Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata « Akwarystyka « Woda « Wzrost twardosci węglanowej
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Wzrost twardosci węglanowej  (Przeczytany 3186 razy)
rodia
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1062


memento mori


WWW
« : Październik 12, 2010, 23:38:33 »

Witam
2 miesiace temu restartowałem akwarium. Na podłoże dałem ziemię ogrodową (bez dodatków), do tego domieszkę ziemi lekko gliniastej i trochę węgla aktywnego -wg jakiejś tam znalezionej w necie receptury. Na ziemi jest żwir o granulacji 1-1,5mm. Z dekoracji tylko drewno.
Wode leję mieszkankę kranowitu i RO tak by uzyskać KH=6. Niestety obserwuje skoki KH do okolo 10-11. Skok odbywa się w ciagu kilku dni od podmiany i sprowadzenia wody do KH=6. Co dziwne jeśli wody nie podmieniam dłużej to KH nie rośnie już bardziej tylko stale utrzymuje się na poziomie 10-11.
Nawożenie dosc delikatne, głównie makro, ale i mikro od czasu do czasu.: co2, symfonia złota, kno3, kh2po4, k2so4.

Pierwsze co przyszło do głowy to ten węgiel w podłożu. Jednak zostało mi trochę tego węgla, moczyłem próbkę ponad tydzien i nie spowodowała zmiany KH w próbce wody.
Ktokolwiek ma pomysły co może powodować wzrost KH chętnie poczytam.
Pozdrawiam, R.
Zapisane
Acipenser
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 26



« Odpowiedz #1 : Październik 26, 2010, 14:56:42 »

Mam pewną teorię, nie wiem czy prawdziwą. Gleba gliniasta jest zasadowa pH 7,5 - 8 i po zalaniu wodą oddaje jony Ca+ do roztworu, powstaje Ca(HCO3)2, HCO3 pobierają rośliny, a wapń wylewasz przy podmianach. Jeśli nie podmieniasz to wapń się stabilizuje na 10 - 11.   Przy następnej podmianie znów zawartość Ca+ jest mniejsza w wodzie niż w glebie i na zasadzie różnicy stężeń po paru dniach gleba oddaje nadmiar wapnia do wody i KH rośnie. I tak aż do wyczerpania nadmiaru wapnia w glebie.( 11- 6 = 5 i to jest ten nadmiar w glebie) Wyczytałem że zalana gleba w akwarium stabilizuje się w ciągu 8- 10 tygodni. Więc może właśnie o to chodzi.  Ale to tylko moja teoria. Dalej masz ten problem ? Huh
Zapisane

240 l
4 akary z maronii
pielegnica skośnopręga - para
3 zbrojniki niebieskie
2 kosiarki
żałobniczki - stado


40 l
prętniki karłowate 2 samce + 4 samice
rodia
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1062


memento mori


WWW
« Odpowiedz #2 : Październik 26, 2010, 17:15:04 »

Mam pewną teorię, nie wiem czy prawdziwą. Gleba gliniasta jest zasadowa pH 7,5 - 8 i po zalaniu wodą oddaje jony Ca+ do roztworu, powstaje Ca(HCO3)2, HCO3 pobierają rośliny, a wapń wylewasz przy podmianach. Jeśli nie podmieniasz to wapń się stabilizuje na 10 - 11.   Przy następnej podmianie znów zawartość Ca+ jest mniejsza w wodzie niż w glebie i na zasadzie różnicy stężeń po paru dniach gleba oddaje nadmiar wapnia do wody i KH rośnie. I tak aż do wyczerpania nadmiaru wapnia w glebie.( 11- 6 = 5 i to jest ten nadmiar w glebie) Wyczytałem że zalana gleba w akwarium stabilizuje się w ciągu 8- 10 tygodni. Więc może właśnie o to chodzi.  Ale to tylko moja teoria. Dalej masz ten problem ? Huh


No  tak, tylko wzrost KH to wzrost ilości twardości WĘGLA a nie wapnia. Więc wciaż nie rozumiem jak oddawanie jonów Ca+ ma sie do wzrostu Ca.

Tak, problem wciąż istnieje.

Chyba wywalę tą  ziemie, wrócę do samego żwiru. Na samym żwirze nie miałem problemów, a efekty były (przy nawożeniu) lepsze niż na teraz na ziemii (mimo kombinacji z nawożeniem). Było wszystko dobrze, nie wiem co mnie podkusiło na ziemię. Pewnie też kwestia jaka ta ziemia sie trafi, kiedys miałem na ziemii to było super. I  co dziwne odkąd teraz mam na ziemi rośliny mam gorzej wybarwione. Ni cholery nie potrafię dojść czemu. Pewnie nieciekawa ziemia mi sie trafiła.

