Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: co zrobić z narybkiem?  (Przeczytany 4356 razy)
kapitanclaw
Nowy
*
Wiadomości: 49


« : Październik 07, 2012, 18:15:04 »

przejrzałam chyba 20 stron, ale nie znalazłam odpowiedzi- co robicie z narybkiem? lub z nadającymi się do oddania rybami. Już uprzedzam- w żadnym zoologicznym w jakim byłam nie chcą przyjmować,więc co innego? Chciałabym rozmnożyć pielęgnice meeki , ale może lepiej się za to nie zabierać skoro nie ma co z tym zrobić. fajnie byłoby zostawić sobie tak z 6 sztuk, więc może już we wcześniejszym stadium rozwoju większość jajeczek wybrać ? Wyrzucić czy jak? 
Zapisane
ducze
WhiteWater
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 1254



WWW
« Odpowiedz #1 : Październik 09, 2012, 10:34:23 »

Jak są niewielkie to oddać. Ludzie biorą ryby na pokarm dla drapieżników, sam odbierałem swego czasu wszystko co forumowicze oddawali we Wrocławiu. Młode pielęgnice to najlepszy pokarm, lepszy niż piękniczkowate lub małe karpiowate. Ale jeżeli masz przed takim rozwiązaniem opory to lepiej nie rozmnażać ryb, bo faktycznie ciężko się ich później pozbyć.
Zapisane

iro1979
Znawca nieznany
Stały użytkownik
***
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 226


« Odpowiedz #2 : Październik 10, 2012, 09:33:04 »

Chyba za darmo w sklepach zoologicznych by przyjęli bez problemu takie osobniki, które mogliby sprzedać. Możesz spróbować sprzedać na gumtree lub allegro, są pewnie jeszcze jakieś inne portale dla handlarzy, no i na forum możesz spróbować. Tylko trzeba pamiętać, żeby sprzedawać ryby za symboliczną kwotę lub zamieniać na roślinki, pokarm itd. Ja jak widzę, że ktoś sprzedaje ryby za cenę, za którą mogę kupić w sklepie to mnie krew zalewa. Z miesiąc temu kupiłem danio pink 5 czy 6 sztuk i okazało się, że ganiają i obgryzają mi ryby, dopiero po 3 dniach zgłosił się ktoś by odebrać ryby za darmo więc problem z pozbyciem się jest spory.
Krew zalewa mnie też jak ktoś sprzedaje gupiki, to są niedorośli biznesmeni. Sprzedają takie rybki za 1 czy 1,5zł, sam nie wiem czy ktoś to od nich kupuje, przecież to częściej się mnoży niż pobiera pokarm LOL. Jak ktoś chce mieć biznes to niech kupi sobie krowy, świnie, założy plantacje papryki, zacznie handlować gaciami na bazarze a jak ma kasę to otworzy hotel w pałacyku Cheesy. Z ryb popularnych ryb zysk jest żaden, nie zwracają się koszty za pokarm i prąd, przynajmniej w hodowlach nieprofesjonalnych. Tak więc rybki lepiej sobie hodować by dobrze się czuły i ładnie wyglądały a jak zdechnie 5 sztuk na 5 lat to dokupić za 10zł czy 20zł w sklepie.
Takie moje zdanie Smiley
Zapisane

Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: