Kiedyś dawno temu tak zrobiłem. Nie pamiętam o jakiej porze roku ale przyjeła się i pięknie rosła. Wydłubałem ją z rzeki Oławka we Wrocławiu na terenach wodonośnych (czystych). Jedyny problem ale za to bardzo kłopotliwy to ślimaki, które wraz z moczarką przedostały się do akwarium. Po jakimś czasie było ich tysiące a nawet setki

. Długo walczyłem by się ich pozbyć. Marchewki itp a nawet metody bardzo brutalne. Nie pamiętam by mi się to do końca udało. (to było jakieś 20 lat temu).
Ciekawostka:
Znajomy opowiadał, że włożył do akwarium lilie wodne, które mu skarłowaciały i też pięknie rosły. Ale nie widziałem, może mnie nabierał......