Mi polecano skalary do neonów jako "łagodne, towarzystkie i łatwe w utrzymaniu". No i fajnie.
Większość sprzedawców nie zdaje sobie sprawy jakie wielkości osiąga skalar, a tym bardziej - że pożre wszystko co zmieści mu się w pysku. Bo jednak najbardziej roślinożerną rybą akwarystyki to on nie zostanie.
Zresztą, ile to przypadków zapłakanych dzieciaków gdy małe rybki podławiły się dużym żywym pokarmem rzucanym skalarowi za namową "miłego sprzedawcy"... bądź gdy skalar zrobił krwawą rzeź na małych rybkach

Ci sami sprzedawcy - co osobiście widziałam - karmią skalary handlowe podrośniętym już narybkiem ze zbiorników dekoracyjnych a polecają je potem do ogólnego akwarium początkującym, jako "spokojne i łagodne"...
