Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Ile mogę podawać żelaza?  (Przeczytany 5608 razy)
GP
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 279


« : Styczeń 25, 2006, 12:34:20 »

Witam
Przypomnę, że nawożę p.TMG na bazie Symfoni.
Żelaza jest tyle co w 9 ml Symfoni + 5 ml chelatu Fe rozpuszczone w 250 ml wody dest. Codziennie nawożę dawką 5 ml + trochę przy podmianie.
Wychodzi 0,2 ppm/tydzień z chelatu oraz chyba 0,1 z Symfoni.
Razem tego żelaza jest 0,3 ppm/tydzień, więc całkiem sporo.
A teraz problem: Sad
Od dwóch miesięcy miałem piękny i bujny rozwój Sagittarii Subulaty, aż się dobre skończyło. Młode liście stają się brązowawe, przezroczyste i rozpadają się. Sad  (zdjęć niestety brak). Wyraźna jest róznica między zieloną częścią liścia ,a dotkniętą chlorozą.
Wszystkie inne rośliny maja się dobrze (jak nigdy), no może rotala indica ma małe liście,  więc jest to dla mnie dziwne bo Sagitaria nie jest chyba wymagająca rośliną.
Czy dozować dodatkowo więcej żelaza, a jeśli tak to równocześnie z manganem, bo przecież żelazo jest antagonistą manganu? :idea:
A może to nie żelazo? Na pewno nie magnez, bo od dwóch tygodni podaję przy podmianie dla zrównoważenia proporcji Ca:Mg.
Potas podaję razem z TMG i KNO3 i wychodzi ok. 12 ppm/tydzień
Pytanie to kieruję szczególnie do dawkujących chelat, ale i nie tylko, no i do tych którzy mają doświadczenie z Sagittarią.
W ciągu dwóch tygodni wyciąłem pewnie ze 100 roślin, więc zapotrzebowanie roślin mogło być duże  i może przy mniejszej obsadzie pierwiastki sie skumulują i będzie lepiej :!:  :?:
NO3 - 10
PO4 - 0,5 ( :?: - dalej test Rataja, sklepy u mnie to kicha, czekam juz 2 miesiące na test SERY) :evil:
pH - 7.2
kH - 8
gH - 11
Pozdrawiam
Grzegorz
Zapisane

375 l. 6x36 W, CO2, 20xRasbora Klinowa, 4x Neon Inessa, 6x Barwieniec Czarny, 6xDanio pręgowane, 3xKirys Spiżowy, 2x Kosiarka, 2x Glonojad, 2x Molinezja
GP
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 279


« Odpowiedz #1 : Styczeń 26, 2006, 08:41:20 »

Trochę się chyba pospieszyłem z tym niedoborem. Przyglądnąłem się dokładnie tym Sagitariom i wydaje mi się, że problem dotyczy tylko tych roślin, które były ostatnio przesadzane, bąć miały uszkodzone korzenie, przy wyciąganiu innych. Listki raczej nie mają chlorozy, ale gniją; dotyczy to również korzeni.
"Stare" rośliny, które naturalnie wyrosły i się ukorzeniły mają zdrowe, soczyście zielone listki.
Wychodzi na to, że rośliny typowo korzeniowe nie lubią zruszania podłoża i przesadzania. Obym się nie mylił w tych przemyśleniach.
Jeśłi chodzi o żelazo i mangan, to mimo wszystko wdzięczny będę za informacje odnośnie ilości jakie wprowadzacie do zbiornika :wink:
Pozdrawiam
Grzegorz
Zapisane

375 l. 6x36 W, CO2, 20xRasbora Klinowa, 4x Neon Inessa, 6x Barwieniec Czarny, 6xDanio pręgowane, 3xKirys Spiżowy, 2x Kosiarka, 2x Glonojad, 2x Molinezja
GP
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 279


« Odpowiedz #2 : Styczeń 30, 2006, 10:17:09 »

