Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: prętnik karłowaty- woda  (Przeczytany 3542 razy)
georgewroc
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 179


Stop pneumokokom- wiewiórki górą !!!


« : Listopad 09, 2007, 12:52:30 »

Czy prętniki karłowate dobrze będą się czuły w wodzie o ph 6,5 - 6,7 ??
Zapisane
bakuMGK
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1564


Akwarystyka-hobby na całe życie.


« Odpowiedz #1 : Listopad 09, 2007, 15:02:40 »

ph powinno byc dla nich najlepiej rowne 7 ale jezeli utrzymasz wartosc ph na poziomie tych 6,7 to dadza rade Grin w kwasniejszej wodzie byloby gorzej...
Zapisane

8317910

marnes
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 385


Ciekawe czy można hodować taką rybkę w domu...


WWW
« Odpowiedz #2 : Listopad 09, 2007, 15:43:01 »

Czy prętniki karłowate dobrze będą się czuły w wodzie o ph 6,5 - 6,7 ??

oczywiście Grin ale jak mówił bakuMGK to lepiej by było na równych 7-u ph Cool
 Afro Good !
Zapisane

GG 10744841 Mój były mały pies teraz jest większy
georgewroc
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 179


Stop pneumokokom- wiewiórki górą !!!


« Odpowiedz #3 : Listopad 09, 2007, 15:59:20 »

A czy sa odmiany pretnikow lepiej tolerujace kwaśna wode?
Widzialem w sklepach pretniki  o ubarwieniu jaskrawo pomaranczowym (nie jetem pewien czy nie nazywal sie p. morelowy). Jaki on jest w chodowli i warunkach?
Zapisane
złośnik
Zainteresowany
**
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 93



« Odpowiedz #4 : Listopad 10, 2007, 18:34:16 »

ja mam takiego prętnika, to prętnik trójbarwny, odmiana właśnie taka miodowo-żółta.
Jak narazie to bardzo fajna ryba, bardzo cieszy oko ;] AHa - nie bawię się w testy wody itd. ale prętnik to raczej niezbyt wymagająca ryba.
Zapisane

63 l:

5x kirysek pstry
4x neon czarny
3x neon diamentowy
2x otosek
2x colisa chuna
georgewroc
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 179


Stop pneumokokom- wiewiórki górą !!!


« Odpowiedz #5 : Listopad 11, 2007, 00:02:38 »

Czy w waszych miejscach zamieszkania tez sa problemy z kupnem samiczek prętników??? Zdziwilem sie dzis, gdy sprzedawca powiedial mi ze na gieldach najczesciej sprzedawane sa samce- jako ladniejsze itp a bardzo trudno dostac samiczki. Chyba lepiej miec parke ktora zaklada gniazdo itd niz miec "ladne" dwa samce.
Zapisane
marnes
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 385


Ciekawe czy można hodować taką rybkę w domu...


WWW
« Odpowiedz #6 : Listopad 11, 2007, 11:44:12 »

oczywiście u mnie w 3 zoologach zdołałem zobaczyć tylko samce tak samo jak bojowniki samce piękniejsze od samic i są tylko samce i   Good !
ja mam takiego prętnika, to prętnik trójbarwny, odmiana właśnie taka miodowo-żółta.
Jak narazie to bardzo fajna ryba, bardzo cieszy oko ;] AHa - nie bawię się w testy wody itd. ale prętnik to raczej niezbyt wymagająca ryba.
wymagającą rybą jest paletka(dyskowiec) i prętniki wcale nie są wymagające jak mówisz sam chce se dołożyć Afro
Zapisane

GG 10744841 Mój były mały pies teraz jest większy
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #7 : Listopad 11, 2007, 23:20:03 »

