Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Ryby akwariowe « jak radzicie sobie z agresją u rybek??
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: jak radzicie sobie z agresją u rybek??  (Przeczytany 5726 razy)
rob1979
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 223


www.zobaczsiebie.pl


WWW
« : Marzec 03, 2005, 20:53:00 »

mam takie dziwne pytanie Smiley bo ostatnio w moim akwa wybuchł mały konflikt.
wojna rozpoczęła się po zakupie dwóch małych gurami dwuplamistych (odmiana złota - sprzedawany jako gurami czerwony hiehie). ciężko rozpoznać płeć tych rybci ale podejrzewam, że utrafiłem parkę. no i prawdopodobny samiec CIĄGLE i bez ustanku goni drugiego gurami (chyba samiczka). mam w akwa dużo kryjówek i sporo roślinności więc wczesniej nie bylo to wielkim problemem - po prostu samiec wziął sobie 3/4 akwa we władanie a 1/4 bylo samiczki. teraz natomiast samiczka jest zaganiana w okolice grzałki i nawet pletwy nie moze stamtąd wysciubic! (ma juz chyba na ciele drobne obtluczenia) jak mnie wkur....za!  :evil:  mam ochote zlapac drania i do kibla z nim - gdyby nie moja ladniejsza polowka to juz by splywal na wysokosci drugiego piętra Smiley

przeczytalem gdzies ostatnio na forum, ze w przypadku szczegolnych agresorów nalezy zastosowac izolatke (przetrzymanie ryby przez kilka dni w kotniku czy nawet w siatce - w przypadku labiryntowych nie jest to chyba szczegolnym okrucienstwem). tylko czy to pomoze??

wielu zaraz napisze, ze mam za male akwa na 4 gurami dorosle Smiley moze jest w tym troche racji ale spojrzcie na to inaczej - nawet gdyby w calym 75 litrowym akwa plywaly tylko te dwa osobniki to i tak bylby Mordor  :twisted:

czytalem tez, ze gurami uspokajają sie na "starosc". czy to prawda? jest szansa na pokojowe rozwiazanie czy juz mam sie rozgladac za nowym baniakiem dla tego drania?? (jak przegnie - kibel)

ogolnie to ciezko mi znosic jakiekolwiek agresywne zachowania rybek. czy to moich gurami, czy pielęgnic... jedynie bojek ma u mnie kredyt zaufania Smiley przynajmniej jak sie wkurzy to pieknie wygląda - a krzywdy innej rybce nie zrobi bo jej dogonic nie umie Smiley. zastanawiam sie czasem jak sobie poradze z ewentualnym biotopem malawi/tanganika. przeciez te rybcie moga byc agresywne - a moze to stereotyp? nie dostane rozstroju nerwowego?

a moze nie zwracacie na to uwagi w waszych akwa? jestem przewrazliwiony Smiley ?

pozdrawiam i czekam na opinie
Zapisane

profesjonalne sesje zdjęciowe
www.zobaczsiebie.pl
Bonzo
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 239



« Odpowiedz #1 : Marzec 03, 2005, 22:30:54 »

mam podobny przypadek:] parke gurami dwuplamistych (odmiana złota i niebieska:)) sa  w moim akwa od małego- pół roku. samiec równie zaciekle jak u Ciebie goni i napastuje swoja pania. pokazuje jej kto rzadzi. jednak agresja nie jest cały czas na jednakowym poziomie. po burzy przychodza ciche dni. na poczatku tez obawiałem sie co to bedzie- ale w koncu stwierdziłem ze nie ma sie czym przejmowac - ot, prawa natury. samiec musi pokazac samicy, nieraz bywa ze to samica napastuje samca, jednak zawsze cos sie dzieje. najwazniejsze zeby zapewnic naszym podopiecznym dobre warunki. jak to juz zrobilismy zostawmy rybkom pole do popisu:]
Zapisane

60l- ogólne
220l-in progress
Sheol
Dead eyes see no future..
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 322


Vampire


WWW
« Odpowiedz #2 : Marzec 03, 2005, 22:46:30 »

Cytuj
jak radzicie sobie z agresją u rybek??


Pozbywam sie agresywnych osobnikow...

Ostatnio mi sie to niby nie zdarza, ale wczesniej mialem problemy z agresywnymi rybami.
Zapisane

Jak obiecał Mojżesz, podążamy do ziemi obiecanej...
..........................inni zwą ją piekłem......................
Rafael Krasa

Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #3 : Marzec 04, 2005, 00:01:53 »

Taa...Jak ja to dobrze znam.Młody gurami który dojrzewa i ma chęć na tarło.Wigor ,wściekłość i zacięcie pierwszego tarła u młodego gurami to istny horror.Pierwsze tarła to pół akwarium z roślinami i to tak gęstymi że jest to jeden wielka ściana.Inaczej śmierć samicy zamiast młodego potomstwa.A po pół roku to puste akwarium z jakąś wysoką grotą czy doniczką by samica spokojnie siedziała za zasięgiem jego wzroku a on przypływa owszem ale sprawdzić czy jest a ona mu "macha" płetwami że ok,ok, po czym tak zachęcony samiec dalej pluje sobie pianą.Jeszce jest tak nieraz że samica pomaga zbierać samcowi rozproszoną ikrę.  :lol: Moja rada to urządzenie im tarła tak ja sobie zawsze radziłem i jak się młody wyżył parę razy to potem miałem aniołka. :wink:
Zapisane
piotr l.
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 130



« Odpowiedz #4 : Marzec 04, 2005, 06:08:38 »

No to jest problem, jeśli ktoś chce mieć akwa typu "oaza spokoju" to rzeczywiście przy jakiejś agresji można stracić nerwy, ja od dłuższego czasu zajmuję się głównie bocjami i może dlatego ten problem mnia aż tak bardzo nie drażni. Prawie codziennie jakaś modesta goni drugą, wspaniałe nieraz przez parę godzin się leją, taka ich natura, a co się dzieje w akwa gdzie mam bocje mysie - szkoda gadać :tornado. Ale mam też porażki, chodzi o labeo bicolor, miałem trzy podejścia i same skuchy, najpierw w akwarium ogólno-towarzyskim wytłukł wszystkie duże czerwone neony, potem młode kiryśniki, jaki był jego koniec...chyba nie muszę kończyć, kolejny w ogólnym dużym bocjowym akwa zaczął atakować modesty, odłowiłem go akwa gdzie trzymałem młode bocje siatkowane, tak je gonił że aż w końcu wyskoczył i....problem rozwiązał się sam. Ostatnio kupiłem bardzo malutkiego 3cm, zaczał atakować trzy razy większe kosiarki, więc wczoraj poszedł do akwa gdzie są bocje mysie i tygrysie, napewno będzie miał tam dobrze, tygrysy uwielbiają czerwone płetwy.  Myślę że taką rybę która jest wyjątkowo agrywna powinno się raczej odławiać i jeśli można, oddac do sklepu.
Zapisane
Rajwusek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« Odpowiedz #5 : Marzec 06, 2005, 11:50:28 »

Agresja u gurami spowaodowana jest tarłem;). Takie juz gurami ma zaloty(samiec się  nad smaicą znęca). To samo występuje np.: u wielkopłetwów, pyszczaków itd
Zapisane
rob1979
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 223


www.zobaczsiebie.pl


WWW
« Odpowiedz #6 : Marzec 06, 2005, 12:57:23 »

no dobra - wiem, że labiryntowe (i nie tylko) tak już mają, że leją swoje baby. teraz pytanie - jak sobie z tym poradzic? w koncu nie kazdy kto ma akwarium towarzyskie chce rozmnazac swoje rybki i nie kazdy ma drugie akwa do przeprowadzenie tarła.
na przyszłość mam kupować same samice gurami? trzymać gurami w pojedynkę? (jedna sztuka jednego gatunku)
Zapisane

profesjonalne sesje zdjęciowe
www.zobaczsiebie.pl
tomstor
Zainteresowany
**
Wiadomości: 60



« Odpowiedz #7 : Marzec 06, 2005, 19:09:05 »

nawiązując do tematu mam 2 pytania:

1) Wiemy, że samiec gurami gania za samicą. A jak jest pomiędzy samcami?
Pytam, ponieważ do tej pory wydawało mi się, że mam parkę i samica cały czas spieprza przed samcem, ale jakiś czas temu zauważyłem, ze moja samica ma równie długą płetwę grzbietową jak samiec. W związku z tym podejrzewam, że moja parka może nie być parką, tylko dwoma samcami. Dodam, że stopień dominacji istnieje nadal. Czy silniejszy/większy samiec gania młodszego?

2) A jak jest z okazywaniem barw u Gurami dwuplamistych? Czy zarówno samiec jak i samica potrafi w momencie nabrać intensywnych barw. W moim przypadku obie rybki stroszą się czasami jednocześnie, ale kończy się to zazwyczaj przegonieniem tej mniejszej.
Zapisane

240L: 5xgurami niebieskie, 3xgurami złote, 5xbocje, 2xglonki, 3xkosiarki
105L: mieczyki, gupiki, molinezje
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #8 : Marzec 08, 2005, 18:19:08 »

No więc mam dwa samce i dwie samice.Jest tak że jeden jest bardziej dominujący i drugi uchodzi mu z pola.Zadnej krwawej jatki nie widuje bo dominant jest jednak zbyt zaabsorwowany samicami ale ze dwie to i okresowo brzydnie mu to ganianianie jakby nie mógł się zdecydować che che.No i dodam że gdy czasami gdzieś w rogu robi gniazdo to tylko on, ten słabszy w ogóle nie próbuje choć miejsce by znalazł(140 cm. długie akwa) a impotentem też nie jest bo w osobnym zbiorniku tarło odbywa jak najbardziej.Więc może któryś silniejszy musi zawsze być?
Zapisane
Rajwusek
Zainteresowany
**
Wiadomości: 53


« Odpowiedz #9 : Marzec 08, 2005, 19:51:05 »

Tak to już jest u gurami  z nimi trzeba mieć dużo roslinności ja osobiście gdy miaęłm parę gurami złotych w akwa 60l nnie reagowałem. Ale o czym juz nie zadko słyszałem czasem sie traiaja takie gurami że szok (mordują). Raz moemu koledze taki jeden obsade wybił. a jęsli chodzi o płeć czy płetwa grzbietowa jest spiczasta
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: