Witamy, Gość. Zaloguj się lub zarejestruj. Czy otrzymałeś swój email z kodem aktywacyjnym ?
Strony: [1]
  Drukuj  
Autor Wątek: Chora platynka. Help!  (Przeczytany 3955 razy)
Eraw
Nowy
*
Wiadomości: 8


« : Styczeń 21, 2004, 21:53:00 »

Mam problem. Mam od niedawna (pół roku) niewielkie akwarium - 60l, więc nie mam jeszcze dużego doświadczenia. Wszystko do tej pory było ok, rybki zdrowe, żwawe  Cheesy , ale nie tak dawno temu przypętało się jakieś choróbsko  :cry: . Chyba była to ospa - białe kropki itp., ale obsypało tylko jedną rybkę - platynkę (zmienniaka plamistego). Reszta nie miała żadnych niepokojących oznak. Platynka już wcześniej była niemrawa i dziwnie pływała - inne ją goniły, a jak dopadły, to platynka dziwnie się wyginała - tak skręcało ją w bok, jakby sztywniała z wrażenia, drżała - a po chwili wszystko było ok. Podawaliśmy MFC 2000 przez kilka dni i kropki u platynki zniknęły. Wszystko niby wróciło do normy, ale platynka straciła apetyt, marnieje w oczach, robi się coraz mniejsza, chowa się i dalej sztywnieje i drży, jak pogoni ją jakaś inna rybka. Co to może być? Wydaje mi się, że druga platynka też zaczyna sztywnieć  Sad . Czy to zaraźliwe? Może jest na to jakaś rada? Nie wiem co robić. Hoduję platynki, mieczyki, zbrojnika i kiryski. Akwarium nie jest przerybione. Pomocy!!!
Zapisane
Eraw
Nowy
*
Wiadomości: 8


« Odpowiedz #1 : Styczeń 21, 2004, 22:01:21 »

Nie wiem co zrobić!!!!
Zapisane
lukas
Global Moderator
Super aktywny
*****
Płeć: Mężczyzna
Wiadomości: 3050


into U'r eyes my face remains


« Odpowiedz #2 : Styczeń 21, 2004, 22:26:16 »

zacznijmy od tego że platynka to niepoprawna nazwa. Prawidłowa to platka lub zmienniak plamisty. U twojej ryby nastąpiło najwyraźniej wtórne zakarzenie. Występuje ono dość powszechnie u ryb z najniższych szczebli hierarhii stadnej. Sama piszesz że pozostali mieszkańcy akwarium "używają sobie" na tej platce (proszę nie mieć sprośnych skojażeń Cheesy ). Stres jest jednym z głównych czynników patogennych u ryb, a ta platka żyje właściwie w ciągłym stresie przez co jej sysem immunologiczny jest bardzo słaby i momentalnie przy pogorszeniu warunków łapie choróbsko. Ja użyłbym teraz nieco silniejszej dawki leku niż poprzednio i zadbał o jak najbardziej urozmaicony pokarm. Ważne byłoby także na czas leczenia podnieść w akwa temperaturę do ok 28 stopni. Powodzenia.
PS: Musisz zastanowić się nad ograniczeniem ataków ze strony innych ryb na tą platkę. Jak duże jest platek w akwarium? Może wprowadzenie jesze 2 sztuk ograniczyłoby ataki na tą nieszczęśniczke.
Zapisane

Eraw
Nowy
*
Wiadomości: 8


« Odpowiedz #3 : Styczeń 21, 2004, 23:12:57 »

Przede wszystkim dzięki za rady! Może platynka to nie jest fachowa nazwa, ale pod takim właśnie mianem została nabyta w sklepie zoologicznym Cheesy i nawet w tym serwisie w spisie rybek obok nazwy - zmienniak plamisty - uzyta jest właśnie nazwa : platynka  :lol: . Ale to mniej istotne. Tychże platek w baniaczku pływa sobie 5 sztuk- razem z tą bidulą - + 4 malutkie i reszta ma się dobrze. Dodam, iż w międzyczasie zdążyło się ich namnożyć całkiem sporo, ale z młodziutkich zostały jeszcze tylko te 4 (reszta trafiła w "dobre ręce"). MFC był stosowany jednocześnie z podwyższoną temperaturą. I faktycznie nastąpiła poprawa. Teraz ta biedna rybka nie ma oznak ospy, ale wygląda koszmarnie w porównaniu z czasami swojej świetności. A co do ataków na nią, to teraz się mocno chowa to tu, to tam i aż tak tragicznie to nie wygląda. No, ale może faktycznie się zestresowała i przez to to wychudzenie. Spróbujemy ponownej kuracji. Jeszcze raz dzięki!
Zapisane
Strony: [1]
  Drukuj  
 
Skocz do: