Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1] 2
  Drukuj  
Autor Wątek: rozmnażanie bocji wspaniałych  (Przeczytany 31476 razy)
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« : Maj 03, 2007, 12:51:01 »

czy to prawda, że jak dotąd udało się tylko jednej osobie na świecie (w dodatku ponoć był to Sowieta) rozmnożyć bocje wspaniałe?
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #1 : Maj 03, 2007, 22:09:48 »

nigdy nie słyszałem na temat rozmnożenia jakiejkolwiek bocji w akwarium.

Cytuj
w dodatku ponoć był to Sowieta
a kto to taki?
Zapisane

Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #2 : Maj 03, 2007, 23:11:21 »

No ja mogę tylko powiedzieć że mój zaprzyjazniony sklepikarz hodowca zna gościa gdzieś z okolic szczecina który rozmnożył te bocję podobno pare razy ale ikra i larwy padały w całości.
Robił to drogą wsztrzykiwania chormonów tak jak się to robi przy rozradzaniu karpii.
Tak więc naturalnej metody nie odkrył niestety.
Po za tym myslę że jak jakiemuś hodowcy to się uda to będzie siedział cicho by nie ujawnić tajemnicy.
Zapisane
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« Odpowiedz #3 : Maj 04, 2007, 07:45:47 »

A to też fakt. Z drugiej strony ten rzekomy sukces owego radzieckiego hodowcy (o którym pisałam), mógł być też propagandą - no cóż, w ZSRR na wszystkim się robiło propagandę.
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
rysio
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 406


:)


« Odpowiedz #4 : Maj 04, 2007, 17:39:40 »

 Rosjanie podobno rozmnażają bocje podając im gonadotropiny, wywołując  w ten sposób sztucznie tarło.
Zapisane

25l
3-gupiki
x-młode gupiki
6-neony inessa

300l
5-skalary
3-zbrojniki niebieskie
10-żałobniczek
6-kirysków spiżowych
5-pielegniczka remireza
zimbabwe
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 444



« Odpowiedz #5 : Maj 04, 2007, 18:02:43 »

Czyli nic specjalnego, bo z tego co wiem, to tak można zrobić na całym świecie. Chyba że Rosjanie zrobili to pierwsi.
Zapisane

Najpierw jesteśmy ludźmi - reszta to dodatki.
Jarecki
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 604



« Odpowiedz #6 : Maj 11, 2007, 01:20:00 »

Ale powiem wam że haczyk na przynajmniej niektóre gatunki bocji jest gdzieś blisko tylko pytanie gdzie ??

Taka sobie historyjka.
Otóż w zeszłym roku miałem kilka bocji siatkowanych czy jakoś tak.Lochochate bodajże po łacinie.Zyły w 280 litrach ale jakimś dziwnym zdarzeniem została mi tylko para a potem jedna z sześciu sztuk.
Dostawały zaparcia od serca wołowego ale jakby przyczyną tego była zacięta rywalizacja w stadzie kto zeżre więcej i dla pięciu skończyło się to tragicznie.
Wyrosła mi jedna okazała sztuka i to dość szybko a stwierdziłem że to samica.
No i w akwarium miałem wodę miekką i działała non stop deszczownia.
W maju ta samica zrobiła sie tak gruba że prawie byłem pewny że nosi ikrę.Pewnego dnia przy porządkach w akwarium przycinając rośliny postanowiłem wyrzucić ukrytą w zielsku doniczkę która służyła kiedyś jako grota młodej parze barwniaków. Ja wyciagam tą doniczkę a tam w połowie otworu siedzi ta bocja z otwartym pyskiem. Trup. Chciała sie schować ale ugrzęzła bo za gruba była.
Myślałem że mnie szlag trafi bo w durny sposób straciłem rybę no ale trudno w końcu i tak już tylko jedna była.

Już ją prawie spuszczałem wodami kanalizacji gdy naszła mnie myśl coby sprawdzić czy ona taka gruba była faktycznie od  ikry.
Zyletką pojechałem wzdłuż brzucha i wycisnałem lekko wnętrzności na wierzch.

Ludzie ! Tam trzewia to stanowiły może trzydzieści procent a reszta to IKRA,IKRA, i jeszcze raz IKRA !!!
Tak lekką ręką szacuje na jakieś dwa tysiące ziaren MINIMUM.

Oczywiście juz po tygodniu miałem kolejne małe stadko "Lochochat" i dzisiaj mam znów tylko jedną samicę... Już ja sie postaram by za trzecim podejściem wychować całą grupkę po prostu rozdzielając młode osobniki po akwariach.(dorosłe nie są tak wściekle żarłoczne)
Ale moi drodzy, najciekawsze jest spostrzeżenie że jest właśnie maj i ta kolejna samica nie ma w ogóle ikry.Warunki w tym samym zbiorniku są inne tylko pod jednym względem: Woda jest teraz twarda...

Zapisane
jack74
Nowy
*
Wiadomości: 19


« Odpowiedz #7 : Maj 11, 2007, 11:37:11 »

Z tym rozmnożeniem bocji wspanoałej to prawda, W 1974 r niejaki Werner Novak jako jedyny do tej pory rozmnożył bocje wspaniałe w 160 l akwarium , odchował 39 sztuk. Jest to opisane w książce "Schmerlen in Aquarium" autorstwa Gerharda Otta
Zapisane
drSystem
Nowy
*
Wiadomości: 9


« Odpowiedz #8 : Czerwiec 12, 2007, 15:50:52 »

Z tego co wiem, bocje wspaniale migruja podczas tarla i tworza calkiem spore stadka, prawdopodobnie podczas tej wedrowki zmieniaja sie parametry srodowiska, ze wzgledu na miejsce lub po prostu pore roku, i tu pewnie jest haczyk, nalezaloby te zmiany sztucznie wywolac aby pobudzic je do rozrodu. W kazdym razie nie dotarlem nigdzie do naukowych publikacji (a troche szukalem) na ten temat. Podawanie hormonow jest dosc skuteczne jesli chodzi o tarlo i na tym najczesciej konczy sie watpliwy "sukces" hodowlany. Osobiscie dosc czesto obserwuje wstepne fazy przed tarlem jak walki samcow, zmiany ubarwienia itp. (niepohamowana zarlocznosc tez - tak stracilem 4 z 6) ale na tym sie konczy, okres godowy mija i nic. Z drugiej strony w akwariach zawsze sa dzikusy F0  Cheesy.
Zapisane
MlekoDanger
Zainteresowany
**
Wiadomości: 71


« Odpowiedz #9 : Wrzesień 09, 2007, 11:44:40 »

mam bocje pantere... samca i samice.. samica jest tak gruba ze wyglada jak swinka z pletwami.. smiesznie to wyglada..;] zapewniam was ze nie jest to spowodowane przekarmianiem..
Zapisane
papio
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 250


Heh...


« Odpowiedz #10 : Wrzesień 09, 2007, 11:50:34 »

Mam pytanie jak nikt nie może rozmnożyć bocji to jakim cudem wogule jeszcze są  Huh  Cheesy
Zapisane

mihco
Bywalec
****
Płeć: Kobieta
Wiadomości: 762


Ziom


« Odpowiedz #11 : Wrzesień 09, 2007, 12:00:14 »

Wiesz trzeba im stworzyć odpowiednie warunki. Nie zawsze rozmnażanie jest zgodne z naturą. Może podają sztucznie hormony i dlatego im to wychodzi.
Zapisane

Dzień, który przynosi nowe życie, może być niezwykły, tak jak niezwykłe może być życie, które przychodzi każdego dnia
wisnia_gc
Bywalec
****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 467


« Odpowiedz #12 : Wrzesień 09, 2007, 16:55:54 »

Osobniki które znajdują się w sklepach są odławiane w naturalnych zbiornikach i sprowadzane do Polski
Zapisane

Seboos
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3624



WWW
« Odpowiedz #13 : Wrzesień 10, 2007, 12:55:13 »

Ja bym jednak odważył się stwierdzić iż pochodzą z hodowli w azji (mniejsze koszty)
Zapisane

MlekoDanger
Zainteresowany
**
Wiadomości: 71


« Odpowiedz #14 : Wrzesień 10, 2007, 18:21:21 »

prawda wiekszosc jest z azji.. prawda tez ze sa szpikowane hormonami ktore powoduja ze sie rozmnazaja
Zapisane
Strony: [1] 2
  Drukuj  
 
Skocz do: