Tarło moich bojowników

(1/117) > >>

lukas:
Postanowiłem relacjonować na żywo (no...prawie  :D  ) tarło mich bojowników. 3 dni temu umieściłem samca w 10l akwarium. Akwarium wyposażone jest jedynie w grzałkę i termometr. Temperatura 27stopni. Woda: odstana kranówa wymieszana w proporcji 1:1 z wodą gotowaną. W akwarium nie ma dna (tzn. żwiru). W doniczkach zrobionych z połówek plastikowych kubeczków umieściłem dwie niewielkie żabienice. Po powierzchni pływa odrobina wgłębki i rzęsy. Do brzegu akwarium przymocowałem 2 zielistki (takie rośliny doniczkowe; jak trawa wygląda). Ich liście wyprowadziłem poza pokrywę, a rośliny zapuściły korzenie do akwarium.
Już następnego dnia po wpuszczeniu do akwarium samca ,wśród korzeni zielistki odkryłem gniazdo. Dzień później - czyli wczoraj. Do akwarium z smcem dostawiłem drugi identyczny zbiornik z samicą. Samiec wykazywał nią umiarkowane zainteresowanie. Postroszył się troche poczym zajął sie błogim nic nierobieniem. Dziś postanowiołem samice dopuścić do akwarium z samcem. Początkowo ryby specjalnie nie zwracały na siebie uwagi. Samiec stroszył swe granatowe płetwy gdy samica się zblizała. A ona zajęła się szukaniem czegoś na ząb. Po ok pół godziny sytuacja diametralnie się zmieniła. Samiec zaczą agresywnie atakować samicę - a ta w popłochu czmychała z jednej strony akwarium na drugą. Po dłuższym czasie wkońcu znalazła schronienie wśród sięgających powierzchni rozłogów żabienicy. Jest wręcz zdrętwiała ze strachu i zmęczenia. Samiec co jakiś czas straszy ją (nie jest jednak już aż tak agresywny jak w fazie pogoni) po czym podpływa pod gniazdo i ciągle je rozbudowuje. W najgrubszym miejscu ma już ono prawie centymetr. Jeśli cos będzie się działo dalej to napiszę.

lukas:
Na forum mozna znaleść informacje na temat samic,że są one gotowe do tarła wtedy gdy pokazują pionowe prążki. Na stronach anglojęzycznych znalazłem informacje dokładnie przeciwnw, więc już sam nie wiem co o tym myśleć. A żeby bardziej skomlikować sytuację dodam że moje samice wogóle nie posiadają prążków (ani pionowych ani poziomych). Prążki właściwie widać jedynie u samic niebieskich i fioletowych. Moje samice są: biała -ksantoryczna i czerwona z marmurkowym rysunkim na ciele. Miałem jeszcze niebieską samicę ale ta padła mi 2 tygodnie temu z bliżej nie określonych powodów - ta faktycznie miała prążki.
Do tarła wybrałem samicę czerwona.

Harpia:
Pisz pisz Lukasie, coraz bardziej choruje na bojowniki :)

lukas:
Samiec ciągle bąbluje. Gniazdo zajmuje już cały narożnik akwarium. Samica ciągle siedzi w kryjówce.

Na pszyszłość wiem juz że następnym razem użyję większego kotnika. Z co najmniej 2 powodów (moze później pojawi sie więcej). Po pierwsze w fazie pogoni samiec jest naprawdę agresywny (aż sie zdziłem że bojowniki potrafia tak szybko pływać - śmigały jak danio). Po drugie uciekająca samiczka w tak małym kotniku jak mój może niechcący zniszczyć delikatne gniazdo (moja panna uszkodziła je podczas ucieczki, jednak samiec już je naprawił i znacznie powiększył).

lukas:
Ale numer! U samicy pojawiły sie wyraźne pionowe pręgi! Jestem tym bardziej zdziwiony że ta samica nigdy wcześniej żadnych pręg nie miała.
Samiec ciągle buduje i nie pozwala samicy opóścic jej "schronu". Samiczka wyraźnie się juz uspokoiła. Nie dyszy już tak strasznie jak po gonitwie,nie jest tez juz taka zesztywniała.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona