następny »

[słoneczko2]

Witam . Kilka dni temu kupiłam 1 bojownika i 2 samiczki . Bardzo zastanawia mnie zachowanie samiczek , gdyż obydwie są jakieś apatyczne , nie pływają tylko się chowają gdzieś po kątach , nawet się nie płoszą  Samiec też wlazł w jakąś dziurę i tam siedzi , wiem że to normalne , ale przynajmniej się od czasu do czasu wynurzy a samiczki leżą jak nieżywe. Jedna położyła się na listku pod samą powierzchnią wody mogę ją dotknąć a ona nic nie ucieka. Czy są chore ? Nie zauważyłam jakiś zewnętrznych objawów choroby . Może boją się innych rybek , mam 2 molinezje , 2 mieczyki , gurami , 2gupiki , 2przeźroczki , glonojada , temp. wody 25 c . Proszę poradźcie coś .

[matka siedzi z tyłu]

Podaj więcej informacji o akwarium, wielkość, parametry wody, wyposażenie, roslinność.
Opisz też wygląd bojowników, a jesli to możliwe, daj fotki.

[słoneczko2]

Akwarium 80 l , parametry wody w normie jeżeli można wierzyć testom paskowym tropikala , wyrzuciłam już je ale było wszystko  w normie oprócz twardości wody która o ile sobie przypominam to było coś ponad 7 . Nie znam roślin które mam , gdyż to akwarium odziedziczyłam po teściowej niecały miesiąc temu i tam już wszystko było a ja jeśli chodzi o akwarystykę to jestem,, zielona''. Te roślinki które mam są chyba dośc popularne widziałam je w każdym zoologiku ale pani w sklepie nie potrafiła mi powiedzieć jak się nazywają ( porażka ) Jeśli chodzi o sprzęt to mam 2 filtry jakie nie wiem jeden jest wewnątrz akwarium a drugi zewnątrz i grzałkę z termoregulatorem czy coś takiego . Szkoda że nie mogę wysłać fotek nie wiem jak to się robi .Tak jak pisałam rybki wyglądają normalnie tylko zachowanie mnie martwi . Dalej leżą jedna pod roślinką druga na roślince

[matka siedzi z tyłu]

Twardość 7 to jest bardzo mało... Albo poplątałaś wyniki, albo masz bardzo miękką wodę (co bynajmniej bojownikom nie szkodzi), albo test kłamie. Zresztą testy paskowe są do kitu. Określenie "w normie" zresztą nic mi nie mówi, bo dla różnych ryb są różne normy.

Jeśli chodzi o zachowanie bojowników, to trudno tak dokładnie powiedzieć bez zdjęcia Zarejestruj się na fotosik.pl, tam mozesz załadowac zdjęcia, kod wkleisz do posta i po kłopocie. Jeśli nadal nie bedziesz mogła sobie z tym poradzić, przeslij mi na maila siostra.pszelorzona@gazeta.pl
Na razie mogę tylko pospekulować: temperatura 25*C jest akceptowalna, ale lepiej byłoby 1-2 stopnie więcej. Przy złym samopoczuciu bojowników mozna nawet tymczasowo podnieść do 30-32, tylko nie wiem, jak na to zareagują inne ryby.
Poza tym warto się przyjrzeć filtrom - bojowniki w zasadzie nie lubią dużego ruchu wody, może filtry robią "pralkę"?
Jest też mozliwe, że ryby są po prostu osłabione transportem i zestresowane zmianą warunków i otoczenia.
Czy  maja apetyt i czym je karmisz?
Czy akwarium ma pokrywę?

[słoneczko2]

Sorki że coś poplątałam , do tych testów co dostałam były objaśnienia takie mordki albo uśmiechnięte albo wykrzywione . Jak zrobiłam test to wszystkie były uśmiechnięte , tylko tam gdzie wskazuje twardość wykrzywiona na samym końcu skali . Zrobiłabym te testy znowu ale miałam tylko 2 a w tej chwili nie mam kasy żeby kupić nowe a tamte już zużyłam . Przy okazji jakie testy są dobra i nie drogie bo tamte co miałam to kosztują 50 zł za opakowanie pasków .Co do filtrów to faktycznie może masz rację  , odwróciłam tak żeby nie tworzył zbyt dużego ruchu wody . Rybki karmię na zmianę ochotką i takim suchym pokarmem VITALITY & COLOR Tropicala a pokrywy nie mam bo pękła podczas przeprowadzki  a następna jest w trakcie tworzenia . Teraz przyszło mi na myśl że może z oświetlenim coś nie tak , bo mam załączoną zwykłą lampkę z żarówką 25 W ale innym rybkom to nie przeszkadza chyba .

[akwa209]

Ja uzywam kropwlkowych Zoolek. Na twardosc weglanowa i ogolna wydalam 20 zl

[matka siedzi z tyłu]

Rybkom chyba na oswietleniu specjalnie nie zależy, ale obawiam się, że dla roślin to jest stanowczo za mało. Ale to w tym momencie nieważne.
Może rybki są przekarmione? Ochotka jest bardzoodżywcza, można powiedziec nawet, że za bardzo, ryby bardzo ją lubią, ale należy być z nią bardzo ostrożnym, bo łatwo przekarmić, a poza tym może się zdarzyć, że będzie zapaskudzona czymś szkodliwym. Nie zaleca się częstego podawania ochotki, raczej można ją traktować jako przysmak "od swięta". Na codzień z żywego pokarmu najbezpieczniejsza jest artemia (solowiec) i larwy szklarki. Ja asekuracyjnie z ochotki w ogóle zrezygnowałam.
Jak często i ile karmisz?

Jeśli chodzi o testy, to za ok. 70 zł mozna kupić na allegro zestaw testów kropelkowych zooleka; wychodzi to niewiele więcej niż testy paskowe, a pomiary są o wiele dokładniejsze i mierza więcej parametrów. Jest to też znacznie taniej niż kupowanie poszczególnych testów osobno.

[słoneczko2]

Ochotkę dałam w sobotę i właśnie przed chwilą ,wiem że nie można za dużo a wcześniej to jakieś 2 tyg. temu . Daję małą łyżeczkę . Właśnie zauważyłam jak karmiłam że bojowniki boją się podpływać do karmnika , dopiero jak wrzuciłam im te robaki na głowę to zjadły , jak nie było innych ryb w pobliżu . Wyczytałam teraz że takie zachowanie jest przy przeziębieniach ale mi znów nie pasują inne objawy , ryby nie mają posklejanych płetw i nie chowają sie przy grzałce , więc być może się jeszcze nie przystosowały . Najbardziej mnie szokuje to że samiczka przede mną nie ucieka , leży na liściu , mogę ją pogłaskać a ona nic .

[matka siedzi z tyłu]

Moim zdaniem łyżeczka to za dużo.

[słoneczko2]

Dzięki za rady . Poobserwuję te rybki jeszcze może się coś zmieni . Właśni oglądałam twoje akwarium , mój bojownik jest bardzo podobny do Twojego t e same kolory . I przy okazji jedną z roślinek którą mam , widziałam w twoim akwarium , ta niższa z podłużnymi liśćmi . Co to takiego ?

[Emi]

Słnoneczko, łyżeczka to bardzo dużo. Tyle to moim rybkom w 3 akwariach na kilka razy wystarcza.

[matka siedzi z tyłu]

Ta roślina to kryptokoryna wendti

 Rybkom możesz zrobić 1-2 dni głodówki. myslę, że nie zaszkodzi a może pomoże

[słoneczko2]

Dzięki jeszcze raz. Posłucham wszystkich rad te którymi się kierowałam były udzielone przez Panią ze sklepu teraz wiem że to błąd .

[matka siedzi z tyłu]

Panie (i panowie) w sklepach zoologicznych niestety czesto wprowadzają w błąd.

A co do rośliny, to może ja wprowadziłam Cię w błąd  - chodzi Ci o tę po prawej czy po lewej? Bo jeśi po prawej  (na korzeniu) to rzeczywście kryptokoryna, a po lewej jest anubias nana.

[słoneczko2]

Chodziło mi o tą po prawej i znalazłam u ciebie jezcze jedną roślinkę którą też mam . Rośnie z lewej strony zbiornika przy szybie masz tam chyba dwie takie , że z łodyżki wyrastają drobne listki . Tylko u mnie to sobie pływa po powierzchni nie jest przytwierdzone do podłoża