Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: 1 ... 66 67 [68]
  Drukuj  
Autor Wątek: Hodowla mieczykow i molinezji  (Przeczytany 465467 razy)
iro1979
Znawca nieznany
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 226


« Odpowiedz #1005 : Lipiec 01, 2013, 09:07:31 »

No tak, na początku pisali o rybach morskich, lecz później wspomnieli właśnie o mieczykach. Wspomnieli też o rzeczy, o której wcześniej nie wiedziałem " Przy czym występują tu dwa systemu dziedziczenia płci XX/XY i ZW/ZZ" i to mnie osobiście utwierdziło. Można hodować całe życie mieczyki XX/XY i nie zobaczyć zmiany płci.
Zapisane

panchax
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 386


« Odpowiedz #1006 : Grudzień 13, 2014, 11:37:12 »

odswierze troche temat....
co powiecie na to...to juz 2gi raz - mlode gupiki....po 2 miesiacach jedna ryba wieksza, niby samica ale...brak plamy ciazowej, troche przerosniete płetwy....
wrzucilem to nie wiadomo co do samcow jako ze rozdzielam wdg plci jak tylko to mozliwe by miec potem najlepsze mlode
i to nie wiadomo co ma brzuch, zaczyna pojawiac sie gonopodium, coraz wieksze pletwy i.... coraz wiekszy brzuch.
po kilku dniach ten gupik urodził blisko 20 mlodych. najlepsze ze bzykał nawet pomiedzy wypluwaniem kolejnych młodych
dodam ze te samce (z tym innym)- wizualnie slabsze trzymalem w extremalnych warunkach
teoria zmiany plci jest dla mnie mało przekonywujaca ale.....wiem ze mozna w sposób sztuczny manipulować płcią ale to na poziomie raczej embrionalnym +....dodatek andro czy estrogenów do srodowiska
są zbiorniki naturalne gdzie populacje samców zanikają z powodu....tabletek antykoncepcyjnych połykanych i wydalanych przez płeć piekna do kibelków a potem to ze sciekami dostaje sie do wód otwartych
to samo moglo sie stac z moimi gupikami
ta jedna ryba przebywała z kilkudziesiecioma samcami w malym akwa bez szczególnej opieki
Zapisane

Kris
Nowak
Nowy
*
Wiadomości: 36


« Odpowiedz #1007 : Sierpień 29, 2015, 18:10:26 »

Znalazłem w tym wątku coś takiego:  Undecided
„Mieczyki oprócz tego że miecz służy do kopulowania służy tez do przemieszczania się w stanie suszy (w naturalnych warunkach) tak właśnie są genetycznie przystosowane że mogą odbijać się na mieczu jak nie są w wodzie tak aby mogły dotrzeć do źródła wody. I dlatego czasami w pogorszonym warunkami akwarium samicy wyrasta niby miecz właśnie do tego aby uchronić się przed złymi warunkami. A przy martwicy płetw też dolna płetwa może wyglądać na gonopodium jak już prawie jej nie ma”
Wymaga to sprostowania.
1.   Mieczyki nie przemieszczają się w okresie suszy z jednego zbiornika do drugiego. Jeśli zbiornik wyschnie one giną.
2.   Żadna ryba z rodziny Xipho nie ma zdolności przemieszczania się miedzy zbiornikami po lądzie. Genetycznie są przystosowane do życia w wodzie o sporej ilości tlenu - na lądzie szybko wysychają i duszą się. 
3.   Wyrostek w postaci miecza jest zbyt miękki by mógł służyć do odbijania, wystarczy wyciągnąć mieczyka z wody by się o tym przekonać. Jest zbudowany z promieni miękkich.
4.   Pogorszone warunki nie powoduje wyrastania niby miecza. Niby miecz nie uchroni mieczyka przed złymi warunkami. Ryba w złych warunkach w akwarium jest bezradna, nie odbije się na mieczu i nie ucieknie to akwarysta musi zmienić je na lepsze. 

Tak mi się wydaje, że te rewelacje o odbijaniu się mieczyka na mieczu są z książki autorstwa Huszczy. Po tylu latach daje jeszcze pokłosie?
Polecam natomiast ksiąski o rybach żyworodnych w których znajdziecie bardzo dużo informacji o biologii i hodowli żyworudek na wysokim poziomie. Szczególnie ta druga pozycja jest cenna - są w niej informacje, które również przydadzą się w hodowli mieczyków:
Andrzej Sieniawski – Ryby żyworodne w akwarium,
M. Łabaj, L. Madej – Gupik.
Akwarium nr 75 i 76
Zapisane
panchax
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 386


« Odpowiedz #1008 : Sierpień 29, 2015, 18:40:24 »

Popieram. Skoki na mieczu....to bzdura lub dobry żart
Zapisane

Kris
Strony: 1 ... 66 67 [68]
  Drukuj  
 
Skocz do: