dokładnie...ostarnio w sklepie było napisane "zbrojnik lamparci"
kobieta przyszła z dziećmi patrzy...mówi do sprzedawcy:
"my byśmy poprosili tą rybkę na glony"
pan się pyta
"glonojad?"
ona :
"tak coś w tym stylu"
więc nawet "glonojada" niektórzy nie kojażą ;p
kolesiówa nie miała aż tak źle okazało się że ma 80l. lepsze to niż kula