Pozdrawiam, R.
Zapisane
Acipenser
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 26



« Odpowiedz #3 : Październik 26, 2010, 20:04:31 »

Niema czegoś takiego jak "twardość węgla", Twardość KH  to zawartość soli węglanowych.
 Wikipedia na ten temat : Twardość węglanowa (przemijająca) - rodzaj twardości wody, która jest wywoływana głównie przez wodorowęglany: wapniowy Ca(HCO3)2 oraz magnezowy Mg(HCO3)2. Związki te przy ogrzewaniu wody rozkładają się do nierozpuszczalnych węglanów tworzących kamień kotłowniczy.

    * Ca(HCO3)2 → CaCO3 + CO2 + H2O
    * Mg(HCO3)2 → MgCO3 + CO2 + H2O

Wodorowęglany to sole. Tu nie chodzi o resztę kwasową węgla, tylko o kationy ( przede wszystkim wapnia ). To wapń powoduje zasadowość. Testy tak na prawdę nie pokazują zawartości węgla , tylko raczej zawartość Ca i Mg
Nie przejmował bym się tym wszystkim, jeśli pH jest OK. Akwarium to nie Orinoko, ideał jest nie osiągalny.
"Więc wciaż nie rozumiem jak oddawanie jonów Ca+ ma sie do wzrostu Ca." -  a tu to rozumiem że miało być  -"Więc wciaż nie rozumiem jak oddawanie jonów Ca+ ma sie do wzrostu KH"
Może ktoś wytłumaczy to inaczej , sam jestem ciekaw.

Ps. Ja mam odwrotny problem, ciągły niedobór KH przy niskiej kwasowości po podmianach, co raczej jest normą. ( podłoże bez ziemi, sam żwir)


Zapisane

240 l
4 akary z maronii
pielegnica skośnopręga - para
3 zbrojniki niebieskie
2 kosiarki
żałobniczki - stado


40 l
prętniki karłowate 2 samce + 4 samice
Acipenser
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 26



« Odpowiedz #4 : Październik 26, 2010, 20:17:12 »

 Aha i jeszcze jedno, CaCO3, jeśli podajesz CO2 jest rozpuszczalne w wodzie.
Zapisane

240 l
4 akary z maronii
pielegnica skośnopręga - para
3 zbrojniki niebieskie
2 kosiarki
żałobniczki - stado


40 l
prętniki karłowate 2 samce + 4 samice
rodia
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1062


memento mori


WWW
« Odpowiedz #5 : Październik 26, 2010, 22:26:13 »

Niema czegoś takiego jak "twardość węgla", Twardość KH  to zawartość soli węglanowych.
 

To miałem na myśli, chciałem podkreślić, że chodzi mi o sole węgla a nie wapnia.

Dla mnie jednak ma znaczenie to KH poniewaz regularne wzrastanie kh powoduje regularne zmiany ph z powodu buforowania.
Ze żwirem nie miałem problemu, stale kh 3-4 przez prawie rok jak stało akwarium.

Pozdrawiam, R.
Zapisane
Acipenser
Nowy
*
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 26



« Odpowiedz #6 : Październik 27, 2010, 08:39:31 »

Najprościej sytuacja wygląda tak. Nawożąc CO2, dodajesz do wody HCO3, to łączy się z Ca2+ i może z Mg2+ pochodzącym z gliny. Powstaje Ca(HCO3)2, ( może zresztą już tam być w tej glinie od początku) a 28,9 mg/l tego siuwaksu to 1 stopień twardości węglanowej. I tak po woli  przełazi z zalanej gliny do wody aż do wyrównania stężeń. Ale pocieszające jest to że kiedyś musi przestać.
A jedyne co można na to poradzić to:
1. Nalewać przy podmianach kranówkę + RO o KH 2( jeśli nie odbije się to na obsadzie). Powinno KH max . podnieść się do 7.
2. Wielokrotne częste podmiany, aż pozbędziesz się nadmiaru wapnia, magnezu i wszystkiego co może wejść w reakcję z HCO3, i samego nadmiaru Ca(HCO3)2

Rozmawiałem wczoraj ze znajomym, co ma roślinniaka na glebie i mówił, że ze stabilnym KH problemy są normą. Myślę jednak że w twoim akwa wszystko się ustabilizuje i to kwestia czasu. Powodzenia.
Zapisane

240 l
4 akary z maronii
pielegnica skośnopręga - para
3 zbrojniki niebieskie
2 kosiarki
żałobniczki - stado


40 l
prętniki karłowate 2 samce + 4 samice
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: