Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Jak rozmnożyć rybki « Modrooki sloneczne -pseudomugil furkatus
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Modrooki sloneczne -pseudomugil furkatus  (Przeczytany 4942 razy)
ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« : Luty 17, 2008, 19:26:06 »

chcialam w tym wątku choć trochę opisać ich tarlo Smiley
mam te rybki od naprawdę niedawna , są strasznie szybkie kręca sie bez przerwy (jak by w kolo) ciągle robią jakies zwroty poprostu tak śmigaja że trudno wzrokiem nadążyć .Tarlo które dziś zaobserwowalam (w ogulnym)też wyglądalo podobnie, tylko że największy samiec i najwięsza samica śmigali sobie razem w jednym kącie akwa (z tąd wniosek że dobierają się w pary). Samiec co jakiś czas przerywal taniec aby odgonić za bardzo przybliżającą się inną rybę (a modrooki choć maleńkie są bardzo odważne i zadziorne).Samiczka co jakiś czas w dziwny sposób ocierala się o roslinki (upodobala sobie moczarki i rogatki) nie widzialam z początku ikry ale domyślilam się co jest grane ,potem samiec przy tych roślinkach się uwijal . Ale zauważylam też że samczyk zjadal niektóre ziarenka ikry Sad . Wreszcie rybki podplymęly i do tego rogatka który rośnie przy samej szybie i moglam się dobrze przyjżeć : pojedyńcze ziąrenko ikry zwisalo na cieniutkiej niteczce -niby pajęczynce -jak bombka na choince Cheesy. Przez jakiś cza po tarle samczyk zdawalo mi się że pilnuje ikry bo odganial reszte obsady z tamtąd ale chyba nie bo szybko tego zaniechal. wywnioskowalam -nie wiem czy slusznie że pilnowal on aby inne samce nie zaplodnily ikry? Mam teżwrażenie że wszystkie rybki z tego gatunku wyczuwaly że odbywa się tarlo i byly poddenerwowane, chyba też  czuly ikre ''nosem'' bo koniecznie chcialy ją wyjeść -z powodzeniem !-niestety Sad
Nie wiem jak doprowadzić do tarla ani jak poznać że się zbliża... Parametry zaraz zmierzę i postaram się dopisać.
edit: NO3 10 ,gh <14 ,kh 10 ,ph 8  - wg. paskowych
« Ostatnia zmiana: Luty 17, 2008, 20:03:05 wysłane przez ala » Zapisane

Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #1 : Luty 17, 2008, 21:25:39 »

Ze skąpych jak na razie informacji wynika że tarło jest typowe jak dla tęczanek.
Woda więc twarda nada się a samiec być może bardziej pilnował dogodnego rewiru do tarła niz samej ikry choć to spekulacje.
Onego czasu miałem przyjemność trzymać tęczankę mniejszą, neonową i wspaniałą.
W akwarium z odstaną dwa tygodnie kranówką wzdłuż ścian umieszczałem sztuczne rośliny kupione lub imitacje własnego wyrobu z tych kuchennych czyścików plastikowych zielonych lub niebieskich.Wpuszczałem same samice na dziesięć dni dzięki czemu po wpuszczeniu z reguły jednego samca na trzy samice dawały dość sporo ikry trąć się codziennie przez dziesięć dni.
Potem je wyławiałem gdyż z tych pierwszych ziaren zaczynały wylęgać się pierwsze młode i tak po kolejnych dziesięciu dniach pływało całe mrowie tęczanek które pięknie pobierają sztuczny pylisty pokarm z powierzchni wody.
Można też zabierać ikrę wraz z roślinami kilka sztuk na pewno się wylęgnie.
Kropla akryflawiny na pięć litrów wody na wszelki wypadek.
Widać jak byk że rybki składają ikrę gdy tylko samica ma dojrzałą porcję ikry.
Można również spokojnie dać od razu osobno choćby tą parę wraz z wodą z akwarium ogólnego i po dziesięciu dniach wyłowić. Na pewno złożą trochę ikry do tego czasu.
« Ostatnia zmiana: Luty 18, 2008, 21:03:23 wysłane przez Jarecki » Zapisane
ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #2 : Luty 17, 2008, 21:41:22 »

Wpuszczałem same samice na dziesięć dni dzięki czemu po wpuszczeniu z reguły jednego samca na trzy samice dawały dość sporo ikry trąć się codziennie przez dziesięć dni.
Potem je wyławiałem gdyż z tych pierwszych ziaren zaczynały wylęgać się pierwsze młode i tak po kolejnych dziesięciu dniach pływało całe mrowie tęczanek  i po dziesięciu dniach wyłowić. Na pewno złożą trochę ikry do tego czasu.

Ale one tej ikry nie zjedzą?
Zapisane

Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #3 : Luty 17, 2008, 22:04:25 »

Z własnych obserwacji powiem tak: Co zawisło na roślinach to nie było ruszane.
Ziarno ikry spadające na dno w toni wody ryby zjadały jak przyuważyły.
Po za tym i tak większości ziaren nie zjedzą gdy będą wisieć wśród roślinności.
Dodam że u tęczanek również ikra wisiała na włosku.
Z początku przejrzysta na kilka dni przed wylęgiem stawała się niemal czarna.
To był dojrzewający do wylęgu zarodek.
Po za tym na tarle najbardziej lubiałem podać im żywego wodzienia który sobie pływał kilka dni i rybki miały stały dostęp do żywego pokarmu.Nie było problemu że gdzieś tam mrożona ochotka itp. zawieruszyła się i gniła.
Zapisane
ala
Super aktywny
*****
Wiadomości: 3230


ala


« Odpowiedz #4 : Luty 17, 2008, 22:13:13 »

wielkie dzięki za rady Cheesy.Z moich obseracji wynika że modrooki to straszne żarloki więc nie wiem czy by ten wodzień żywy się uchowal (-boje się że tarlaki w tej sytuacji prędzej by pozdychaly z przezacia) ,poza tym modrooki nie biorące udzialu w tarle wyrażnie ''czychaly'' na ziarenka ikry wiszące na krzaczkach .Ale jak narazie nie mam się co tym martwić bo muszę sobie jakieś tarliskowe najpierw wykąbinować...
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: