
|
Witam. Przebywalem dwa miesiace za granica i akwarium sie zaniedbalo. Jak usunac krasnorosty ze zwirku i filtra?? Pozdrawiam
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
owieca
Zainteresowany
 
Płeć: 
Wiadomości: 77
This is Gangsta Rap motherfuckers
|
 |
« Odpowiedz #1 : Wrzesień 09, 2008, 13:05:11 » |
|
Filr to trzeba wyjąć z akwa, i wszystko ręcznie powyczyszczać. Żwirek tak samo. Ale ja myślę, że lepiej będzie kupić na wszelki wypadek nowy żwirek to nie jest duży koszt chyba 2,50zł za woreczek.xD
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 09, 2008, 14:01:29 » |
|
Jeśli akwarium ma ponad 100 l to wpuścić 2-3 kosiarki i nie karmić innych ryb przez 3-4 dni.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
|
Piterix
|
 |
« Odpowiedz #3 : Wrzesień 09, 2008, 14:03:02 » |
|
Usunąć mechanicznie to co się da - czyli troszkę żwirku zebrać obrośniętego krasnorostami, filtr oczyścić i UWAŻAĆ przy tym żeby nie zniszczyć pozytywnych bakterii - co jest bardzo ważne przy krasnorostach lubią one wodę zaniedbaną zasadową o dużych twardościach. Żeby się ich pozbyć (niemal niemożliwe) potrzeba cierpliwego dbania o zbiornik i parametry wody. Ja walczyłem pół roku podmieniajac co tydzień 20% wody mieszanej z destylowaną (z filtra RO), czyściłem co sie da, wycinałem zaglonione rośliny... po prostu dbałem regularnie o zbiornik. Teraz wodę podmieniam raz na 2 tygodnie a w low-techu raz na miesiąc albo raz na 2 i też z krasnorostami nie mam problemów - ale pilnuję równowagi i parametrów wody. (Ph bezwzględnie poniżej 7.0, a twardości poniżej 14) - wodę w kranie mam Ph 7.5... a twardości ponad 21 wiec stosuję Co2 i wodę z RO.
Kosiarki nie zjedzą plagi krasnorostów (moje 6 sztuk w 200l nie zjadło).
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 09, 2008, 14:08:54 » |
|
Piterix, wierz mi, ze 2 kosiarki potrafią w 144 l wyczyścić całkiem zarośnięte krasnorostami rośliny i korzenie. Co do twardej i zasadowej wody to taki mit akwarystyczny. U nas w paletkarium krasnorosty rosły świetnie przy pH 5,5-6,0 i twardościach ok 5.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
|
Piterix
|
 |
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 09, 2008, 14:21:25 » |
|
Emi - założyłem tu wątek jakiś czas temu o mojej walce z krasnorostami i sposobami, wszystkie wymienione recepty zastosowałem i teraz krasnorostów jest mniej (bardzo mało, nie przeszkadzają w niczym) i naprawdę nie mam pojęcia jak się ich zupełnie pozbyć po przywleczeniu do akwarium. Bo jak się ich nie przywlecze - to przy dużych twardościach i Ph w okolicach 7 ich nie będze. Kosiarki - być może krasnorosty by zjadły - ale najpierw zjedzą wszystkie mchy, potem glony zielone a na końcu krasnorosty... u mnie jedły wszystko tylko nie krasnorosty - ale miałem ich naprawdę plagę (to może i ie jadły - tylko nie było widać...) Teraz mam krasnorosty na deszczownicach i anubasach - i nic na nie nie działa. Mogę czyścić, deszczownice, wyparzać, dać nową, a krasnorosty tam wracją... takie ich ulubione miejsce. Na anubiasach tak samo w różnych miejsach mi rosną i to ładnie ale starsze liście zawsze pokrywają się ciemnymi krzaczkami krasnorostów - gdybym w akwarium nigdy krasnorostów nie miał - to nie pojawiłyby się same z siebie - a tak - musiałbym zrobić porządny restart łącznie z wymianą żwiru i węży od filtra, wkładów... wyrzucając rośliny mające cień podejrzenia o krasnorosty - wtedy z dużym prawdopodobieństwem bym miał raz na zawsze spokój - ale... musiałbym to zrobić w obu zbiornikach - a to za duży koszt (i pieniędzy i pracy) dlatego ograniczam krasnorosty jak umiem... mitami ;-)
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #6 : Wrzesień 10, 2008, 12:43:08 » |
|
A zastanawiałeś się czy któreś pokarmy dla ryb nie powodują ich wzrostu? U mnie dobrze się pasą na wysokobiałkowym pokarmie dla paletek i im więcej syfu w wodzie tym lepiej rosną.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
|
Piterix
|
 |
« Odpowiedz #7 : Wrzesień 10, 2008, 13:24:19 » |
|
Nie myślałem o tym, ale karmię oszczędnie ryby różnymi pokarmami... i raczej tego nie zmienię - więc nawet jeśli jest to przyczyną to ryby muszą coś jeść.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Emi
|
 |
« Odpowiedz #8 : Wrzesień 10, 2008, 13:33:42 » |
|
Oczywiście ale mogą jeść coś innego co rozrostu tych glonów nie wspomaga. Jaki pokarmy stosujesz i w jakich ilościach? Musisz znaleźć przyczynę powstawania tych glonów, nie tylko walczyć ze skutkami.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Pozdrawiam, Emi Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.plMałe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
|
|
|
|