Nie sądzę żeby ph=6,5 było problemem dla prętnika karłowatego.
Bardziej skłaniają się ku wodzie lekko kwaśnej niż zasadowej. W końcu przeglądając literaturę można spotkać podawany zakres ph 6,5 - 7,5 a nawet 6,0 - 8,0.
Spotykane w zoologach same duże piekne samce to na 90% import z azji. Większe i przez to ładniejsze ale jednocześnie często zbyt dojrzałe, tak że nieraz takie samce nie miały pojęcia jak dokonać samego aktu zapłodnienia nie mówiąc już o ciągłym agresywnym zachowaniu wobec podpływającej do niego gotowej samicy.
Prętniki są dość wrażliwe i łatwo łapią choroby a importy szczególnie bo uodpornione na inne pasożyty, pierwotniaki i bakterie niż w naszej europie.
Skłaniam się do poglądu że skoro w naszym kraju praktycznie przeważa woda zasadowa więc zastosowanie kwaśnej wody przynajmniej w pewnym stopniu może uchronić wrażliwsze ryby przed złapaniem jakiegoś paskudztwa. Osobnym tematem jest także rodzaj podawanego pokarmu jak samemu złapany czy mrożone ochotki lub rureczniki nie polecane zbytnio dla prętników.
Prętniki morelowe i czerwone to odmiany prętnika trójbarwnego i wargacza. Zdecydowanie czerwone i wielkosci dorównującej tym importowanym prętnikom karłowatym to właśnie prętniki wargacze przerobione praktycznie w zupełnie inną rybę przez radosnych twórców z azji.
Prętnik jest rybą wrażliwą nie tyle w stosunku do twardości i odczynu wody ale na złapanie jakiejś zarazy. O ile krajowy czy czeski wykazuje już niezłą odporność o tyle z przyjezdnymi z ojczyzny zawsze mogą wystapić problemy zdrowotne.
Zapisane
georgewroc
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 179


Stop pneumokokom- wiewiórki górą !!!


« Odpowiedz #8 : Listopad 12, 2007, 08:29:44 »

A mi znajomy polecil wlasnie pretniki jako antidotum na wszelkie "robaczki" ktore sie nalęgły w moim akwa. Uzasadnial to ich odpornoscią.
Zapisane
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #9 : Listopad 12, 2007, 19:52:46 »

Z krajowymi to i owszem natomiast niepewne są importy.Jeśli masz kwaśną wodę to może warto spróbować.Wybierając w sklepie należy uważnie patrzeć czy nie mają zapadniętego czoła nad okiem. To osobniki albo stare lub z tych najwolniej rosnących wśród narybku.Z reguły jedno z drugim idzie w parze więc mogą nie pożyć długo.
Trudno stwierdzić czy akurat "wychodowane" w akwarium robaczki będą stanowiły zagrożenie.
Trudno dziwić się twojemu znajomemu jeśli nie ma z nimi kłopotów. Dawniej określano to jako że jednemu te ryby się trzymają lub ma do nich rękę a inny nie ma szczęścia do nich.
Sam miałem dawniej wielkie problemy z proporczykowcami gardnera bo co bym nie robił to padały najpózniej po miesiącu. A teraz ?
Przeskakiwały mi z własnego akwarium do drugiego.
U siebie TWo=9 ,ph w granicach 6,8-7,0 a wdrugim akwarium TWo=21 ,ph=7,6.
I nic im nie było i nie jest.W paski im taka różnica parametrów. Cheesy
Zapisane
marnes
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 385


Ciekawe czy można hodować taką rybkę w domu...


WWW
« Odpowiedz #10 : Listopad 14, 2007, 14:59:19 »

jeśli nie chcesz mieć robaczków to polecam gupiki już mi raz zjadły robaczki ale najbardziej zjadały mi neony innesa  Afro Afro ale niektóre
ryby tropikalne zjadają robaczki już mi sie raz pojawiły Good !

myśle że będziesz wiedział co robić
Zapisane

GG 10744841 Mój były mały pies teraz jest większy
helbards
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 239



WWW
« Odpowiedz #11 : Listopad 14, 2007, 15:39:39 »

Czy w waszych miejscach zamieszkania tez sa problemy z kupnem samiczek prętników??? Zdziwilem sie dzis, gdy sprzedawca powiedial mi ze na gieldach najczesciej sprzedawane sa samce- jako ladniejsze itp a bardzo trudno dostac samiczki. Chyba lepiej miec parke ktora zaklada gniazdo itd niz miec "ladne" dwa samce.
Tutaj przyznam rację...prawie 2 miechy gościu uganiał sie dla mnie za samicą...ale i tak po 3 tyg padła...
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: