Stres!!!?

(1/3) > >>

Erem:
Witam

Mam małe pytanko jak niwelujecie stres u ryb związany z nagłym gaszeniem światła??? Czy jest jakiś wynalazek za psie pinądze który by rozwiązał  ten problem??
Pozdrawiam
PS:Nie będe zakładał nowego tematu więc przy okazji. Wiadome jest że jak filtr nie będzie działa przez jakiś czas( mówie o dojrzałym filtrze) to wyginą w nim bakterie, no i wałśnie po jakim czasie wyginą bakterie zasiedlające filtr. Bo np: nie będzie światł przez noc to czy czasami ryby nie pływały by do góry brzuchem p takiej przerwie prądu???? Fakt że bakterie nie siedzą tylko w filtrze ale jednak większość tam jest. A tlen przecież nic nie będzie działo( lbiryntowate to sobie poradzą ale takie neonki albo otoski!?).

mdramski:
Jak gasić stopniowo światło ? Bardzo prosto - po prostu kupujesz programatory czasowe do każdej świetlówki osobno i po kłopocie. Mechaniczne dostaniesz nawet za 15 zł. Potem tylko odpowiednio zaprogramować.

Erem:
Tylko że jak na razie mam 1 świetlówke więc mie bardzo.
A jak z tym wyłonczeniem prądu???

mdramski:
Przerwy w dostawach prądu w dzisiejszych czasach raczej nie powodują strat w akwarium ;) Te wszystkie bakterie nie giną od razu. Zresztą jak już bardzo się tak boisz możesz zawsze kupić sobie jakiś podtrzymywacz napięcia (np. UPS), wtedy krótkie przerwy w dostawach prądu w ogóle nie są odczuwalne. Większość ryb spokojnie wytrzyma jeśli dajmy na to w nocy nie będzie prądu. Nie ma powodów do obaw.

Erem:
To dobrze bo już zmartwiłem się o zdrowie moich rybek.
A swoję drogą ten pomysł z UPS to nie głupi!
Pozdrawiam

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona