Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

Witam po co podmienia sie wode w akwarium? Mam najnowszy filtr firmy juwel pompa z przePlywem 400l/h i wszystkie warstwy gabek ktore niweluja niepotrzebne zwiazki zawarte w wodzie dodatkowo filtr zbiera odpady z tafli wody u plywajace w wodzie wiec potrzebna hest podmianka przy takim filtrze?

Oczywiście że jest potrzebna  ::) Mnie uczono że ryby są wtedy żywsze,szczęśliwsze poprostu lepiej się czują.Możliwe że to bujda ale tak mnie uczono.
Pozdrawiam

Wodę podmienia się po to, aby odprowadzić a tym samym obniżyć stężenia związków, które mogłyby zaszkodzić Twoim rybom lub przyczynić się do powstawania glonów np. nadmiary NO3, które w wysokich stężeniach są dla ryb śmiertelne.
Żadne gąbki czy filtry nie zniwelują związków w wodzie w takim stopniu jak zrobi się to przy pomocy podmiany.
Podmiany są potrzebne przy każdym filtrze, jeśli prowadzisz zbiornik w sposób tradycyjny, czyli jako podłoże nie zastosowałeś ziemi pod żwirem, bo w takim przypadku zbiornik pielęgnuje się nieco inaczej.

a co ile powinno sie podmieniac wode w akwarium 112l ale zastosowałem nawóz do roslin pod żwirem

Zaleca się raz w tygodniu 20-30% pojemności zbiornika.

Tylko pamiętaj że woda musi być odstana przez 12 godzin.Chodzi o to by chlor wywietrzał.

mozna dodac rowniez uzdatniaczy a mam pytanie 20% czy 30% to przy moim akwarium 112l to wychodzi około 15 l nawet troche wiecej to nie za duzo?

Nie wiem w jaki sposób liczysz?
Dla mnie 20% z 112 wychodzą 22,4L
30% z 112- 33,6L

ja mam 72 litry i i podmieniam co 2.tyg 15 litrów wody,podmień ok.20-30 litrów.Uzdatniacze,tutaj zdania są podzielone jedni uważają je za dziadostwo inni leją.Sam daję esklarin i jest dobrze.

zelazo ja podmieniam raz w tygodniu 50% i wcale to nie jest za dużo :)

a jakiej wielkosci masz akwarium?
co mysicie o tym żeby nie płoszyć rybek to do podmieniania wody uzywac rurki odprowadzajacej trwa to duzej ale lepszy sposób
i dla wiekszej pewnosci mam niepotrzebna grzałke ze wskaznikiem diodowym podgrzania moznaby podgrzewac wode do temperatury wody jaka jest w akwarium i wtedy było by ok i wode odstana i podgrzana wlewac do akwa co o tym myślicie?

akwa mam 160l a rybki sie przyzwyczaiły do tego że grzebie w akwarium, skubią mnie w tedy w ręce i nic specjalnego sobie z tego nie robią. Tyle że ja codziennie coś zmieniam dostawiam przesuwam podcinam  <good>

Możesz zlewać wodę wężykiem. Przy małych podmianach ma to sens.

Wodę możesz podgrzewać przed podmianą. Choć zależy jaka jest różnica temperatur. Jeśli jest to ok 1-3 stopnie to można dodać. U mnie rybki po dodaniu chłodniejszej wody stają się żywsze, a kiryski często zarzucają wtedy ikrą.

Ja w swoim akwarium podmieniam ok 10-15% raz na 2 tygodnie, a i tak trwa to sporo bo mam do podmiany ok 120l wody.

spore akwarium musisz miec ja mam do podmiany 15l wody ale z wezykiem na pewno bedzie lepiej a jak podgrzeje to nic im ise nie stanie

Jeśli wlejesz wodę o podobnej temperaturze to wszystko będzie ok. 

P.S. Wielkość akwa mam podane w podpisie.

Ja w jednym z moich akwariów 112L nie podmieniałem wody od listopada, a wcześniej miało to miejsce w wakacje, a i tak podmieniłem tylko 20L za każdym razem. Wszystko gra roślinki rosną, zero glonów, rybki się rozmnażają, parametry:
NO3 = 10
PO4 = 2
PH = 7,2
KH = 6
GH = 16
Fe = 0,1
NH3/NH4 = 0
Wszystko testy kropelkowe.

2 Filtry: bio i mechanik.
Nawożenie: GoldMix + PlantaMin(Tetra) - w/g dawek producenta + bimbrownia 24/h

Jak się umie zadbać to i nie trzeba tak często wody podmieniać :)

Pozdrawiam

TU NIE CHODZI O TO ZE JAK SIĘ UMIE TO SIĘ WODY NIE WYMIENIA PAMIĘTAJ ZE WODA Z CZASEM TRACI SWOJE WŁAŚCIWOŚCI  I STAJE SIE JAŁOWA ,JAK MASZ AKWA Z GUPIKAMI TO WIESZ DWA LATA BEZ PREPARATÓW MOŻNA WODY NIE PODMIENIAĆ ALE WPUŚĆ SOBIE PALETY I ZRÓB TO SAMO ...

wszystko zależy od doboru odpowiednich gatunków i tego co chcemy osiągnąć, w LOWTECH na glebie w ogóle sie nie podmienia a tylko dolewa i też wszystko gra z rok nawet dwa lata

Mógłbyś to rozwinąć?! Jestem bardzo ciekawy.

Skąd wiesz, że mam gupiki? Nigdzie o tym nie pisałem  :o (ironia)

Jakich preparatów?

To tylko przy paletkach trzeba wodę wymieniać? (ironia)

Wątpię żeby to się udało przy bardziej konkretnym oświetleniu!
Apropo ile masz W/L i czasu oświetlenia/24h?

18W AquaGlo + 20W PowerPlant +2x11W żarówki energooszczędne 6500K

6:00-22:00

Edit:

Owszem miałem problemy z glonami na początku, ale udało mi się z nimi wygrać, od czasu do czasu mam tylko mały nalot na szybach, raz w tygodniu czyścikiem przelece (5 minut roboty) i po problemie

fr0t

Mógłbyś to rozwinąć?! Jestem bardzo ciekawy.

Skąd wiesz, że mam gupiki? Nigdzie o tym nie pisałem  :o (ironia)

Jakich preparatów?

To tylko przy paletkach trzeba wodę wymieniać? (ironia)


-Co do wody nie mam zamiaru się rozwijać poczytaj sobie podstawowy podręcznik chemii to sie dowiesz .
-Nie powiedziałem ze masz gupiki to była tylko sugestia ryb jakie możesz posiadać .
-Tetra Easy Balance obniża poziom stężenia fosforanów i azotanów
-Skoro potrafisz nie podmieniać wody parę miesięcy to zrób to w zbiorniku z Paletami a zobaczymy czy też będziesz mieć takie ładne wyniki .

Wodę w akwarium należy podmieniać w zależności od posiadania wielkości zbiornika,ilości ryb i ilości i różnorodności roślin.
Przy dużej ilości roślin powinno się wymieniać częściej.W nowej wodzie nowe składniki dla nich.Jak masz skromne ilości roślin i ryb i dużo światła  to nie musisz podmian robić wcale.Automatycznie zrobi to za ciebie natura.Tylko dolewasz do stałego poziomu bo woda wyparuje.W pierwszej kolejności paruje to czego w akwarium nie chcesz.To praktyka.O teorii sobie w necie poczytaj.

A co my tu zaczęliśmy rozmawiać o moim zbiorniku czy o zelazo?! To on tu miał problem i zajmijcię się jego sprawą, ja tu nie przyszedłem po porady. Poza tym skąd Wy możecie wiedzieć co się dzieje u mnie w zbiorniku ?! Naczytaliście się książek i innych źródeł i strugacie jakiś speców. Ja najlepiej wiem co się u mnie dzieje i wiem, że się dzieje dobrze, wasze uwagi są zbędne, bo i tak niczego u mnie nie zmienią, nie zamierzam się słuchać lub brać pod uwagę osób, które się tutaj wymądrzają, a w innych wątkach proszą o poradę.

Napisałem co się u mnie dzieje itd. żeby podać przykład jak często można podmieniać wodę, czyli to o co pytał zelazo. To, że ja tak żadko wymieniam wodę to tylko i wyłącznie moja sprawa, inaczej jakbym narzekał na zachowanie moich rybek lub roślin. A jednak wszystko jest w porządku. Oczywiście mógłbym się stosować do książkowych porad i podmieniać ileś tam wody co jakiś tam czas, ale podo jeżeli mój zbiornik tego nie wymaga ? Trzeba też zwrócić uwagę tj. ktoś napisał wyżej ile jest rybek i roślinek - ja tego nie podałem więc wasze uwagi są nie trafne. Np. jutro przymierzam się do kolejnej podmiany wody (po 3 miesiącach) w ilości 30% zbiornika, będzie to RO z odpowiednią ilością nawozów i tym podobnych  składników mineralnych (moja tajemnica - więc nie będę tego rozwijać). Moja kranówa jest bardzo jałowa, więc cotygodniowe wymiany wody nie miałyby najmniejszego sensu. Więc wolę to zrobić rzadzej a więcej na bardziej wartościową wodę niż kranówa. I wszystko gra w zbiorniku, więc jeszcze raz proszę oszczędźcie sobie tych zbędnych uwag.

Zajmijcie się wątkiem kolegi i pomóżcie mu. Wiem, że najlepiej jest zwracać uwagę, wytykać palcami, ale żadko który z was ma na prawdę sensowną podpowieć, żeby dany problm rozwiązać. Jednym słowiem wkurza mnie wymądrzanie się na tym forum ludzi po literaturze, którzy wyciągają złe wnioski z jej treści. Każdy zbiornik jest inny i nie ma idealnej literatury dla każdego akwarium.

To tyle. Pozdrawiam.

Hm... czegoś tu nie rozumiem... Czyli jak leje easybalance to musze podmieniać wodę, a bez to nie? A poza tym po co mi lać easybalance jak poziomy NO₃ i PO₄ są na takich poziomach, że nie powodują u mnie nie porządanych skutków?! Coś mi tu nie gra, albo czegoś nie rozumiem.

A po kolejne... Jak wszystko gra to po co lać w ogóle jakieś preparaty ? Im więcej chemi nalane to tym bardziej wodę trzeba podmieniać, lub traktować ją co jakiś czas węglem no i zaczyna nam się taka huśtawka - braki, nadmiary itp. A po co to wszystko ?! Czy w rzekach, stawach, jeziorach leje się jakieś preparaty ? Wiem, że to co innego, ale przecież do tego się dąży, żeby w akwarium doprowadzić do jak najbardziej zbliżonych warunków jakie panują w przyrodzie i moim zdaniem w zadbanym i dobrze z balansowanym zbiorniku jakakolwiek chemia jest zbędna. Kiedyś lałem easybalance i inne pierdoły do akwa i teraz jak na nie patrze w sklepie to mnie aż odrzuca na ich widok - jedno wielkie badziewie, które może co najwyżej sprawdziło by się w kulach gdzie doprowadzenie do naturalnego rytmu natury jest praktycznie nie możliwe.

To tyle, nie chce mi się więcej pisać na ten temat.

Hm... może z chemi byłem kiepski, ale nie zgadzam się z tym. Po pierwsze odparowana woda to woda prawie destylowana, zawiera śladowe ilości innych związków, a po kolejne na miejsce odparowanej wody musiałbyś dolewać właśnie wody destylowanej lub RO, bo po dolaniu kranówy po kilku razach twardość skoczyła by znacznie w górę (jak coś piszesz to pisz do końca). Po kolejne - ta właśnie odparowana woda skrapla mi się na pokrywie i kapie spowrotem do akwarium, więc uwierz mi, że po 3 tygodniach nie widzę nawet milimetrowej różnicy w poziomie wody (mam naklejkę w bocznej szybie, którą zaznaczyłem sobie na początku poziom wody, żeby wiedzieć ile odlałem i ile muszę dolać).

Nie zgadzam się ze światłem:
 Dużo światła wymaga stosowania intensywnego nawożenia to zaś z kolei wymaga podmian
by usunąć chemiczny balast (siarczany, nie zużyte mikro itd.) oraz by przywrócić właściwe
proporcje pierwiastków.

 Dużo światła wymaga stosowania intensywnego nawożenia to zaś z kolei wymaga podmian
by usunąć chemiczny balast (siarczany, nie zużyte mikro itd.) oraz by przywrócić właściwe
proporcje pierwiastków.
Z tym się nie zgadzam.Mam wystarczające oświetlenie,wszystko rośnie wspaniale a nie nawożę niczym!!!

stasiek to ja z chęcią zobaczę ( i nie tylko ja) te akwarium, zrób zdjecie i wklej w tym watku, napisz tez ile masz tam tego swiatła i napisz jeszcze jaki litraż  :D

No i tu mamy właśnie dobry przykład jak bardzo się różnią nasze akwaria, w każdym różne procesy zachodzą inaczej, jeden nawozi, drugi nie, jeden swieci duzo i długo, a drugi na odwrót a trzeci jeszcze inaczej - nie ma jako takiej definicji na dobre akwarium, więc po co sugerować komuś to i tamto bo tak u mnie jest. Każdy prowadzi swoje akwarium tak jak potrafi lub jak chce. A jeżeli ma ktoś problem to wystarczy podać przykład z własnego doświadczenia a nie narzucać swoje teorie, które akurat w innym akwarium nie zdały by egzaminu.

W przypadku nawozów to są one potrzebne wtedy gdy zauważymy braki u roślin, jeżeli widzimy, że roślinki są w dobrej kondycji to jak najbardziej nie ma sensu dolewać nawozu.

Z kolei z tym niezużutym balastem to bym polemizował. Po co intensywnie nawozić skoro mikro jest nie zużyte do końca ?! Jedno drugiemu zaprzecza. Siarczany ? Hm... Cytat z internetu: "Siarczany to chyba jedne z bezpieczniejszych anionów w akwarium. Ich stężenie może być na prawdę duże."

Mogę się mylić, ale podejrzewam, że w kranówie jest więcej siarczanów niż w akwarium.

Kolejny cytat: "Z punktu widzenia chemicznego siarczany są niebezpieczne, gdy doprowadzi się do powstawania rozległych stref beztlenowych w akwarium (np. ziemia pod żwirkiem, ale mało roślin). Wtedy może się wydzielać z podłoża siarkowodór (produkowany właśnie z siarczanów) i szybko wytruje nam całą obsadę. Przy okazji przypominam, że zapach siarkowodoru to "zgniłe jaja" a więc jeżeli ktoś robi przemieszanie dna akwarium i zaczyna mu cuchnąć to jest to podejrzane."

Mało prawdopodobne.

Wg mnie to wszystko rozbija się o to Twoje stwierdzenie. Chyba kogoś zabolało!
Pozdrawiam

No bo taka jest prawda, jeżeli mamy dobrą filtrację, odpowiednio wielki filtr, nie grzebiemy bez sensu a akwarium (poruszone/przesadzone roślinki się na jakiś czas zatrzymują, zanim się "oswoją" z nowym miejscem - tu mowa o korzeniach), Wywalamy tylko zgniłe części roślin, nie przekarmiamy, odpowiednia temperatura i światło, odpowiedni nawóz w odpowiednich dawkach, nie za dużo i nie za mało rybek, i tak dalej i tak dalej itd...

Poza tym... po co wymienia się wodę? Wszyscy piszą ileś tam procent na ileś tam dni/tygodni, ale nikt nie pisze po co? ktoś gdzieś napisał i teraz jeden z drugim tak robi i powtarza. Ja podmieniam wodę tylko wtedy gdy widzę, jest to na prawdę konieczne - trzeba wybadać ten punkt (czas) kiedy trzeba to zrobić, a z resztą, żeby podmienić wodę to też trzeba to robić z głową - nie laż za zimnej albo za ciepłej, nie lać z wiadra, zawsze odstaną, w zależności jak dużo chloru zawiera (ja przyspieszam to podgrzewając wodę i napowietrzająć brzęczykiem).

Po co to tyle dyskutować jak można by było to wszystko napisać w drugim poście ?!
 Tyleże lepiej jest zwracać uwagę a niżeli sensownie odpowiedzieć/pomóc.