Witam wszystkich akwarystów, od jakiegoś czasu poszukiwałem taniego i wydajnego dyfuzora Co2, kombinowałem z kubeczkami po jogurtach, róznymi buteleczkami, kostkami lipowymi, w większości przypadków straty Co2 były duże więc postanowiłem zmajstrować takie oto ustrojstwo. Całość wykonana jest z części do flitrów Aqua Szut. Zasada działania jest bajecznie prosta, dwutlenek wpada do dzwona który znajduje się na wylocie filtra zewnętrznego, sam wężyk jest w środku rurki doprowadzającej wode z filtra.Pokrywka od dzwona miała dwie małe dziurki o średnicy 2mm które zalałem klejem na gorąco, jako uszczelkę zastosowałem powszechnie znaną gumkę recepturkę bez tego gaz by uciekał Całość przymocowana jest do akwarium za pomocą 2 podwójnych przyssawek (nie ma ich na zdjęciu). Koszt takiego rozwiązania to 25zl (oczywiście każdy może sobie złożyć inną konstrukcję niekoniecznie sięgającą dna). Co do odpowietrzania dzwona to wystarczy od czasu do czasu zciągnąc uszczelkę przez którą wchodzi wężyk z Co2 i po sprawie. Jedyną wadą jest chyba wielkość takiego rozwiązania, dlatego nie polecam w małych akwariach.
