Ja do te pory miałam na tyle rozgarniętych sprzedających krewety, że w przypadku gdy nie dotarły całe z winy sprzedającego (raz zawinił pojedynczy woreczek a raz wysyłka na zły adres) dostawałam ponownie, tym razem spakowane i zaadresowane jak trzeba. Oczywiście na wysyłce zawsze najgorzej wychodzą zwierzęta, ale realia są dziś takie, że czasami po rzadsze gatunki ciężko podjechać a nawet ludzie z okolicy wolą ode mnie kupować z wysyłką żeby nie tracić kasy na paliwo bo to droższe.
Ponieważ Vento nazywa Ciebie forumową specjalistką od wysyłki krewetek, mam pytanie - czy pomysł z wysyłką w butelce (pomijając ilość wody i ilość roślin) był Twoim zdaniem dobry?
bardzo dobrze! Wpisujcie tu opis udanych transakcji-forumowicze będą wiedzieli gdzie kupować

Czy nie lepiej stworzyć do tego celu nowy wątek, albo przynajmniej przenieść nazwy sprzedawców na pierwszą stronę, do pierwszego postu?
Temat z różnych powodów się rozjechał i tylko ktoś kto śledził wątek od początku wie, że gdzieś tam podani są "uczciwi" sprzedawcy.