Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Mam doła :(  (Przeczytany 4386 razy)
Harpia
Bywalec
****
Wiadomości: 687



« : Wrzesień 28, 2004, 12:43:49 »

Witam.
Mam doła głebokiego jak Kanion Kolorado  Sad

Własnie dostałam rybe, taką najwyklejszą, konsumpcyjną - suma.

Znajomy przynióśł go w reklamówce, wyjełam, pooglądałam, odłożyłam na stół żeby potem zrobić z nim pożadek.
Ryba zaczęła sie ruszać Sad  Ja w te pędy do łazienki, wody napusciłam do wanny, włączyłam napowietrzacz i małego do wody, troche mu lepiej, zaczął lekko pływać.
Najgorsze jest to, że on nie miał byc żywy Sad W sklepie został wytrzaskany po głowie i oskrobany, płakać mi sie chce jak pomyśle jak on teraz cierpi.
Ojciec przyjdzie o drugiej to skróci mu cierpienia, ja nie moge spokojnie patrzeć na biedaka jak przytrzymuje sie połamanymi płatwami żeby nie wywrócić sie na bok Sad
Wiem, że to głupie ale z mojej strony to szczególny dramat, ukochałam sobie własnie suma europejskiego i przyrzekłam, że kiedyś będe mieć go w akwarium. To szalenie mądre stworzenie, piekne, jest okrutnie ciekawa rybą, szybko sie uczy a ja mam teraz go zjeść? Czemu?  Sad
Jakby był w lepszym stanie zwróciłabym mu wolność, ale te rany po skrobaniu, plakać mi sie chce. Nawet nie moge go włożyć do akwarium bo przypełęta chorobe na reszte obsady a tego niechce Sad

Musiałam to napisać, wybaczcie jezeli to wydało sie smieszne, ale ja tak mam  Sad
« Ostatnia zmiana: Luty 25, 2007, 22:23:23 wysłane przez lukas » Zapisane


www.fretki.org.pl - największa fretkowa strona w Polsce!
http://forum.fretki.org.pl/index.php - fretkowe forum.
Harpia
Bywalec
****
Wiadomości: 687



« Odpowiedz #1 : Wrzesień 28, 2004, 13:31:55 »

Ojciec przyszedł, rybek już nic nie czuje Sad
Zapisane


www.fretki.org.pl - największa fretkowa strona w Polsce!
http://forum.fretki.org.pl/index.php - fretkowe forum.
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« Odpowiedz #2 : Wrzesień 28, 2004, 15:24:27 »

myslę że dl niego to lepiej ... biedny musiał sporo wycierpieć ... nawet jako wędkarz nie jestem zwolennikiem zbytecznego cierpienia ryb i popieram stosowanie zasady "no kill" czyli złapana ryba szybko wraca dom wody a chaczyk nie zawiera mocno kaleczącego zadziora. To pozwala jej szybko dojść do siebie. Jeśli chcemy zabić rybe w celach konsumpcyjnych to róbmy to szybko, niech się niepotrzebnie nie męczy....
Zapisane

112,25
Harpia
Bywalec
****
Wiadomości: 687



« Odpowiedz #3 : Wrzesień 28, 2004, 15:41:18 »

Widzisz Tramalku, mętalność ludzi tu wygrała, czyli ryba nic nie czuje Sad

Mój kochany sumik Sad


Głupia sprawa, ale nigdy nie przezywałam jak w domu była ryba do zjedzenia, w tym wypadku nawet mój ojciec, wieloletni wedkarz był poruszony, na szczęscie dobił go bardziej fachowo niż baba w sklepie, śmiem twierdzić, że nie poczuł wtedy większego bólu Sad

troszke mi lżej.
Zapisane


www.fretki.org.pl - największa fretkowa strona w Polsce!
http://forum.fretki.org.pl/index.php - fretkowe forum.
Tramal
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1355


I see You...


WWW
« Odpowiedz #4 : Wrzesień 28, 2004, 16:21:33 »

Bo tak to jest że prawdziwy wędkarz to nie bezlitosny mięsożerca tylko człowiek podchodzący do ryb z należytym im szcunkiem ,które powinno się należeć każdej żywej istocie . One też mogą cierpieć... Szkoda ze dla pani sklepowej piękny sumek to tylko przedmiot sprzedarzy Sad ja marze o złowieniu suma ale wiem że potem go wypuszcze bo nie mam prawa zabierać do domu króla europejskiech wód... Pozdrawiam
Zapisane

112,25
Tomlsv
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1308



WWW
« Odpowiedz #5 : Wrzesień 28, 2004, 19:19:16 »

Współczuję Ci tej sytuacji, byłą neicodzienna i sprawiła Ci wiele cierpienia Sad, pewnie jakbyś opowiedziała to w gronie nieakwarystó to uznaliby to za zart, wiec nawet do opowiedzenia przy rodzinnym obiedzie sie nie nadaje Sad
Zapisane

http://akwarium.cdi.pl/avataranim.html  avatary (zdjęcia/obrazki pod nick) na forum !
Jak komuś nie działa to dodać www do adresu.
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #6 : Wrzesień 29, 2004, 01:22:07 »

A jak by drugi raz (oby nie) zdarzyła się taka sytuacja to nie czekaj tylko zabij.Okrutnie brzmi ale patrzeć jak zwierzak się męczy to jeszcze gorsze.Nie patrzeć ,nie załamywać rąk tylko szybko skrócić mu męki.Sam jestem wędkarzem i cholera nieraz mnie bierze jak są tacy "wędkarze" co to dopóki mu będą brały to będzie łapał a potem okazuje się że jeść to on za bardzo ich nie lubi i zamiast wypuścić, łazi gnojek z duszącymi się rybami w siatce i pyta po znajomych kto chce bo "ryby się zmarnują".(A DO CHOLERY JAK NIE ZEŻRESZ TYLE TO WYPUŚĆ GŁĄBIE!!) Skoro twój ojciec jest wędkarzem to nauczy cię jak szybko zabić,a to warto wiedzieć i umieć bo właśnie masa ludzi męczy zwierzaki z czystej głupoty i niewiedzy że one cierpią. Bo taka ryba nie "krzyczy" że ją boli. Sorry ale krew mnie nieraz zalewa jak sobie o tym pomyślę...
Zapisane
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #7 : Wrzesień 29, 2004, 14:51:41 »

Właśnie dlatego jestem przeciwny sprzedawaniu żywych ryb w celach konsumpcyjnych. Z reguły trzyma się dużą ilość w małych pseudo basenikach, gdzie się po prostu duszą i umierają z głodu. Między innymi dlatego nigdy nie kupię żywego karpia na Święta.
Zapisane
Harpia
Bywalec
****
Wiadomości: 687



« Odpowiedz #8 : Wrzesień 29, 2004, 16:09:52 »

Jarecki, niema co sie unosić, myślisz, ze bym tego nie zrobiła?
Tylko są dwa "ale, karpia, pstraga, tołpyge, okoniokształtne zabije "humanitarnie" bo umiem (może to brutalnie brzmi) ale suma nie potrafie, jeżeli widziałeś na żywo tą rybe to zauważyłeś jak on jest "skonstruowany" masywny, opancerzony łeb, niesamowicie śliska skóra (litry śluzu, nie dało sie go ręką złapać) ostre jak brzytwa zeby i co najważniejsze, zupełnie inaczej uksztaltowane pokrywy skrzelowe przez co uchwycenie go pod skrzela jest niemożliwe. Ojciec niewiem jakim cudem go dobił, ale on ma wieloletnią wprawe (ciekawie to zabrzmiało)
Drugie ale, wszystko trzepne tłuczkiem, ale nie suma, kocham te ryby Sad
Zapisane


www.fretki.org.pl - największa fretkowa strona w Polsce!
http://forum.fretki.org.pl/index.php - fretkowe forum.
sir Michael
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 676


WWW
« Odpowiedz #9 : Wrzesień 29, 2004, 16:47:25 »

A siekiera? Chyba najlepszym sposobem jest ścięcie łba, na mnie zrobiło duże wrażenie...
Zapisane
Harpia
Bywalec
****
Wiadomości: 687



« Odpowiedz #10 : Wrzesień 29, 2004, 17:08:17 »

Cytuj
A siekiera? Chyba najlepszym sposobem jest ścięcie łba, na mnie zrobiło duże wrażenie...


 :shock:
A skad mam wziąść siekiere mieszkając 18 lat w 60 rodzinnycm wieżowcu w centrum miasta?

Co to jest siekiera Cool

No i mały problem, użyć siekiery w kuchni (świezo malowana) czy wannie (emaliowanej) ?

 :twisted:
Zapisane


www.fretki.org.pl - największa fretkowa strona w Polsce!
http://forum.fretki.org.pl/index.php - fretkowe forum.
mdramski
Super aktywny
*****
Wiadomości: 2961



« Odpowiedz #11 : Wrzesień 29, 2004, 17:12:36 »

Porządny nóż załatwi sprawę. Nie przesadzajmy z tą siekierą.
Zapisane
sir Michael
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 676


WWW
« Odpowiedz #12 : Wrzesień 29, 2004, 17:32:50 »

Cytat: Sarmik
Cytuj
A siekiera? Chyba najlepszym sposobem jest ścięcie łba, na mnie zrobiło duże wrażenie...


 :shock:
A skad mam wziąść siekiere mieszkając 18 lat w 60 rodzinnycm wieżowcu w centrum miasta?

Co to jest siekiera Cool

No i mały problem, użyć siekiery w kuchni (świezo malowana) czy wannie (emaliowanej) ?

 :twisted:


1: Ja całkiem niezłą kupiłem rok temu podczas bitwy grunwaldzkiej Smiley
2: Broń obuchowa :lol:
3: Dowolnie, ale - u sąsiada
Zapisane
Harpia
Bywalec
****
Wiadomości: 687



« Odpowiedz #13 : Wrzesień 29, 2004, 17:42:16 »

Cytuj
1: Ja całkiem niezłą kupiłem rok temu podczas bitwy grunwaldzkiej  
2: Broń obuchowa  
3: Dowolnie, ale - u sąsiada


No tak, Bitwe grunwaldzką przerabiałam w podstawówce, troche za daleko po siekiere Cool
Obuchowa powiadasz? A złego sasiada tez obuchem czy tą drugą strona? :twisted:
Jakbym to u sasiada zrobiła to moja głowa szybciej pożegnałaby reszte ciała niż łeb tego suma :roll:
Zapisane


www.fretki.org.pl - największa fretkowa strona w Polsce!
http://forum.fretki.org.pl/index.php - fretkowe forum.
sir Michael
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 676


WWW
« Odpowiedz #14 : Wrzesień 29, 2004, 17:51:02 »

Co rok jest inscenizacja Smiley Ale jak w Twoim mieście jest jakiś rzemieślnik, to na pewno będzie taniej :wink:

Jak nie u sąsiada... to... to zrób tak: sąsiada ogłusz obuchem a potem walnij suma ostrzem i po sprawie :wink:
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: