wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« : Luty 03, 2006, 18:10:43 » |
|
sluchajcie, mam pewien problem i pytanie do was doswiadczonych akwarystow... Czy mozna kupowac rybki w zimie przy niskich temperaturach na zewnatrz i powiedzcie jak to robic, zeby rybki nie chorowaly na ospe po kazdym takim transporcie. rozumiem, ze woda sie szybko wyziebia w malej plastikowej torebce mimo tego, ze chowam ja pod plaszcz, nastepuje duzy spadek temperatury i w wyniku tego rybki sie poprostu przeziebiaja, ich male organizmy zostaja oslabione i podatne na rozne choroby miedzy innymi wlasnie kulorzeska. a moze tak nie jest, moze to nie ma znaczenia? ale dlaczego po kazdym transporcie i wlozeniu rybek do akwarium - kwarantanny, wystepuje ospa. moze powienienem zostawic zakup rybek do wiosny kiedy przyjda cieplejsze dni. prosze pomozcie, bo mam juz dosyc wydawania pieniedzy na leki i nowe rybki. niedlugo ja osobiscie na ospe zachoruje z wycienczenia psychicznego:))
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #1 : Luty 03, 2006, 18:27:54 » |
|
Na niewielkiej odległości np. z domu do sklepu nie ma się co przejmować. Jeśli jest trochę większa to wkładasz worek z rybami do styropianowego pojemnika lub lodówki turystycznej.
Nie wiem o co Ci chodzi z tą ospą - mi nigdy ryba po transporcie nie zachorowała na nią. Oczywiście są takie gatunki jak np. bocje wspaniałe u których ospa jest niemal obowiązkowa w takim wypadku. Może najlepiej zmień po prostu sklep.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #2 : Luty 03, 2006, 18:43:05 » |
|
myslisz, ze to kwestia poprostu sklepu? zawsze ryby rozkladaja mi sie po transporcie, a w sklepie mowia, ze to wlasnie ospa rybia, ktora ryby lapia po wychlodzeniu, czyli nie mowia prawdy!?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #3 : Luty 03, 2006, 18:45:49 » |
|
Może sami w tym sklepie mają problemy z ospą. Stąd ryby chorują. Ja bym już nic tam nie kupował.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #4 : Luty 03, 2006, 18:49:41 » |
|
po za tym temperatura wody w takiej torebce plastikowej spada pewnie znacznie o pare dobrych stopni, wiec rybkom moze sie to nie podobac za bardzo. po tym wszystkim czyli po dwoch takich transportach i po dwoch ospach zawsze chodzilem do sklepu pytac, jak to jest i zawsze mi mowiono, ze to kewstia tego, ze teraz jest zima jest zimno na dworzu, wychaldza sie woda w torebce i ryby sie wychladzaja, oslabiaja i choruja na ospe. przed kazdym zakupem sprawdzam rybki ogladam itd, czy nie maja jakis chorob, jest wszystko w porzadku, przynosze do domu i po dwoch dniach OSPA. jak sie tego ustrzec. w radomiu mamy tylko 3 sklepy akwa., nie ma duzego wyboru! jestem poczatkujacym calkiem akwarysta i niestety moja nowa pasja jest na krawedzi zalamania, wlasnie przez ospe.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
bakuMGK
Super aktywny
    
Płeć: 
Wiadomości: 1564
Akwarystyka-hobby na całe życie.
|
 |
« Odpowiedz #5 : Luty 03, 2006, 19:44:25 » |
|
ja nie mam takich problemow :!: kupuje rybki o kazdej porze roku i nie choruja :!:
|
|
|
|
|
Zapisane
|
8317910  
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #6 : Luty 03, 2006, 22:07:33 » |
|
czyli mam rozumiec ze przynosze ospe juz ze sklepu, to jak w takim razie to sie dzieje, jak ogladam ryby w sklepie dokladnie i sa ok, plywaja normalnie, energicznie, nie maja zadnych bialych punkcikow, zlozonych pletw itd, a jednak przynosze je do domu i po dwoch dniach rybki choruja na ospe. dlaczego w takim razie sprzedawcy mowia, ze to wina przechlodzenia i zmiany temperatury wody?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #7 : Luty 03, 2006, 22:13:13 » |
|
Widzisz, jak ktoś nie chce widzieć problemu, to go nie zobaczy. Zresztą ospa to jeszcze nie jest wielka tragedia, jest wiele dobrych leków jak np. Ichtiosan. Na razie nie kupuj tam ryb, jeśli sytuacja będzie się powtarzać, to wtedy się zastanowimy.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #8 : Luty 03, 2006, 22:25:56 » |
|
problem polega tez na tym, ze mimo tego, ze zastosuje sie jakikolwiek lek na ospe i tak polowa ryb padnie w miedzyczasie, slabsze i mniej odporne rybki nie dadza rady przezyz, gina poprostu i szkoda ich troche, ...i pieniedzy wydanych itd.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
szef1992
Gość
|
 |
« Odpowiedz #9 : Luty 03, 2006, 22:32:20 » |
|
Szukamy winnych w sklepie i podczas transportu a może winna jest woda tzn. parametry do których wrzucasz rybki po zakupie. Może parametry wody w twoim akwa są bardzo odmienne od tych w sklepie ?!?!?
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #10 : Luty 03, 2006, 22:37:46 » |
|
wydaje mi sie ze nie, w sklepie tez nie zwracaja uwagi pewnie za bardzo na wode, ja rybki wkladam do kwarantanny do akwarium z woda odstana 2 dni, zwykla kranowka, z napowietrzaniem filtrowaniem i podgrzewaniem + aqua safe. nic po za tym! pewnie roznica jakas moze byc w parametrach, ale nie wielka prawdopodobnie. z reszta ja kupuje rybki podstawowe, jak molinezje, neonki, gubiki, mieczyki itd.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #11 : Luty 03, 2006, 22:40:14 » |
|
prosze powiedziec mi tylko jedno czy: 1. ospe przynosimy ze sklepu (innego zbiornika itp) w postaci pasozyta kulorzeska, 2. czy kulorzesek jest zawsze w wodzie, a atakuje tylko ryby oslabione wlasnie w trakcie transportu i wyziebienia.
to jest zasadnicze pytanie.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
mdramski
|
 |
« Odpowiedz #12 : Luty 03, 2006, 22:42:26 » |
|
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|
szef1992
Gość
|
 |
« Odpowiedz #13 : Luty 03, 2006, 22:43:16 » |
|
No wiadomo sam sie nie pojawia. Albo musi być "przywleczony" z innego miejsca albo... David Copperfield (jak się pisze Koperfild?) robi sobie z ciebie jaja  P.S. Myliłem się :? :lol:
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
wulo
Stały użytkownik
  
Wiadomości: 211
|
 |
« Odpowiedz #14 : Luty 03, 2006, 22:49:24 » |
|
tak dzieki, widzialem ta strone i czytalem juz wczesniej. troche tylko zmylila mnie jedna rzecz, ze sprzedawcy sie do tego nie przyznaja ze maja w swoich akwariach kulorzeska i sprzedaja go razem z rybkami. mowia zawsze ze to wina wychlodzenia i ze to niby takie przeziebienie rybek. A JENAK PRAWDA JEST TAKA ZE SPRZEDAWCY NAM DAJA TEGO PASOZYTA!! wszyscy klamia w takim razie.
|
|
|
|
|
Zapisane
|
|
|
|
|