Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Biotopy « Inne biotopy wiki « Nasze ślimaki i malże - różne sprawy
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Nasze ślimaki i malże - różne sprawy  (Przeczytany 11347 razy)
Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« : Kwiecień 18, 2009, 09:03:36 »

Wszyscy pewnie wiedzą, że niektóre nasze ślimaki i małże są u nas od niedawna, choćby przytuliki czy racicznica zmienna, przybyłe do nas z Azji. Błotniarka występuje nie tylko w Europie, ale też w Azji. Mam w związku z tym pytanie:

Czy potrzebne jest do prawidłowego funkcjonowania zimowanie naszych ślimaków?
Czy ktoś zimował ślimaki?

Czytałem o przytulikach stwierdzenia, że składają pojedynczo jaja. Mam wątpliwości, bo zauważyłem jaja składane naczęściej po 4 w jednej kładce, a raz nawet 6 sztuk na raz. Czy ktoś ma podobne obserwacje?
Zapisane
Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 27, 2009, 16:02:58 »

Okazało się, że błotniarka to smakosz trzciny. Wyżarły cały środek w trzcinie, a tak już trzcina pięknie rosła...
Zapisane
Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #2 : Maj 02, 2009, 07:49:10 »

Polecam jako ślimaka do akwarium naszą rodzimą żyworódkę, jest to ślimak uniwersalny, zjada glony z szyb, szczątki z dna, ale również filtruje wodę. Ślimak rodzielnopłciowy, można łatwo rozpoznać samca, bo ma jeden czułek grubszy i krótszy, to jest narząd kopulacyjny. To jest duży ślimak, więc typowe małe ryby go nie zjedzą, a nie będzie się rozmnażał.


Mamy chłopaczka  Grin W tle średniej wielkości błotniarka.

Poniżej chłopak dostał koleżankę. Wcale się nie znali, ale od razu spodobali się sobie.  Wink


Poniżej samica żyworódki pod wodą podczas filtrowania planktonu.
« Ostatnia zmiana: Maj 19, 2009, 15:57:39 wysłane przez Muchomorek » Zapisane
Aramis
Powiedz kuli ,,NIE"
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 218


Aramis śni się małym dzieciom ...


« Odpowiedz #3 : Maj 02, 2009, 09:09:02 »

Nie pisz posta pod postem  Wink używaj opcji zmień.
A ile on ma cm i do ilu dorasta ?
Zapisane

Prosze kliknąć na  http://change.menelgame.pl/change_please/2736071/- to sprawi że stane się bogaty w grze / proszee.
Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #4 : Maj 02, 2009, 09:28:46 »

Cytuj
Nie pisz posta pod postem  Wink używaj opcji zmień.
Zastanawiałem się nad tym, ale jeśli się pisze jedną wiadomość na tydzień i każda inna... Jeżeli moderatorzy sobie zażyczą, to mogę scalić.

Cytuj
A ile on ma cm i do ilu dorasta ?
Duży ślimak, myślę że może mieć i 5 cm i więcej (taki średni winniczek), wczoraj widziałem w jeziorze takie trzy koło 4,5 cm muszelki.
Zapisane
asagoth
Coldwater
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1273


Rock 'n' roll baby


WWW
« Odpowiedz #5 : Lipiec 27, 2009, 22:47:01 »

Nie musisz zimować naszych ślimaczków i małż. Jestem w posiadaniu i nie wpływa to na nie w żaden spośób ani na błotniarki ani na szczeżuje Smiley
Zapisane

Szambonurek
Nowy
*
Wiadomości: 31


« Odpowiedz #6 : Grudzień 26, 2009, 18:48:08 »

Wszyscy pewnie wiedzą, że niektóre nasze ślimaki i małże są u nas od niedawna, choćby przytuliki czy racicznica zmienna, przybyłe do nas z Azji. Błotniarka występuje nie tylko w Europie, ale też w Azji. Mam w związku z tym pytanie:

Czy potrzebne jest do prawidłowego funkcjonowania zimowanie naszych ślimaków?
Czy ktoś zimował ślimaki?

Jeśli chodzi o zimowanie ślimaków, to wiem tylko tyle, że zatoczki pospolite (jako jedyny, o wile wiem, gatunek) mają czasem zwyczaj wypełzać nad powierzchnię wody, przyczepiać się do szyby i tak sobie czekać lepszych dni.  Jeśli się je strąci do wody, wypełzają z powrotem. Nie jestem tylko pewien, czy jest to uwarunkowane kalendarzowo, czy tylko termicznie.
Zagrzebki z kolei robią się w niższych temperaturach po prostu nieruchawe -  np. śpią sobie na dnie, czasem się budzą i trochę łażą. Przytulik jeziorny ma jakoby jesienią przemieszczać się pod kamienie, gdzie zimuje, ale ja tego nie zauważyłem.


Cytuj
Czytałem o przytulikach stwierdzenia, że składają pojedynczo jaja. Mam wątpliwości, bo zauważyłem jaja składane naczęściej po 4 w jednej kładce, a raz nawet 6 sztuk na raz. Czy ktoś ma podobne obserwacje?
W książce Stańczykowskiej "Zwierzęta bezkręgowe naszych wód" jest narysowana kładka przytulika jeziornego z 10 jajami.

Jeśli chodzi o błotniarkę stawową, to straszny żarłok, niszczący skutecznie żywe rośliny wyższe. Odradzam, jeśli ktoś nie ma naprawdę dużego akwarium. Natomiast z utrzymaniem żyworódek przy życiu może być pewien problem - co gorsza, nie wiem, czym spowodowany. Wiadomo, że żyworódka wymaga niecałkowicie rozłożonego mułu, którym się żywi. Na plus należy zapisać żywóródce, że podobnie jak zagrzebka jest gatunkiem częściowo filtrującym.
« Ostatnia zmiana: Grudzień 26, 2009, 19:02:08 wysłane przez Szambonurek » Zapisane

A wokół tylko morze, Północne, zimne Morze...
Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #7 : Grudzień 26, 2009, 20:42:12 »

Już wiem więcej, niż przedtem.
Żyworódki wkręcają się w muł i tak zimują, z kolei zatoczki starają się przykryć mułem "kładąc się płasko", chowają się głęboko w skorupę.
Nie zauważam, żeby błotniarki mocno niszczyły rośliny, prędzej np. taki zatoczek rogowy.
Błotniarki stawowe cierpią na pasożyty i z tego powodu giną, żyworódki są bardziej odporne na pasożyty, prawdopodobnie z powodu wieczka.  
Zapisane
Szambonurek
Nowy
*
Wiadomości: 31


« Odpowiedz #8 : Grudzień 26, 2009, 21:16:12 »

Prawdopodobnie "wkręcanie się w muł" żyworódek, o którym piszesz, jest to to samo, zjawisko, co w przypadku zagrzebek. Jeśli chodzi o zatoczki, to piszesz chyba o rogowych? Bo pospolite mogą ponoć zimować nawet wmarznięte w lód.

Zatoczek rogowy nie żywi się roślinami naczyniowymi w takim stopniu, jak błotniarka. Zresztą sam pisałeś o niszczeniu trzciny przez błotniarki. Zatoczek może, jeśli już, niszczyć jakieś wybrane gatunki roślin, np. żabiściek.

Żyworódki i błotniarki to całkiem inne ślimaki - żyworódki są bliżej spokrewnione z morskimi ślimakami (są skrzelodyszne), podczas gdy błotniarki są spokrewnione w lądowymi (są płucodyszne). Siłą rzeczy gatunki bardziej związane z lądem cierpią na pasożyty, których dalszy ciąg rozwoju odbywa się właśnie tam. Choć z jakiej przyczyny akurat błotniarki są najpodatniejsze - tego nie wiem.
Zapisane

A wokół tylko morze, Północne, zimne Morze...
Muchomorek
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2698


...a cыновья уходят в бой!


« Odpowiedz #9 : Grudzień 26, 2009, 21:32:27 »

Pisałem o wyjadaniu trzciny przez błotniarki, to fakt. Natomiast nie zauważam innych zniszczeń, tylko uszkodzenia kilku młodych listków.
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: