Witam serdecznie.
Jestem nowym użytkownikiem forum akwarium.net.pl i jako pierwszego posta postanowiłem podłączyć się pod ten temat gdyż mam podobne akwarium i nie chcę zaśmiecać nowymi tematami - ale do rzeczy.
Z akwarystyką miałem do czynienia ...naście lat temu. Wtedy 120 litrów a w środku praktycznie wszystko co mogłem dostać. Po tych nastu latach wracam do hobby. Po choinkę od żony dostałem zestaw 60l wypukłe, grzałka z termostatem 50W, filtr wewnętrzny, pokrywa z oświetleniem 1x15. Dziś je uruchomiłem i proszę o opinię co jest ok a co zmienić. Krótki opis i fotka.
- podłożę 2 kg drobnego żwirku (gramatura grubszego piasku) i na to 5 kg żwirku czarnego 2-4 mm. Dlaczego czarny ?? akurat takie podłoże mi się podoba,
- korzeń. Z racji tego że za ładny w sklepie wołają 50 a nawet 80 zł postanowiłem troszkę poszukać i wybrałem się w górski potok w którym to udało mi się znaleźć ten oto okaz. Został wyczyszczony i wygotowany (mam nadzieje że dobrze),
- 3 jasne kamienie - obecnie przytrzymują korzeń a docelowo będą mniej więcej pod grzałką,
- rośliny to 3 x kryptokoryna, kępka lilaeopsis, 1 x bacopa caroliniana (nie wiem czy nie za duża do małego akwarium), 6 x moczarka argentyńska (tak mi się wydaje że to ta roślinka)
- filtr ustawiony tak że część wody wylatuje po części na grzałkę a reszta wyprowadzona rurką ponad lustro wody i 6 otworami wylatuje - mam nadzieję że spadanie wody na taflę eliminuje konieczność napowietrzania ??
- rybki, co prawda to przyszłość ale na pewno będzie ok 10 neonków, 4-5 samczyków gupika i ... ?? i dalej nie wiem - muszę przemyśleć.
A tak się prezentuje zaraz po rozruchu.
Uploaded with
ImageShack.us