Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Dojrzewanie akwarium  (Przeczytany 13411 razy)
Arron
Zainteresowany
**
Wiadomości: 133



« : Luty 24, 2011, 20:24:22 »

Tak jak w temacie czy można wspomóc dojrzewanie akwa czytałem gdzieś ze krewetki są dobrym rozwiązaniem.Tylko że niewiem ile ich wpuścić i czy je wpuścic przy samym starcie akwa prosze o porady.
Pozdrawiam
« Ostatnia zmiana: Marzec 08, 2011, 21:53:50 wysłane przez Grajewiak » Zapisane
dobraf
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1782


« Odpowiedz #1 : Luty 24, 2011, 20:29:23 »

daj filtr ze starego akwa (dojrzałego), można też dać część podłoża ze starego akwa, wlać chociaż część wody również ze starego akwa - czyli pomoc od znajomych akwarystów. Są również preparaty z bakteriami ale ja osobiście ich nie stosuje,
Zapisane

http://www.akwarium.net.pl/forum/index.php?topic=23648.0
Pterophyllum scalare
Ancistrus dolichopterus
Hoplosternum thoracatum
Arron
Zainteresowany
**
Wiadomości: 133



« Odpowiedz #2 : Luty 24, 2011, 20:49:23 »

A co z Krewetkami Huh
Zapisane
Sirius
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177


Akwarystyka i Bonsai


« Odpowiedz #3 : Luty 24, 2011, 21:03:20 »

A co z Krewetkami Huh
Akurat krewetki nic Ci tu nie pomogą. Wręcz przeciwnie - niedojrzałe akwarium może im zaszkodzić. Krewetki są ogólnie dość wrażliwe na związki azotu w akwarium i ich podwyższone stężenia (dla ryb jeszcze względnie bezpieczne) mogą być dla krewetek zabójcze. W niedojrzałym akwarium pojawia się amoniak i azotyny - oba niepożądane, a przez bakterie w dojrzałym akwarium z powodzeniem zamieniane na bezpieczniejsze azotany. Proponuje więc czekać, a jeśli już tak bardzo chcesz przyspieszać to proponuję dodać bakterie np firmy Sera.
Zapisane

Akwarystyka jest jak bonsai - wymaga czasu i cierpliwości
Hubikopter
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1023


Moje skromne 620l 200x40x77


WWW
« Odpowiedz #4 : Luty 24, 2011, 22:14:38 »

Niestety, ale natury nie przyspieszysz, faktycznie filtr z dojrzałego akwa troszkę przyspieszy mnożenie bakterii nitryfikacyjnych, co do wody ze starego akwa zdania są podzielone, w niektórych publikacjach twierdzi się, że bakterie nitryfikacyjne nie są przenoszone z wodą z dojrzałego baniaka, a jedynie osadzają się na stałych powierzchniach, w szczególności filtrze, ja jednak uważam, że dobrze jest wlać trochę wody z dojrzałego baniaka, bo popędza to procesy biologiczne (choćby z samego powodu, że woda ta nie jest już chlorowana), niemniej tak, czy tak trzeba swoje odczekać.
Zapisane
Arron
Zainteresowany
**
Wiadomości: 133



« Odpowiedz #5 : Marzec 07, 2011, 18:32:36 »

Witam mam pytanie dotyczące dojrzewania akwarium a wiec czy moge wlac nieodstana wode do akwa bo i tak niemozna wpuszczac rybek .I czy nalezy podmieniac wode w akwa podczas dojrzewania.
Zapisane
Sirius
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 177


Akwarystyka i Bonsai


« Odpowiedz #6 : Marzec 07, 2011, 20:43:31 »

Na starcie możesz nalać nieodstaną, ale przy podmianach już tylko odstaną ze względu na chlor, który dla potrzebnych i pożytecznych bakterii jest zabójczy.
Co do tego kiedy zrobić podmianę to są dwie szkoły:
1) pierwszą podmianę zrobić normalnie po tygodniu
2) pierwszą podmianę zrobić po dwóch tygodniach
Która lepsza - nie wiem. Osobiście stosuje opcje pierwszą.
Zapisane

