Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « !RATUNKU! Krwawe otoski !! Niewyjaśnione zgony zwinników i Atyopsis moluccensis
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: !RATUNKU! Krwawe otoski !! Niewyjaśnione zgony zwinników i Atyopsis moluccensis  (Przeczytany 4716 razy)
serkowa
Nowy
*
Wiadomości: 12


« : Listopad 06, 2010, 11:48:29 »

Witam serdecznie po raz kolejny,

mam problem jak w temacie, problem o tyle dziwny, że wszystko na pierwszy rzut oka wygląda w porządku. Proszę o pomoc w odkryciu natury niepowodzeń .

Krewetki filtrujące- 2 dość młode osobniki zostały umieszczone w krewetkarium 45 l z opcją przejścia w pszyszlości do 240l. Na początku wszystko wyglądało normalnie . Po wpuszczeniu (oczywiście z aklimatyzacją) zwiedzaiły zbiornik i ostatecznie usadowiły się w dogodnym miejscu w okolicach filtra. Zmieniły kolor z szaro- burego na ładny brzoskwiniowy (czyli chyba nastrój miały niezły).
Problemy z pierwsza zaczęły się 2-3 dni później. Przestała filtrować, odeszła od filtra, powoli zaczęła tracić siłę i się przewracać. W końcowym stadium próbowała się zrywać z ziemi i podpływać lecz po chwili coś jakby ją paraliżowało i opadała bezwładnie na dno Sad Trwało to około 24h i zdechła Sad Miała na wpół otwarte parasolki i nadal ładne wybarwienie.
Z drugą stało się to samo po około tygodniu Sad

PARAMETRY:

NO3- 10 mg/l
NO2- 0
GH- >14 d
KH- 6 d
pH- 7,2-7,6

Podmianki  co 2 tygodnie - 20%. . Kaskada Aqaszut N 500.  2x aquael decolight 11w. Temp 25 C.

OBSADA:

XX- Red cherry
2x- Anentome helena

Z roślinności - 5 gatunków mchów, gałęzatka oraz mikoryza .

Zwinniki czerwonouste

Umieszczone z aklimatyzacją w 240l. Pierwszej nocy padł 1. Już po wpuszczeniu pokładał się przy dnie więc pomyślałam, że być może został przygnieciony przez pracownika (o tym niżej). Następnego dnia rybki wyglądały dobrze, miały apetyt, 5 pływało cały czas ławicą, 2  stały po środku akwarium czasem podpływając do ławicy. Po nocy znalazłam jedną martwą a jedną leżącą na dnie z obgryzionymi płetwami – jeszcze żyje przeniosłam do zbiorniczka wstawionego do tego samego akwa. Czołga się na plecach, ale zjada płatki podawane przed pyszczek. Ale chyba nie ma szans na przeżycie bez płetw… Pytanie : czy zaslabła i potem coś ją objadło, czy tez coś zaczęło ją skubać i wtedy upadła (w przypadku drugim chyba pozostałe zwinniki również miałyby jakieś ślady Huh)

PARAMETRY:

NO3- 0 mg/l
NO2- 0
GH- >14 d
KH- 6 d
pH- 7,2


OBSADA:
2x Skalar- maluszki
2x Pielęgniczka ramireza – również maleńskie , długości najmniejszego zwinnika
2x Zbrojnik niebieski 3 cm
kilka młodych gupików do oddania
6x Ampularia


Roślinność zróżnicowna- 15 gatunków.
Podmiany co 2 tyg. Około 20%. Jbl 900 CristalProfil. Temp 26-27 C.

Uwagi dodatkowe:
- oba zbiorniki są ustabilizowane
- w transporcie raczej się nie przechodziły (samochód nagrzany, 15 min drogi, poza samochodem przenoszone pod kurtką)
- zbiorników nie nawożę , nie leję chemii
- krewetki i rybki były kupowae w  2 różnych sklepach ale tej samej sieci. Rybki w sklepie wyglądały zupełnie dobrze. Jedna być może została przez pracowika niezbyt delikatnie przełożona podczas wyciągania ale pozostałe raczej nie. Krewetki w sklepie były dość blade i w ‘promocji’, można było zaobserwować osobnika nie uszającego się (przyciśnięty sprzedawca zarzekał się, że są całkowicie zdrowe i to tylko wylinka) …
« Ostatnia zmiana: Listopad 25, 2010, 17:58:12 wysłane przez serkowa » Zapisane
serkowa
Nowy
*
Wiadomości: 12


