Gratulacje

. Jednak nie miałam racji co do czasu porodu

. Sugerowałam się między innymi tym, że u mnie pływa akurat samiczka z półtora raza większym brzuszkiem i nadal nie wygląda na szykującą się do porodu. No ale jeśli chodzi o nią to nie jest to jej pierwszy miot najprawdopodobniej.
Swoją drogą ja mam to szczęście, że te maluchy którym uda się podrosnąć (nie zjedzą ich papuzie) chętnie są przyjmowane w zoologicznym więc nie ma problemu.
ps. zapisz sobie gdzieś, że dziś rodziła Twoja gupisia bo za mniej więcej 25-30 dni będziesz miała kolejne dzidziusie