|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« : Październik 08, 2006, 19:58:15 » |
|
Mam kulę, w której hoduję sobie mech jawajski. Mieszka tam również ampularia. Niestety w nocy wybrała się na wycieczkę i nie dość, że wylazła z kuli, to jeszcze spadła na podłogę. Przeżyła, ale zauważyłam na skorupie pęknięcia, pewnie spowodowane upadkiem. Czy to się zregeneruje? I czy mogę jakoś pomóc?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
Kotek92
Bywalec
   
Płeć: 
Wiadomości: 609
Zielona Góra
|
 |
« Odpowiedz #1 : Październik 08, 2006, 20:16:01 » |
|
Myśle że włożenie Ampularii do wody z czymś co by podnosiło twordośc wody by pomogło. Np z wapieniem z muszlami itp. Wtedy skorupka się odbuduje "zabierając" wodzie wapień.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #2 : Październik 10, 2006, 23:03:39 » |
|
Muszle włożone. Jak długo to może potrwać?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
Kotek92
Bywalec
   
Płeć: 
Wiadomości: 609
Zielona Góra
|
 |
« Odpowiedz #3 : Październik 11, 2006, 12:22:34 » |
|
Nie wiem, nigdy nie musiałem leczyć muszli. Muisz patrzeć czy się pęknięcie się goi.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #4 : Październik 18, 2006, 16:08:36 » |
|
Sugeruję kupić jakieś wapno dla żółwi i umieścić je w miejscu dostępnym dla ampularii, ale ponad lustrem wody. Mam nadzieję, że jakoś się da. Generalnie jednak niewielkie uszkodzenia się zrastają.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #5 : Październik 18, 2006, 22:50:40 » |
|
A jak je przymocować?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #6 : Październik 19, 2006, 16:45:45 » |
|
Np. zawiesić na jakimś kawałku drutu, ale nie takim co zaraz zardzewieje i odpadnie.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
Komandos
Super aktywny
    
Płeć: 
Wiadomości: 1528
Zambrów
|
 |
« Odpowiedz #7 : Październik 21, 2006, 08:16:31 » |
|
np, na drucie miedzianym.
Mógłbyś jeszcze jakkoś pokombinowac na przyssawke załapać, ale tak wogóle to nei ma co zachodu robić, to powinno samo sie zregenerować jeśli jest to male pęknięcie. Zeby sobie zbyt głowy nie zawracać wsadził bym jakąś muszle tylko najlepiej taką jakąć szorstką po małży albo co żeby nie była śliska i błyszcząca jak szkło. Ja mam takei wielkie po jakichs starych małżach to muszle aż takie szorstkie od wapńa.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
Wkrótce 100 litrowa tanganika z muszlowcami 
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #8 : Październik 21, 2006, 20:01:17 » |
|
Właśnie, jak ryb tam nie ma, to można z muszlą spróbować.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #9 : Październik 23, 2006, 13:21:32 » |
|
Dzięki Wam wszystkim za rady, ale ampularia okazała się mieć bardzo silne skłonności samobójcze. W nocy znowu wypadła - tym razem kawałek muszli w ogóle odleciał. Na razie żyje, ale czy ma szanse w ogóle? Wiem, wiem, moja wina, powinnam była przykryć zbiorniczek, ale nie bardzo miałam czym 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #10 : Październik 23, 2006, 16:04:25 » |
|
No, jednak pamiętaj o zabezpieczeniu zbiornika, ampułki potrafią uciec.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #11 : Październik 23, 2006, 23:32:03 » |
|
Moja stara ampularia nigdy nie uciekała (i nadal nie ucieka), wiec się nie spodziewałam.
A czy ta biedaczka ma jakieś szanse przeżycia?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
Miranda
Nevada
Nowy

Płeć: 
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #12 : Październik 30, 2006, 19:08:29 » |
|
ampularie już tak mają, że czasem wychodzą na spacery. Jedna z moich znalazłam w drugim pokoju, a śluzowy ślad sugerował, że robiła niezłe zakrętasy po drodze... Wapień w kuli pomoże ślimakowi odbudowac muszlę, miałam podobny problem, ale moja nowo zakupiona ampularia stłukła się jak spadła na żwir w wodzie! miała bardzo słabą muszlę, ale mam twardą wodę, więc szybko sobie ją podratowała, dałam tez muszlę morską do akwarium. Teraz minęło już... ponad rok tak myslę i nie idzie poznać, które miejsce było ze zranieniem, żeby na przyszłość się ustrzec, przykryć lekko akwarium czymś na noc, ale tak by zostawić ślimakowi powietrze do oddychania Pozdrawiam! 
|
|
|
|
|
Zapisane
|
odkąd pamiętam, zawsze chciałem oddychać. Nikt mi nie powiedział, że oddechem może byc tyle problemów. Najogrsze były ćmy unoszące się w mojej głowie już po fakcie.
|
|
|
|
matka siedzi z tyłu
|
 |
« Odpowiedz #13 : Październik 30, 2006, 22:41:12 » |
|
Przez pierwsze 2-3 dni biedny rozbitek był bardzo niemrawy, ale teraz już normalnie sobie łazi po zbiorniczku, wiec chyba będzie żyć. Mirando, a jak długo Twoja ampularia odbudowywała muszlę?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
ʎɐqǝ uo pɹɐoqʎǝʞ ɐ ʎnq ı ǝɯıʇ ʇsɐן ǝɥʇ sı sıɥʇ
|
|
|
Miranda
Nevada
Nowy

Płeć: 
Wiadomości: 22
|
 |
« Odpowiedz #14 : Październik 31, 2006, 16:41:01 » |
|
Nie pamiętam dokładnie, zabliźnienie trwało szybko, ale ostateczna kosmetyka trwała długo. Długo miała zgrubienia na muszli - blizny. Ale szybko wróciła do formy sprzed wypadku.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
odkąd pamiętam, zawsze chciałem oddychać. Nikt mi nie powiedział, że oddechem może byc tyle problemów. Najogrsze były ćmy unoszące się w mojej głowie już po fakcie.
|
|
|
|