Akwarystyka jest jak bonsai - wymaga czasu i cierpliwości
fr0t
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 490


WWW
« Odpowiedz #7 : Marzec 07, 2011, 21:43:52 »

Jak startowałem z akwarium to lałem wodę prosto z kranu. Roślinki na drugi dzień. A pierwsza podmiana odstaną wodą po tygodniu od wpuszczenia rybek - kiedy je wpuścisz zależy od Ciebie. Wszystko zależy jaki będzie filtr i warunki w akwarium. Bo załóżmy, że jakby trzymać wodę w pustym akwarium to prawdę mówiąc nic się nie będzie z nią dziać, oprócz tego, że będzie się "starzeć" ale nie dojrzewać. Najlepiej przeprowadzać testy codziennie i będzie wiadomo co się dzieje w akwarium. Ja nawet dla przyspieszenia dojrzewania wpuścił bym tam z jednego, może dwa gupiki, rybki prawie niezniszczalne, a pomogą w rozwoju bakteri nitryfikacyjnych. Wtedy robić testy na NH3/NH4 i NO2 (jak obecne to podmiana wody) i jak ich poziom będzie maleć lub będzie zerowy, wtedy mozna powiększać obsadę - zazwyczaj trwa to około 4 tygodni, ale szczęściarze mówią o 2 tygodniach.
Zapisane

fr0t
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 490


WWW
« Odpowiedz #8 : Marzec 08, 2011, 19:48:00 »

Nie znam się na krewetkach, w sumie nie wiem w jakim sensie pytasz o krewetki? Jeżeli chodzi o pierwszych lokatorów to na prawdę nie wiem czy można je tak szybko wpuścić. Nie znam ich odporności itp. Ale później jako "serwis sprzątający" to jak najbardziej będą przydatne. Początkowo rybki będą spłoszone i wszystkiego nie wyjedzą czy to z dna czy roślinek, a tym bardzo dobrze się zajmą właśnie krewetki. A nadmiar pokarmu w nowych akwariach jest jak najmniej wskazany.
Zapisane

ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #9 : Marzec 09, 2011, 11:26:31 »

Wtedy robić testy na NH3/NH4 i NO2 (jak obecne to podmiana wody)
A dlaczego tak? To jak ma się rozwinąć szybko pełna flora bakteryjna, jeżeli będziesz cały czas usuwał pożywkę w postaci NHx i NO2? Szybciej zbiornik dojrzewa jak się nie podmienia. Nawet jak startery wpuścisz to można odpuścić podmiany, one nie wyprodukują tyle, żeby sobie zaszkodzić. Chyba, że starterami będzie cała docelowa przewymiarowana obsada Wink

Krewetki jako startery mogą być, te pospolite są całkiem odporne, ale mają małą przemianę materii. Dlatego lepsze są ryby lub jakieś wyrośnięte ślimaki w stylu ampularii.
Zapisane

fr0t
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 490


WWW
« Odpowiedz #10 : Marzec 09, 2011, 18:13:26 »

Zgadza się, źle to ująłem, właśnie się nad tym zastanawiałem, że może to być błędnie odebrane. Chodziło mi o późniejszy okres, jak te za wysokie poziomy będą się dalej utrzymywać (za długo). Na początku nie ma potrzeby podmiany wody bo tak jak napisałeś mija się to z celem. Głównie chodzi o to by się wytworzyła odpowiednia ilość bakterii, która poradzi sobie z odpowiednią ilością tych związków. Tu trzeba też zwrócić uwagę na filtr, ale to już nie w tym wątku.
Zapisane

sebtul
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 314



« Odpowiedz #11 : Październik 27, 2011, 13:30:47 »