Witam ponownie
Trochę mi głupio bo sam do siebie piszę  Sad
Niestety sytuacja się pogłębia i na pewno nie jest to żelazo. Z tymi nowo przesadzonymi roślinami też nie do końca tak jest. Owszem nowe roślinki szybciej gniją, ale chyba nie powinny. Raczej sprawa dotyczy nawożenia.
Przypomnę objawy: liście Sagittarii zaczynają gnić (brązowieją) w środku liścia lub na końcu i rozpadają się.
Wygląda mi na to, że brak im potasu, ale podaję razem z KNO3 i TMG ok. 12 mg/l.
Ostatnio zacząłem podawać 4 ml MgSO4 do podmienianej wody, żeby zrównoważyć Ca:Mg. Zauważyłem same pozytywne efekty, roślinki przyspieszyły wzrost, zniknęły kropki na starszych liściach. Może ten magnez wykazał jednak teraz braki potasu i należy podawac jeszcze więcej, a może to inny pierwiastek :?:  :idea:
To nawożenie przypomina mi wagę, gdzie ciężko z równoważyć szalki. Dodaję czegoś, trafiam w dziesiątkę, rośliny szaleją, a potem znowu jakiś niedobór :evil:
Czy ktoś pomoże :?:
Zapisane

375 l. 6x36 W, CO2, 20xRasbora Klinowa, 4x Neon Inessa, 6x Barwieniec Czarny, 6xDanio pręgowane, 3xKirys Spiżowy, 2x Kosiarka, 2x Glonojad, 2x Molinezja
kafarski
Gość
« Odpowiedz #3 : Styczeń 30, 2006, 18:08:48 »

no faktycznie śmiesznie że do siebie piszesz :wink: , z żelazem to powinieneś zmierzyć testem bo jeśli nie chcą rosnąć to może sie kumulować  przy ciągłym podawaniu. może to być też brak fosforu- masz test?
Zapisane
Sebastian
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2201



« Odpowiedz #4 : Styczeń 30, 2006, 20:47:34 »

Cytat: kafarski
to może sie kumulować przy ciągłym podawaniu.

Dotokowo przy nadmiarze żelaza szybko występuję niedobór manganu i moze na to warto zwrócić uwagę. Miałem podobny problem, próbowałem z makro na rózne sposoby, poprawiłem stosunek Ca:Mg i nic, dopiero po podaniu manganu sytuacja zaczęła sie poprawiać.
Zapisane


385 l - dyskowce
GP
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 279


« Odpowiedz #5 : Styczeń 31, 2006, 07:46:48 »

Cytat: kafarski
z żelazem to powinieneś zmierzyć testem bo jeśli nie chcą rosnąć to może sie kumulować  przy ciągłym podawaniu. może to być też brak fosforu- masz test?

Może dzisiaj wreszcie będę miał test na fosfor SERY. Chyba najbardziej wiarygodny. Wszystkie inne rośliny (Ludwigie, Limnophile, Hydrocotyle, Heteranthera) rosną bardzo dobrze, PO4 podaję codziennie 0,2 mg/l, więc chyba pod dostatkiem, ale zobaczymy co test pokaże
Podkreślam że tylko ta Sagittaria gnije, chyba poczekam jakiś czas, bo z wyliczeń dodawanych pierwiastków i obserwacji innych roślin wydaje mi się że jest dobrze.
Zapisane

375 l. 6x36 W, CO2, 20xRasbora Klinowa, 4x Neon Inessa, 6x Barwieniec Czarny, 6xDanio pręgowane, 3xKirys Spiżowy, 2x Kosiarka, 2x Glonojad, 2x Molinezja
GP
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 279


« Odpowiedz #6 : Styczeń 31, 2006, 08:12:11 »

Cytat: Sebastian
Dotokowo przy nadmiarze żelaza szybko występuję niedobór manganu i moze na to warto zwrócić uwagę. Miałem podobny problem, próbowałem z makro na rózne sposoby, poprawiłem stosunek Ca:Mg i nic, dopiero po podaniu manganu sytuacja zaczęła sie poprawiać.

Mangan dodaję w p.TMG w proporcji 1:3 do chelatu żelaza, no i to co w Symfoni.
Chelat Fe zacząłem podawać dopiero od tygodnia w ilości 0,1 ppm, widzę same pozytywne efekty ale na innych roślinach, np. Rotala Indica zaczęła bąblować i piąć do góry. Na pewno będe teraz podawał w ciągu tygodnia oprócz TMG dodatkowo chelat Fe, tylko pewnie trzeba zrównoważyć Mn?
Trochę nie na temat: nie wiem czy to nie zbieg okoliczności ale podwyższyłem temp. z 22 (zawsze w zimie tyle było) do 25C, wspomniana Rotala zaczęła intensywniej bąblować, inne rośliny również. Czyżby wysokość temperatury miała takie znaczenie? W literaturze podaje się szeroki zakres dla roślin, nieraz 18-28C.
Grzegorz
Zapisane

375 l. 6x36 W, CO2, 20xRasbora Klinowa, 4x Neon Inessa, 6x Barwieniec Czarny, 6xDanio pręgowane, 3xKirys Spiżowy, 2x Kosiarka, 2x Glonojad, 2x Molinezja
Sebastian
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2201



« Odpowiedz #7 : Styczeń 31, 2006, 10:29:54 »

Cytat: GP
Czyżby wysokość temperatury miała takie znaczenie?

Oczywiście, wraz ze wzrostem temperatury zmniejsza się rozpuszczalność tlenu, a bąblowanie roślin jest widoczne gdy woda jest już max. nasycona.
Zapisane


385 l - dyskowce
GP
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 279


« Odpowiedz #8 : Styczeń 31, 2006, 13:43:54 »

Cytat: Sebastian

Oczywiście, wraz ze wzrostem temperatury zmniejsza się rozpuszczalność tlenu, a bąblowanie roślin jest widoczne gdy woda jest już max. nasycona.

W takim razie może być sytuacja że zachodzi dość mocno fotosynteza, ale tego jeszcze nie widać ludzkim okiem i nie zawsze brak bąblowania jest wadą? Wychodzi mi że tak bo nieraz mam piękny wzrost roślin, a bąblowania nie widać. Oczywiście poziom CO2 ma tutaj głowne znaczenie, ale to inny temat.
Jednak fachowcy często piszą o konieczności bąblowania, że wtedy jest dopiero OK. Gdzie jest prawda :?:
PS. Jaką temperaturę powinienem utrzymywać, chodzi mi o rośliny, nie o ryby.
Zapisane

375 l. 6x36 W, CO2, 20xRasbora Klinowa, 4x Neon Inessa, 6x Barwieniec Czarny, 6xDanio pręgowane, 3xKirys Spiżowy, 2x Kosiarka, 2x Glonojad, 2x Molinezja
Sebastian
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 2201



« Odpowiedz #9 : Styczeń 31, 2006, 14:15:18 »

Cytat: GP
Jednak fachowcy często piszą o konieczności bąblowania, że wtedy jest dopiero OK. Gdzie jest prawda

Na to ma wpływ wiele czynników, jeśli w akwa są spełnione warunki do prawidłowego wzrostu (właściwe param. wody) i jest wystrczajce oświetlenie (wiadomo że im więcej światła tym szybsza fotosynteza) to rośliny szybko doprowadzą do granic rozpuszczalności tlenu. Nalezy również wziąść pod uwagę zapotrzebowanie tlenu przez ryby i  bakterie, jeśli akwa będzie przerybione to rośliny mogą nie wytworzyć takiej ilości tlenu aby osiągnąć graniczność rozpuszczalności.
Cytat: GP
Jaką temperaturę powinienem utrzymywać, chodzi mi o rośliny, nie o ryby.

Myślę że to zależy od gatunków jakie trzymasz. U mne tempeatura nigdy nie jest niższa od 28`C i nie wyższa jak 29.5`C, a rośliny rosną tak jak trzeba (chyba że wystąpią jakieś niedobory  :wink: ).
Zapisane


385 l - dyskowce
GP
Stały użytkownik
***
Wiadomości: 279


« Odpowiedz #10 : Luty 01, 2006, 08:44:33 »

Mam długo oczekiwany wynik:
PO4- 1
Dzięki Sabestian za radę odnośnie testu SERY (kiedyś pytałem). Test jest super, ale ma jedną wadę :arrow: 40 PLN Sad
NO3 - 15-20 - trochę za wysokie, czy to może być problem, ale chyba nie? Sprawdzę jeszcze z ciekawości kranówę, bo coś mi się nie podoba :!:
Zostawię też chyba zbiornik z dotychczasowym nawożeniem na 2 tygodnie i będę obserwował. Niestety na zmiany trzeba czekać więc postaram się być cierpliwy, ale aż mnie korci żeby dosypać coś.
Zapisane

375 l. 6x36 W, CO2, 20xRasbora Klinowa, 4x Neon Inessa, 6x Barwieniec Czarny, 6xDanio pręgowane, 3xKirys Spiżowy, 2x Kosiarka, 2x Glonojad, 2x Molinezja
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: