Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Choroby « Kirysek pstry (odm. długopłetwa) - czerwona pręga na płetwie grzbietowej
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Kirysek pstry (odm. długopłetwa) - czerwona pręga na płetwie grzbietowej  (Przeczytany 2429 razy)
hatszebsut
Nowy
*
Wiadomości: 3


« : Wrzesień 30, 2011, 20:56:28 »

Witam,
Potrzebuję rzeczowej porady od specjalistów, którzy mają własne akwarium z bujną zielenią i żwawymi zdrowymi rybami. Nie jestem zainteresowana stadem niedowartościowanych pseudo-speców, którzy mnie oświecą, że wszystko robię źle i mam się zgłosić do wujka google.
Słowem wstępu: praktycznie dopiero zaczynam przygodę z akwarystyką. Jest to moje pierwsze akwarium (malutkie i niehumanitarne - 25l gotowy zestaw z pokrywą) i jak na razie skutecznie mordowałam rośliny - niepoliczalna ilość i rybki - mam na sumieniu 8 szt. Teraz doszłam do stanu, kiedy wygląda, że wszystko się wreszcie ustabilizowało, moja kałuża "dojrzała" i są szansę, że wreszcie będzie ozdobą a nie źródłem stresu.
Sedno - wczoraj wymieniłam świetlówkę na silniejszą (i tak poniżej minimum tj. ok 0,4W/l) a dzisiaj jeden z moich 2 kirysków nabawił się dziwnej czerwonej pręgi na płetwie grzbietowej - jak na załączonym zdjęciu. Co to jest?Huh
Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #1 : Październik 01, 2011, 02:22:39 »

Pojawiły się jakieś dodatkowe zmiany na tej płetwie od momentu kiedy to zobaczyłaś ?
Trochę dziwnie zbudowana jest ta płetwa, nie jest cała weloniasta,  na zdjęciu wygląda to jak by miał coś przyczepione do twardego promienia.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
margin
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 569



« Odpowiedz #2 : Październik 01, 2011, 08:03:26 »

Według mnie to jakiś rodzaj nowotworu, mam nadzieję, że łagodnego. Czasem lubię radykalne rozwiązania, więc wzięłabym nożyczki i odcięła tę część płetwy, a potem odkaziła rankę. Płetwa odrośnie i jest nadzieja, że guzek zniknie. Trzeba to zrobić delikatnie na mokrej gazie i w miarę szybko.
Ale to tylko moja propozycja, nie namawiam.
Zapisane

hatszebsut
Nowy
*
Wiadomości: 3


« Odpowiedz #3 : Październik 01, 2011, 08:37:28 »

Dziękuje za odpowiedzi.
Jeśli to nowotwór to niewycinalny domowymi sposobem. Te pręgi biegną przez cała długość płetwy. Nie jestem ichtiologiem, ale wygląda jakby biegły w niej jakieś kanaliki z barwnikiem: tam wychodzą z grzbietu a potem rozdzielają się na mniejsze i może dzięki temu lepiej je widać? Nie zauważyłam żadnych dodatkowych zmian. Zachowuje się normalnie, żadnych dodatkowych plam, zmatowień, czy a płetwa (poza tym czerwonym przebarwieniem) wygląda dokładnie tak samo od kiedy go kupiłam. Kupowałam wtedy 4 szt. z czego dwie wyglądy mniej więcej jak na zdjęciu (i tylko one żyją).
Z ciekawostek - dzisiaj rano przy naturalnym świetle (akwarium jest ocienione, nie stoi blisko okna, więc mogło to być złudzenie), wyglądało jakby to przebarwienie zanikało. Nie mogę nigdzie znaleźć informacji co to może być. Może ktoś widział podobne objawy u ryb?
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2011, 11:31:44 wysłane przez hatszebsut » Zapisane
Drago
Super aktywny
*****
Wiadomości: 1472


akwarystyka jest dla pasjonatów


« Odpowiedz #4 : Październik 01, 2011, 14:55:27 »

Jeżeli nie ma żadnych innych objawów to ja bym to na razie zostawił, nigdy nie widziałem nic podobnego więc nie mam pojęcia co to może być.
Zapisane

Akwarium może mieć każdy, akwarystą trzeba się urodzić bo może tylko 2% to hobbyści reszta to ludzie którzy mają ryby. Lecz  czym jest bezmyślne lampienie się na najpospolitsze gatunki i ciąże u gupika wśród chwastów, w porównaniu z odkrywaniem i poznawaniem nowych, tajemniczych i ciekawych gatunków
hatszebsut
Nowy
*
Wiadomości: 3


« Odpowiedz #5 : Październik 02, 2011, 11:22:37 »

Posłuchałam rady Drago, czyli nie robiłam nic.
Czerwona końcówka częściowo odpadła, a promienie wychodzące z grzbietu przesunęły się w stronę końcówki płetwy (coś jak modelina o różnych kolorach wyciskana ze strzykawki). Zobaczymy jak będzie dalej. Ryba jest nadal żwawa i nie wygląda, żeby jej ten kolor w czymś przeszkadzał. Drugi kirysek bez zmian. Nie nabawił się "czerwonatości płetwowej", czy jak tam to zwać.
bardzo dziękuję za porady. Pozdrawiam.
« Ostatnia zmiana: Październik 02, 2011, 11:31:04 wysłane przez hatszebsut » Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: