Stopiła się pokrywa od rozgrzanego statecznika elektromagnetycznego. Nowe stateczniki tego typu pracują bez zarzutu (tzn grzeją się ale nie do tego stopnia aby stopić pokrywę), przegrzewają się kiedy zaczynają rdzewieć od nadmiaru wilgoci.
Tak jak kolega powyżej proponuję wywalić ten statecznik i startery a zastąpić całość statecznikiem elektronicznym (oprócz ceny - nie takiej strasznej - to ma same plusy), nie buczy, świetlówka nie mruga, zużywa mniej prądu, nie grzeje się itp.
Zastanów się czy w ogóle jest Ci potrzebne to korytko? Ja to wyciąłem a całość elektroniki schowałem z tyłu. Ale to zależy od dostępności czasu i chęci.
Tu masz link do mojego tematu z przebudowy:
http://www.akwarium.net.pl/forum/zrob-to-sam/foto-przebudowa-pokrywy-60x30/