gdzie bojek?

(1/2) > >>

mila:
Na początku sierpnia wyjechałam na wakacje i zostawiłam ryby pod opieką babci. Miała dawać im kostki wapienne i porcję płatek. Gdy dzwoniłam do niej to wszystko mówiła że jest oki. Teraz gdy wróciłam okazało się, że nie ma parki bojowników, pare molek małych i gupików.
 :shock:  Wczoraj wyczyściłam filtr, a szkieletów nie było bojków. Nigdzie na dnie nie ma. W pokoju też nie,ale sprawdze jeszcze za biurkiem, ale raczej ich tam nie będzie. Nic nie śmierdzi rybą tak specjalnie, tylko tak jak zwykle. Gdzie one sie podziały? Akwarium było część odkryte.

 :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:  :cry:

lukas:
hmm...ciężka sprawa. Mogły skorzystać z chwilowego nagięcia czasoprzestrzeni i teleportować się do innego wymiaru. To dość częste zjawisko kiedy akwarium opiekuje się babcia, mama lub sąsiedzi.

mdramski:
...lub szwagier  :?

mila:
przestańcie!!!!!!!!!! :twisted:

 :cry:  :cry:  :cry:
nigdzie nie znalazłam do tej pory tej parki :cry:

jojcia:
moze zdechły a zeby nei robic ci przykrosci zostały wyrzucone;)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona