Allegro oczywiście zostało poinformowane, poprosiłem o przekazanie mojej informacji do nich do sprzedawcy. Naturalnie nie zamierzam tej sprawy tak zostawić i to może nie ze względu na wysokość kwoty bo była niewielka (choć naturalnie chciałbym ją odzyskać) co właśnie na fakt, że jeżeli nie zareaguję to sytuacja na pewno się powtórzy, no i oczywiście pobudki osobiste, czyli urażona duma

bo cholernie nie lubię jak ktoś wykorzystuje moje zaufanie. W tym wypadku jednak ta wysokość kwoty może mieć znaczenie ponieważ ze względu na niską szkodliwość czynu moje zgłoszenie może nie zostać potraktowane "zbyt poważnie". Niemniej jednak zgłoszenie do prokuratury na pewno wpłynie - jednak muszę odczekać 30 dni zgodnie z regulaminem allegro. Mam nadzieję, że będzie też odpowiednia reakcja naszych organów ścigania i jeżeli nawet nie odzyskam pieniędzy to samo wyjaśnianie sytuacji spowoduje, że temu allegrowiczowi odechce się robienia takich przekrętów w przyszłości. Oczywiście też po cichu liczę, że US się zainteresuje tą sprawą
