Nie wiem coście się tak przyczepili do papuzich – ryba jak każda inna i czemu mielibyśmy jej nie hodować. A co do tego ,że niektórzy uważają że jest nienaturalna – no cóż w naturze nie występuje ale wygląda na pewno bardziej naturalnie niż np. takie szkarady jak: weloniaste mieczyki, długopłetwe żałobniczki czy moim zdaniem już szczyt zeszpecenia naprawdę pięknej ryby – weloniasta forma pielęgniczki ramireza. Poza tym papuzie trą się i wyprowadzają potomstwo , jednak udział genów letalnych jest ogromny i większość młodych ginie. Trzeba mieć dobrze dobraną parę ,której wspólna pula genów będzie zawierała jak najmniej genów letalnych. Czy w ten sposób rozmnażają papuzie hodowcy azjatyccy ?? Trudno powiedzieć ,ponieważ zarówno rozmnażanie tej ryby jak i jej pochodzenie są dobrze strzeżoną tajemnicą. Fakt faktem udaje się uzyskać potomstwo od dwóch osobników pielęgnicy papuziej ,jednak w Polsce jeszcze nikt tego nie dokonał – czekamy na tego pierwszego.
Pielgnica papuzia
Specjaliści dopatrują się w niej cech:
pielgnicy zebry
Severum
oraz Pielgnicy cytrynowej
Jednak czy papuzia jest rzeczywiście efektem hybrydyzacji powyższych gatunków (a może zupełnie innych) czy może raczej efektem mutacji ,która wystąpiła u przedstawicieli któregoś z tych gatunków ,a następnie pieczołowicie pielęgnowanej – nie wiadomo.