« Odpowiedz #1 : Listopad 15, 2010, 19:33:15 »

naprawdę nikt nie potafi pomóc? Sad

ps. 5 nowych lokatorów - otosków , radzi sobie bez zarzutu.
Zapisane
Kubik118
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 216



« Odpowiedz #2 : Listopad 15, 2010, 19:39:43 »

Czym karmiłeś atyopsisy?
Zapisane
serkowa
Nowy
*
Wiadomości: 12


« Odpowiedz #3 : Listopad 25, 2010, 17:42:36 »

Karmiłam pokruszonym na pył pokarmem dla krewetek tropikala:(

RATUNKU POJAWIŁ SIĘ NOWY PROBLEM- otoski które są u mnie około 2 tygodnie mają krwawe głowy Sad Wygląda to tak jakby miały nawet w czaszkach krew. Chyba nie chodzi o podłoże (manado) , bo wtedy rany byłyby powierzchowne. Czy to jakaś choroba?? Kilka dni temu wyleczyłam ospę (nie zdążyła się rozwinąć - tylka kilka rybek miało po 1/2 plamki. Leczona solą niejodowaną i podwyższeniem temperatury), a tu znowu coś Sad.

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/7779df5d007270b4.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/eebda6be21f1d840.html

http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/b71031fda8aed08c.html
« Ostatnia zmiana: Listopad 25, 2010, 17:56:14 wysłane przez serkowa » Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #4 : Listopad 25, 2010, 22:11:46 »

To może być infekcja bakteryjna, swego czasu miałem coś podobnego ale właziło tylko na ryby sumowate, otoski też do nich należą. Jednak nie wiem jak się nazywa ta choroba, niestety bez antybiotyku w przypadku tej choroby się nie obejdzie.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
serkowa
Nowy
*
Wiadomości: 12


« Odpowiedz #5 : Listopad 26, 2010, 17:16:31 »

Dziękuję za odpowiedz. hmm prosiłabym w takim razie o jeszcze kilka podpowiedzi- jaki wobec tego antybiotyk zastosować . Czy należy odłowić chore rybki na czas leczenia ? Czy akwarium trzeba bedzie jakos odkazic ? Sad jedzą i pływają raczej normalnie.
Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #6 : Listopad 27, 2010, 03:43:06 »

No właśnie tu jest największy problem, z dostępnością antybiotyku, w sklepie zoo czegoś takiego nie dostaniesz, bo zostały wycofane. Ja stosowałem najpowszechniej dostępny swego czasu baktopur direct. No chyba że masz penicylinę , to można spróbować.
Jeżeli nie robiłaś kwarantanny i zachorowały w ogólniaku to tam trzeba przeprowadzić leczenie, bo teraz nie ma sensu ich odławiać. Inne ryby też może to dotknąć więc trzeba już wtedy leczyć wszystkie.
Odkazić nie bo antybiotyk to zrobi jeżeli dostaniesz, zabije wszelkie bakterie także te pożyteczne nitryfikacyjne. Więc potrzeba będzie troszkę czasu żeby się odrodziły.
Ale tak jak pisałem wcześniej to może być infekcja bakteryjna ale nie musi. Nie postawię diagnozy na 100 % u moich sumów zaczerwienienie zaczynało się na pysku, i przemieszczało się na całą rybę. Jeżeli twierdzisz że jedzą i pływają raczej normalnie, to zaczerwienienie nie rozchodzi się dalej to może być coś innego.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
serkowa
Nowy
*
Wiadomości: 12


« Odpowiedz #7 : Listopad 28, 2010, 15:34:26 »

Dzięki za pomoc Drago Smiley Na szczescie chyba sytuacja zostala opanowana Smiley krwiaki otoskow zdecydowanie bledna- chyba to pokonaly. Rybki jedza i plywaja. Nie wiem co to bylo ale mam nadzieje, ze juz sie nie powtorzy. Antybiotyk moglam zalatwic, bo ze tak powiem 'siedze w farmacji'. jednak zdecydowalam sie odczekac, aby nie zniszczyc bakterii nitryfikacyjnych -> bardzo dlugo pracowalam nad uzyskaniem rownowagi zbiornika, bardzo nie chcialam tego niszczyc.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: