Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: Jak ochronić anubiasa?!  (Przeczytany 9047 razy)
1988ona
Zainteresowany
**
Wiadomości: 109


« : Kwiecień 23, 2009, 10:11:43 »

Witam! Mam poważny problem. Ostatnio w moim akwarium pojawił się anubias z trzema nierozwiniętymi pąkami. Niestety nie dość, że pąki się nie rozwijają, (roślinkę mam około tygodnia) to został mi jeden pąk. Pewnego dnia po przebudzeniu zobaczyłam, że jeden z pąków "wisi" na strzępkach pozostałych po łodyżce. Wisi tak już kilka dni. Dzisiaj rano znalazłampływający, odgryziony drugi pąk- wygląda jak odcięty. Co mam robić, żeby uchronić ostatni pąk i pozwolić roślince na dobry wzrost. Jest to wytrzymała roślinka, ale w takim towarzystwie nie wróżę jej zbyt długiego życia. Mam w zbiorniku jeszcze moczarkę- jest tylko podskubywana, ale nie ma żadnych uszkodzeń. Może jakoś urozmaicić dietę welona? Czy spażona sałata pozwoli mi na pozbycie się problemu? Czy ktoś jeszcze ma podobny problem? Dodam jeszcze, że welon jest baardzo żarłoczny, mimo iż dostaje jedzonko dwa razy dziennie i za każdym razem gdy nasypię pokarmu śmiga po powierzchni tak,jakby nigdy w życiu nie widział jedzenia. (kiedyś prawie, że połknął w całości kawałeczek piersi z kurczaka, dziobał ją, odpływał, krążył nad nią, znów dziobał i tak chyba 5 min dopoki całego nie zjadł, a gdy odłowiłam resztkę pływał w koło nad miejscem, gdzie leżało mięsko i dziobał odłożoną na róg akwarium siatkę, którą odłowiłam mięsko). Proszę o rady
Zapisane
FighterMan
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 423


Kocham Ramirezy!!!


« Odpowiedz #1 : Kwiecień 23, 2009, 10:15:02 »

1. Paramettry
2. Podłoże
3. Temperatura
4. Oświetlenie
5. Nawożenie
6. Co2
7.Zbiornik i obsada
Zapisane

1988ona
Zainteresowany
**
Wiadomości: 109


« Odpowiedz #2 : Kwiecień 23, 2009, 10:40:31 »

1.Nie znam :/
2. Żwir średniej grubości: kolorowy, czarny i biały
3.20st.C
4.Brak- w pochmurne dni i wieczorami doświetlam lampką 12V,20W
5.Brak- prosiłabym o radę czym nawozić i czy http://www.allegro.pl/item611891167_super_skuteczny_nawoz_w_formie_kulek_dla_roslin.html to się nada
6.Nie wiem
7.Zbiornik 63litry 35x30x60; maleńki teleskopik,welon kaptur, 2xkirysek sterby, 1xkirysek julii
Zapisane
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #3 : Kwiecień 23, 2009, 10:44:38 »

1.Nie znam :/
2. Żwir średniej grubości: kolorowy, czarny i biały
3.20st.C
4.Brak- w pochmurne dni i wieczorami doświetlam lampką 12V,20W
5.Brak- prosiłabym o radę czym nawozić i czy http://www.allegro.pl/item611891167_super_skuteczny_nawoz_w_formie_kulek_dla_roslin.html to się nada
6.Nie wiem
7.Zbiornik 63litry 35x30x60; maleńki teleskopik,welon kaptur, 2xkirysek sterby, 1xkirysek julii


Jak coś dziabie anubiasa to jedynie welon.

A ja mam inne pytanie - czy kłącze anubiasa jest zakopane czy wystaje ponad podłoże?
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
1988ona
Zainteresowany
**
Wiadomości: 109


« Odpowiedz #4 : Kwiecień 23, 2009, 10:49:29 »

nie, nie wystaje, jest zakopane pod żwirkiem i dodatkowo zakryte większymi kamieniami. Nawet wiem który- kapturek (łagodny i towarzyski w stosunku do innych ryb). Jak mu to wyperswadować?
Zapisane
Emi
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 5480



WWW
« Odpowiedz #5 : Kwiecień 23, 2009, 12:22:54 »

Anubiasa lepiej przywiąż żyłką wędkarską do jakiegoś większego kamienia, niech korzenie i kłącze nie są zakopane tylko są na wierzchu. Tak będzie mu lepiej. Welonowi nie wyperswadujesz jedzenia roślin. To są ryby roślinożerne. Możesz jedynie spróbować odstawić mięsko a zamienić na sałatę, liście szpinaku, gotowanego ogórka i gotowe preperaty (roślinne) do karmienia welonek. Może trochę się odczepią od anubiasa.

Co do nawożenia to jeśli nie masz tam oświetlenia to nie będzie Ci potrzebne.
Zapisane

Pozdrawiam,
Emi

Górnośląskie Stowarzyszenie Akwarystów - www.gsa.org.pl

Małe jest piękne... ale w większym ryby czują się lepiej.
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #6 : Kwiecień 23, 2009, 12:46:40 »

Kłącze musi być ponad podłożem. Korzonki które przytrzymują mogą się zagłębić w żwir.
U mnie jest tak jak mówi emi - mam przywiązanego żyłką od korzenia Smiley
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
1988ona
Zainteresowany
**
Wiadomości: 109


« Odpowiedz #7 : Kwiecień 23, 2009, 21:25:28 »

Dzięki za radę, jeśli korzonki na wierzchu mają pomóc, to tak też zrobię, akurat żyłkę mam, więc nie powinno być problemów Smiley
Zapisane
mario27-28
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1315



« Odpowiedz #8 : Kwiecień 24, 2009, 20:10:06 »

Z czasem jakpuści korzenie i się przyczepi do podłożą(kamienia,korzenia) żyłkę możesz odciąć.
Zapisane

1988ona
Zainteresowany
**
Wiadomości: 109


« Odpowiedz #9 : Kwiecień 25, 2009, 20:43:21 »

Słuchajcie, przywiązałam roślinkę żyłką i przez przypadek ułamałam ostatni pączek... więc nie zobaczę jak kwitnie. Czy anubiasy łatwo zakwitają? Jak długo kwitną?
Zapisane
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #10 : Kwiecień 26, 2009, 09:46:58 »

To było coś takiego?

http://www.akwaswiat.net/attachment.php?aid=5238

Jak ma warunki to może jeszcze zakwitnie. Kłącze musi być nad podłożem. Podobno kwitnie tydzień a potem pącek odpada...
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
1988ona
Zainteresowany
**
Wiadomości: 109


« Odpowiedz #11 : Kwiecień 26, 2009, 14:30:26 »

k je wyłowiłam, to ta antenka/języczek w środku były na końcu brązowe, jakby zaschnięte.
Zapisane
Królewna Śnieżka
Nowy
*
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 45



« Odpowiedz #12 : Kwiecień 26, 2009, 15:58:00 »

Paczki zginely, poniewaz (jak sie domyslam) wyjelas roslinke z koszyczka po zakupie. Jesli nie zrobilabys tego - najprawdopodobniej byloby ok. Nie wolno przesadzac kwitnacego anubiasa gdy kwitnie, bo przestanie.
Zapisane
1988ona
Zainteresowany
**
Wiadomości: 109


« Odpowiedz #13 : Kwiecień 26, 2009, 16:01:36 »

Ah, no tak. Wyjęłam od razu, bo w innym temacie zostałam okrzyczana, że trzymam moczarkę w koszyczku.
Zapisane
bloniu
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1180


Hoplias malabaricus


« Odpowiedz #14 : Kwiecień 26, 2009, 16:08:41 »

Bo rośliny z koszyczków trzeba wyjmować. Trzymanie w nich nie wpływa korzystnie korzenie roślin. Anubias jest dość specyficzny jeśli chodzi o ukorzenienie - najczęściej w sklepach kłącze też jest w gąbce w koszyczku.
Rzadko się zdarza, że anubias kwitnie, nie wiem czy nie potrzebne są do tego swojego rodzaju pożywki.
Zapisane

I consider myself as a one fish wolf pack
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: