Podbijam moją prośbę o pomoc. Właśnie z tego względu, iż nie wiem od czego zacząć...
Czy filtrowanie przez torf jest skuteczną metodą do zbicia twardości wody?
Czy może spośród tych wszystkich metod najlepiej zastosować jakikolwiek preparat obniżający kH i gH?
Z torfem wiąże się przede wszystkim woda w kolorze bursztynowym oraz bardzo długotrwały proces zmiękczania i zakwaszania. Oczywiście można robić armatki torfowe z torfu kwaśnego i z nich wychodzi woda od razu z bardzo niskim hK, ale wymaga to sporo pracy i jest problematyczne przy użytkowaniu.
Woda jest w różnych miejscach inna. Oprócz Ph jest jeszcze coś takiego jak alkaiczność cieczy czyli zdolność do neutralizowania kwasów. Dlatego nie zamierzam podawać dawek i parametrów u mnie, żeby nie kusić cię zastosowaniem takich samych dawek. Powiem więc jak wyznaczyć eksperymentalnie dawkowanie dla wody jaką Ty dysponujesz.
Więc tak:
Kwas solny (HCL) można kupić drogo w sklepach z odczynnikami chemicznymi lub tanio w niektórych sklepach lub hurtowniach budowlanych (ok 15 PLN/LITR).
Kupowałem zawsze ten kwas w budowlanym z oznaczeniem TECHNICZNY (dla nas nie ma to znaczenia "techniczny"). Ma on stężenie 33%.
Czysty zbiornik. Wlewasz 10 litrów wody z kranu. Do tego dolewasz 1ml HCL.
Po dokładnym wymieszaniu o odczekaniu ok 20-30 minut sprawdzasz kH. Jeśli kH jest większe 0 to powtarzasz eksperyment od początku tylko z mniejszą dawką HCL.
Chodzi o to, żeby zbadać jaka dawka HCL w danej ilości wody powoduje jaki spadek kH.
Ze względu na możliwe błędy przy pomiarach kh +-1stopień, najlepiej zrobić tak, żeby sprawdzić ile HCL wywoła spadek kH np o 5 lub 10 stopni a nie o 1.
I wtedy trzeba sobie przeliczyć ile HCL obniża tww o jeden stopień.
Chodzi o to, że podając HCL i obserwując zmianę tylko 1stopnia łatwo popełnić "błąd jednej kropelki" podczas testu kH - a to może sie obrócić później w 2 razy większą dawkę HCL.
Natomiast obserwujac ile HCL obniża wodę o np. 5 stopni to przy błędzie jednej kropli w teście maksymalny błąd dawki HCL wyniesie 0,2 a nie 2.
Po prostu mniejsze ryzyko pomiarowe jest badać większe skoki kh niż mniejsze.
Zakładamy, że z powyższego doświadczenia wyznaczyłeś np, że
0,5 ml HCL obniża tww w 10 litrów wody o 3 stopnie niemieckie. Wtedy kalkulacja prosta w zależności od tego ile wody masz do zmniękczenia oraz o ile stopni chcesz ją zmniejszyć.
Policzyłeś sobie, że np trzeba wlać 10ml HCL. Bierzesz butelkę szklaną lub dowolne inne naczynie szklane (moze być plastik, ale musisz być pewny jego odporności na HCL). Następnie wlewasz tam wody połowę, do tego wlewasz swoją wyliczoną dawkę HCL i potem dopełniasz wodą do pełna. Butelkę umieszczasz na pokrywe akwarium i wężykiem od powietrza spuszczasz wodę do akwarium w miejsce gdzie jest duży ruch wody - np na wylocie z dowolnego filtra. wężyk można czymś docisnąć lub puścić przez zaworek lub zacisk na wężyku dzięki czemu uzyska się wolniejszy przepływ.
Wlewając naraz cały kwas spowodowało by to bardzo duży skok PH nawet do wartości 3 lub 4 (czyli śmierć ryb), potem w ciągu kilku minut reakcja z buforem węglanowym i tym samym ponowny skok ph w górę do wartosci trochę niższej niż początkowa. Mimo, że efektem końcowym byłoby niższe ph o kilka dzięsiątych stopnia (czyli znośne dla ryb) i spadek kh to jednak sam szybki początkowy skok ph uśmierciłby obsadę i pozabijał bakterie nitryfikacyjne. Dlatego zabieg z powolnym wpuszczaniem kwasu. Wolno wpuszczany kwas "na bieżąco" reaguje z buforem i po prostu płynnie zmniejsza twardosć i minimalnie ph.
Jeżeli zmiękczasz wodę do podmian w osobnym zbiorniku to dawkę kwasu wlewasz do wiadra czy jakiegoś zbiornika z wodą bez wcześniejszego rozcięczania.
Mam nadzieję, że nie pominąłem istotnych informacji. Część rzeczy wykonuje się automatycznie lub są na tyle oczywiste, że nie przychodzi do głowy wspomnienie o nich. W razie wątpliwości pytaj dalej.
Najważniejsze:
EKSPERYMENTALNIE OKREŚLENIE DAWKI HCL ZMIĘKCZAJĄCEJ X STOPNI Y LITRÓW WODY - to podstawa