Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 ... 124 125 [126] 127 128 ... 138
  Drukuj  
Autor Wątek: Budujemy BIMBROWNIĘ ;)  (Przeczytany 602738 razy)
szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #1875 : Styczeń 16, 2011, 19:22:11 »

Pamiętaj że za duża dawka cukru też jest zabójcza dla drożdży
dlatego z całej mieszanki najlepiej zmiejszać ilość drożdzy które mnożą się same
Zapisane

Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #1876 : Styczeń 16, 2011, 21:44:03 »

można użyć drożdzy winiarskich, potrafią wytrzymac o wiele wieksze stezenie alkoholu niz te piekarnicze, co jednak nie zmienia faktu ze juz po tygdniu bimbrownia znacznie traci na szybkosci wydzielanego CO2

Piotrekiwiola a może zwiększ napowietrzanie w akwa to powinno być lepiej  Wink i mniej drożdży lub tak jak ktoś pisał w zimnej wodzie rób zacier, ja mam silne napowietrzanie i bimbrownia mocno pracuje i od 2 miesięcy jest ok Smiley pozdrawiam Wink  
nie wiem czy jest sens byś sobie robił bimbrownie skoro napowietrzasz  Tongue przeciez jak napowietrzasz to CO2 szybko ulatnia  sie do atmosfery
Zapisane
szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #1877 : Styczeń 17, 2011, 11:14:35 »

Nie do końca CO2 ucieka przy napowietrzaniu bardziej chodzi o ilość rozpuszczonych gazów w płynie
Jeśli więcej rozpuścisz tlenu to nie bedziesz mógł łatwo rozpuścić CO2 i na odwrót choć wiadomo że co2 łatwiej się rozpuszcza w wodzie

Na koniec mały bajer jaki podpatrzyłem w necie Cheesy  może pomyślę nad czymś w ten deseń do CO2



A to jak jest zrobione bo nie czaję


Mam jedno pytanko jeszcze
Jakie może powstać ciśnienie w butelce przy fermentacji drożdzy  tak dla ciekawości pytam
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2011, 11:56:04 wysłane przez szakallo » Zapisane

Cerebus
Nowy
*
Wiadomości: 20


« Odpowiedz #1878 : Styczeń 17, 2011, 12:01:33 »

Taka sama zasada, "obróć" sobie obraz o 90 st. w lewo.
Ja u siebie wykorzystywałem taka zasadę jak na 1 filmie,ale w wykonaniu z drugiego filmu, czyli wykorzystując wyjściowy strumień z filtra, bez dodatkowych pomp.
Przy czym to rozwiązanie można zastosować poza akwarium , byleby zachować "pion".
100% skuteczność + licznik pęcherzyków w jednym.
Zapisane
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #1879 : Styczeń 17, 2011, 12:52:01 »

szakallo tu masz kadr z filmiku

a nie bierzesz pod uwagi wyrównania stężeń pomiedzy powietrzem a wodą gdy jest intensywne mieszanie ? w powietrzu niewiele mamy tego CO2

Cytuj
Mam jedno pytanko jeszcze
Jakie może powstać ciśnienie w butelce przy fermentacji drożdży  tak dla ciekawości pytam
nawet takie że rozsadzi butelkę, czytałem że jedna koleżanka z forum miała taki przypadek  Good !
dlatego u siebie nic nie kleiłem, węzyki mam na siłe wcisnięte do nakretki, w razie czego to wyleci wężyk lub rozszczelni się zaworek przeciwzwrotny
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2011, 12:56:31 wysłane przez Pethro » Zapisane
Cerebus
Nowy
*
Wiadomości: 20


« Odpowiedz #1880 : Styczeń 17, 2011, 12:58:29 »

DO mnie to pytanie ?
Zapisane
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #1881 : Styczeń 17, 2011, 13:01:30 »

czytaj uważnie, zacząłem zdanie od
Cytuj
szakallo
  Wink
Zapisane
szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #1882 : Styczeń 17, 2011, 13:06:20 »

W tym kadrze wiem o co chodzi tylko dlaczego te bombelki gazu nie uciekają z tej bańki?


Zastanawiam się czy nie zrobić butelki na zacier z czegoś takiego i niemarnowac co2 w nocy odkręcając korek
te butelki wytrzymuja standardowo 3 atm a jak dobrze się poszuka to są też takie z zaworkami bezpieczeństwa więc nie rozerwie jej
« Ostatnia zmiana: Styczeń 17, 2011, 13:10:09 wysłane przez szakallo » Zapisane

Cerebus
Nowy
*
Wiadomości: 20


« Odpowiedz #1883 : Styczeń 17, 2011, 13:07:31 »

Oddzieliłeś zdanie, myślałem że do mnie,nieważne.

szakallo

Pomysł dobry, tym bardziej że te zbiorniki mają zaworek bezpieczeństwa.
Tylko ja nie wiem czy jest sens bawić się w poważne projekty z bimbrowaniami (sumaryczne koszty ?)....są butle.
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2011, 10:32:04 wysłane przez Grajewiak » Zapisane
szakallo
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 580


Bo rybka lubi pływać.


« Odpowiedz #1884 : Styczeń 17, 2011, 13:21:15 »

Tyle że na butle trzeba wydac z reduktorem z 150zł a taka butelka jak dobrze poszukasz to z 20zł 
Zapisane

Cerebus
Nowy
*
Wiadomości: 20


« Odpowiedz #1885 : Styczeń 17, 2011, 13:47:22 »

A w skali roku ?
Ktoś w ogóle to przeliczał i porównywał ? - pytanko do koleżeństwa.
Zapisane
Pethro
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2391


« Odpowiedz #1886 : Styczeń 17, 2011, 17:16:43 »

Moim zdanie niepotrzebnie kombinujesz z tymi butlami, skonczy sie tak ze pare razy zapomnisz odkrecic gaz a takie skoki poziomu CO2 to zaproszenie dla krasnorostów, niestabilny poziom CO2 powoduje wiecej problemów z glonami niz jego stały średni poziom.
Jeszcze jedna kwestia to jak chcesz wykorzystać ten chwilowy nadmiar, jak od razu puścisz to w kostke czy dyfuzor to zrobią się duże bomble które sie nie rozpuszczą tylko szybko uciekną do atmosfery

A w skali roku ?
Ktoś w ogóle to przeliczał i porównywał ? - pytanko do koleżeństwa.
to zależy jak duży masz zbiornik im mniejszy tym taniej wyjdzie, oczywiscie w skali roku butla bije łeb na szyje wszystkie inne "wynalazki"
« Ostatnia zmiana: Styczeń 18, 2011, 10:32:33 wysłane przez Grajewiak » Zapisane
ziomek30
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 9


« Odpowiedz #1887 : Styczeń 20, 2011, 19:38:39 »

Jeśli chodzi o koszt budowy i utrzymania bimbrowni to w granicach 5 -6 zł miesięcznie czyli kilo cukru i dwie kostki drożdży.
Natomiast butla Co2 koszt około 120-150 zł do tego reduktor 50-70zł zawór precyzyjny 40zł .
Za nabicie 2 litrowej butli Co2  płacę w łodzi 18 zł i starcza mi to na 3-4 miesiące ciągłej pracy .
Reasumując koszt kupna butli i reduktora może nie jest najtańszy ale później możemy precyzyjnie regulować podawanie dwutlenku i co najważniejsze nie musimy co kawałek robić śmierdzącego zacieru który śmierdzi później cały czas .
Zapisane

życie ma uroki kiedy wpinam się w bloki .
badrass
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 744


Mówi sie trudno i płynie sie dalej...


« Odpowiedz #1888 : Styczeń 23, 2011, 09:21:34 »

nie musimy co kawałek robić śmierdzącego zacieru który śmierdzi później cały czas .
To znaczy, że coś źle robisz. U mnie nic nie śmierdzi, a bimbrownia chodzi trzy tygodnie na jednym załadowaniu.
Zapisane

Było.... wiele baniaków ale najbardziej tęsknię do tego pierwszego, gdzie nie miałem żadnych doswiadczeń, a każdy nowy listek zielska cieszył, aż serducho kołatało.
chodys1910
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 622


« Odpowiedz #1889 : Styczeń 23, 2011, 10:56:26 »

nie musimy co kawałek robić śmierdzącego zacieru który śmierdzi później cały czas .
To znaczy, że coś źle robisz. U mnie nic nie śmierdzi, a bimbrownia chodzi trzy tygodnie na jednym załadowaniu.

ale dodajesz drożdzy?
Zapisane

Lepiej jeździć na ropę bryczką niż na LPG zapalniczką
Strony: 1 ... 124 125 [126] 127 128 ... 138
  Drukuj  
 
Skocz do: