Akwarystyka - Forum Akwarystyczne Wodnego Swiata

?

chba otoski

Nie "chba  ;D " tylko na pewno !
 Inne glonojadki wlacznie z kosiarkami jedza glonki jak sa mlode a jak juz dorosna to wola zarelko gotowe i do tego nie do kazdego baniaczka sie nadaja

Oprócz ryb są także ślimaki neritiny, lub krewetki :C

tak naprawde nie ma ryby a ni krewetki która w zauważalny sposób zjadała by glony tak się składa że miałem kiedyś otoski kupiłem je specjalnie na glony, i co? nic zdecydowanie wolały jeść karmę dla ryb a glony jak zostały tak zostały.

Najlepsza jest szczotka  ;D hehe

Z roslin tez szczotka usowasz glony ?

Widocznie miałeś wyjątkowe nieroby, albo nie te glony jakie im smakują :) . W moim akwarium otoski uratowały roślinki przed śmiercią tragiczną spowodowaną plagą okrzemków. Do tej pory z tymi glonami walczę, bo mam chyba za dużo krzemu w piasku, i nadal działa on na środowisko akwariowe, ale jak ze trzy otoski wpadają na jeden krzaczek z okrzemkami to on po kilku godzinach się lśni...nie ma dziadostwa przez następne kika dni, a one w tym czasie inne roślinki oczyszczają...i na prawdę bez nich już dawno restart musiała bym robić.
Natomiast zaczyna mi się teraz atak zielenic..i mimo że mam otoski, kosiarki, ampularie, to nie widzę żeby którekolwiek z tych stworzeń się nimi interesowało :(

na zielenice najlepsze są krewetki amano, ale musiałoby ich byc sporo na te 300l ... ogólnie to krewetki mają jeszcze tą zaletę w walce z glonami ze to co nie zjedza ryby i zalega w zakamarkach akwarium zjedza krewecie dzieki czemu nie ma tyle syfu w akwarium
zywią sie tez obumarłymi roslinami przez co przycyniaja sie do oczyszczania akwarium
a im mniej DOC w akwarium tym mniej glonów

otoski są dobre na osiadłe jednokomórkowe glony
krewetki amano są dobre na zielenice
kosiarki jako jedyne zjadają krasnorosty

u mnie nawet dorosła kosiarka wcina krasne, u innych tez słyszałem ze wcinają dorosłe i młode gloniska. Moze miałaś na myśli tzw. fałszywe kosiarki?

ja bym nie miała absolutnie nic przeciwko dodaniu do swojej obsady sporej gromady jakichś ślicznych krewetek.. Chociaz pierwsza próba zaaklimatyzowania kreweci do mojego akwa skończyła się tragicznie, to nadal myślę, że mogłyby w nim zamieszkać z powodzeniem, jak tylko rośliny jeszcze trochę mi podrosną i zapełnią akwa. Papuzie nie dały by rady wyłapać tak szybkich małych stworzeń w gęstwinie i szybko by sobie odpuściły, tak jak i przestały interesować się otoskami.
Tylko pytanie zasadnicze- czy kosiarki jadają krewetki?? Bo kosiarki są na tyle szybkie i zwinne, że jeśli zechcą na krewetki polować, to te drugie szans nie mają.

Zaraz, zaraz...bo coś przegapiłam. Tylko amano są skuteczne na zielenice? A jak mniejsze odmiany np. tiger, humel, biene? Bo amanek się trochę boję- są za duże :) .

no amano są duże i dlatego są dobre bo na nie ryby nie zapolują
te małe które wymieniłaś są dobre tylko jako czyściciele, glonów ci nie zjedzą

raz mi sie zagloniło zielenicami moje krewetkarium i zamiast mcharium zrobiło się glonarium hehe i mimo ze pływa tam w 30l stadko fire red klika pomaranczek i jakies niezidentyfikowane 2 okazy to nic nie zrobiły z tymi glonami
nawet tygodniowa głodówka nie pomogła :\

A najlepiej sprawdzic czemu masz glony, moze za duzo nawozow, moze nadmiar swiatla, za duzo pokarmu, brak wlasciwej pielegnacji baniaka ...... Zlikwidowac przyczyne,a nie bedzie problemow z usunieciem skutkow - same znikna
powodzenia

Czyli krewecie sobie daruję.
 A dlaczego mam glony to nie wiem. Z nawozów podaję kulki gliniano-torfowe do podłoża, ale po sztuce pod każdą roślinkę, oraz potas dwa razy dałam w bardzo niewielkiej dawce. Jednak zielenice zauważyłam na szybach już wcześniej,przed jakimkolwiek nawożeniem (narazie jest tylko trochę kropek na szybach, oraz lekko zazielenione powierzchnie kamieni). Światła mam mniej niż 0,5W/l , pokarm nigdy nie zostaje po wsypaniu dłużej niż jakieś 2 minuty (papuzie są jakieś nie nażarte :) , a i wszędobylskie kiryski resztkami z zakamarków szybciutko się zajmują).
Wodę podmieniam- fakt, że w mniejszych ilościach, bo około 10-15% ale za to częściej, bo czasami dwa razy w tygodniu. Na dnie żadnych śmieci nie widać, nawet jak duża rybka machnie mocno ogonkiem to ziarenka piasku się wzbiją ale nic poza tym. Woda czysta, dwa filtry chodzą. Parametry te które mierzę są ok..może tylko ph mogło by byc niższe, ale jest stałe.
Jedyny ciągły problem to okrzemki i jeszcze raz okrzemki wciąż się pojawiające. No i teraz pojawienie się zielenic (na razie w niewielkich ilościach)

nie :D

Ja mam otoski i krewetek kilka i nie mam problemów z glonami. Nie używałem jeszcze czyścika a mija już miesiąc powoli... :)

A ja co do tej szczotki to żartowałem  ;)

przy takiej sterylnej czystosci to tylko jden powód mi sie nasuwa - kulejąca filtracja biologiczna, moze nie jest na tyle skuteczna by obsłużyć metabolity papuzich
pozatym okrzemki nie lubią mocnego światła. Jeśli inne glony wystepują sporadycznie tak jak to opisałąś to sie nie przejmuj bo niema akwariów roślnnych pozbawonych glonów ;) one zawsze gdzieś czyhają w zakamrkach akwarium i czekają na błąd akwarysty by wkroczyć do akcji :D

Jeśli pisząc "filtracja biologiczna" masz na myśli bakterie nitryfikacyjne...to możesz mieć rację, bo przez te okrzemki często (zbyt często czyszczę filtry- i to gruntownie, pod bieżącą wodą. Robię to jednak naprzemiennie, tak żeby chociaż jeden na raz był "brudny", zasiedlony bakteriami.  W wewnętrznym filtrze mam tylko gąbkę filtrującą, w zewnętrznym: dwie warstwy waty filtracyjnej i bioceramikę, ale być może należało by ją wymienić na nową?, bo dostałam ją od poprzedniego właściciela filtra. W następnym tygodniu ma przyjść zamówiona prze ze mnie gąbka do zewnętrznego filtra. Jaki jeszcze wkłąd dołożyć, bo jeden koszyczek mi zostanie pusty.

jesli masz jeszcze wolną komore to wsadz tam jakąś ceramikę
tylko pamietaj by ceramiki nie czyscic, ewentualnie mozna ją przepłukać w wodzie z akwarium gąbkę też nigdy nie płucz pod bierzącą wodą to bardzo duży błąd
i wszystko jasne dlaczego masz okrzemki
dokarmiasz je bo nie mają konkurencji w filtrze ;)

najlepiej będzie jeśli na wlot do litra zewnętrznego załozysz gąbkę która zatrzyma zanieczyszczenia i ją mozesz sobie czesto płukac nawet w kranie a do srodka kubełka w ogole nie zaglądaj i z czasem jakos sie to unormuje a okrzemki powinny zniknąć no ale trzeba na to czasu

Chciałam zrobić tak jak piszesz, czyli czyścić wkłady filtracyjne bardzo rzadko i wyłącznie delikatnie płucząc w odlanej wodzie akwariowej, bo wiem, że tak jest prawidłowo. No ale jak otwieram komory filtra a tam brązowe (od zanieczyszczeń) wkłady i 15 cm warstwa brązowych zanieczyszczeń na dnie to nie umiem tego nie wyczyścić. Wydaje mi się, że to samo nie zniknie, a tylko wydajność filtra siądzie :( .
Tak źle i tak nie dobrze, ale skoro moje metody nie przynoszą za wiele dobrego to postaram się uzbroić w cierpliwość i nie dotykać filtra zewnętrznego przez najbliższe kilka miesięcy(dołożę tylko w najbliższym czasie gąbkę i ceramikę). Tylko wewnętrzny będę płukać. Z "prefiltrem" już próbowałam :) ...co kilka dni czyszczenie...ale skoro mam nie dotykać kubełka to faktycznie ponownie prefiltr założę :) .
 Bardzo Ci dziękuję za cierpliwość, porady Pethro (oczywiście liczę na więcej jak będzie trzeba ;) )

no niestety coś za coś.. masz piękne rybki ale strasznie brudzą