Krzyster
Zainteresowany
 
Wiadomości: 123
|
 |
« : Październik 18, 2009, 17:15:50 » |
|
Witam, jestem o krok od zakupu tego filtra. Do tetry nie mam zaufania a Eheim za drogi, co sądzicie o JBL e900?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
P@tryk
|
 |
« Odpowiedz #1 : Październik 18, 2009, 18:51:16 » |
|
Właśnie  Ja też mam zamiar kupić jutro max po jutrze ten filtr. Wypowiedzcie się trochę na jego temat
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Początkujący  54l - 5 lat 240l - Ameryka Południowa - Nowe 
|
|
|
My Sensi
Bywalec
   
Płeć: 
Wiadomości: 471
Jah Rastafari Haile Selassie
|
 |
« Odpowiedz #2 : Październik 18, 2009, 19:12:37 » |
|
moim zdaniem po eheimie jbl jest najlepszy więc kupować
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 277
|
 |
« Odpowiedz #3 : Październik 19, 2009, 08:06:52 » |
|
Mam JBL e900 w 250 litrowym akwa i jestem zadowolony. Działa bez zarzutu. Inna sprawa, że to mój pierwszy filtr, więc nie mam porównania z innymi.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agnus
|
 |
« Odpowiedz #4 : Październik 19, 2009, 09:09:43 » |
|
Właśnie chciałem zrobić wątek o E900 a tu proszę  Jestem posiadaczem tego filtra od circa 2 miesięcy. Pierwszy, który otrzymałem miał uszkodzoną głowicę - terkotała, nic nie pompowała. Otrzymałem nową głowicę. Filtr sprawował się niby ok - dużo wkładów, łatwa instalacja itd. Ale ciągle do klarowności wody miałem zastrzeżenia. Poszukałem informacji na necie i na jednym z for trafiłem na informację nt. nieszczelności miejsca gdzie głowica nachodzi na górny koszyk - ze względu na specyficzną konstrukcję obiegu wody, brudna woda wpływa bokiem i powinna być oddzielona od środkowej części górnego koszyka, który powinien być właściwie czysty. Tak nie jest - część wody z akwa przedostaje się do środkowej części koszyka po czym zasysana jest z powrotem do zbiornika bez filtracji. Nie wierzyłem jak to czytałem, myślałem że ktoś marudzi i szuka dziury (dosłownie) w całym. Ale nie... koleś miał rację. Plastik głowicy nie przykrywa szczelnie górnej komory, w rezultacie ostatnia w filtracji gąbka jest brudna, pływają w niej kawałki roślin itd a powinna być czysta. Rozwiązaniem jest przycięcie dwóch kawałków po kilkanaście cm wężyka akwarystycznego 6mm, rozcięcie go na długości i nałożenie na krawędzie boczne plastiku pod głowicą - można uszczelnić silikonem, ja już tego nie robiłem, woda mi się znacząco poprawiła a z filtra nie wydostaje się już syf  Nie wiem czy z każdym egzemplarzem E900 (E700? E1500?) jest tak samo, może to wczesnoprodukcyjne egzemplarze. Tak poza tym filtr działa ok. Choć ja jestem wrażliwy na hałas - w nocy - filtr mógłby być cichszy, szczególnie może to być problemem jesli ktoś ma zbiornik w sypialni. EDIT: Na pytanie czy kupiłbym ponownie: Nie nie kupiłbym. Płacąc 300zł za filtr oczekuję jakości i braku problemów. A tu zonk.
|
|
|
|
« Ostatnia zmiana: Październik 19, 2009, 10:20:00 wysłane przez Agnus »
|
Zapisane
|
|
|
|
grodek78
Stały użytkownik
  
Płeć: 
Wiadomości: 277
|
 |
« Odpowiedz #5 : Październik 19, 2009, 11:49:49 » |
|
Właśnie chciałem zrobić wątek o E900 a tu proszę  Jestem posiadaczem tego filtra od circa 2 miesięcy. Pierwszy, który otrzymałem miał uszkodzoną głowicę - terkotała, nic nie pompowała. Otrzymałem nową głowicę. Filtr sprawował się niby ok - dużo wkładów, łatwa instalacja itd. Ale ciągle do klarowności wody miałem zastrzeżenia. Poszukałem informacji na necie i na jednym z for trafiłem na informację nt. nieszczelności miejsca gdzie głowica nachodzi na górny koszyk - ze względu na specyficzną konstrukcję obiegu wody, brudna woda wpływa bokiem i powinna być oddzielona od środkowej części górnego koszyka, który powinien być właściwie czysty. Tak nie jest - część wody z akwa przedostaje się do środkowej części koszyka po czym zasysana jest z powrotem do zbiornika bez filtracji. Nie wierzyłem jak to czytałem, myślałem że ktoś marudzi i szuka dziury (dosłownie) w całym. Ale nie... koleś miał rację. Plastik głowicy nie przykrywa szczelnie górnej komory, w rezultacie ostatnia w filtracji gąbka jest brudna, pływają w niej kawałki roślin itd a powinna być czysta. Rozwiązaniem jest przycięcie dwóch kawałków po kilkanaście cm wężyka akwarystycznego 6mm, rozcięcie go na długości i nałożenie na krawędzie boczne plastiku pod głowicą - można uszczelnić silikonem, ja już tego nie robiłem, woda mi się znacząco poprawiła a z filtra nie wydostaje się już syf  Nie wiem czy z każdym egzemplarzem E900 (E700? E1500?) jest tak samo, może to wczesnoprodukcyjne egzemplarze. Tak poza tym filtr działa ok. Choć ja jestem wrażliwy na hałas - w nocy - filtr mógłby być cichszy, szczególnie może to być problemem jesli ktoś ma zbiornik w sypialni. EDIT: Na pytanie czy kupiłbym ponownie: Nie nie kupiłbym. Płacąc 300zł za filtr oczekuję jakości i braku problemów. A tu zonk. A to ciekawe  Miałem kilka takich sytuacji, kiedy po wyłączeniu na chwilę filtra i jego ponownym urochomieniu do akwarium leciało mnóstwo paprochów. Sądziłem, że węże są brudne i cały brud w nich zawarty odrywa się i leci do akwa po uruchomieniu filtra. Zamówiłem szczotke do czyszczenia węży JBL Cleany i jak tylko dojdzie to przeczyszczę je porządnie. Jeżeli to nie da rezultatu i sytuacja będzie powtarzała się to będzie to faktycznie spowodowane nieszczelnością głowicy. Spróbuję wtedy patentu z rozciętym wężykiem. W każdym razie dam znać co było przyczyna tego problemu. A korzystając z okazji podczepię się do tematu. Do którego koszyka najlepiej włożyć watę perlonową (Symec) ?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agnus
|
 |
« Odpowiedz #6 : Październik 19, 2009, 12:05:35 » |
|
Być może farfocle po włączeniu filtra lecą zawsze, niezależnie od producenta filtra - tego nie wiem, to mój pierwszy kubeł. Jedno jest pewne - środkowy wkład górnego koszyka powinien być czysty, jeśli nie jest - filtr nie działa prawidłowo.
Watę zdaje się kładą ludzie na samej górze przy założeniu że kierunek filtracji od dołu. Ceramika na samym dole, potem 2x gabka lub jakieś specjalne wkłady a na samej górze gąbka lub wata.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krzyster
Zainteresowany
 
Wiadomości: 123
|
 |
« Odpowiedz #7 : Październik 20, 2009, 20:48:53 » |
|
no to lipa, a tak się na niego napaliłem, już zakup nie przyniesie mi tyle frajdy ;[
jakaś alternatywa? Tetra mi śmierdzi tandetą. Eheim nie na moją kieszeń.
?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krzyster
Zainteresowany
 
Wiadomości: 123
|
 |
« Odpowiedz #8 : Październik 20, 2009, 21:16:36 » |
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
szymonw
|
 |
« Odpowiedz #9 : Październik 20, 2009, 21:20:39 » |
|
no to żeby ci trochę namęcić w głowie powiem, że mam dwa egzemplarze e900. pierwszy kupiłem półtora roku temu. właśnie niedawno go otworzyłem po raz drugi by sprawdzić co tam w środku siedzi. było trochę paprochów na gąbce zewnętrznej ale w żaden sposób nie powoduje to niepożądanych efektów zarówno w działaniu filtra jak i w akwarium.
drugi kupiłem pół roku temu do innego baniaka. jeszcze do niego nie zaglądałem.
oba bezawaryjne i bezgłośne. jak będę potrzebował kubeł do kolejnego baniaka też kupie coś na "e"
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krzyster
Zainteresowany
 
Wiadomości: 123
|
 |
« Odpowiedz #10 : Październik 20, 2009, 21:26:05 » |
|
czyli wychodzi na to że trzeba mieć pecha żeby trafić na feler?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
Agnus
|
 |
« Odpowiedz #11 : Październik 20, 2009, 22:24:05 » |
|
Ja też kupiłem po rekomendacji... Znajomy na filtrację nie narzekał. Mój filtr wyraźnie buczy a filtrację poprawić musiałem w/w modyfikacją. Podaję link, żeby nie było że problemy wyssałem sobie z palca: http://www.aquaforum.pl/printview.php?t=13113&start=0&sid=cb03204dc0ce5b2a1a7ccb2806f3ab35Temat pojawiał się też w innych miejscach netu - jedni problem wyolbrzymiają, inni bagatelizują. Zamierzam wysłać maila do JBLa w tej sprawie i poczekać na oficjalną odpowiedź. Tymczasowe rozwiązanie zastosowałem jak wyżej. Tak czy siak na górnej gąbce w środkowej części brudu być nie powinno - a jest co znaczy że ów syf przez filtr nie przeleciał i za chwilę miał być wciągnięty z powrotem do zbiornika.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krzyster
Zainteresowany
 
Wiadomości: 123
|
 |
« Odpowiedz #12 : Październik 22, 2009, 19:12:16 » |
|
no i stało się, zakupiłem JBL e900
po godzinie działania stwierdzam: - bardzo łatwa obsługa - dużo gąbek a w gąbkach możliwość zrobienia otworu na dodatkowe medium filtracyjne (rewelacyjne rozwiązanie) - po podłączeniu chwile buczał, ale wystarczyło porządnie nim porzucać na lewo i prawo aby dobrze się odpowietrzył. - co chwilę otwieram szafkę, sprawdzam czy nadal działa bo przy zamkniętej szafce w ogóle go nie słyszę.
elementy plastikowe zasysające i wylotowe takie jak deszczownia etc. mogły by być wykonane z bardziej twardego plastiku a nie z miękkiego, ale to jest szczegół.
dam znać jak pojawi się jakieś "ale". jak na razie w ogóle nie żałuje wydanych pieniędzy.
Polecam.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Krzyster
Zainteresowany
 
Wiadomości: 123
|
 |
« Odpowiedz #13 : Listopad 03, 2009, 22:26:57 » |
|
Właśnie chciałem zrobić wątek o E900 a tu proszę  Jestem posiadaczem tego filtra od circa 2 miesięcy. Pierwszy, który otrzymałem miał uszkodzoną głowicę - terkotała, nic nie pompowała. Otrzymałem nową głowicę. Filtr sprawował się niby ok - dużo wkładów, łatwa instalacja itd. Ale ciągle do klarowności wody miałem zastrzeżenia. Poszukałem informacji na necie i na jednym z for trafiłem na informację nt. nieszczelności miejsca gdzie głowica nachodzi na górny koszyk - ze względu na specyficzną konstrukcję obiegu wody, brudna woda wpływa bokiem i powinna być oddzielona od środkowej części górnego koszyka, który powinien być właściwie czysty. Tak nie jest - część wody z akwa przedostaje się do środkowej części koszyka po czym zasysana jest z powrotem do zbiornika bez filtracji. Nie wierzyłem jak to czytałem, myślałem że ktoś marudzi i szuka dziury (dosłownie) w całym. Ale nie... koleś miał rację. Plastik głowicy nie przykrywa szczelnie górnej komory, w rezultacie ostatnia w filtracji gąbka jest brudna, pływają w niej kawałki roślin itd a powinna być czysta. Rozwiązaniem jest przycięcie dwóch kawałków po kilkanaście cm wężyka akwarystycznego 6mm, rozcięcie go na długości i nałożenie na krawędzie boczne plastiku pod głowicą - można uszczelnić silikonem, ja już tego nie robiłem, woda mi się znacząco poprawiła a z filtra nie wydostaje się już syf  Nie wiem czy z każdym egzemplarzem E900 (E700? E1500?) jest tak samo, może to wczesnoprodukcyjne egzemplarze. Tak poza tym filtr działa ok. Choć ja jestem wrażliwy na hałas - w nocy - filtr mógłby być cichszy, szczególnie może to być problemem jesli ktoś ma zbiornik w sypialni. EDIT: Na pytanie czy kupiłbym ponownie: Nie nie kupiłbym. Płacąc 300zł za filtr oczekuję jakości i braku problemów. A tu zonk. niestety u mnie sytuacja wygląda podobnie, ogólnie jestem zadowolony ale rzeczywiście gdy po tygodniu otworzyłem filtr to rzeczywiście na ostatniej gąbce są liście roślin, gdzie przy szczelnym obiegu powinny być na dole. jeśli przedostają się tak duże elementy jak liść, to co dopiero o drobinkach, których u mnie niestety sporo.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|