Baniak 112l brutto, 25 kg białego piasku kwarcowego bardzo drobnego (z innego akwarium, przepłukany pod kranówką), kamienie nie oddające nic do wody, łupina kokosa, inkubator gliniany, korzenie otrzymane w gratisie ze sklepu zoologicznego, rurki bambusowe. Filtr wewnętrzny 1000l/h z deszczownicą całkowicie zanurzoną w wodzie. Filtr przeniesiony z dojrzałego akwarium, w środku drobna ceramika i dwie gąbki. Wszystko przykryte wytłoczką. Temperatura pokojowa noc 20*C - dzień 21*C. Trzy sztuki żabienicy, 1/3 powierzchni dna to duży henio i kilkadziesiąt sztuk Hygrophila polysperma, podczas sadzenia ich korony były czerwone. Pod rośliny włożone kulki nawozowe w sporej ilości.
W sobotę minie trzeci tydzień od zalania baniaka. Przez pierwszy tydzień było wszystko ok, świeciłem przez 6h/32W. Po tygodniu zostało dołożone 24W, po dwóch tygodniach świecenie wydłużone do 7h. Po pierwszym tygodniu wyjechałem i baniakiem zajmowała się żona. Tzn. miała tylko włączać i wyłączać światło, nie zdążyłem podłączyć świeżo zakupionych czasówek Sad. Znając ją nie zawsze pamiętała o włączeniu światła i jego wyłączeniu i o konkretnych godzinach Sad.
Obecnie woda jest bez zapachu, czysta, klarowna, ma widzialny kożuch na powierzchni. Jak podniosę trochę deszczownicę to powinien zniknąć. Na środku baniaka na tylnej i przedniej szybie oraz na piasku i jednej żabienicy i praktycznie na całym dużym heńku jest brązowy nalot. Żona twierdzi, iż zaczął pojawić się jakieś 10 dni temu.
Czy mam się przejmować tym nalotem?
Czy usuwać go mechanicznie?
Czy pozostawić do usunięcia przez rybki lub ślimaki? (Dziś w sklepie zoologicznym poradzono mi kupienie i wpuszczenie 6 kosiarek oraz wpuszczenie glonojadów - mam ich około 50 sztuk wielkości 1cm-2cm)
Czy już mogę wpuścić testery (gupiki) 5 - 10 sztuk.
Nie mam testów, najwcześniej kupię je za tydzień. pH zmierzone pehametrem ze szkoły podało wartość 7,2.
Dziś chciałem zrobić przycinkę Hygrophila polysperma oraz dosadzić inne rośliny. Zaplanowałem też lekką modyfikację w wystroju.
Czy mogę działać w baniaku, czy najpierw pozbyć się brązowego nalotu?
« Ostatnia zmiana: Październik 27, 2011, 13:36:37 wysłane przez sebtul » Zapisane

gg - 4479432
vento
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1488


« Odpowiedz #12 : Październik 27, 2011, 16:29:28 »

ten nalot to prawdopodobnie okrzemki, typowe dla świeżych zbiorników. Ścieraj to z szyb i ozdób i (o ile to możliwe) delikatnie z liści roślin. Ustabilizuj system naświetlania zbiornika, a nalot powinien ustąpić.
W zoologicznym pracuje niedouczony w temacie ignorant, skoro doradza wpuszczenie kosiarek do 112L. Kosiarki potrzebują WIELKICH baniaków-dorosłe są wielkości wymiarowych płotek. 10szt otoska to już inna sprawa i w te rybki polecam się zaopatrzyć. Młode zbrojniki też by się na pewien czas nadały, ale ciężko będzie Ci później wyłapać je z gęsto zarośniętego akwarium, które w miarę dorastania ryb stanie się dla nich za małe.
Zapisane

sebtul
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 314



« Odpowiedz #13 : Październik 27, 2011, 17:07:08 »

Czy mogę już dziś czy jutro wpuścić zbrojniki i kilka gupików, czy jeszcze kilka dni może tydzień poczekać?
Zapisane

gg - 4479432
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #14 : Październik 28, 2011, 08:57:25 »

Możesz spokojnie wpuścić te kilka małych zbrojników. Ale tak jak pisze vento, ciężko Ci je będzie potem wyłowić. Kilka gupoli też może już pływać, chociaż najczęściej lepiej ryby dokładać stopniowo.
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: